1. 32 releves w I pozycji + minutka utrzymania się w górze (na początek mozesz siętroszkę podtrzymywać, ale staraj się nie)
2. po 16 releves w II, IV i V + tak samo minutka w górze w każdej pozycji
3. minuta bez trzymania ładne passe (na płaskiej stopie) + po minucie postaraj wznieść się na palce i wytrzymać chociaz kilka sekund. ręce w pozycji II
No z takim passe albo na releve np. w V to tak troche glupio trzymac rece w drugiej - chyba lepiej w I albo III
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Lip 21, 2006 10:14 am
W II lepiej można złapać równowagę
I pamiętaj by wypychać piętę do przodu, żeby ci nie leciała do tyłu. Jak stoisz na releve, z boku widz ma widzieć tylko przód twojej stopy, nie może tam być ani kawałka pięty.
myślicie, że jak się wezmę do roboty to do września ponadrabiam te zalełości, które sobie narobiłam z (wstyd się przyznać) lenistwa? rozciągnięcie (znaczy poprzeczny), podnoszenie nogi i pointy itp.?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
heh no na pewno trochę nadrobisz, ale zależy co chcesz osiągnąć bo "wszystko" to dość szerokie pojecie
moja nauczycielka zawsze mówi: "kiedy sobie odpuścisz jednego dnia, to już zawsze będziesz o ten dzień do tyłu - obojętnie co zrobisz dalej".
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 2:00 pm
Foczko, w tych zdjęciach nie ma nic dziwnego. Dziewczynki robią ćwiczenie na wzmocnienie stóp (i podbicia), ale jakie to Ci nie powiem, bo ich nie widzialam na żywo;)
Mogę tylko pszypuszczać.
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 2:06 pm
To ćwiczenie wygląda jakoś tak dziwnie... przecież wzmacniając podbicie na pointach należy stać na całym czubku, a nawet troche przez niego "przelatywać". Żadna z tych dwóch dziewczynek nie stoi na pełnej poincie..zgaduję, że fotograf uchwycił je w momencie wchodzenia na releve z plie.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: uczeń, fotograf?..
Wiek: 34 Posty: 252 Skąd: zza światów.....
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 2:33 pm
masz rację, ale czy na aż tak ugiętych kolanach? z tego co widzę są jeszcze małe, więc cała nauka przed nimi ale faktycznie wydaje mi się że wzmacniają stopy.
_________________ STAR WARS
And may the Force be with you.
Dzięki za komentarze. Wszystkie dotychczas podkreślałyście koniecztość wykręcania stóp, wypychania podbicia itd. dlatego zdziwił mnie taki rodzaj ćwiczenia, zwłaszcza, że odniosłam wrażenie, że one starają się złapać równowagę w takim dziwnym ustawieniu.
To ćwiczenie wygląda jakoś tak dziwnie... przecież wzmacniając podbicie na pointach należy stać na całym czubku, a nawet troche przez niego "przelatywać". Żadna z tych dwóch dziewczynek nie stoi na pełnej poincie..zgaduję, że fotograf uchwycił je w momencie wchodzenia na releve z plie.
Zwroc uwage, ze jak ktos sie zaczna uczyc na pointach to wcale nie jest powiedziane, ze od razu bedzie wchodzil na pelne czubki (zalezy od stopy, podbicia, itd.).
__________
foka - faktycznie w balecie super wazne jest wykrecenie, ale w poczatkowej nauce point uczy sie dopiero na nich stawac, i pierwsze cwiczenia sa wlasnie w rownoleglej pozycji (releve, plie na calej stopie, plie na czubkach, itp.). Chodzi o to, zeby najpirw umiec w ogole pracowac stopa w odpowiedni sposob.
Albo moga tez biegac, czyli po prostu tuptac w tych pointach, tez jako cwiczenie
Mnie bardziej dziwi ta podloga, na ktorej cwicza
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Sie 11, 2006 9:50 am
może to zwykły parkiet..
znowu nam się rozrasta temat przypuszczeń..
a mi sie wydaje, ze one mogą robić pas couru do tyłu może jest to część jakiegoś układu..
ale chyba żadna z nas nie zna osobiście tych dziewczyn, by móc stwierdzić, co to tak naprawdę jest
Związek z tańcem: uzależnienie.
Wiek: 30 Posty: 11 Skąd: Szczytno k. Olsztyna
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 4:51 pm
hej ;] niedawno zalozylam swoje pierwsze poity (juz opisywalam swoje problemy w innym watku ;]) i wydaje mi sie, ze sa za male... w trampkach potrafie spokojnie stanac on point i prawie nic mnie nie boli. a gdy probowalam tego w pointach, od razu bolaly mnie okolice paznokcia, choc obcielam go jak najkrocej. czuje sie tak, jakbym nie stala na palcu, tylko na samym paznokciu. dodam, ze w pointach mam lekko zgiety pierwszy palec... domyslam sie, ze tak nie powinno byc... ;\ a jak sciagam pointy, to opuszka palca wcale mnie nie boli, a gdy dotykam paznokcia... eh. ;\ cwicze z wata i grubym kawalkiem skarpetki pod palcami. a moze profesjonalne wkladki pomoga??
oj, ale sie rozpisalam ;] moje pytania sa takie, czy nie mam zbyt krotkich point i czy wkladki sa konieczne ;] dzieki :*
♥
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 8:36 pm
Trampki, a pointy to zupełnie co innego. To na pewno. I stawanie na palcach w trampkach i pointach nie ma porównania. Palca nie powinnaś mieć zgiętego, ale jak wkładasz do pointy skarpetkę i watę to może zajmuje to za dużo miejsca? Napisałaś też że wkładasz to wszystko pod palce. Wydaje mi się, że bardziej powinnaś sobie swoimi pseudo wkładkami owinąć palce.
A jak stajesz bez niczego (bez waty itp) to też masz zgięty palec?
To, że boli cię paznokieć po zdjęciu pointy nie jest jakoś szczególne dziwne i zdarza się dość często.
Związek z tańcem: uczennica SB FEA
Wiek: 31 Posty: 252 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 9:13 pm
Jeżeli chcesz sprawdzić czy nie masz za malych point to stan na kazdej z nich i wloz palec do srodka, za piętą. Jezeli sie zmiesci to znaczy ze masz dobre
Mam nadzieje ze nie wprowadzam nikogo w blad. Tak mi mowila pani w sklepie baletowym
_________________ W milczeniu nawet słaby krzyk robi wiele hałasu.
no nie wiem.... żeby zmieścić palec, to mimo wszystko musi być dużo miejsca- nie byłyby wtedy przypadkiem za duże.l...?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Hehe, chyba troszke wprowadzasz w blad Minarei Bo ja paluszka nie dam rady wlozyc, a stojac en point material troche mi odstaje(tam przy piecie oczywiscie)... Alicja jak masz tam wsadzona wate i gruby kawalek skarpetki, to sie nie dziw, ze masz palucha zgeitego i ogolnie ze ci sie wydaja pointy za male, bo to nie w tym rzecz, ze dasz sobie jakis miekki material pod palce i mneij bedzie bolec... Nie o to chodzi, z pewnoscia lepsze efekty beda gdy kupisz profesjonalne wkaldki, chocby te najtansze, a na razie zrezygnuj ze skarpetki, bo efektu nie bedzie wcale, wiem bo przerabialam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach