www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
tance ludowe.
Autor Wiadomość
Krushyna 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
Instruktor/Tancerz
Wiek: 35
Posty: 71
Skąd: Lublin / Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 8:09 pm   

mirrorball napisał/a:
krok podstawowy :) żeby nie skakać, ale nie tańczyć na sztywnych nogach, żeby zróżnicować długość kroków, ustabilizować rękę odwiedzioną do boku i nie machać nią, trzymać się prosto, ale z ciężarem ciała na przedniej części stopy..

w posuwistym żeby nie zginać nogi, nie wykręcać biodra, ściągnąc stopę, nie odrywać pięty nogi oporowej zbyt wysoko, na raz obie nogi muszą być razem ..

i przy ukłonie żeby panie nie robiły z siebie ptaków machających skrzydełkami :D w ogóle ręce w mazurze to trudny temat ;)

a co najtrudniejsze: zachować styl i charakter tańca (czyli jak w strojach z Księstwa Warszawskiego to panie broń boże nie mają ręki w górze, a jak szlachcianki w kontuszach, to jak najbardziej, albo też które figury są wyraźnie męskie a które damskie (o czym niektórzy choreografowie zapominają) )

wymieniać dalej? ;)

pozdrawiam
m.



o rtak koleżanka widzę duzo wymieniłą heeh dalej wymieniac nie trzeba
mazur to najtrudniejszy z tańców ludowych.
_________________
Taniec to druga najlepsza metoda porozumiewania się bez słów.
Some things never die. They just go quiet for a time but never go die...
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 8:28 pm   

Chiquita napisał/a:
No nie wiem... może jestem jakaś dziwna.... Wydaje mi się, że jesli chodzi o kroki to kwestia czasu... mi się to nie wydaje zbyt trudne, nie wiem.... A co do strojów i odpowiednich figur... no to trochę trzeba sobie poczytać historii, zwyczajów itp, itd :)

pewnie że kwestia czasu :) do nauczenia :)

swoją drogą, to co umiemy nie wydaje się byc zazwyczaj trudne, czyż nie? ;)

o co tak naprawdę chodzi w mazurze chyba zrozumiałam jakieś pół roku temu (mam na myśli głównie charakter tańca ale też znaczenie różnych figur), lepiej późno niż wcale ;) (choć czy prawdziwie rozumiem, nie jestem pewna.. ;) )

pozdrawiam
m.
 
 
Aga
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 2:55 pm   

Moim ulubionym jest oberek. Bardzo lubię te 12 obrotów (krokiem oberkowym) a później 8 piruetów...
A tak poza tym to co myślicie o tańcach dolnośląskich? Co prawda są bardzo proste ale mają wiele uroku w sobie i na dodatek mało zespołow je tańczy. A to wielka szkoda...
 
 
Qba
Nowicjusz

Posty: 28
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 3:07 pm   

Ja i mój kolega Paweł, który jest teraz u mnie lubimy najbardziej Oberka.
_________________
"Ludzie ucza się na błędach..."
 
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 5:05 pm   

Aga napisał/a:
A tak poza tym to co myślicie o tańcach dolnośląskich?

opowiesz coś o nich?

zespół, w którym tańczyłam, miał suitę tańców śląskich- ale to było chyba Zagłębie (trojak etc.)

pozdrawiam
m.
 
 
Aga
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 11:58 pm   

Tańce dolnoslaskie to:
Koza, Porębiok, Jedliniok, Kozira (przynajmnie u mnie w zespole tańczy sie tylko te i to własnie w tej kolejnosci).Np. Jedliniok oparty jest na 2 podstawowych krokach. 1)krok podobny do trojaka(bez releve ale z małym podskokiem na nodze na której stoimy- na 1 w takcie skrzyzowanie nóg ,na 2 mały podskok,stawiamy nogę która była z przodu i zamiana ról)nastepnie 4 kroki do przodu (cos w rodzaju truchtu) w tym kroku jest trzymanie krzyżowe, początkowo korpus wyprostowany a przy "truchcie" prosty korpus ale pochylony do przodu; 2) na raz w takcie krok lewą nogą a na dwa podskok bez zmiany nogi-czyli tez na lewej-,prawa noga zgięta w kolanie i zatrzymana na chwilę-tworzy kat prosty-oczywiscie z obciągnietymi palcami nastepnie dwa zwykłe kroki i to samo na kolejną nogę
Zapomniałam napisać,że Jedlinioka liczymy na 4
Poza tym jest jeszcze wiele figur różne trzymania ,proste obroty (np.oparte na 2 kroku)itp.
To tak w skrócie.Mam tylko nadzieje,że cos zrozumiesz z mojego opisu kroków. Tanczy sie go bardzo przyjemnie (nie mamy zadyszki-tempo umiarkowane)tylko muzyka troche nudnawa (ta sama melodia powtarze się 6 razy)ale zmienna choreografia daje bardzo ciekawy i barwny efekt.

Zapomiałam dodać,że dolny sląsk rózni sie od górnego sląska chaciażby ułożeniem rąk(a dolnym śląsku są płasko jak np.w lublinie a w górnym przsłowiowe "świeczniki").Poza tym figury sa inne i wiele innych rzeczy
Tak poza tym to jeszcze jest sląsk opolski i też ma inne tańce
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Pon Paź 16, 2006 2:03 pm   

Aga napisał/a:

Zapomiałam dodać,że dolny sląsk rózni sie od górnego sląska chaciażby ułożeniem rąk(a dolnym śląsku są płasko jak np.w lublinie a w górnym przsłowiowe "świeczniki")

hihi, nigdy się nie spotkałam z takim określeniami ;) (chyba chodzi o 'otwarte' trzymanie ręki lub dłoń zwiniętą w pięść??)

wytłumaczysz mi o co chodzi, tu lub na priv? ;)

pozdrawiam
m.
 
 
Aga
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Pon Paź 16, 2006 11:14 pm   

płasko = dłoń otwarta oparta na biodrze
"swieczniki"= to jest okreslenia używane w moim zespole. Chodzi o to,że ręka która jest w górze nie jest prosta tylko zgjęta w łokciu i w sumie tworzy się kąt prosty (np.trojak)Jest to cecha charakterystyczna górnego sląska (w tym regionie nie istnieje prosta ręka w górze -jak np.w Krakowie)
Jak widać każdy zespół ma swoje okreslenia. Jestem ciekawa jak pójdę na próbe do innego zespołu czy zrozumiem o co chodzi...
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 7:05 am   

o tych "świecznikach" to nie wiedziałam :shock: u mnie Górny Śląsk tańczyło się z rękami w górze -wyprostowanymi!

a Ty mówisz że to źle.. wstyd mi ;) ale jestem z Lubelszczyzny - i o otwartym trzymaniu ręki też nie wiem nic ;) u nas otwarte trzymanie było tylko w Górnym Ślasku i kujawiaku

w jakim zespole tańczysz?

pozdrawiam
m.
 
 
Ciarka
Nowicjusz


Posty: 39
Skąd: Warszawa/Stockholm
Wysłany: Pią Paź 20, 2006 1:50 pm   

Czy ktoś wie, gdzie w Warszawie można nauczyć sie podstaw tańca ludowego?
_________________
Det klarnar upp :)
 
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Pią Paź 20, 2006 8:24 pm   

Kursów czy zajęć samych w sobie - chyba nie ma

Zostają dziecięce i studenckie (nie wiem w jakim wieku jesteś) zespoły pieśni i tańca (studenckich jest w Wwie 4: ZPiT Politechniki Warszawskiej, ZPiT"Warszawianka" UW, ZTL "Warszawa" AWF i ZPiT SGGW "Promni")

Wiem że zajecia z tańców polskich były prowadzone w Białolęckim Ośrodku Kultury,ale w tym roku nie znalazłam ich na stronie.

pozdrawiam
m.
 
 
katexp
Nowicjusz

Posty: 6
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 5:14 pm   

co do mazura ........

to moim zdaniem jet to najtrudniejszy taniec polski ...
bardzo trudny jest tez kujawiak....niby wolny i wogule....ale ale... właśnie przez to że wolny nie mozna sobie pozwolić na jakie kolwiek niedociągnięcia, perfekcyjne stopy, dłonie..itp. sa obowiązkowe

ja osobiscie lubie chyba wszystkie tańce narodowe i nie umiem powiedzieć który najbardziej, a z tańców ludowych jabardziej podoba mi sie rzeszów... moc kolorów i energia tanca.....śliczne... średnio podobają mi sie kurpie ale je zdarza mi się tańczyć najczęsciej hehe...
 
 
Aga
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 8:05 pm   

To prawda tańce rzeszowskie są super. Ja jednak wolę tańce lubelskie i opoczyńskie. Są bardzo energiczne i ze względu no kostiumy bardzo kolorowe. A Wy jakie lubicie tańczyć regiony?[/url]
 
 
arabeseczka
Nowicjusz

Posty: 34
Skąd: Zawiercie
Wysłany: Sob Gru 02, 2006 2:32 pm   

a ja bardzo lubię tańce rzeszowskie, lubelskie i góralskie ogólnie, np.: podhalańskie albo żywieckie

natomiast z tańców narodowych najbardziej lubię oberka

a w ogóle...to lubię wszystkie tańce ludowe...za ich żywiołowośc, dostojność, wyraźny charakter każdego tańca, róznorodność i az wstyd słyszeć, że ludzie z tańców narodowych potrafią wymienić tylko poloneza albo jeszcze gorzej- zadnego :roll: (wiem z autopsji, w mojej klasie tylko ja umiałam wymienić wszystkie 5...na 34 osoby...)
_________________
Mądrość to umiejętność właściwego wykorzystania inteligencji.
 
 
 
Madzia vel 100krotka
Nowicjusz

Posty: 13
Skąd: Jelenia Góa
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 10:50 pm   

Aguś, czy wiesz może gdzie we wrocławiu można tańczyć tańce ludowe, etniczne czy coś w tym stylu?
 
 
 
Aga
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 10:36 pm   

Polecam zespół "Reprezentacyjny Dolnśląski Zespół Pieśni i Tańca Wrocław". Obecnie jest na festiwalu w Australii więc prób nie ma. Jeżeli jesteś zainteresowana to zapraszam na pw.
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 10:51 am   

hihi, siedzą na Tasmanii u mojego kolegi :))

zazdroszczę im jak nikomu. fajowe wyjazdy, Sylwester w upale-to są plusy zespołów ludowych ;)

pozdrawiam
m.
 
 
katexp
Nowicjusz

Posty: 6
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 11:53 pm   

a wogule wie ktos może czy dziewczyna w mazurze tańczy tak zwany krok szase <nie wiem jak to sie dokładnie pisze więc prawdopodobnie jest to napisane błednie> albo inaczej mozna to tez posuwistym nazwać?
bo zdania sa podzielone u tych instruktorów których znam a chciała bym poznac tez wasze zdanie i to co wam wpajaja do główek fachowcy ... dzięks za odpowiedź ;)
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 7:47 am   

katexp napisał/a:
a wogule wie ktos może czy dziewczyna w mazurze tańczy tak zwany krok szase

chasse? ;) obecnie częsciej stosuje się nomenklaturę polską: krok posuwisty

mnie uczono, że to zależy od charakteru mazura: w mazurze kontuszowym tak (bo tam partnerka może robić prawie tak dużo kroków i figur jak pan), ale już w Księstwie Warszawskim nie.

rozwinę się na ten temat po Nowym Roku ;)

pozdrawiam
m.
 
 
melaniak 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica OSB
Wiek: 31
Posty: 94
Skąd: Tarnów-Bytom
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 10:01 am   

my na ludowym dopiero zaczniemy Mazura :)
teraz mamy tańce góralskie (faaane, fane :P )
krakowiak, b. fajny, lecz trochę męczący w układzie 4 min :D
kujawiak, fajny, lecz niektóre firury są już naprawdę "śpiące"
oberek, super :) szybki i wogóle
polonez, gracja, i wszystkie te takie :) super
_________________
Bo talent to praca!
 
 
 
chciałabym_chciała
Nowicjusz

Posty: 10
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 9:48 pm   

Z tańców polskich czy ludowych ?? bo to różnica:P

Ja jak do tej pory tanczyłam śląsk, rzeszów, kaszuby, lublin, podlasie,beskid i teraz krakowiaki narodowe [bo mamy jeszcze wschodnie].

Pod wzgledem strójów - lublin [tylko te wianki...] i podlasie
Pod wzgledem śpewania- beskid i podlasie
Pozd względem choreografi- beskid :P
_________________
zawsze chciałam zostać baletnicą...
 
 
 
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 2:54 pm   

tance ludowe sa wspaniale:)lubie wszystkie bez wyjatku, ale najbardziej mazura, poloneza i oberka. Mazura tanczylysmy kiedys z kolezankami w "Halce", i pieknego poloneza na roznych koncertach. Uwielbiam to, ze mazur jest taki szybki i gnajacy do przodu. Oberek jest skoczny i taki typowo ludowy, a polonez...sama dostojnosc. W tancach ludowych mozna swietnie popisac sie gra aktorska.
 
 
remigo
Nowicjusz

Posty: 11
Skąd: WARSZAWA
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 12:50 am   

Cala dyskusja jest śmiechu warta.
Taniec ludowy byl kolebką wszystkich tańców (walc wiedeński, samba itp) Jest to penlno wartościowy taniec. Niestety dziś niektórzy uważają za przeżytek. Ale to się zmieni taniec folk wraca do lask. We Francji gdzie mieszkalem poznalem kilka zespolow tansc apolskiego ludowego. Wraca moda na neofolk wiec taniec ludowy jeszcze wróci do lask.

Pozdrawiam
_________________
Zafastynowany tańcem szczególnie tańce folk, izael ale również standard latino wspólczesny itp
 
 
Aga
Adept Baletu


Posty: 149
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 10:27 am   

Ja się z Tobą nie zgodzę. W zespole ludowym jestem prawie 10 lat i mamy duże problemy z ludźmi. Balet jeszcze jakoś się kręci a chór... szkoda mówić (kilka lat temu było odwrotnie).Poza tym nie widać perspektyw na lepsze.Ludzi nie interesuje folklor. Nawet 50-letnia tradcja zespołu i liczne wyjazdy (w styczniu wróciliśmy z festiwalu Pol-Art na Tasmani).
Poza tym zespoły polonijne w innych krajach są bardzo pielęgnowane. Jest duzo chętnych.Czsami przychodzą do naszego zespołu ludzie,którzy przyjeżdżają do Polski na studia(lub też stypendium).Tańczyli polskie tańce w innych krajach(pomimo,że nie są Polakami)i robią to świetnie.

Cała prawda jest taka,że Ci którzy mają folklor na wyciagnięcie ręki lekceważą to(bo zawsze będzie a inni powiedzą,że to obciach- spotkałam się z takimi opiniami) a osoby,które maja do niego utrudniony dostęp walczą o niego,by mieć odrobinę polskości w innym kraju i bardzo go pielęgnują.

Pozdrawiam
 
 
remigo
Nowicjusz

Posty: 11
Skąd: WARSZAWA
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 10:35 pm   

Przykro to slyszeć. Wiesz w polsce jestem od kilku miesięcy (wczesniej mieszkalem we francji). Ale bylem niedawno na mallej potancówce organizowanej prze kapelę Brodów (neofolk z mazowsza) na sali bylo z 50 osób a na parkiecie 30. Wodzirej uproszczone kroki.

Wiem że ludzie myślą o ludowym "prymitywne". Tak samo myślaly moje kolezanki z kursu "instruktorów tańca" w warszawie kiedy w planie mielismy taniec narodowy. Okazal się on hitem. Prosta zabawa jak wspomnienie z dzieciństwa.

Może warto aby wykożystać zblizającą się wiosne i przygotować plenerową majówkę gdzieś w centrum miasta i to nie tylko z pokazem Waszej 50l tradycji ale takrze z prostymi warsztatami, animacjami dla "laików" którzy tylko lapią rytm. Prost wiejska zabawa będzie dobrą popularyzją tanca ludowego i Waszego zespolu. Może warto pomyśleć:)

Bedąc we Francji organizowaliśmy kilka razy imprze na placu tylko podium orkiestra i kilu animatorów tańca repertual folk, izrael, walczyki, rok, róznorodności. Zatrzymywaly się setki ludzi do tanca dolaczalo wielu (a szczególnie dzieci które byy jak zauroczone".

Może to rady a może i marzenia ściętej glowy. Ale sam bym się pobawil na takiej wiejskiej zabawie.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Zafastynowany tańcem szczególnie tańce folk, izael ale również standard latino wspólczesny itp
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12