Związek z tańcem: tancerz
Posty: 148 Skąd: trójmiasto
Wysłany: Czw Kwi 01, 2010 10:53 pm
rety nienawidzę attitude;p skoki ostatnio polubiłam, ale nie lubię tych małych dłubanych, wolę duże;p plie, wszystkie ćwiczenia przy adagio, trzeba się trochę namęczyć i potrzymać te nóżki;p uwielbiam wszystkie ćwiczenia współczesne, pozycje parallel, zawieszenia, contraction i release:)
_________________ "Mniej w teatrze interesuje mnie to, jak ludzie się poruszają, a bardziej to, co ich porusza"
Pina Bausch
Związek z tańcem: Moja pasja....
Wiek: 113 Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa...
Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 9:37 am
ja NIE NAWIDZĘ battemant fondu, bo strasznie bolą mnie kolana.
Bardzo lubię natomiast skoki, pas de bourre, pas balance i grand battement oraz petit battement oooo..... i jeszcze frappe i passe develope
_________________ Julianka.
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another.
Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 25 Posty: 44 Skąd: Wa-wa
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 12:38 pm
Hmm... najbardziej lubię battment jete, rond de jambe par terre i port de bras
Cudeńka:)
A nienawidzę rond de jambe l'air
I adagio też nie za bardzo (to podnoszenie nóg... )
Tak w sumie każde ćwiczenie ma w sobie coś fajnego:)
Ale to takie ulubione.
Pozdrawiam.
ja uwielbiam grand battement , tandu, grand jete, uwielbiam attituide (jesli mozna to nazwac cwiczeniem ) ,rond de jambe par terre, fondu jest super:)
a i lubie zabke na brzuchu
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
Związek z tańcem: tribal/flamenco/bale
Wiek: 42 Posty: 56 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 10:24 am
Ja podobnie, jak sisha lubię leżeć w żabce...tzn. lubiłam, bo w zeszłym tygodniu coś się mi w pachwiny zrobiło i strasznie mnie bolą Może doszłam już do punktu, gdzie moje ciało się buntuje i nie chce już nic więcej zrobić Bo bolą mnie nie mięśnie (to nie zakwasy), ale kości....ehhh...starość
A na samych zajęciach lubie attiude, obroty i formę sceniczną (to mi nawet wychodzi) no i oczywiście wszystkie wolne, rozciągające ćwiczenia przy drążku
Związek z tańcem: moja pasja :)
Wiek: 30 Posty: 122 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 11:31 am
tak żabka to była moim ulubionym ćwiczeniem Jedno z niewielu które mogłam robić i się nie męczyłam. Obecnie ambicje mnie naszły i najbardziej lubię siedzieć wzdłuż szafy w szpagacie tureckim i czytać książkę
_________________ Rozdarta między dwiema pasjami. I niezmiernie szczęśliwa.
Związek z tańcem: tribal/flamenco/bale
Wiek: 42 Posty: 56 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 9:38 pm
ale ja nie mówię o zmarszczkach, bo ich jeszcze nie mam, ale o ograniczeniach ciała, które z wiekiem się potęgują, szczególnie jeśli wcześniej się to ciało zaniedbywało Zaczęłam się ruszać na poważnie, czyli tańczyć, dopiero 2,5 roku temu, a balet to od września....ale nie poddam się, co to, to nie!
A! I wracając do ćwiczeń, to jeszcze foundu....takie relafskujące jest
Związek z tańcem: tribal/flamenco/bale
Wiek: 42 Posty: 56 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Kwi 14, 2011 12:41 pm
My zaczelismy piruety - kurna! Jakie to trudne!
I jeszcze nas instruktorka meczy z piatej pozycji, a nie z czwartej (a z tej podobno latwiej). Jednego dobrze nie potrafie zrobic
ja strasznie nie lubię piruetów... moim zdaniem to najtrudniejszy element tańca
jeśli chodzi i drążek, to najbardziej lubię rond de jambe i wszelkiego rodzaju port de bras. uwielbiam adagio na środku sali. no i zawsze nie mogę się doczekać point, które są na końcu zajęć
_________________ Results don’t happen overnight. Every change takes time and effort. Patience and determination are key.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach