Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 8:12 pm
edysiu, masz problem z wkladkami. stopy nalezy bardzo dobrze chronic i skoro juz masz zdarte palce to oklej je bezopatrunkowym plastrem i cwicz we wkladkach
to powinno zapobiec dalszemu 'rozwojowi' ran.
innego sposobu nie ma. rany sie musza zabliznic
Środki na bolące palce. Przedewszystkim niezawodne moczenie nóg w soli, smarowanie różnymi kremami do stóp ja np. używam Ziaji
http://www.allegro.pl/ite...awilzajacy.html
Nie jest drogi (w aptece był droższy niestety) a bardzo sympatyczny i dobrze działa. Ja mam bardzo odprne stopy na wszelkie zdarcia itd. więc ogólnie ne ćwiczę w plastrach, ale jeżeli już coś mi się zedrze to po prostu naklejam plaster z gazą, potem bez gazy i już. Kiedy rana już się zagoi przez jakiś czas używam tylko plastra bez gazy dla dodatkowej ochrony
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 32 Posty: 33 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 4:02 pm
ja jak byłam na weselu mojej kuzynki i miałam buty do tańcy standardowych to uzyłam se lodu w spary'u ale to na całą stopę abym mogła wytrzymac aż do rana i wytrzymałam, jeśli chodzi o place to przed tańcem w pointach nie polecam używać zamrażacza bo możesz mieć jakąś kontuzję... wymocz nogi, wymasuj i jakiś kremik wklep, chociaż nie wiem czy to dużo da...
IX kl. u nas w szkole bardzo chętnie tego używa. Nawet tancerze podczas spektaklu kiedy po prostu muszą tańczyć i zagłuszyć ból. Myślę, że zdaje to egzamin w takich sytuacjach, ale na dłuższą metę to jest niebezpieczne...
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
ja codziennie przed tańcem obklejam sobie wszystkie zagrożone palce plastrem bezopatrunkowym i wtedy mi się nie zdzierają i nie bolą:)
lub robie sobie pudrem "johnson's baby" http://www.johnsonsbaby.com/product.do?id=42
on jest taki mięciutki
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 6:04 pm
Wymoczyć sobie nogi przed pointami to chyba najgłupsza rzecz, którą można zrobić
Powinno się właśnie wychodować na stopie dużą warstwę takiej twardej skóry, odpornej na wszelkie zła
Przecież stopa rozmoczona jest delikatniejsza i łatwiej się będzie zdzierać.
ale a'propos chronienia stóp przed pointami jest inny temat
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Pią Kwi 06, 2007 6:14 pm
Co do tego lodu w spray'u: tak jak mówiła Cheryl u nas w szkole IX klasa używała tego przed dyplomem i może im to pomogło ale młodszym klasom zaszkodziło. Wszystkich bolała głowa, źle się czuli i kręciło się w głowie...później maturzystą zabrano ten lód i nie mogli z niego korzystać...
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Raiso, wiesz myślę, że bez przesady Bo oni tego używali tylko w naszej garderobie (śmierdziało trochę) ale nie w klasie... A wiele pierwszaków strasznie udawało..
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 30 Posty: 498 Skąd: USA
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 9:38 pm
Odświeżę trochę tamat, bo "odkryłam" myślę, że bardzo pomocną rzecz na bolące, obtarte stopy po pointach.
Buty Emu z wełny merynosów.
Mam takie kapcie i zwykłe "kozaki", dostałam w prezencie od mamy. Dostając je nie znałam jeszcze ich "magicznych" właściwości.
Jak zawsze obtarcia goiły mi się przez 2-3 dni i następnego dnia czułam ogromny dyskomfort na pointach tak teraz na drugi dzień - zero obtarć, wszystko zagojone, oczywiście jeśli są to ogromne obtarcia to bedzie się goiło dłużej, ale takie normalne znikają.
Poza tym mam wrażenie, że moje stopy są zdecydowanie bardziej wypoczete i świeże. Nie mam problemów z bolącymi nogami, dlatego nie wiem czy tak dobrze też na to działają, ale na obtarcia i zmęczenie stóp to najlepszy sposób jaki do tej pory udało mi się wypróbować.
W sumie nigdy nic nie słyszałam o właściwościach gojących tej wełny, tylko tyle, że kiedy jest gorąco-chłodzi a kiedy zimno-grzeje. I to jest jak najbardziej prawda. napewno bardzo dobrze działa na stopy. Polecam.
(heh..jak jakaś reklama tych butów mi wyszło:P)
Związek z tańcem: kompletna amatorka;)
Wiek: 33 Posty: 196 Skąd: Gliwice/ Kraków
Wysłany: Czw Gru 25, 2008 1:55 pm
dobrze, że został tutaj taki temat odświeżony bo pomocy mi trzeba. i ja tu nie o bólu po pointach a mianowicie: coś sobie zrobiłam z palcem, że tak boli od środka od dłuższego czasu. co, to nie wiem, nieważne. w każdym razie jak chodziłam w jakiś takich sztywniejszych butach na obcasie i uciskało mi to na palec, to bolało mnie to. ale generalnie, zlekceważyłam. ale, za trochę ponad tydzień, to ja studniówkę mam. kupiłam buty na obcasie, których nie omieszkałam wczoraj z okazji świąt wypróbować. pochodziłam troche i stwierdziłam, że nie dam rady. boli, boli i jeszcze raz boli. w takim stanie to ja całej nocy nie przetańcze, nie ma szans. i tu pytanie: czy to nie byłoby szkodliwe, gdybym sobie kupiła i użyła takiego zamrażacza? i jak długo on działa? takie psiknięcie stopy starczyłoby na całą noc? i czy nie zaszkodzi?
nie napisałaś jak sobie to zrobiłaś, w sumie psikniecie zamrażaczem nie powinno spowodować niczego strasznego tylko zlekceważenie tego bólu jak to coś poważnego można po całonocnej studniowce na butach na obcasach się potem jeszcze bardziej odbić
Mam problem z jednym palcem, konkretnie drugim u prawej stopy. Od jakiegoś czasu boli przy zginaniu i mam uczucie, jakby coś mi w tym stawie przeskakiwało. Przy releve wszystko jest ok, tylko jak obciągam stopę, to czuję...
_________________ Pozdrowienia dla JustDance .
"There are short-cuts to happiness, and dancing is one of them." ~Vicki Baum
Witajcie,
nie jestem tancerką baletu, ale od jakiegoś czasu zaglądam tutaj i wiele mamy wpólnego - także problem bolących stóp. Tańczę tango argentyńskie - czyli obcasy i praca na wewnętrznej stronie stóp. I tu pojawia się problem - tańczę 2-3 godziny dziennie i boli mnie jakby wewnątrz, jakby kość śródstopia idąca od dużego palca - po stronie podeszwy stopy. Co robić? Macie jakieś pomysły na dłuższą metę? Jak potańczę więcej, to ból utrzymuje się następnego dnia, a że tanczę codziennie, to rozumiecie, że czasem po prostu mam to "na wciąż"...
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 29 Posty: 164 Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Cze 21, 2009 2:18 pm
Od jakiegoś czasu, kiedy stoję w pointach boli mnie duży palec prawej stopy...Często też mi się zdarza, że po lekcji w baletkach odczuwam ból. Wcześniej nie miałam takich problemów. Kiedy stoję na pointach z lewą stopą wszystko ok, żadnego bólu, a z prawą mam teraz problem...Jest to trochę niekomfortowe. Domyślacie się jaka jest przyczyna tego bólu?
_________________ "Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
Paulo Coelho
Nena, MissAloha, JustDance dziękuję;) I buziak dla Was;*
mi niestety pękł paznokiec u dużego palucha i możecie sobie wyobrazić jak bardzo niemiło jest mu w pointach. czy ktoś zna jakies sposoby na szybsze gojenie się pękniętych / schodzących paznokci? nie chce sobie odpuszczać ćwiczenia w pointach, ponieważ do września niewiele czasu zostało.
