Związek z tańcem: amator, miłośnik
Posty: 100 Skąd: śląsk
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 9:54 pm
Cheryl coś Ci siedzi na żołądku z tą masywnością, wagą czy jak?
Mam pytanie do Bajaderki jak przedstawia się ta szkoła w Twoich oczach? Mi się podoba kobiecość tancerek he
Jeszcze jedno pytanie o jakąś galę lub występ kończący rok...Gdzie, kiedy, jak można zdobyć bilety, żeby zobaczyć Was?Bytom mam za płotem i jestem strasznie ciekawa np. chciałabym zobaczyć klasy dyplomowe. Dajcie znać, bo w tym roku lub za rok muszę się zjawić
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Sob Lip 07, 2007 9:05 pm
Ogladal ktos dzisiaj program "Uwaga" ? Mnie mama zawolala mniej wiecej w polowie. Bylo o Szymku. Przypominali fragmenty starych reportazy.
To wspaniale, ze znalezli sie ludzie, ktorzy chca Mu pomoc. Oby tylko sie udalo i oby leczenie przebieglo prawidlowo. Co prawda jest straszliwie drogie, ale byc moze i tym razem znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial pomoc.
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
nowe wieści są takie, że Szymon się trochę lepiej czuje, i ze względu na taką poprawę może być poddany leczeniu w Berlinie, w specjalistycznej klinice po urazach mózgu spowodowanych niedotlenieniem/niedokrwieniem. żeby chłopiec powrócił do zdrowia powinien natychmiast zacząć terapię, tyle że jest jeden problem - pieniądze. dzień leczenia kosztuje 400 euro [!!] więc bliscy Szymona poszukują wsparcia finansowego. ale na szczęście już się kilka osób pojawiło i coraz więcej jest chętnych do udzielenia pomocy - odbyła się już m.in. aukcja.
pozatym w owym programie pokazali materiał jak Szymon tańczy, szkołę, szpital, przytoczyli też kilka wypowiedzi pedagogów ze szkoły i rodziców chłopaka.
tak jak Olimpia, jestem pod wrażeniem że tak sporo osób chce pomóc - to naprawde wspaniałe. również trzymam kciuki za zdrowie i leczenie Szymona - trzeba być dobrej myśli!
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Mój syn jest w OSB i jest w internacie od października. Wybrał sam, ponieważ nie "wyrabiał" się czasowo. Mają i ryor i swobodę (bo zalicza się do młodzieży Iklasa gim.) Jest zadowolony, ale tęskni za domem to chyba normalne. Hmmm racja sprawdziłam wszystkie możliwości , zeby moje dziecko bło bezpieczne. Co do molestowania, pedofili, narkomanii to w każdej szkole to jest - no moze nie nagminnie ale się zdarza. Dlatego trzeba miec oczy dookoła główy.
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 8:03 pm
Czasami nawet kiedy mieszka sie pod danym miastem dojazd zajmuje baaardzo duzo czasu. W takim przypadku te dodatkowe dwie czy trzy godziny w ciagu dnia, naprawde sa zbawienne i potrzebne.
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Agga to była decyzja mojego syna. Dojeżdzał z Chyloni-do Wrzeszcza przez 3lata. Z chwila gdy doszły mu repertuary i przygotoania do konkursu nie dawał rady czasowo. Rano o 6 pobudka o 6.45bądź 6.54 skm do szkoły. Kończy lekcje zawsze o 16.15 poźniej repertuar do 18- 18.30 w domu o 19-20 bylo to męczące. Dlatego tylko jest w internacie. Ciężki kawalek chleba sobie wybraliście moi KOchani- 3minuty na scenie , a lata pracy, całe godziny na sali, ale cóż jak sie to czuje i chce to robić to muszę uszanować decyzję.
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 28 Posty: 37 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 11:00 am
Witam. Mam 14 lat(1 gimnazjum), siedmioletnie doświadczenie w zespole baletowym Adagio w Nowym Sączu i poważnie zastanawiam się nad związaniem przyszłości z tańcem. Wiem, że największe szanse dałoby mi OSB, a z tego co wiem bytomskie jest najbliżej. Zajęcia do tej pory miałam 1/-2 razy w tygodniu po jakieś 1,5 godziny. Na pointach stoję ale bez jakis szczególnych figur (,,chodzenie" i ewentualnie chenee, ale codziennie staram się trochę ćwiczyć ) Chciałam się dowiedzieć czy mam jakieś szanse dostać się do bytomskiej OSB. Czy wiecie do której klasy mogłabym się dostać i jak mogłoby wyglądać moje przyjęcie? Jakie warunki musiałabym spełnić i jaki zakres ,,materiału" musiałabym znać? Ile by to kosztowało?
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 6:09 pm
Koszty ponosisz wyłącznie za internat, dojazdy, pointy i kostiumy cwiczebne. Pierwsza klasa gimnazjum to 4 klasa szkoly baletowej; masz szanse sie dostac, ale musisz od razu jechac na egzamin.
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: uczeń,miłośnik :)
Posty: 15 Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 11:44 am
Mam 11 lat ( 4 kl) chodzę do szkoły baletowej w Gliwicach od 5 lat , jak sądzicie do której klasy udało by mi się zdać? I jakie warunki musiałabym spełnić , i jaki zakres materiału znać? Dodam , że lekcje od 6 lat ( 3 grupa przedszkolna) do 3 kl (3 grupa dzięcięca ) miałam 2 razy w tygodniu po 45 min. (klasyki) , a od 4kl. 2 razy w tygodniu po 60 min. klasyki i 1 raz po 60 min. modernu.
Co do pytania do ktorej kl udalo by ci sie zdac to odp jest jedna. Rocznikowo przydziela sie do klas. czyli do II kl OSB.
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 94 Skąd: Tarnów-Bytom
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 12:43 pm
to nie problem, do nas do szkoły odstatnio wiele osób zdawała to nie tylko do klas 1, ale tez o wiele starszych.
skontaktuj sie z dyrekcja, umowisz sie na egzamin wstepny i juz
Byłem na stronie szkoły i tu, i widzę, ze nie jest żle, sa dwie klasy II, a więc rekrutacja w 2008 roku rozszerzona - chętnych nie brakowało.
Ciekawe jednak czy po zmianie dyrekcji nie spadła uwaga, skupienie na przedmiotach zawodowych, nie ucierpiał rytm i intensytwność pracy z uczniami.
Są ludzie, ktorzy mają osiągniecia bo wymagają od siebie, a później, gdy chcą obdarzyć innych, oczekują i wymagają tego samego - tak m.in te sprawy widziałem, a reszta to przypadek.
Poza wszystkim, to trochę szkoda, ze odejście tak wybitnej tancerki jak Bozena Kociołkowska ze stanowiska dyrektora odbywało się w tle przykrej i nerwowej atmosfery.
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
Mam pytanie do uczniów OSB w Bytomiu, bo ta jest najbliższa i ewentualnie brana przez nas pod uwagę:
Do państwowych szkół baletowych przyjmowane są dzieci, które ukończyły III klasę szkoły podstawowej. A co z tymi który poszli do szkoły „wcześniej” tzn. w wieku 6-ciu lat. Moja córka kończąc III klasę będzie miała jeszcze 8 lat, we wrześniu już albo dopiero 9. Czy są wśród Was jakieś uczennice lub absolwentki „przyspieszone”. Co z ćwiczeniami na puentach? Internatem?
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Czw Gru 31, 2009 12:18 pm
Myślę, że będzie zdawała klasowo, czyli też po III klasie, chociaż nie jestem tego pewna. Z pointami by sobie jakoś poradziła, bo nie jest tak że jakby od daty urodzin liczy się kiedy można wchodzić na pointy, ale raczej od umiejętności, chociaż to decyzja nauczyciela. Należałoby zasięgnąć informacji u źródła.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Dzięki za odpowiedź.
Ja jestem trochę "niedouczona" i nie wiedziałam, że czas rozpoczęcia ćwiczeń na puentach to indywidualna sprawa i decyzja nauczyciela.
U źródła będę się informować jak będzie już czas dokonywania wyboru (jeszcze trochę). Na razie jest to wielkie marzenie. Mnie blokuje tylko ten internat. No cóż mamy już tak mają
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach