www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
GISELLE
Autor Wiadomość
forum.balet.pl
ADMINISTRATOR


Posty: 107
Wysłany: Pią Lut 24, 2006 4:35 pm   GISELLE

Libretto: Jules-Henri Vernoy de Saint-Georges i Theophile Gautier
Muzyka: Adolphe Adam
Choreografia: Jean Coralli i Jules Perrot
Premiera: Paryż 28 VI 1841 Academie Royale de Musique
Premiera polska: 20 I 1848 Teatr Wielki
Osoby: Giselle, Albert (jej ukochany), Batylda, Hilarion, Mirta, Berta (matka Giselle) i inni

Akt I
Wioska w okresie winobrania. W domku mieszka wieśniaczka Berta wraz z córką Giselle, o której rękę ubiega się Hilarion. Giselle jednak kocha Loysa, nie wiedząc, że jest księciem Albertem. Daremnie giermek księcia ostrzega go przed konsekwencjami takiego postępowania - Loys, przebrany w chłopskie odzienie, spotyka się z Giselle. Przerywa im Hilarion, który obiecuje rywalowi zemstę. Zaczynają schodzić się wieśniacy. Do zabawy przyłącza się Giselle. Nagle zabrzmiał głos rogu, zwiastujący zbliżanie się orszaku myśliwych. Zaniepokojony Loys (Albert) ukrywa się. Tymczasem Hilarion znalazł strój książęcy schowany w ukryciu. Przed dom Berty wkracza orszak księcia Kurlandii, któremu towarzyszy Batylda, narzeczona księcia Alberta. Berta i Giselle goszczą ich w swej chacie, a na zewnątrz trwa zabawa z okazji winobrania. W zabawie bierze udział Albert, pewny, ze myśliwi odeszli. W tym momencie Hilarion pokazuje płaszcz księcia Alberta i jego szpadę. Gra na rogu pobudkę. Na jej dźwięk wszyscy wychodzą z domku. Batylda i jej ojciec dziwią się czemu Albert jest w chłopskim przebraniu. Pojmując prawdę Giselle zadaje sobie śmiertelny cios szpadą.

Zrozpaczony Albert chce przebić się sztyletem, lecz Wilfryd i dworzanie wyprowadzają go. Hilarion ucieka wstrząśnięty swym postępkiem.

Akt II
Las nad brzegiem jeziora. Księżyc oświetla świeżą mogiłę Giselle. Polujący w lesie Hilarion zatrzymał się wraz z towarzyszami nad brzegiem jeziora. Bije północ, zapalają się światełka błędnych ogników. Strwożeni towarzysze Hilariona uciekają, bo miejsce to jest niebezpieczne, nawiedzane przez willidy. Istotnie, po chwili zjawia się ich królowa, Mirta (taniec Mirty). Na znak magicznej gałązki mirtu ukazują się białe zjawy willid, mających dziś przyjąć do swego grona nową towarzyszkę. Z grobu wyłania się Giselle i otoczona korowodem willid tańczy wraz z nimi. Tymczasem do grobu ukochanej zbliża się skruszony i nieszczęśliwy książę Albert i przez chwilę jego oczom ukazuje się nieuchwytna zjawa Giselle.

Willidy nie dostrzegają go jeszcze, gdy właśnie znalazły ukrytego w zaroślach Hilariona, którego otaczają tanecznym kręgiem i wpędzają w fale jeziora. Niesyte tej ofiary, szukają nowej i znajdują Alberta. Lecz Giselle broni ukochanego, nakazująć mu ukryć się za krzyżem grobu. Nieprzejednana królowa Mirta każe Giselle tańczyć. Albert zachwycony tym widokiem opuszcza schronienie i zbliża się do ukochanej (pas de deux Giselle i Alberta)
.
Wstaje świt, wraz z nim ginie czarodziejska moc willid. Albert jest uratowany. Giselle żegna się z nim na zawsze i znika w mogile. Albert osuwa się zemdlony w ramiona szukających go Wilfryda i Batyldy.

(wg "Przewodnika Baletowego" Ireny Turskiej)
Opracowała: Paula
_________________
Forum Balet.pl
 
 
forum.balet.pl
ADMINISTRATOR


Posty: 107
Wysłany: Pon Lut 27, 2006 6:54 pm   KIM SĄ WILLIDY? KILKA UWAG O ŚMIERCI GISELLE

KIM SĄ WILLIDY? KILKA UWAG O ŚMIERCI GISELLE

Autor libretta "Giselle", Théophile Gautier, natrafił na wzmiankę o willidach w książce De l'Allemagne (niemiecki tytuł dzieła Zur Geschichte der neueren schőnen Literatur in Deutschland) wybitnego niemieckigo poety, Heinricha Heinego. Wiemy o tym z listu Gautiera do Heinego:

"Mój drogi Henryku Heine,
przeglądając kilka tygodni temu Twoją świetną książkę De l'Allemagne, natrafiłem na czarujący fragment (...), w którym mówisz o elfach w białych sukniach, których brzegi są zawsze wilgotne, o rusałkach, które pokazują swoje drobne satynowe stópki na suficie małżeńskiej komnaty; o śnieżno-białych willidach, które bezlitośnie tańczą i o tych wszystkich cudownych zjawach, na które natrafilłs w górach Harzu i nad brzegami rzeki Ilse, w mgle rozświetlonej niemieckim swiatłem Księżyca, i pomyslałem sobie: "Czyż nie byłby z tego świetny balet?".

A sam Heine tak pisze o willidach w swojej książce:

"Istnieje tradycja nocnego tańca znana w krajach słowianskich pod nazwą "wili". Willidy to zaręczone dziewczęta, które zmarły przed ślubem; te biedne stworzenia nie mogą spokojnie spoczywać w swych grobach. W ich sercach, które już nie biją, w ich martwych stopach, wciąż pozostaje pasja tańca, której nie mogły zaspokoić w życiu. O północy powstają i gromadzą się w grupach przy drogach. I biada młodzieńcowi, który je napotka, bo będzie musiał tańczyć, aż padnie martwy.
Ubrane w swe suknie ślubne, z girlandami kwiatów na głowie i lśniącymi pierścionkami na palcach, willidy tańczą przy świetle Księżyca jak elfy; ich twarze, choć białe jak snieg, są piękne od młodzienczego uroku. Śmieją się zwodniczo, kuszą cię ponętnie, swym zachowaniem obiecując słodkie perspektywy - tym bachantkom bez życia trudno się oprzeć."

W rozmaitych realizacjach scenicznych śmierć Giselle przedstawiana jest bądź jako efekt szalonego tańca, wycieńczajacego jej słabiutkie serce, bądź jako samobójstwo.
O słabym sercu Giselle dowiadujemy się od Berty, która w pantomimie (często niestety opuszczanej) ostrzega córkę przed tancem, tłumacząc to troską o jej serce i obawą, że umrze przed ślubem i stanie sie jedną z willid, które "straszą" w pobliskim lesie. Kiedy Giselle uświadamia sobie zdradę Albrechta, rozpoczyna szaleńczy taniec, po czym pada martwa. Można powiedzieć, że z bólu pęka jej serce. W innych produkcjach Giselle przeszywa się (lub poważnie rani) mieczem Albrechta, a więc na oczach całej wioski popełnia samobójstwo.

W pierwotnym libretcie Gautiera, Giselle umiera w tańcu: zrozpaczona dziewczyna najpierw próbuje rzucić się na ostrze miecza Albrechta, ale odciąga ją Berta. Giselle wpada w wir szalonego tanca i wkrótce pada martwa. Gautier musiał jednak sam zrewidować tę wersję, skoro w poźniejszych źrodłach Giselle przebija się mieczem. Albrecht interweniuje za późno - "w swej agonii, dziewczyna szuka ukojenia w szalonym tancu, potem nagle się zatrzymuje, robi kilka drżących kroków i wpada martwa w ramiona Batyldy i Berty, ku rozpaczy Albrechta i gorzkim wyrzutom sumienia Hilariona". (Cyril Beaumont: "Complete Book of Ballets", New York 1938, s. 131).
W ciekawej dyskusji na forum www.ballettalk.com, Alexandra Tomalonis, krytyk i edytor pisma "Dance View", wspomina, ze czytała gdzieś (niestety nie podaje źrodła), iż scenę samobójstwa włączono do baletu ze względu na Carlottę Grisi, pierwszą wykonawczynię roli Giselle. Grisi nie byla najlepszą aktorką, a rozbudowana scena szaleństwa, pierwotny zamysł Gautiera, wymagała subtelnego aktorstwa. Dopiero kiedy rolę objeła po niej Fanny Elssler, znana ze swych talentów dramatycznych, powrócono do oryginalnego pomysłu Gautiera.

Od tego, jaką śmiercią umiera Giselle powinna zależeć scenografia aktu drugiego. Jesli Giselle jest samobójczynią, jej grób powinien znajdować sie poza cmentarzem, na niepoświęconym gruncie, jak nakazuje kościelna tradycja. I często tak jest - grób Giselle w wielu produkcjach (właściwie w większości) jest ulokowany na skraju lasu. Ale czy rzeczywiscie dlatego, że Giselle jest samobójczynią? Wszak jej grób jest ZAWSZE zwieńczony krzyżem, a sam krzyż jest też istotnym "rekwizytem": staje się bronią Giselle przeciw willidom, atakującym Albrechta - dziewczyna każe ukochanemu schować się za krzyżem przy jej grobie. Sama zresztą rozpociera ramiona na kształt krzyża, by osłonić Albrechta przed Mirtą.

©Valentin Baranovsky

Trudno więc doszukiwać się tutaj jakiejś konsekwentnej koncepcji "teologicznej", może to zatem względy czysto praktyczne (i estetyczne) decydują o tym, że na scenie widzimy samotną mogiłę bohaterki, a nie cmentarz?

©Ariodante
_________________
Forum Balet.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 12