www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
naciągnięte/nadwyrężone mięśnie i ścięgna
Autor Wiadomość
Cecylia 
Nowicjusz

Wiek: 31
Posty: 29
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 7:51 pm   

heeej, bardzo proszę kogoś o jakąś odpowiedź, słuchajcie,
Nadal bardzo boli mnie ten przyczep, czuję, że pogarsza mi się od ćwiczeń <ba, nawet potem czuję ból wręcz dookoła nogi, w pachwinie dodatkowo i w ogole>
Chodzi mi o to, że słyszę sprzeczne opinie, jedni mowią- wygrzewać, drudzy wychładzać, ćwiczyć- nie ćwiczyć, smarować, nie smarować...

Co z tym zrobić? Iść do ortopedy? Kojarzy ktoś <najlepiej NIE prywatnego> lekarza w krakowie, ktory zna sie na takich sprawach?

Pozdrawiam! zmartwiona :c
 
     
marysienka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Posty: 86
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 7:36 pm   

ja bym definitywnie skonsultowała to z lekarzem, skoro aż tak cię boli i promieniuje.
 
     
grruszka 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
instruktorka,tancerk
Wiek: 29
Posty: 45
Wysłany: Sob Maj 05, 2012 1:07 pm   

to teraz ja mam pytanie :)
jakieś dwa tygodnie temu na treningu poślizgnęłam się, podczas upadku usłyszałam chrząknięcie. Do tej pory boli mnie tylna część prawego uda, a najbardziej tuż pod pośladkiem, ale nie jest to już ból taki jak na początku. Niestety o szpagacie teraz nawet nie myślę, zero rozciągania, nawet schylania się do prawej nogi. Chciałam zapisać się do ortopedy ale trzeba czekać 2 miesiące, byłam u lekarza rodzinnego ale nic sensownego mi nie powiedział. I oto pytanie. Co mam z tym robić? Czym smarować?
Na zajęcia i tak chodzę, nie umiem sobie odmówić... :(
 
 
     
alsaganek 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 25
Posty: 42
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 2:48 pm   

ja mam dokładnie to samo :/ Już 1,5 miesiąca się z tym bawię, smaruje maścią końską i bengayem, ale to niebardzo pomaga, myśle, że przejdzie mi w lipcu, może sierpniu, macie jakieś triki na coś takiego?
 
 
     
lailana 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
instruktor oriental
Wiek: 39
Posty: 227
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 9:25 pm   

po pierwsze do lekarza, po drugie okłady zimne, ja stosowałam okłady żelowe z apteki; naprawdę pomagają; jeśli chodzisz na zajęcia to wykonuj takie ćwiczenia które nie wymagają zbytniego forsowania kontuzjowanej części, choć na Twoim miejscu zrobiłabym przerwe, przestrzegam - ja właśnie popełniłam ten błąd i nabawiłam się tylko znacznego pogorszenia co spowodowało prawie 3 miesięczną przerwę w zajęciach...
_________________
http://sajowe-hafciarstwo.blogspot.com
 
 
     
Giselle97 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerka/uczennica
Wiek: 27
Posty: 126
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob Maj 19, 2012 11:21 am   

Witam!!!
mam taki problem Mianowicie ostatnio na zająciach coś mi jakby strzeliło w biodrze. Na początku lekcjii dobrze się rozciągnęłam rozgrzałam itp. Stało się to jak siadałam w szpagacie. Pani mówiła mi że to może być naderwane ścięgno ale to podobno boli jakby pod pośladkiem z tyłu uda . a umnie to jest jakby z boku miednicy. tym bardziej że nie jest to ból podobny do naciągnięcia mięsnia tylko bardziej jakby mi się kość jakoś dziwnie wykręcała. Nie mogę teraz ani zrobić szpagatu. dochodzę do pewnego momentu i po prostu noga się jakby zacina do tego dochopdzi jeszcze ból. Boli mnie też przy jakim kolwiek zginaniu czyli np. plie. o wybiciu do skoku to mogę nawet zapomnieć. nie mogę też jakby rozciągać tej nogi. Pani mi mówi że się źle rozgrzewam i to wszystjko z tego powodu ale to jest nie możliwe. na każdych zajęciach jestem świetnie rozgrzana i rozciągtnięta. Czy może miałyście kiedyś podobny problem???
Proszę o odp.
 
     
lailana 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
instruktor oriental
Wiek: 39
Posty: 227
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob Maj 19, 2012 11:39 am   

ja miałam, u mnie było to spowodowane nadmierną ilością ćwiczeń rozciagających, po prostu się przepracowałam, mi pomogła przerwa...
_________________
http://sajowe-hafciarstwo.blogspot.com
 
 
     
Giselle97 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerka/uczennica
Wiek: 27
Posty: 126
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Maj 21, 2012 5:22 pm   

Cytat:
Witam!!!
mam taki problem Mianowicie ostatnio na zająciach coś mi jakby strzeliło w biodrze. Na początku lekcjii dobrze się rozciągnęłam rozgrzałam itp. Stało się to jak siadałam w szpagacie. Pani mówiła mi że to może być naderwane ścięgno ale to podobno boli jakby pod pośladkiem z tyłu uda . a umnie to jest jakby z boku miednicy. tym bardziej że nie jest to ból podobny do naciągnięcia mięsnia tylko bardziej jakby mi się kość jakoś dziwnie wykręcała. Nie mogę teraz ani zrobić szpagatu. dochodzę do pewnego momentu i po prostu noga się jakby zacina do tego dochopdzi jeszcze ból. Boli mnie też przy jakim kolwiek zginaniu czyli np. plie. o wybiciu do skoku to mogę nawet zapomnieć. nie mogę też jakby rozciągać tej nogi. Pani mi mówi że się źle rozgrzewam i to wszystjko z tego powodu ale to jest nie możliwe. na każdych zajęciach jestem świetnie rozgrzana i rozciągtnięta. Czy może miałyście kiedyś podobny problem???
Proszę o odp.

Dzisiaj byłam u lekarza. Okazało się się że to Zespół krętarzowy (uszkodzenie przyczepów mięśni szkieletowych do górnej krawędzi krętarza większego z towarzyszącym zapaleniem okolicznych kaletek ... :sad:
 
     
grruszka 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
instruktorka,tancerk
Wiek: 29
Posty: 45
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 9:13 pm   

To znowu ja, wakacje mijają, a ja dalej nie mogę się rozciągać, czuję tylko lekką poprawę. Jak myślicie, lekarz sportowy to dobra alternatywa?
 
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 7:47 am   

Wyczytałam, że boli Cię tylna część uda tuż pod pośladkiem.
Ja miałam kontuzję niedawno (w czerwcu) przyczepu mięśnia smukłego uda. To jeden z grupy mięśni przywodzicieli. Bolało mnie dokładnie to samo miejsce.

Przede wszystkim nie rozciągaj się, nie rób ćwiczeń siłowych i nie jeździj na rowerze. Nie możesz nadwyrężać tej nogi, tym bardziej kiedy nie byłaś u lekarza i nie wiesz co Ci dolega.
Naprawdę nie ćwicz, bo zrobisz sobie krzywdę. Ja też nie mogłam wytrzymać, dostałam zakaz ćwiczenia na 6 tygodni. Oczywiście po 3 tygodniach mniej bolało i udzieliłam sobie sama pozwolenia na ćwiczenie co skończyło się tym, że noga która już lekko się zaleczyła, znowu zaczęła mocniej boleć. Musisz pozwolić jej odpocząć i zregenerować się.

Druga sprawa... Idź do lekarza. Naprawdę koniecznie. Jeśli się nie da na NFZ, bo trzeba czekać 2 lub 3 miesiące (myślałam, że wyparuję ze złości jak mi w rejestracji zaśpiewali termin badania usg na koniec sierpnia, pytałam o nie na początku czerwca...), to idź prywatnie. Niestety trzeba wydać pieniądze, ale jeśli chcesz mieć pożytek z tej nogi i tańczyć to po prostu trzeba.

Opisz proszę, jeśli możesz, co się z Twoją nogą dzieje dokładniej. Czy powstał jakiś siniak, jest to miejsce opuchnięte, twarde? Jeśli tak to przykładaj na natłuszczoną dobrze skórę (to ważne, ochroni przed odmrożeniem) okłady z lodu. Smaruj maścią chłodzącą np. końską (bardziej popularna jest rozgrzewająca, ale jeśli masz siniak lub krwiak niech Cię ręka Bozi broni przed rozgrzewaniem, bo zrobisz sobie jeszcze gorzej... koniecznie maść chłodząca, poszukaj w aptekach), podczas prysznicu polewaj sobie to miejsce chłodną wodą. Nie kąp się w gorącej wodzie. No i naprawdę nie forsuj tej nogi.
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
grruszka 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
instruktorka,tancerk
Wiek: 29
Posty: 45
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 10:06 pm   

Olimpia naprawdę dziękuję, że odpisałaś. Z tym udem jest tak, że nie ma żadnego śladu, żadnego obrzęku, sinika, opuchlizny. Z wierzchu zupełnie nic nie widać. Jakieś 2 tygodnie po wypadku byłam u lekarza rodzinnego, ale pani doktor stwierdziła, że próbuję wyłudzić od niej zwolnienie z w-fu i że za max 14 dni z udem wszystko będzie ok... Nie spodobało mi się to i poszłam tym razem do doktora, który stwierdził, że nadwyrężyłam mięsień i muszę czekać 2 miesiące. Na własną rękę kupiłam maść rozgrzewającą (w internecie wyczytałam, że ma pomóc) ale na nic się nie zdała. Najgorsze, że w październiku mam zacząć zajęcia z dziećmi w kółku baletowym. No i ogólnie - bardzo lubię się rozciągać, ruszać, ćwiczyć, a teraz... nic nie sprawia mi przyjemności, skoro wiem, że nie mogę sobie na wiele pozwolić. Lepszy dla mnie będzie lekarz ortopeda, chirurg, czy lekarz sportowy? Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady. :)
 
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 11:08 pm   

Ja bym poszła do chirurga lub chirurga-ortopedy. Niech to obejrzy, brzydko mówiąc pomaca, podotyka. Lekarz ma doświadczenie i wie jaka powinna być struktura mięśnia. Bo pomimo, że nic nie widać to w środku może coś się dziać. Pewnie zleci usg mięśnia, na którym będzie coś widać ewentualnie.
Nie wiem jak z tym rozgrzewaniem, bo skoro nie masz opuchlizny i krwiaków ani siniaków to pewnie nie masz nic zerwane ani naderwane. Może tylko nadwyrężone i wtedy faktycznie rozgrzewanie jest ok.
Ale naprawdę lepiej daj nodze odpocząć jeśli tak lekarz zalecił.
Jak wcześniej pisałam mój chirurg powiedział, że kontuzja będzie się goić 6 tygodni. I dokładnie tak było, co do dnia! Po 6 tygodniach naprawdę było ok. Teraz jedynie mam okres ochronny kiedy muszę po prostu uważać żeby mięsień się ponownie nie naderwał. Ale wreszcie mogę ćwiczyć :)
Mam nadzieję, że będzie dobrze u Ciebie. Zdrówka!
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
grruszka 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
instruktorka,tancerk
Wiek: 29
Posty: 45
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 9:28 am   

Wielkie dzięki, na początku tygodnia idę się zarejestrować do lekarza, mam nadzieję, że w końcu powie mi coś konkretnego :)
 
 
     
lily91 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
zaczarowana
Wiek: 32
Posty: 101
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 7:01 pm   

Dzień po pierwszych zajęciach przy drążku poczułam ból mięśnia uda, od wewnętrznej strony przy kolanie. Boli przy podnoszeniu, zwłaszcza gdy napinam nogę. Z tego wątku wyczytałam, że lepiej odpuścić ćwiczenia forsujące ten mięsień, ale czy powinnam to miejsce jakoś rozgrzewać maścią, plastrem? Pomóżcie, nie chcę robić przerwy bo to były dopiero pierwsze zajęcia... :roll:
_________________
I wanna be perfect.
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Sob Paź 06, 2012 8:53 am   

Pewnie mięsień krawiecki albo któraś z głów mięśnia czworogłowego, może jakieś przyczepy mięśniowe.
Mięśnie odzwyczaiły się najpewniej od pracy. Pierwsze dni po przerwie są trudne. Chcesz ruszyć pełną parą, ćwiczyć, dać z siebie wszystko a tu nogi odmawiają posłuszeństwa. Ale cierpliwości :) Powoli wszystko wróci do normy. Daj sobie dwa tygodnie na rozruch i zobaczysz, że się ciało znów przyzwyczai.
Rozmasuj sobie to miejsce, polewaj strumieniem ciepłej wody z prysznica (to jednocześnie wymasuje, ogrzeje i rozluźni), posmaruj maścią rozgrzewającą. I faktycznie nie forsuj aż tak nogi. Nie podnoś od razu bardzo wysoko, nie naciągaj na siłę.
Możesz jakoś bardziej opisać ten ból? Ten mięsień Cię ciągnie, piecze, jest jakby obolały, skamieniały? Może to trochę przybliży nam co mogło się stać.
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
lily91 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
zaczarowana
Wiek: 32
Posty: 101
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 06, 2012 3:12 pm   

Gdy podnoszę nogę, mięsień boli tak, jakbym miała przywiązane kamienie do nogi, trudno mi ją wyprostować podczas podnoszenia. Jest obolały podczas pracy :sad:
Nie wiem, czy to pomoże przybliżyć cokolwiek, ale podobny ból odczuwałam w nadgarstku, po tym jak za mocno próbowałam odkręcić słoik z dżemikiem : )
_________________
I wanna be perfect.
 
     
kucykMk 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń osb
Wiek: 26
Posty: 5
Wysłany: Czw Lis 15, 2012 7:35 pm   

Cześć mam pytanie . Od trzech miesięcy boli mnie ścięgno Achillesa a w końcu boli mnie tak mocno , że czasami jak chodzę spotyka mnie straszny ból . Nie wiem co robić czy czekać dopóki nie przejdzie , czy to coś poważnego

PS: nie umiem mocno naciągnąć stopy ani wejść na releve
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 15, 2012 11:00 pm   

No jeśli tak długo boli, i to coraz mocniej, to jestem zdziwiona, że jeszcze nie byłaś z tym u lekarza.
 
     
lily91 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
zaczarowana
Wiek: 32
Posty: 101
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 7:08 pm   

Jeżeli to już trzy miesiące tak boli to na pewno to nie jest coś, co przejdzie samo. Powinnaś pokuśtykać z tym do lekarza jak najszybciej na prześwietlenie
_________________
I wanna be perfect.
 
     
kucykMk 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń osb
Wiek: 26
Posty: 5
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 6:27 pm   

Dziękuje za odpowiedzi , a znacie jakiegoś dobrego ortopedę na terenie Śląska ? Jednak nie wiem czy się wybiorę nie chce opuścić lekcji tańca klasycznego .
 
     
lily91 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
zaczarowana
Wiek: 32
Posty: 101
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 6:51 pm   

ja nie znam niestety, bo jestem z Wawy, ale powinnaś opuścić jedną lekcję jeśli nie chcesz opuścić wielu
_________________
I wanna be perfect.
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 8:13 pm   

Proponuję jednak opuścić lekcję raz czy dwa. Zaraz bowiem może się okazać (czego Ci oczywiście nie życzę), że będziesz zmuszona ich w ogóle zaprzestać z powodu poważnego urazu. Czasami naprawdę lepiej odpuścić na chwilę.
Idź do lekarza. Kontuzja Achillesa to nie żarty, to bardzo ważna część ciała dla tancerza!
W dodatku kontuzja Achillesa lubi wracać, więc nie lekceważ tego.
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
Novice 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 72
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 6:12 pm   

Coś z 'grubszej rury'- promieniujący ból od mniej więcej dolnej lędźwi, poprzez pośladek, prawe udo, czasem nawet do samej stopy. Uaktywnia się przy skłonach w przód. Ktoś doświadczył czegoś podobnego? Nie wiem, czy to nadwyrężone mięśnie, czy może raczej nerw... Kulszowy?
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Sob Gru 22, 2012 11:21 am   

Doświadczył ktoś :)
Mam dyskopatię w odcinku lędźwiowym i jak mi się wysuwa dysk to właśnie taki ból odczuwam jak opisałaś. Dysk mi uciska na nerw i stąd ten ból promieniuje.
Oczywiście ja mówię tu o swoich doświadczeniach, nie jest to absolutnie diagnoza dla Ciebie.
Ale najlepiej chyba prześwietlić kręgosłup i do ortopedy maszerować jeśli to dłużej się utrzyma.
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
Novice 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 72
Wysłany: Sob Gru 22, 2012 1:16 pm   

Kręgosłup prześwietlony. Wyszła skolioza odc. lędźwiowego. Piersiową już mam i obydwie sa w tą samą stronę. Wychodzi noszenie 7 kilogramowego plecaka załadowanego podręcznikami, zeszytami i brak szafek w szkole. Mimo wszystko- taniec i skrzywienie kręgosłupa? To się nie powinno wykluczać? Powinnam ograniczy rozciąganie jednej ze stron, eby tylko tej skoliozy nie pogłębiać? Nie mogę nie rozciogac się w dou!m
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 13