Wysłany: Nie Lut 05, 2006 1:07 pm Siergiej Prokofiew - muzyka
Ponieważ w wątku o Czajkowskim ktoś wspominał i o Siergieju to założyłem temat.
Ja osobiście jestem oczarowany jego muzyką, bardzo ją lubię... szczególnie z "Romea i Juli", ale np. I symfornia D-dur op.25 "Klasyczna" też jest piękna...
zauważyliście może, że w reklamie jakiegoś piwa (chyba Okocim) leci fragment utworu kompozytora "Montecchi i Capuletti"?
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 05, 2006 1:16 pm Re: Siergiej Prokofiew - muzyka
Tranquality napisał/a:
zauważyliście może, że w reklamie jakiegoś piwa (chyba Okocim) leci fragment utworu kompozytora "Montecchi i Capuletti"?
tak, ktos chyba jakis czas temu pisał o tym na forum (moze w watku Reklama, reklama... ) To bardzo popularny fragment, np. wykorzystywany czesto w programach jazdy figurowej na łyżwach, a w balecie to po prostu pavana lub "taniec z poduszkami" - jest niesamowity!
W ogóle muzyka do "Romea i Julii" to mistrzostwo pod kazdym względem - partytura nowoczesna, ale oddająca nastrój epoki, taneczna, a jednak nie "katarynkowa" , bogata instrumentalnie ale bardzo czytalna, a przede wszystkim bardzo, bardzo emocjonalna - czesto nie musze oglądac baletu, zeby wzruszyc sie przeżyciami bohaterów zawartymi w muzyce
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
"Romeo i Julia" to na chwile obecną chyba mój ukochany balet, gdybym mogła kiedys zaprojektować scenografie i kostiumy no to byłoby....żeby nie byc zbyt sentymentalną- no naprawdę coś:) A ta reklama jest dla mnie o tyle "inspirujaca", że często wynajduję w plyte i słucham (niejednokrtonie zamiast się uczyć:) ).
_________________ still this is someone else's form of bliss
nie wiem jak sie to stało ale ostatnio zaczęło mi sie dobrze słuchac Prokofiewa: pw R&J i Kamienny kwiat. Jakos im dluzej sie wsluchuje w te muzykę, to staje sie dla mnie coraz bogatsza. Nie jest to rzecz jasna, w mojej subiektywnej ocenie, najlepsza muzyka baletowa ale powoli zmienia mi sie jej odbior. Dzis i wczoraj Kamienny kwiat. Tez fajna rzecz.
ja w Kopciuszka dopiero musze sie wsluchac; w sumie slyszalam go tylko 2 razy na zywo w lodzi.
Blanche, a tak na marginesie, to czy masz jakies swoje ulubione wykonanie Kopciuszka? bo ja - nie liczac naszej lodzkiej inscenizacji - to jakos jeszcze chyba nie trafilam na Kopciuszka, ktory by mi sie bardzo spodobal.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 10:09 am
Masz na myśli inscenizacje? Bardzo lubię wersję z Mariinki, widziałam całość w wykonaniu Diany Vishnevej, ale nie zostało to wydane na dvd. Całkiem podobała mi się też wersja z POB, widziałam w wykonaniu Sylvie Guillem, ale to było dawno, więc nie wiem, czy teraz by mi się spodobało . Widziałam również wersję Konsantina Sergiejewa w wykonaniu Kirova (chyba z Gabrielą Komlevą) i fragmenty z Obraztsovą - ta wersja wydała mi się bardzo prosta choreograficznie, aż za bardzo, szczególnie w porównaniu z choreografią Ratmańskiego, która moim zdaniem świetnie oddaje charakter muzyki i chyba jest w tej chwili moją ulubioną . Ale fakt, że nie widziałam zbyt wielu.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 10:40 am
A dla mnie muzyka Prokofiewa jest tak bogata, zaskakująca, że nawet jak oglądam np. nieco ułomną choreograficznie wersję "Romea i Julii" Ławrowskiego (oceniałabym ją pewnie nieco łaskawiej, gdybym nie miała porównania z idealną w każdym calu choreografią McMillana), to jestem w stanie przetrwać różne rzeczy, sama muzyka mi w tym pomaga. Poza tym jest dla mnie świetnym przykładem na zaprzeczenie stereotypu, jakoby muzyka baletowa była zazwyczaj miła dla ucha, bardzo melodyjna, ale przy tym czasem monotonna, nijaka, albo nawet nudna... nie mówiąc już o wątpliwych nieraz bardzo mocno walorach artystycznych. Ta jest wibrująca, ostra i zdecydowana, a przy tym wcale niepozbawiona elementów lirycznych, tam, gdzie ich potrzeba.
Co do partytury "Kopciuszka" to lubię zdecydowanie mniej od "Romea..", bo mam wrażenie, że te utwory nie mają tyle charakteru i werwy, ale też chętnie posłucham od czasu do czasu Za to np. Taniec rycerzy (który pewnie wszyscy kojarzą chociażby z reklam): http://www.youtube.com/watch?v=Z_hOR50u7ek,http://www.youtube.com/watch?v=6qYSAeiYl44 (od 3 minuty mniej więcej w wersji McMillana cudowny taniec Julii i Parysa). Tutaj filmy: http://www.youtube.com/watch?v=bI9akyHz_wc , http://www.youtube.com/watch?v=Vw2lKd5tXG4
I jeszcze: http://www.youtube.com/wa...eature=channel,http://www.youtube.com/watch?v=c7hW61ijfOQ - od 5:00 minuty tańce na rynku, które jeśli o muzykę chodzi bardzo lubię, http://www.youtube.com/wa...feature=related - muzyka towarzysząca pojawieniu się Julii (od 4:40), http://www.youtube.com/watch?v=F75rEB6zdn0 - od 1:10 taniec Romea, Merkucja i Benwolia, i jakoś nigdzie nie mogę znaleźć w całości muzyki występującej w pas de deux, dlatego tym razem tyko w formie filmu: http://www.youtube.com/watch?v=MyOpNaVLtr4
W zasadzie to mogłabym tak wymieniać w nieskończoność, ale mój zapał poszukiwania na youtube jak na razie osłabł
jakoś nigdzie nie mogę znaleźć w całości muzyki występującej w pas de deux,
Gorąco polecam mój ulubiony album CD; dwuplytowe nagranie komletne muzyki "Romea i Julii"
wydane przez NAXOS, numer katalogu 8.553184-85
w bardzo dobrym wykonaniu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Ukrainy:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach