Związek z tańcem: uczen sb
Wiek: 27 Posty: 7 Skąd: z gdanska
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 3:50 pm Dojrzewanie u tancerzy
Chcialabym sie was zapytać, jak wygląda dojrzewanie u tancerzy. Słyszalam ze baletnice zaczynają ok. 13 roku zycia. Niepokoję się tym poniewaz mam juz 15 lat. An nie widac u mnie żadnego zanku świadczącego o tym. Czy to dlatego ze maja w sobie tak malo tuszczu. Widze czesto tancerki w wieku 16 lat, które wygladaja jak 12 letnie dziewczynki. Dlaczego tak się dzieje???
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 7:24 pm
generalnie zwykle oznaki dojrzewania pojawiają się ok. 12-15 roku zycia, czasem u tancerek troche później jeśli wyjątkowo intensywnie ćwicza i sie odchudzają czyli z niedożywienia "gubią miesiączkę". Oczywiście pierwsze krwwienie to nie jedyna oznaka dojrzałości, jest ich wiele. Jesli to Cie niepokoi to najłatwiej pójśc do lekarza pierwszego kontaktu, wskazac swoje watpliwości i się zbadac. No ale tu juz wchodzimy w mniej lub bardziej intymne detale...
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: Zaciekawiony
Wiek: 30 Posty: 237
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 7:30 pm
Hmm... Ja bym się nie martwiła. Każdy dojrzewa w swoim tempie. Prawda może być to trochę spowolnione przez duży wysiłek itp. Radze Ci delikatnie o tym porozmawiać z koleżankami z grupy tanecznej. Może Ci pomogą ,a jak czujesz ,że coś jest nie tak odwiedź lekarza.
_________________ A on stał, patrzył jak ona tańcząc staje się
elementem sztuki ,nierozerwalną jej częścią.
To są poważne rzeczy; ja bym ich nie bagatelizowała. Lepiej iśc do lekarza i usłyszec, ze wszystko jest OK niż potem załowac. Odchudzanie i duży wysiłek to pewnie są powody ale dobrze porozmawiac może ze specjalistą, usłyszec co można zmienic w odżywianiu itd. Wszystko będzie dobrze Słoneczko ale idź do lekarza, najlepiej do jakiejs kobiety
A która tancerka je ma???? Jedna na ileś tam... Takie koszty z tego tańczenia - tak więc tym bym się martwiła. Znam przepiękne kobiety - tancerki, które mają olbrzymie powodzenie i taką budowę ciała. To są koszty, ma się figurę modelki, nie ma się czegoś tam innego. Głowa do góry - będzie OK.
Elizo! jeśli przy wzroście 147 ważysz zaledwie 35 kilo i to nie odchudzając się to powinnaś niezwłocznie udać się do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do dietetyka i/lub być może na inne badania. Z tego co piszesz wynika, że jesteś nie tylko bardzo szczupła, ale poważnie wychudzona. To może mieć bezpośredni związek z opóźnionym dojrzewaniem. I ogromne konsekwencje zdrowotne na całe życie. Nie warto radzić się koleżanek - nawet bardzo podobne problemy mogą mieć zupełnie inne podłoże i każdy przypadek trzeba sprawdzić osobno. Po prostu idź do lekarza, a jeśli nie podejdzie poważnie do Twojego przypadku (to się niestety zdarza) idź do innego lekarza.
no może z tym wychudzeniem to przesada (obliczałam Twoje BMI jak dla osoby dorosłej), ale zajrzyj tutaj na stronę www.trzymajforme.pl -możesz tam szczegółowo obliczyć BMI dla nastolatki, znajdziesz porady dietetyczne itp.
a wizyta u lekarza nie zaszkodzi:)
Elizo, myślę że powinnaś udać do dietetyka czy innego lekarza. Jednak ja przy wzroście 149cm ważę tylko 33kg Byłam u lekarz, ale on powiedział mi tylko że mam szczupłych rodziców, więc nie będę dużo ważyć. A ja jem dużo, nawet bardzo Tylko że u mnie wszystko jest normalnie z dojrzewaniem, na może większy rozmiar stanika by się przydał....
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
Wysłany: Pon Maj 02, 2011 9:21 pm
Przede wszystkim rozmowa z matką powinna być jako pierwsza. Może Twoja matka albo w ogóle kobiety w Twojej rodzinie bardzo późno dostają menstruacje lub później dojrzewają. Ja w zasadzie już w trzeciej klasie podstawówki byłam przygotowywana bo u mnie w rodzinie dość wcześnie się dojrzewa (ja dostałam pierwszą miesiączkę w wieku niecałych 12 lat). Jeżeli wstydzisz się porozmawiać o tym z mamą czasem higienistka szkolna jest dobrym rozwiązaniem. Doktor myślę w ostateczności, bo, jak mówię, może to być po prostu uwarunkowane genetycznie.
Co do piersi. Nie jestem baletnicą, ani zawodową tancerką (jedynie folklor i taniec brzucha) a i tak mam mały biust, a nawet bardzo mały, chociaż u mnie wszyscy w rodzinie i z jednej i z drugiej strony mają bardzo duży biust. Tak więc rozmiar biustu nie ma aż takiego związku z tańcem (chodzi o to, iż baletnica powinna mieć mały a reszta duży). To wszystko jest genetyka, a czasem i inne rzeczy.
Tak więc rozmowa z kimś kompetentnym i znającym się na tym (najlepiej z matką, ciotką, babcią, etc). W razie czego chętnie służę pomocą
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi."
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 9:39 pm
Tak jak mówiłam. U mnie w rodzinie wszystkie kobiety: mama, babcia i jedna i druga i siostra mamy (choć teraz po dwóch ciążach to dzieci wyssały jej wszystko) mają duże biusty. Więc ja chyba odziedziczyłam po siostrze taty. I to też dziwne bo pod biustem jestem bardzo szeroka jak i w biodrach, a miseczka jest mała i strasznie trudno jest dopasować odpowiedni biustonosz. Dieta, odżywianie, sport, etc - wszystko ma dodatkowy wpływ na rozmiar biustu.
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi."
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
Wysłany: Czw Cze 02, 2011 9:59 pm
eliza_paw napisał/a:
A czy jak wcześnie sie zacznie dojrzewać to się ma większy biust i owłosienie?
Nie. To wszystko jest uwarunkowane dla każdej osoby inaczej. Znam osoby, które bardzo późno dostały miesiączkę (ok 1/2 klasy gimnazjum), a mają biust rozmiaru nawet miseczki D (z owłosieniem różnie, kolor zależy od koloru włosów, jeśli chodzi o ilość - należy spojrzeć jaki ma się np na rękach, nogach, oraz brwi jakiej gęstości. Ale to też nie jest wyznacznik), a np ja, wcześniej dostałam miesiączkę, a biust mam dość mały. Tak więc to wszystko jest indywidualne.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania czy wątpliwości pisz śmiało również na priv. Służę uprzejmie pomocą. I nie wstydź się zadawania pytań bardziej intymnych, gdyż każdy z nas kiedyś to przechodził i jestem pewna, iż każdy na pewno śmiało postara Ci się wytłumaczyć trudne dla młodszego od siebie zagadnienia
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi."
Ostatnio zmieniony przez Shecharchoret Czw Cze 02, 2011 10:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach