www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy mam jeszcze szansę dostać się do szkoły baletowej?
Autor Wiadomość
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw Lip 13, 2006 9:39 pm   Czy mam jeszcze szansę dostać się do szkoły baletowej?

Ostatnio na naszej tablicy pojawiło się mnóstwo tematów traktujących o ludziach, którzy czują się za starzy a chcieliby się jakoś związać z baletem i mają wątpliwosci. Ponieważ takich osób trafia tu coraz więcj bardzo proszę aby opisywały swoje historie TUTAJ zamiast zakładać ciągle nowe tematy. Dzięki temu wiele użytecznych wskazówek trafi również do tych, którzy zapominają o opcji 'szukaj'.

z góry dziękuję :)
sisi


Temat został podzielony. W tym wątku rozmawiamy o szansach na dostanie się do szkoły baletowej pomimo ukończenia przyjętej granicy wieku.
Prosimy o trzymanie się tematu oraz unikanie nic nie wnoszących wpisów typu:"och, mi też się marzy osb" - takie posty jak i offtopy będą usuwane.

Osoby, które chcą wiedzieć jakie mają szanse na osiągnięciu czegoś w tańcu, bez szkoły baletowej, lub z powodu późnego rozpoczęcia nauki tańca, zapraszamy tutaj
inae.
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pon Gru 06, 2010 9:10 pm, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
chciałabym_chciała
Nowicjusz

Posty: 10
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 9:13 pm   

Miałam 6 lat mama mnie zapisała do domu kultury na 'tance' no i tanczylam tam z rok. Potem chodziłam na towarzystkie 2 lata, ale mi nie pasowalo z angieslkim i odeszłaa.. Potem natrafiłam na miłość mojego zycia. ZPiT ZG INA :kocham: ... 6 rok chodze na Ine i teraz kiedy trzeba sie zastanawiac nad liceum [jestem w drugiej gimnazjum] to sobie mysle o matko dlaczego moja rodzina nie jest baletowa i dlaczego mnie nei poslali jak mialam 11 lat ! do OSB ... Umiem podstawy baletu bo to w ludowych tancach potrzebne, ćwiczyłam joge więc jestem rozciągnięta i gibka już do urodzenia to mozna zapytac jaki proble?? idź na balet... no jasne tylko odejmij mi 4 lata ;p jestem teraz w 2 gim więc to chyba 5 baletowa ;p chodze na Inę i to kocham! Dzisiaj miałam ważny występ z takim pięknym polonezem :heart: i chciaz mialam gorączke i biore 2 antybiotyki to bym chyba wpadła w depresje jakbym nie tanczyla....


Osttanio w Viktorze Gimnazjalisce bylo o takim gosciu co się dostał do OSB w Warszawie po postawówce czyli miał 13 lat więc tp jakies nadzieje.... Ja marzę o Mazowszu :heart: A tam miałąbym więze szanse po szkole baltowej :P Też chodze na zajecia dla przedszkolaków z jest to młodszy oddział Iny i jest bosko ... jak pokazujesz małym dzieciakom jak ida kroki i z zajec na zajecia coraz lepiej to robią.... Moja mama sie upiera ze gdziekolwiek by mnie przyjeli to mnie puśći... Byłam na stronie

Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa
im. Romana Turczynowicza
Warszawa

I tam bylo ze jakaś laska sie dostała do 8 klasy wiec mam coraz wiksze nadzieje... ale jak si enie uda isc do szkoly baletowej to i tak zobie licencje choreografa ludowego ;p


Mam nadzieje ze ktos to przeczyta i nie odpisze jstes za stara masz chor ambicje i nie uda Ci sie ... Mieszkam kolo Szczcina ale gotowabymbyla sie przeprowadzic do tej warszawy po to zey potem miec wieksz szanse w Mazowszu <3


Dziekuje za uwage i pozdrawiam wszystkich tych którzy mają nadzieje ze kiedyś im sie uda :)
_________________
zawsze chciałam zostać baletnicą...
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pon Gru 06, 2010 11:39 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 9:37 pm   Re: No to czas na mnie...

chciałabym_chciała napisał/a:
I tam bylo ze jakaś laska sie dostała do 8 klasy wiec mam coraz wiksze nadzieje...

do tych najstarszych klas raczej sa znikome szanse przyjęcia (mozna przeniesc sie z innej baletówki - jak było w tym przypadku)...
Twoich szans nie jestem w stanie ocenić 'na odległość' - musiałabym zobazcyć jak się ruszasz i co umiesz, żeby wydać 'wyrok'...ale sprobowac zdawac do ktorejs z baletowek nie zaszkodzi...
powodzenia
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 11:38 pm   

Chcialabym chciala, ja myślę, że jeśli jesteś naprawdę uzdolniona i wiele potrafisz(bo na 5 klasę trzeba naprawdę dużo umieć) to możesz spróbować, chociaż możliwym jest, że trafisz do niższej klasy niż 5(tak, więcej lat nauki).
Jeśli natomiast niekoniecznie kręci cię OSB, w Szczecinie jest POB(>panstwowe< ognisko baletowe), a w nim klasa mlodziezowa, do ktorej bys sie mogla zapisac(albo do klas normalnych, tzn.5,6,7...).

zajrzyj tutaj: http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=2721
_________________
wieczny tańcogłód.
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pon Gru 06, 2010 3:12 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Jenn 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 32
Posty: 33
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Lut 26, 2007 7:17 pm   Egzamin do 8kl OSB

mam pytanie dotyczące egzaminu do 8 kl osb a mianowicie jak one wyglądają i co trzeba umieć?czy taniec na piontach jest wymagany na tym egzaminie? dzięki za odpowiedzi :) pozdrawiam :D
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lut 26, 2007 7:24 pm   

Tak właściwie to do 8 klasy OSB to chyba nie robią już egzaminów. Taniec na pointach na pewno jest wymagany i to na zaawansowanym poziomie. W ogóle trzeba mieć bardzo wysoki poziom... Przecież to jest klasa przed dyplomem!!
Nie umie dokładnie powiedzieć, ale mam wrażenie, że do 8 klasy osb to sie już sie nie dochodzi... chyba, ze po innej osb...
 
 
 
Jenn 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 32
Posty: 33
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Lut 26, 2007 8:59 pm   

dzięki za odpowiedź :) juz od dawna wiem że nie będe miała zawodu tancerki ale no cóż pozostaje mi studio baletowe :) lepsze to niż nic 8) byłam tylko ciekawa jakie umiejętności trzeba posiadać :wink:
 
 
Marysia W 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 815
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 5:35 pm   

Oczywiście, że taniec na pointach byłby wymagany. :roll:
Zresztą, może lepiej kończyć eksternistycznie Osb?
 
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Pon Maj 28, 2007 9:14 am   

moim niespełnionym niestety marzeniem jest OSB.... mam 16 lat więc tańczę tylko w Ośrodku Edukacji Baletowej.... ale chciałabym choć cząstkeczką małą spełnić swopje marzenie, więc pytam, czy mozna chociaz np.przyjsc raz popatrzec na wasze zajęcia?? Czy to niemożliwe?
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pon Maj 28, 2007 9:26 am   

Sa organizowane dni otwarte, kiedy mozna przyjsc popatrzec na zajecia. Tak normalnie to chyba raczej trudno wejsc.
Musiałabyś przedstawić jakiś naprawdę ciekawy powód ;) W stylu: piszesz jakąś pracę, itd. Bo wejść tak samemu z siebie po prostu popatrzeć, to jakoś wydaje mi się mało prawdopodobne ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Bitter 
Nowicjusz


Posty: 8
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 4:25 pm   

Bajaderko, tylko mam wrażenie, że baletnice w moim wieku nie zaczynają tańczyć, tylko są na bardzo wysokim poziomie i w takiej klasie tylko bym obniżała poziom. Bo jeśli ktoś ma 16 lat i nie tańczyła w ogóle, to chyba śmieszne by było, gdyby wylądował w klasie z baletnicami z nawet 10 letnim doświadczeniem.

Tak przy okazji, (bo nie znalazłam takiego tematu gdzieś indziej, więc zapytam tutaj) czy taniec współczesny też ma takie ograniczenia wiekowe? To znaczy - czy trzeba go zaczynać tak do 10 lat? I czy można się zapisać nie znając podstaw klasyki? Bo zauważyłam, że ma on wiele wspólnego z baletem.

;)
 
 
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 6:12 pm   

Hmm...pewna pani profesor od modernu mowila nam zawsze, ze klasyka jest potrzebna zawsze i wszedzie (oczywiscie jesli chodzi o taniec). Ja mysle, ze jest bardzo wazna, ale nie az taka niezbedna. Choc latwiej byloby Ci ze znajomoscia tych podstaw.
A co do wieku, to w tancu wspolczesnym raczej nie ma ograniczen wiekowych :)
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 1:23 pm   

A co to za roznica? Jesli ktos nie ma 10 lat i nie wybiera sie do baletowki, albo nie jest w jakiejs prywatnej szkole, to o balecie mozna mowic tylko w kategoriach techniki wspomagajacej lub po prostu tylko dla przyjemnosci.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
groteska 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 500
Skąd: Krzywe Zwierciadlo
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 1:40 pm   

Wg mnie jest roznica miedzy tym ze balet jest jako technika wspomagajaca i jest np tylko godzine tygodniowo a reszta to powidzmy jazz czy cos innego a tym, ze na zajecia sklada sie sam balet i tylko o balet chodzi a nie np o jazz czy wspolczesny w ktorym balet ma jedynie pomagac.
(pogmatwalam troche xD )
_________________
***
Tańczę, więc jestem.
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 2:36 pm   

Balet jako technika wspomagająca oznacza, że ktoś ćwiczy go nie aby zostać tancerzem klasycznym, ale by poprawić inną technikię tańca, traktowaną priorytetowo. I bez znaczenia jest, czy ma godzinę tygodniowo baletu, czy lekcję 5 razy na tydzień.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Tinna 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
Miłośnik
Wiek: 29
Posty: 1
Skąd: Busko Zdroj
  Wysłany: Czw Paź 18, 2007 8:35 pm   Czy mam szanse ?

Ja mam 13 lat i właściwie to dopiero chciałabym zacząc naukę. Czy wogóle mam po co zaczynac,czy,ze tak powiem nie jestem ''za stara'' ? Moja mama mówi,że to nie ma sensu :// .
 
 
     
Marysia Z 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń/miłośnik
Wiek: 29
Posty: 24
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 2:57 pm   

Chciala bym wam opowiedziec moja histori zwiazana z tancem mam nadzieje ze mi cod doradzicie:) A wiec.. zaczelam tanczyc od 4 roku zycia balet w wieku 10 lat mialam przerwe i chodzilam na gimnastyke artystyczna chcialam czegos nowego doswiadczyc . To byl moj najwiekszy blad , poniewaz doznalam na gim kontuzji i przez pol roku nic nie cwiczylam ,a jak zapewne wiecie w tym wieku idzie sie na rekrutacje do OSB . Teraz mam 13 lat i jestem w 100% pewna ze chce zostac baletnica kocham to .Jestem szczupla rozciagnieta .Obecnie znowu trenuje balet i mam zamiar isc na rekrutacje do SB ale czy mnie przyjma czy nie jestem za stara :( prosze odpowiedzcie na moje pytanie i doradzcie co mam robic .Probowa?
 
 
     
milton 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń-ekstern w osb
Wiek: 36
Posty: 408
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 3:12 pm   

Próbować zawsze warto. Przecież nie masz nic do stracenie. A Szczupłość i rozciągnięcie ci pomoże. Tym bardziej że pisałaś że przez parę lat ćwiczyłaś, teraz znowu....Przejdź się osobiście do najbliższej szkoły i pogadaj z dyrekcją. Może mogłabyś od 2 semstru zacząć naukę. Im szybciej to załatwisz tym lepiej. A potem.... łatwo nie nie będzie ale życzę powodzenia:)
p.s. Jeszcze jedna rada. Nie używaj sformułowań typu trenować balet bo wiele osób może to drażnić (mnie też). Balet to nie sport i się go nie trenuje tylko ćwiczy na lekcjach . Tak na przyszłość;)
_________________
Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
 
 
     
Marysia Z 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń/miłośnik
Wiek: 29
Posty: 24
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 5:20 pm   

Marysi W przeczytalam twoj watek i ci gratuluje !! Czuje sie tak jak ty wtedy boje sie ze jak mnie nie przyjma to ,,swiat mi sie zawali'' ,poniewaz nie wyobrazam sobie niczego innego robic w moim zyciu .Bo tak strasznie kocham tanczyc (balet) Jak wygladala twoja rekrutacja??
 
 
     
Marysia W 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 815
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 6:47 pm   

Sprawdzali moją gibkość, rozciągnięcie, budowę, stopy, skok. :)
Wiesz, ja już nie jestem w baletówce i prawdę mówiąc uważam, że gdybym tam nie poszła świat by się nie zawalił ;)
 
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pią Gru 21, 2007 10:58 pm   

Marysiu Z - przy szkole baletowej w Warszawie dziala tez studio baletowe, gdzie sa zajecia amatorskie dla dzieci, mlodziezy i doroslych. Moze moglabys tam sie przejsc i zapytac, jak sie najlepiej przygotowac, oraz pochodzic na same zajecia z baletu. Lepiej bys wiedziala wtedy co i jak, i byc moze wlasnie ktorys pedagog pomoglby Cie nakierowac w przygotowaniach, tzn powiedzial co powinnas rozciagnac, itp.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Marysia Z 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń/miłośnik
Wiek: 29
Posty: 24
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 5:28 pm   

Jutro mam rekrutacje ,strasznie sie denerwuje .Nigdy w moim zyciu na niczym mi tak nie zalezalo jak na tym.Prosze powiedzcie mi co bede musiala zrobic na rekrutacjach !Bardzo was prosze
 
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 7:19 pm   

W kazdej szkole jest inaczej. W jednej bedziesz musiala zrobic szpagat a w innej sprawdza Twoje predyspozycje do szpagatu. To zalezy od szkoly i od podejscia nauczycieli i dyrekcji.
 
 
     
tasia92 
Adept Baletu

Wiek: 31
Posty: 50
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 7:29 pm   

mam takie być może naiwne pytanie:
czy 15-latkę by mogli przyjąć do OSB? Z raczej niewielkimi umiejętnościami, tylko podstawy w sumie...domyślam się że raczej nie, ale kto pyta nie błądzi ;) ...
i jeszcze drugie, kiedy mniej więcej zaczyna sie robić takie trudniejsze rzeczy (typu piruety, już prawdziwe arabesque, bardziej zaawansowane skoki), albo tańczyć takie prostsze warjacje?
_________________
"Lepsze jutro było wczoraj..."
 
     
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 8:32 am   

tasia92 napisał/a:
mam takie być może naiwne pytanie:
czy 15-latkę by mogli przyjąć do OSB? Z raczej niewielkimi umiejętnościami, tylko podstawy w sumie...domyślam się że raczej nie, ale kto pyta nie błądzi ;) ...
i jeszcze drugie, kiedy mniej więcej zaczyna sie robić takie trudniejsze rzeczy (typu piruety, już prawdziwe arabesque, bardziej zaawansowane skoki), albo tańczyć takie prostsze warjacje?


Jak masz dobre warunki to szansa jakas jest. Oczywiscie uznaleznione to jest od tego do ktorej szkoly chcesz zdawac.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 15