Siemka nie wiem jak wy ale ja preferuje jeżeli chodzi o taniec współczesny--- taniec fizyczny (STT Wesołoski i Zajkowski) , może dlatego że jestm facetem Co wy o tym myslicie ??? Większość pewnie stwierdzi że za ciężko się tak tańczy........ ?????????????
jest forma tańca gdzie bardzo wiele lelementow zalezy od siły fizycznej. Częst robisz przerzuty stanie na rekach itp. musisz miec dużo siły !!! dużo elementów jest związanych z breakdance akrobatyka najlepiej w tym stylu tańcza moim zdaniem Wesołoski i Zajkoski z STT !!
muaaa uwielbiam tą technikę!! jest bardzo trudna, ale ile w tym satysfakcji na dodatkową pochwałę Wesołowskiego (jak on tańczy to ja wymiękam ) wspaniale łączy mocny taniec fizyczny z baletową miękkością.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
A możesz uzasadnić? Widziałam p. Tomka raz na scenie i zrobił na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Planowałam też udać się na te warsztaty, no ale nie wyszło (grypa). Dlatego interesują mnie szczegóły.
Na czym się skupił, co było myślą przewodnią lekcji itp. I dlaczego, Tobie podobało się średnio?
wiesz co bardzo skupił sie na otwieraniu klatki piersiowej, czyli rościąganiu pleców i barków ( mnie strasznie to bolało ale oprócz tego jak dla technika jaka obecnie prezzentuje tak wsumie średnio mi się podoba... ale to rzecz gustu a o guście się nie dyskutuje
A ja za tańcem fizycznym nie przepadam, zdecydowanie bardziej wolę - wykonywać - techniki i choreografie, które bardziej 'płyną', są delikatniejsze, bardziej subtelne.
Natomiast z oglądaniem to trochę co innego - jak ktoś się tak męczy, to nawet mogę na to popatrzeć Chociaż też w granicach; bo zbyt wiele tańca dla tańca, karkołomności, cielesności, formy, męczy również wizualnie.
W sumie moje podejście wynika w dużym stopniu z tego, jak jestem uczona - moja pedagog największy nacisk stawia na wyraz, ekspresję, i uwrażliwianie tego instrumentu, jakim jest ciało, m.in. poprzez tysiace improwizacji i pracy w kontakcie, różne etiudy, żadnego 'ruchu dla ruchu'. Wiadomo, że uczeń po jakimś czasie w pewien sposób 'przesiąka' tym, co twierdzi nauczyciel
Zajkowski faktycznie potrafi dać niezły wycisk, i fajnie jest czasem w ten sposób potańczyć. Ale generalnie aż tak męczyć się dla samej zasady, to nie lubię, chociaż przede wszystkim dla mnie jest to zbyt 'kwadratowe', geometryczne, takie purystyczne, chyba wiecie, o co mi chodzi
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach