Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Sob Wrz 06, 2008 8:51 pm
W sumie źle się wyraziłam, bo raczej się zastanawiałam, czy brak płynności ruchów niż stwierdziłam, że rzeczywiście tak jest . Ale napisałeś, że charakter tańca skłania do wyrazistych ruchów i może były w niektórych momentach jak na mój gust zbyt wyraziste.
Dlaczego beznadziejne?
Ponieważ:
1. Wariacja Esmeraldy nie pasuje do 11 latki. To jest muzyka i ruchy z temperamentem i wymagają od wykonującej odrobiny choć kobiecości i zadziorności.
2. Nie podobają mi się 11-latki, które machają nogami w pointach jak podczas gimnastyki artystycznej.
3. Nie poprawnie wykonana część elementów.
Proszę, jasno, zwięźle i na temat
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
No dobrze, ja patrzę przez pryzmat wariacji.
Po prostu mi się nie podoba i uważam że uczenie 11-latki wariacji, której nie robi poprawnie jest bez sensu.
Najpierw uczymy się chodzić, potem biegać.
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 10:50 pm
baletnicamarta napisał/a:
Ja uważam, że dużo dorosłych tancerek ni zatańczyło by tego lepiej!
A co rozumiesz pod lepiej? Dla mnie ta dziewczynka również się nie podoba. Widać, że jest rozciągnięta, ale mam wrażenie, że ona bardziej bawi się tym tańcem, tym, że potrafi tak wysoko wyrzucić nogi itp. niż jest świadoma tego, co tańczy i co tym wyraża.
Związek z tańcem: Uczeń, tancerz
Posty: 57 Skąd: z Polski
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 11:49 pm
No dobra sorry ale ona ma 12 lat co wy od niej oczekujecie! A wy jak byłyście w jej wieku to jak tańczyłyście?? I co nie chciałyście tańczyć takich solówek!?
Mnie też to się średnio podoba. Ale nie mogę jej porównywać do zakharovej czy do innych dorosłych tancerek!
_________________ Kocham tańczyć chociaż czasami moje beztalencie mnie dobija...
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 28 Posty: 249 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 2:02 am
baletnicamarta, ale nie o to chodzi, żeby ją porównywać. Jest po prostu wiele innych wariacji, które spokojnie mogła by tańczyć, a uważam (jak widzę, nie tylko ja), że ani Kitri, ani Esmeralda, ani żadne zalotne, i tego typu wariacie, nie powinny tańczyć dzieci. Ot co uważam
Po co ta kłótnia dzieci? Niech sobie tańczy co chce. Przynajmniej się wprawi i jak wydorośleje to dopiero da ognia. Każdemu sie może nie podobać lub podobać, tylko nie należy zaraz popadać w skrajności.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
baletnicamarta, ale nie o to chodzi, żeby ją porównywać. Jest po prostu wiele innych wariacji, które spokojnie mogła by tańczyć, a uważam (jak widzę, nie tylko ja), że ani Kitri, ani Esmeralda, ani żadne zalotne, i tego typu wariacie, nie powinny tańczyć dzieci. Ot co uważam
Myślę, że ona sama sobie nie wybrała tej wariacji.
_________________ Dance is the hidden language of the soul, of the body
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 198 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 7:49 pm
Qna napisał/a:
Myślę, że ona sama sobie nie wybrała tej wariacji.
Ale jej nauczyciele, jako ludzie starsi i z większym doświadczeniam powinni to wiedzieć. Myślę też że nie należy tak ostro krytykować samej dziewczyny wykonujcej wariację. Ona się stara i tańczy ładnie. A to, że tańczy nie do końca to, co powinna, to nie jest w całości jej wina.
_________________ Wampirzyca prosto z Brukseli
"Taniec jest jedną z najdoskonalszych form kontaktu z nieskończoną inteligencją" Paulo Coelho
Podoba mi się, że ocena wykonania wariacji przez tą dziewczynkę wywołuje tyle emocji. Ale jestem ciekawa uzasadnień Waszych opinii - pisanie postów w stylu "też tak myślę" niewiele nowego wnosi gdy nie piszecie dlaczego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach