Związek z tańcem: instruktor oriental
Wiek: 40 Posty: 227 Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Cze 21, 2011 3:12 pm
przy skłonach musiałaś przepracować ten mięsień, ja bym radziła odpoczynek, staraj się utrzymywać to miejsce w cieple, spróbuj ogrzewających maści, mnie pomaga wysmarowanie nadwyrężonego mięśnia spirytusem [ oczywiście wcześniej wysmaruj się jakims kremem natłuszczającym albo najzwyczajniejszym kremem nivea], i nie przepracowuj tego mięśnia
madziadziama5
Moja koleżanka miała dokładnie to samo i stało się to jej przed wielkanocą, ponieważ przepracowała szpagaty bez rozgrzewki ale do dzisiaj nie może nic robić na tę nogę a i potem nie wiadomo czy będzie mogła zrobić szpagat i sznurek.
Jeżeli to nie jest to, to możliwe że przestanie boleć do weekendu :Wink:
Ocieplacz, maść rozgrzewająca. Jeżeli pojawi się obrzęk, udaj się do lekarza. Oczywiście musisz wykluczyć jakiekolwiek ćwiczenia na co najmniej kilka dni. A następnym razem pamiętaj o dobrej rozgrzewce
Związek z tańcem: instruktor oriental
Wiek: 40 Posty: 227 Skąd: Toruń
Wysłany: Czw Cze 23, 2011 11:21 am
ooooo właśnie nie pomyślałam o ocieplaczach, ale rzeczywiście sprawdzają się nie tylko w czasie kontuzji, dobrze zakładać je nacodzień, tak zapobiegawczo
a tak nawiasem: czy tez tak macie że im więcej ćwiczycie [ w moim przypadku kostki i podbicie] tym bardziej marzną wam stopy? bo ja mam cosik takiego i bez ocieplaczy ani rusz
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
Wysłany: Nie Lip 03, 2011 2:51 pm
też mam tak.:) Zawsze marznę w stopy i łydki..coś strasznego.Najgorzej jak jestem w spódnicy albo w sukience a wracam wieczorem jak już jest chłodno do domu..straszne to jest
Związek z tańcem: instruktor oriental
Wiek: 40 Posty: 227 Skąd: Toruń
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 12:04 pm
dziś lekarz zdiagnozował u mnie uraz stawu skokowego, macie jakieś domowe sposoby na ulżenie sobie, oczywiście prócz trzymania stopy w cieple i maści rozgrzewających... w pn muszę już wrócić do pracy więc chciałabym jak najszybciej dojść do siebie
Związek z tańcem: instruktor oriental
Wiek: 40 Posty: 227 Skąd: Toruń
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 4:15 pm
okłady z lodu? wydawało mi się że wszelkie urazy trzeba ogrzewać....no ale mniejsza o to, mnie jak cosik bolało to zakładałam ocieplacze... ale teraz niewiele mi pomaga
Związek z tańcem: Uczennica/tancerka
Wiek: 28 Posty: 48 Skąd: NYC
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 4:34 pm
Alez oczywiscie ze nie mozna tego rozgrzewac.U mojej kolezanki miejsce skrecenia strasznie spuchlo i zrobilo sie gorace pomagaly jedynie oklady chlodzace,z preparatow przeciwobrzekowych i stabilizator.Przynioslo to szybkie efekty bo juz po tygodniu mogla tanczyc.Najwazniejsze jednak jest unieruchomienie.
_________________ "Dance is the hidden language of the soul, of the body."
rozgrzewa się bóle mięśni i stawów oraz bóle reumatyczne. na uszkodzenia typu naderwanie ścięgna, skręcenie zwichnięcie stosuje się okłady z lodu. szybciej też goją się stłuczenia, bo zniszczona tkanka szybciej obumiera i daje miejsce nowej. dlatego najlepsza na urazy jest krioterapia (czyli tańsza wersja woreczek z lodem )
_________________ Results don’t happen overnight. Every change takes time and effort. Patience and determination are key.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 28 Posty: 143 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Wrz 29, 2011 2:05 pm
W piątek chyba sobie naciągnęłam ścięgno w prawej nodze, bo przesadziłam z ponadszpagatami albo robiłam je bez rozgrzewki. Boli mnie do teraz, kiedy próbuję zrobić szpagat na prawą nogę. Jutro mam balet, więc nie chciałabym nie móc się rozciągać i wykonywać niektórych ćwiczenia, więc można to jakoś rozruszać czy coś? Czy raczej powinnam czekać, aż samo mi się to 'wyleczy' i nic nie robić?
Lód coś daje przy kontuzji ścięgna(nigdy nie próbowałam)? Moim zdaniem można to tylko przeczekać niestety, a ból maleje, gdy ciało jest rozgrzane ćwiczeniami. W każdym razie po ozdrowieniu noga będzie silniejsza(przynajmniej w moim przypadku tak się stało ).
_________________ Dokąd idziesz córko zła?
Do kabaretu matko ma!
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 28 Posty: 143 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 9:58 pm
Nie, nie jest żadna opuchnięta ani nic. Dzisiaj jednak byłam zmuszona się rozciągać, ale teraz będę ją oszczędzać ;p Tylko się trochę boję, ze jeszcze mi to nie minie... Bo zawsze moja prawa noga (ta od tego ścięgna) była bardziej rozciągnięta, a teraz przez to jest prawie 2 razy mniej niż tamta, bo nie, że jakoś bardzo boli, tylko mam jakąś blokadę w niej..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach