www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
pływanie synchroniczne
Autor Wiadomość
foka
Nowicjusz

Posty: 35
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 7:32 pm   pływanie synchroniczne

W tych dniach Eurosport transmituhje mistrzostwa Europy w pływaniu synchronicznym. Czy ktoś to widział? Co powiecie o stopach zawodniczek moim zdaniem niewiarygodne podbicia i obciągnięte stopy-palce.
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 7:58 pm   

Ja co prawda nie widziałam, ale dla ciekawskich mam linka do bardzo ciekawych fotek z zawodów w pływaniu synchronicznym, organizowanych w Ełku ;) Polecam, fajne ujęcia.

http://gtfoto.gymo.com/index.php?cat=24
 
 
 
Iris
Adept Baletu


Posty: 111
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 9:26 pm   

Na czym polega pływanie synchroniczne? :oops: :lol: A stópki pływaczek bardzo ładne :)
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 10:02 pm   

najprościej to chyba tak: taniec w wodzie :wink:

EDIT: i pod wodą
:lol:
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 10:12 pm   

a tak gwoli scislosci to mistrzostwa sa ogolnie w plywaniu a nie tylko w synchronicznym;swoja droga szkoda ze ta dyscyplina tak kuleje w polsce tak jak i skoki do wody bedace rowniez artystyczna dyscyplina plywacka......mnie od plywania odrzucaja te przesadnie wyrazane,szarpane gesty i te noski :wink: ale ogolnie milo jest patrzec na akrobacje w wodzie...
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 11:40 pm   

co do stóp pływaczek synchronicznych: kiedyś miałyśmy taką dziewczynę w zespole... co za stopy! ahhh wiele z nas dałoby dużo za takie podbicie. a jakie silne były te stopy! a na półpalcach mogła stać bez końca bez zachwiania. coś niesamowitego. poza tym miała niezwykkłą lekkość w robieniu szpagatów we wszelkich wersjach, mocny a giętki kregosłup itd. jedyną "wadą" (z baletowego punktu widzenia) były - tak jak u innych pływaczek - nienaturalnie szerokie ramiona w stosunku do bioder. ale reszta warunków super!
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 11:54 pm   

Sisi, ale tancerki też mają szerokie ramiona. No, wiadomo, że nie aż tak bardzo, ale nie tak dużo się różnią od ramion pływaczek..
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 12:04 am   

niestety, takie "bary" jak mają pływaczki, naprawde psują poczucie lekkości i piękna, szyja wydaje się krótsza, a sylwetka jest nieproporcjonalna. nie wygląda to ładnie...

mnie dzięki bogu takie potężne ramiona po boksie nie zostały, jednak są trochę masywniejsze [ale nie szerokie ;) ].

pomijając fakt że mam problem z tłuszczem odkładającym się na moich bicepsach i tricepsach no i właściwie brakiem widoczności jakichkolwiek mięśni w tamtych miejscach... co nie znaczy że jestem jakiś herlak, wręcz przeciwnie, jestem silniejsza od niektórych chłopaków :lol:
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 11:45 am   

Princess, to Ci się może przydać jeszcze kiedyś :D

Co do pływania synchronicznego, to te dziewczyny rzeczywiście umieją pięknie obciągać palce u stóp. Zgadzam się jednak z Odylią, że ich ruchy są przesadnie szarpane (bardzo trafna obserwacja).
Jestem tez ciekawa, co sądzicie o tych miniaturach choreograficznych, które zawodniczki wykonują przed wskoczeniem do wody. IMHO, jak na tancerki, to radzą sobie bardzo średnio, często wykonują te układy bardzo niemuzycznie. Podobały mi się jedynie...Rosjanki (surprise, surprise...).
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
foka
Nowicjusz

Posty: 35
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 3:16 pm   

Mnie też w wielu momentach raziły te szarpane ruchy. Zastanawiam się czy to taka maniera czy jest to podyktowane jakimiś względami technicznymi - w rodzaju płynny ruch niemożliwy do wykonania, przy konieczności utrzymania położenia w wodzie. Odniosłam jednak wrażenie, że niektóre wykonywały wszystkie ruchy b. płynnie. Niesamowite wrażenie zrobiło na mnie wykonanie przez 8 osobowy zespół szpagatów - tylko "do góry nogami"

Natomiast wyjątkowo nie podobała mi się, chyba słowacka. solistka, dziewczyna przesadnie chuda za to o muskulaturze kulturystki z każdym mięśniem dokładnie wudocznym - nieestetyczne.
Ostatnio zmieniony przez foka Sob Lip 29, 2006 9:55 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 9:11 pm   

Żeby zrobic szpagat do góry nogami i to jeszcze w wodzie to trzeba yc chyba SUUUUUUPEEEEEEER rozciągniętym... Ciekawe jak one cwiczą te podbicia...
Śmieszne mają zatyczki na nosy... :D
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 9:23 pm   

szarpane ruchy pochodzą z tego ze trzeba porządnie "machnąć" aby szybko zmienić pozycję pod wodą - opór wody jest przecież znacznie większy od powietrza. jeśli kiedykolwiek próbowałbyście np. biegać w wodzie to wiecie o czym mowa :D
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
foka
Nowicjusz

Posty: 35
Wysłany: Nie Lip 30, 2006 8:50 am   

na pewno w dużej mierze masz rację Sisi, ale odnoszę chwilami wrażenie, że, zwłaszcza przy ruchach rękami nad powierzchnią to taki sposób akcentowania rytmu muzyki i synchronizacji między zawodniczkami, tylko to daje wrażenie ruchów maszynowych (Coppelia ) :wink:
 
 
just_me 
Corps de Ballet


Wiek: 34
Posty: 372
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sie 01, 2006 2:41 pm   

Czy można mówić o pływaniu synchronicznym jeżeli chodzi o solistki?
Przeglądając te zdjęcia zauważyłam, że u niektórych dziewczyn większą rolę w wyglądzie stopy grają mocno obciągnięte palce niż wysokie podbicie. Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na ich nieskazitelny wodoodporny makijaż :)
_________________
What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 
 
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Wto Sie 01, 2006 2:45 pm   

właśnie, charakteryzacja tych dziewczyn jest fantastyczna... ciekawa jestem jakich specjalnych kosmetyków używają :D

edit: a lecę! uwielbiam robić makijaż ;)
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Ostatnio zmieniony przez Maron Wto Sie 01, 2006 2:53 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
raisa
Solista Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń OSB
Wiek: 27
Posty: 1070
Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Wto Sie 01, 2006 2:48 pm   

Princess, leciesz na te kosmetiki pierwsza? :wink:

A co do ich podbicia to samo zauważyłam. Ona podbicia takie świetnego nie mają, tylko obciągają tak jakoś dziwnie, super mocno palce.
_________________
"Ale próbować warto"
William Wharton
 
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Czw Sie 10, 2006 9:39 am   

http://www.youtube.com/watch?v=I6kC2b_xQD0 -filmik z solistką...

http://www.youtube.com/wa...related&search= - z duetem

http://www.youtube.com/wa...related&search= - z grupą

http://www.youtube.com/wa...related&search= - a to moja ulubiona solistka Virgine Dedieu z Francji...
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Czw Sie 10, 2006 11:09 am   

Mam koleżankę, która chodziła na pływanie synchroniczne ładne kilka lat. Chyba z 10? Ale zrezygnowała niestety, bo się pożarła z trenerką. Ma już 20 lat i zrezygnowała 2 lata temu. Ale miło popatrzeć na jej podbicie i np. nad jeziorem jak się popisuje kiedy nikogo nie ma. :D
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
Lady_Miśka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń
Wiek: 33
Posty: 71
Skąd: z Daleka.
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 5:03 pm   

Podbicia mają oczywiście piękne, ale potem na starość siadają barki.
Straszne to musi być... jak ręką machnąć?
_________________
`Jedna rzecz, która może zaćmić twoje problemy to taniec.-James Brown`
 
 
     
Anka 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
tancerka amatorka ;)
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 10:50 pm   

Trenowałam pływanie synchroniczne przez kilka lat. Kiedyś było dla mnie całym życiem, ale zainteresowania się zmieniają, a kolana wysiadają. Niestety jest to dyscyplina, która pozostawia po sobie wiele pamiątek - u mnie przede wszystkim bardzo bolesne przeprosty kolan, bóle w podbiciu i szerokie, umięśnione ramiona.
Na samym poczatku praca ma niewiele wspólnego z artyzmem - cwiczenia przy drążku, rociąganie i 40 basenów na rozgrzewkę. A nauka układu to raczej walczenie z siłami natury i objętością płuc.

Teraz żałuję tego, że odeszłam. Szkoda mi tych lat spędzonych na płycie basenu. Ale jeśli trafisz na kiepskiego trenera, to mimo najszczerszych chęci tracisz ochotę pracy.
_________________
Piotrusiu Panie jesteś snem?
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 6:15 am   

Anka napisał/a:
cwiczenia przy drążku, rociąganie i 40 basenów na rozgrzewkę. A nauka układu to raczej walczenie z siłami natury i objętością płuc.

Zapomnialaś jeszcze dodać ,że bardzo często dochodzi jeszcze walka z infekcjami i podrażnieniami dróg laryngologicznych. Wiem coś o tym bo trenowałem pływanie.
Pod wodą nie słychać muzyki a jak już to jest bardzo zniekształcona co też nie jest przyjemne.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
VisVersa
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 9:37 pm   

Anka, jeżeli trenowałaś pływanie synchroniczne to napisz proszę jak pracowałyście nad stopą właśnie (typu jakie ćwiczenia, ile czasu) - pytam z ogromnej ciekawości, bo dla mnie ta umiejętność mocnego podwijania palców zaobserwowana u k a ż d e j reprezentatnki tego sportu, którą dane mi było oglądać, jest naprawdę imponująca :)
 
     
Anka 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
tancerka amatorka ;)
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 10:09 pm   

Moje pierwsze treningi były bardzo dawno, więc niewiele pamiętam. Wiem, że na pewno trenerka układała nam stopy w odpowiedniej pozycji, a potem to już jakoś samo weszło w nawyk. aby móc utrzymac się w odpowiednich pozycjach, trzeba miec bardzo napięte ciało, bo inaczej idziesz na dno. Dlatego, "w praniu" wychodzą tak mocno obciągnięte palce. Spróbuj utrzymac się na wodzie w basenie w pozycji "na deskę" - na tym to właśnie polega ;)
A po drugie noga łatwiej przebija się przez powierzchnię wody, kiedy jest jak najbardziej napięta. Wtedy łatwiej jest wyrzucac ją w górę podczas szybkich układów.
_________________
Piotrusiu Panie jesteś snem?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12