_________________ Results don’t happen overnight. Every change takes time and effort. Patience and determination are key.
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 27 Posty: 67 Skąd: Kielce
Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 8:28 pm
po 3 lekcji tańca na puentach, zdarła mi się bardzo skóra z przed ostatniego palca u stopy u oby dwóch nóg. Teraz to pieczenie jest niesamowicie okropne, jak dotknę to szypie jak nie wiem. Macie jakieś sposoby na te rany?
ja na zdarte palce zawsze używam tych plastrów http://www.strefalekow.pl...rze-waskie.html
co prawda w teorii są one przeznaczone na pęcherze, ale świetnie sprawdzają się na ranach
Był taki czas, że na obydwu stopach miałam pozdzierane palce do `mięska` a te oto plastry mi pomogły. Nosiłam je przez tydzień, później zaczęły same schodzić i ślad po ranie zaginął.
Polecam!
Ja mam taki problem, że nieraz po bardzo intensywnym treningu na Puentach na drugi dzień nawet nie mogę stanąć na Puencie u lewej nogi przez dużego palca. Przy nacisku czuję tak jakby mi się coś ostrego w tego palca bardzo mocno wbijało. Wiadomo, palce gniotą się w Puencie, ale to jest naprawdę nie do zniesienia, nie mogę zacząć dobrze treningu. Mam na tym palcu wrastający paznokieć, czy to może być przez to? Czy pomogą mi jakieś plastry, żeby zmniejszyć nacisk?
Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Nie Maj 06, 2012 11:12 am
Tak, myślę że to przez paznokiec... Z moich obserwacji zauważyłam, że im dłuższe paznokcie mam, tym bardziej boli jak tańczę na pointach, więc zawsze ciacham je na maksa
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 30 Posty: 498 Skąd: USA
Wysłany: Nie Maj 06, 2012 1:21 pm
Flyberry, zazwyczaj takie rzeczy dzieją się przez źle dopasowane pointy, chociaż zdarzają się też tancerkom, które mają idealnie dopasowane.
Zobacz czy nie masz zbyt bardzo "kwadratowego" boxu w poincie - być może masz stopniowo zwężaną stopę ("tapered toes"), a Twoje pointy są kwadratowe - wtedy największy, zbyt duży nacisk kładziony jest na duży palec (jeśli jest on najdłuższy).
Zazwyczaj jest tak, że mamy dwie stopy trochę różne i inaczej przygotowuje się pointy do nich. Ja na przykład w prawej mam trochę szersze śródstopie i muszę dużo bardziej rozmiękczyć box prawej pointy, czasami nawet moczę je w wodzie (jeśli są bardzo twarde).
Jeśli pointy są dobrane dobrze to musisz pomyśleć nad odpowiednich plastrach/wkładkach etc.
Możesz np. wypróbować taki rulon ochronny z zelem na duży palec, albo mini silikonowe wkładki Grishko na sam czubek, lub wełnę ("lamb wool"). Ciężko powiedzieć co byłoby dobre, ponieważ to sprawa kompletnie indywidualna. Musisz poeksperymentować z ochroną albo spróbować innego modelu point - albo i jedno i drugie:)
I nie martw się, niektórym znalezienie odpowiednich point i ochrony zajmuje kilka lat:)
Na razie w miarę możliwości nie wchodz na pointy i wylecz palec przede wszystkim:)
_________________ Happiness only real when shared.
Związek z tańcem: uczennica OSB
Posty: 116 Skąd: Gallifrey
Wysłany: Nie Maj 06, 2012 3:46 pm
Jeśli to przez wrastający paznokieć(a to całkiem możliwe) to ja zawsze pod krawędż tego właśnie paznokcia wkładałam taki mały kawałek zdezynfekowanej waty,która oddzielała paznokieć tak, że się już nie wbijał.A przy okazji wyleczyłam się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach