www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy na balet?
Autor Wiadomość
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 12:15 pm   

zawsze jak ktos 'niebaletowy' mowi balet, to ja sie zawsze spotykam z tym, ze ma na mysli klasyke
no ale nie wiem.
wiec iris, co ciebie konkretnie interesuje?
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 12:21 pm   

Iris, taniec klasyczny to druga nazwa na balet (generalnie). Można by się dostrzegać potem pewnych niuansów, ale myślę ze na początek dobrze wiedzieć ze są po prostu dwie nazwy.
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
lilijka
Nowicjusz


Posty: 13
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 1:09 pm   

warto próbowac zdawać do SB po np roku praktyki w prywtnej... zależy jakie kto ma predyspozycje... ale zyczę powodzenia :)
pozdrawiam
 
 
Iris
Adept Baletu


Posty: 111
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 1:50 pm   

Kochanii! Bardzo podoba mi sie balat ale dlaczego mnie do niego ciągnie to nie wiem poprostu budzisz sie któregoś dna z ochotą wstąpienia na takie zajęcia. jestem na tym forum zeby sie dowiedziec o nim jak najwięcej i dlatego o wszystko pytam. Myse ze dla was na początku tez nie było wszystko jasne i oczywiste.. :wink: :cry: więc czym różni się balet od tańca klasycznego? :wink:
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 2:44 pm   

Iris - powiedzmy, że to znaczy to samo - tzn. używa się zamiennie pojęć 'taniec klasyczny' i 'balet'. Chociaż oczywiście, można by się doszukiwać różnych niuansów, ale je zostawmy teoretykom, i niech oni się męczą 8) Bo może być również balet neoklasyczny, itd., ale to już podział bardziej skierowany na 'widza', bo zajęcia potocznie zwane 'baletem' to się zwykle robi po prostu z baletu klasycznego.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Nusia
Adept Baletu


Posty: 213
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 3:00 pm   

Szukam i szukam i nie mogę tego znaleźć ale wydaje mi się, że to na tym forum przeczytałam kiedyś, że balet to poprostu pokaz tańca, forma przedstawienia teatralnego, natomiast taniec klasyczny, to rodzaj tańca (czy też jeden z rodzajów tańca) wykorzystwany włąśnie w przedstawieniach baletowych.
Czyli:
balet -> przedstawienie, spektakl
taniec klasyczny -> technika tańca.
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 3:04 pm   

Tak Nusiu, mniej więcej takie wyjaśnienie jest podane w polskiej Wikipedii. Ale w praktyce - potocznie - jak wiadomo mówi się trochę inaczej ;) Czyli że np. idzie się na balet (nie w sensie spektaklu czy zespołu, ale zajęć).
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Iris
Adept Baletu


Posty: 111
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Cze 02, 2006 8:25 am   pierwsze wrazenie

Jakie były wasze pierwsze zajęcia i wrażenia po lekcji baletu?
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią Cze 02, 2006 10:05 am   Re: balet-rzecz bez sensu?

Iris napisał/a:
Muszę przyznać,że się załamałam. rozmawiałam z moją mamą na temat zajęciach baletu. Powiedziała mi, że jestem na to za duża i że mnie nigdzie nie przyjmą, jest to bardzo wielki wysiłek fizyczny któremu z pewnościa nie podołam. Uważa, iż balet jest bezsensu i powinno sie go trenowac od najmłodszych lat i tanczy sie dla jakis sukcesów a nie dla siebie. Powiedziała tez ze nie jest to przyjemne gdyz sprawia to ból. Jest mi naprawde smutno z tego powodu i już nie mam nadzieji ze kiedys zatancze.. :cry: :cry: :roll: :roll:


Iris, nie przejmuj sie tym co mowi Twoja mama. Bardzo czesto podejscie rodzicow wyglada tak samo - w przypadku osob ktore chca zaczac nake tanca w pozniejszym wieku. W moim przypadku jest podobnie a jestem od Ciebie starsza o kilka lat. Nauka tanca jest powiazana z bardzo ciezka parac fizyczna, musisz byc na to przygotowana, pewnie czesto beda plynac lzy (np podczas rozciagania) ale jesli wiesz ze chcesz tanczyc, a przynajmniej chcesz tego sporobawac to do roboty! Jak Ci sie uda to udowodnisz wszystkim, ze zeby zaczac tanczyc nie trzeba miec 10 lat.
Zycze Ci powodzenia i trzymam kciuki.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Cze 02, 2006 1:53 pm   

http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=2241

;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Karolka
Nowicjusz


Posty: 21
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Lip 01, 2006 7:29 pm   

Ja poszłam na balet późno...o wiele za późno:(:(
_________________
Karolka
 
 
 
DOMA
Nowicjusz


Posty: 30
Skąd: KNURÓW
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 7:53 pm   

no tak ale bez zgody rodziców nie zawsze można iść wiem z doświadczenia bo sama chciałam iść i wiem że nie dostanę kasy od mamy bo zwyczajnie ona nie chce żebym chodziła na balet dojazdy brak czasu itd.
 
 
 
Iris
Adept Baletu


Posty: 111
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Lip 15, 2006 8:17 pm   

Ile miałaś lat Karolko gdy poszłaś na balet i gdzie uczęszczasz na zajęcia ? :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12