Wysłany: Pon Mar 06, 2006 11:50 pm Smiechowe osoby na zajeciach... :D
Macie moze jakies smiechowe osoby na zajeciach. Jakies takie zawsze rozesmiane, moze charakteryzujace sie?? U nas jest jedna taka dziewczyna, ktora chocby nie wiem co sie dzialo zawsze sie usmiecha :D:D I do tego ma rozbrajajacy usmiech, heh
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 07, 2006 9:03 pm
ja wprost uwielbiam się smiać na balecie:) Jak mnie coś rozśmieszy (chociażby to, że nie pamiętam ćwiczenia i robię co popadnie) to potrafie się śmiać na okrągło przez 5 min, wszyscy się na mnie gapią a ja się smieje xD Albo czasami na dodatkowym balecie robię wszystko od tyłu , zaczynam z lewej nogi,zamiast od prawej albo robię to samo ćwiczenie ale nie po kolei:] I czasami głupawkę mam juz taką do przesady, wtedy Pani się wkurza i grozi mi wywaleniem za drzwi, a ja się smieje... Ale to jak mam głupawkę, albo świetny humor, bo jak mam zły humor to wogóle sie nie odzywam, ćwiczę i tyle. Ale chyba nikt za bardzo tego nie lubi..:D
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Ja identycznie jak Bajaderka.... Z tego powodu ze doszlam do tanczacej grupy oni smigaja po sali a ja sie gubie ze swoimi nogami Wszyscy z prawej nozki skacza a ja z lewej... Jak tak stoje sama ze soba i nie wiem co mam zrobic to zaczynam sie usmiechac co potem przeradza sie w smiech No i tak stoje i sie smieje sama do siebie jak idiotka na srodku sali....
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 07, 2006 11:11 pm
heh, ja zawsze pamiętam ćwiczenia- chyba że jestem chora i są jakieś nowe czy coś...:] I wtedy sie smieje:D kocham sie śmiac! w końcu 'śmiech to zdrowie' !!!
ps. szkoda tylko, że nie odchudza....
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Jak pani Ałła powie coś śmiesznego (a czasem robi to nienaumyślnie!) to śmiejemy się całą klasą. Np. niedawno, jedna dziewczynka nie trzymała pośladek...
-Karolinko, potem będziesz bardzo gruba!
-...
-Będziesz miała grube nogi!
-...
-BĘDZIESZ JAK BUŁKA!!!
Ostatnio przyniosła nam zdjęcia swojego kotka. Prześliczny, taki lekko rudawy, po prostu CUD. Zdjęcia słodkie, niektóre śmieszne, ale najlepsze było jak kotek siedział podpierając się łapkami z nóżką przy czole... To było świetne! A potem jedna dziewczynka, znając możliwości zmobilizowania przez panią Ałłę, spytała:
-To pani go tak nauczyła?
u nas jest taka Marysia prześmieszna osóbka ma takie poczucie chumoru a co wogole wyprawia ze swoim cialem i jakie ma szalone pomyslu potrafi nasladowac dinozalra ale kurcze tak ze az ja sie go boje, konia , wampira ,robala,ale najleprza jest kura a przy tym identycznie wydawane dzwieki kury Super
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 53 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Mar 09, 2006 10:18 pm
.:tutu:. napisał/a:
Ja identycznie jak Bajaderka.... Z tego powodu ze doszlam do tanczacej grupy oni smigaja po sali a ja sie gubie ze swoimi nogami Wszyscy z prawej nozki skacza a ja z lewej... Jak tak stoje sama ze soba i nie wiem co mam zrobic to zaczynam sie usmiechac co potem przeradza sie w smiech No i tak stoje i sie smieje sama do siebie jak idiotka na srodku sali....
I tak trzymać :tutu: ŚMIECH TO ZDROWIE I lepsze samopoczucie
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 11:37 am
My też smiejemy się na zajęciach - szczególnie, gdy jesteśmy przemęczone Ponieważ mamy zajęcia w Operze, na sali często poniewierają się rekwizyty z prób zespołu, albo części kostiumów. Któregoś dnia byłam ustawiona do przekątnej tyłem do lustra. Gdy się obróciłam, zobaczyłam kolezankę z grupy tańczącą z wielką plastikową muszlą na głowie. Ze smiechu nie miałam siły zrobić tej przekątnej
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
u nas na zajeciach tez to nor,alne smiech chyba nie bylo takiech zajec zeby nie bylo śmiechowo zawsze ktos cos wymodzi no chyba ze jest jakas grobowa atmosfera ale nie pamietaj takiej
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Mar 17, 2006 4:30 pm
no to fajnie(: ja jak byłam w w-wie w OSB to nie było mowy o śmiechu na balecie. Ćwiczyłyśmy i tyle, jakbym sie roześmiała na lekcji to by mnie wywalili za drzwi..... ale czasami się Pani śmiała z nami,ale rzadko..
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach