www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy czegoś żałujecie?
Autor Wiadomość
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 3:20 pm   

raczej nie. Wolałabym o tym nie mówić.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Fleuve 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 31
Posty: 267
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 3:29 pm   

Żałuję strasznie wielu rzeczy. Ale jeśli chodzi o balet, to główna sprawa - nie pójście do OSB, bo jednak amatorstwo to nie to samo co profesjonalizm... Jestem pewna, że życie potoczyłoby mi się inaczej, lepiej. I to nie tylko pod względem tańca.
_________________
life on mono.
 
     
natalii 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 31
Posty: 5
Skąd: leszno
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 10:27 pm   

zaluja wielu rzeczy, ale najbardziej ze nie tancze baletu;(
a bardzo bym chciala...
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 9:37 am   

Nie żałuj Fleuve, jako amatorka lepiej tym sie bawisz, masz większy dystans i napewno spełnisz się gdzie indziej. A Twoja baletowa pasja tylko Ci w tym pomoże ponieważ stajesz sie bardziej atrakcyjnym i wszechstronnym człowiekiem.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Fleuve 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 31
Posty: 267
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 5:27 pm   

Father, w sumie masz rację. Ale mimo wszystko mam pewien niedosyt i wrażenie, że gdyby OSB to byłabym szczęśliwa [mimo ciężkiej pracy i dwóch godzin drogi od domu].
_________________
life on mono.
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 57
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 5:43 pm   

Fleuve, wszędzie dobrze gdzie nas niema - zwykle to się sprawdza :)

Torin
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 7:16 am   

Torin-dokładnie! Trafileś w samo sendo;)
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Fleuve 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 31
Posty: 267
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 5:21 pm   

Może i tak :D Ale wydaje mi się [mimo wszystko!], że OSB uchroniłoby mnie przed ... No, paroma egzekucjami.
_________________
life on mono.
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 03, 2007 6:12 pm   

Fleuve, możliwe, ale najważniejsze jest teraz to, że możesz tańczyć!
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Fleuve 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 31
Posty: 267
Wysłany: Pon Gru 03, 2007 6:24 pm   

Fakt :) I w sumie powinnam się cieszyć z tego co mam. [Chociażby z książki, której nikt w szkole nie może zdobyć, a ja weszłam do księgarni i ją zdobyłam ot tak z marszu - pomocna przy nauce do egzaminu > historia].
_________________
life on mono.
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 9:50 am   

No widzisz;)
I tak trzymaj. To jest ważne, żeby umieć się cieszyć z tego co się ma.
Ja na przykład nie mam takich umiejętności więc Ci zazdroszczę :D
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
monika 
Corps de Ballet


Posty: 354
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 4:05 pm   

Teraz to jestem całkowicie załamana, i strasznie żałuję tego, że nie zapisałam się rok temu na balet(a już byłam na jednych zjęciach!!!). Jakoś się przestraszyłam, i treraz, w grudniu miałam się znowu tam zapisać, ale skręciłam sobie rzepkę w kolanie i już o tańcu prawdopodobnie nie ma mowy. Niestety... szkoda, że debilizmu nie da się wyleczyć;(;(;(;(
 
     
Anna-Maria 
Koryfej


Posty: 640
Skąd: Luboń / Poznań
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 10:48 pm   

Nie ma czegoś takiego jak debilizm.
To się nazywa popełnienie błędu i nieprzewidziane wypadki losowe.
Nie masz się co zadręczać.
Da się na pewno wyleczyć rzepeczkę i jeszcze sobie pobrykasz na zajęciach. ;]
_________________
she wolf
 
     
cynamonek
Adept Baletu


Wiek: 34
Posty: 112
Skąd: Mysłowice
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 7:11 am   

monika napisał/a:
, ale skręciłam sobie rzepkę w kolanie i już o tańcu prawdopodobnie nie ma mowy.


nie ma tak źle... też miałam skręconą rzepkę, dodatkowo uszkodziłam sobie cos tam w środku... hmmm łękotkę chyba. Było to półtorej roku temu po 3 miesiącach od wypadku znów tańczyłam. I ne jest źle... co prawda tańczę współczesny a nie balet ale tańczę znów.

Żałuję bo mogłam zacząć trochę wczesniej... i żałuję tego ze dopiero raz byłam na warsztatch w Bytomiu...
I żałuję jeszcze tego, że tańczyłam kiedyś taniec towarzyski. ( w ogóle sie w tym nie odnajdywałam ale ciagnęłam to ze względu na rodziców....)
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 11:35 am   

"Nie żałuj tego co było, łap to co możesz teraz, myśl o wielkich łowach w przyszłości."

przypowieść starego indianina
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
monika 
Corps de Ballet


Posty: 354
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 1:25 pm   

Oooj bardzo wam dziękuję za pocieszenie;);*;*
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 1:37 pm   

Father, świetnie powiedziane!
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 2:38 pm   

Powiedziane to może nieżle ale zastować to w życiu to jest dopiero sztuka.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Anna-Maria 
Koryfej


Posty: 640
Skąd: Luboń / Poznań
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 2:59 pm   

Generalnie, pozytywne myślenie. :)
_________________
she wolf
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 4:41 pm   

tak, to jest trudne aczkolwiek wykonalne :wink:
Myślę, że trzeba mocno po prostu mocno pracować nad sobą, swoim myśleniem i życiem żeby było to do zrealizowania.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Dominia1995 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
Miłośniczka, uczeń
Wiek: 28
Posty: 33
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 1:17 pm   

Ja żałuję...czego? Napewno nie tego, że poszłam do szkoły baletowej. Jedynie tego, że na początku nie uwieżyłam w siebie i mi tak bardzo nie zależało, ale kiedy raz nauczyciel tak się na mnie wydarł chciałam mu pokazać, że wcale nie jest tak jak on mówi. I zrobiłam mu na złość...Teraz zawsze daję z siebie 200% możliwości :)
_________________
"Tańczę żeby żyć,
żyję żeby tańczyć"

Dziś uśmieszek otrzymuje... groteska :D
 
 
     
Pati_jazzy 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 34
Posty: 65
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 17, 2007 7:28 pm   

A ja żałuję,że nie mieszkam w jednym z pięciu miast, w których są baletówki, bo wtedy na pewno bym przynajmniej spróbowała iść do OSB. :sad:
 
 
     
Agnes 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń/miłośnik
Wiek: 33
Posty: 134
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 5:38 pm   

Żałuję, że nie poszłam do OSB, ale nie miałam w sumie takiej możliwości, bo u mnie w mieście nie ma. Żałuję, że wcześniej niei zapisałam się na balet do mojego studia, że zbytnio się bałam, czy wstydziłam. W ogóle, ze moja przygoda z tańcem nie zaczęła się wcześniej tylko dopiero rok temu. A najbardziej jestem na siebie zła, że jak byłam mała mama mnie zapisywała do różnych zespołów tanecznych, a ja nigdzie nie chciałam zostać dłużej niż miesiąc.
_________________
"To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
 
 
     
Alleoya 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
amator
Wiek: 30
Posty: 340
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 5:59 pm   

Ja żałuję, że nie zaczęłam tańczyć kiedy byłam w odpowiednim wieku i kiedy była możliwość. Teraz jest trochę za późno.

Żałuję, że pozwoliłam sobą manipulować. Rodzice zaprowadzili mnie za rękę do POSM-u (Państwowa Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna). Przecierpiałam półora roku. I odpuściłam. Ale jestem z tego dumna.

Żałuję, że jestem jaka jestem. Ale to nie temat na rozważania o charakterze niedoszłej flecistki, słuchającej gothic metalu ;D
_________________
Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/

dawniej - rooni
 
 
     
pluszak 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik tańca :)
Wiek: 53
Posty: 64
Skąd: Pluszowy Świat
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 8:23 pm   

A ja żałuję że nie moge tańczyć w balecie. Żałuję że nie moge tańczyć na pointach :(
I załuję że chcę dac pluszowe serducho, ale nikt nie chce...:(
_________________
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
Okiem Pluszaka – Wielotematyczna mieszanka Iluzji z Rzeczywistością

www.pluszaczek.com

*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 12