www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Poezje forumowiczów (wydzielone)
Autor Wiadomość
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Wto Sie 14, 2007 12:12 am   

Benek! Odważny jesteś biorąc się za taki temat. Wyszło Ci to średnio ale i tak lepiej od niektórych arcydzieł powyżej.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
 
Książe Benno 
Corps de Ballet


Posty: 333
Wysłany: Wto Sie 14, 2007 12:26 am   

Father napisał/a:
Benek! Odważny jesteś biorąc się za taki temat. Wyszło Ci to średnio ale i tak lepiej od niektórych arcydzieł powyżej.


Tato trzeba było walczyć o dobre oceny na koniec roku... A średio czyli jak?
_________________
Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
 
 
 
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Wto Sie 14, 2007 7:17 am   

Takie jest moje odczucie.Poezja nie jest moją domeną ale jesli chcesz to Ci powiem. KRWI ,KREW,KRWAWE,KREW. Nadużyleś tych słów.To wcale nie powiekszyło grozy a zwiększyło monotonię. Forma narracji jaka wybrałeś jest poprawna.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
 
Książe Benno 
Corps de Ballet


Posty: 333
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 9:30 pm   

XXX
_________________
Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Ostatnio zmieniony przez Książe Benno Wto Lut 09, 2010 5:15 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Pawciunio 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
tancerz niezależny
Wiek: 32
Posty: 70
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 10:55 am   

"Gdyby nie oni... świat nie miałby sensu...
Rzadko wspominani, niby nie chciani,
Na przekór, życiem, walczyli o wolność...
wolność pierwiastka niebios w duszach wszystkich...

Bracia i siostry mimo skóry, religii i wojen...
Wielka rodzina, bo śmierć nie ma sensu.
Ogromna wspólnota, bo życiu można przywrócić wartość.
Ile jeszcze?

Zapomniani.... Jak przez mgłę pamięć ich przywołuje...
Królowie i królowe prowadzące dusze ludzkie...
Wielcy ludzie, niepokorni....
Niechciani, zapomniani...
Kto usłyszy, zmieni bieg rzeki..."
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 5:27 pm   

Książe Benno napisał/a:
Pełen wspomnień stary dom,
lepkie echa dawnych kłamstw

Benek! Podoba mi się Twój wiersz ale proszę jeśli jesteś w stanie, wyjasnij mi powyższy akapit ponieważ mam wątpliwości czy rozumiemy go tak samo.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Książe Benno 
Corps de Ballet


Posty: 333
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 2:52 pm   

a jak go Tatusiu zrozumiałeś?


(Tatuś, musimy poszukać mamusi^^)
_________________
Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
 
 
     
Pawciunio 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
tancerz niezależny
Wiek: 32
Posty: 70
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Lut 25, 2009 11:46 pm   

prosze o krytyke :)
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 8:27 am   

Pawciunio! Tęsknisz za utorytetami, to dobrze ale z drugiej strony wpadasz w niepotrzebny pesymizm słowami " bo życiu można przywrocić wartość". Czyżby? Nie żyjemy na szczęście w czasach kiedy życie było mało warte , przynajmniej w Europie.
Benkowi już nie odpowiem bo jest obcesowy i zabardzo mu sie dowcip wyostrzył!
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
M. 
Koryfej


Wiek: 39
Posty: 737
Skąd: znad morza :)
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 6:58 pm   

Cytat:
Nie żyjemy na szczęście w czasach kiedy życie było mało warte , przynajmniej w Europie


Pozwole sobie off-owo :twisted:
Czy to znaczy, że obiektywna wartość życia, i to jaką mu wartość przypisujemy zależy od czasów?
_________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
 
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 7:34 pm   

M. napisał/a:
Czy to znaczy, że obiektywna wartość życia, i to jaką mu wartość przypisujemy zależy od czasów?


ja bym powiedziala, ze w jakims stopniu tak. mozna by tu sie jeszcze bawic w uscislanie, czy bardziej warte jest zdrowie fizyczne, czy psychika, czy idealy, itp. - te priorytety zmienialy sie w poszczegolnych epokach. oczywiscie, dla przecietnego kowalskiego zycie raczej zawsze jest wartoscia najwyzsza, niewazne, czy zyl w neolicie, sredniowieczu, czy wspolczesnie. ale w dyskursie filozoficznym czy kulturowym owszem, wartosc zycia bywa rozna (to czy jest to zalezne od czasow, czy tez definiuje, charakteryzuje dany czas, epoke - tez kwestia dyskusji).
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 10:10 pm   

Ja miałem na myśli nie tylko swoje życie ale bliżnich też.
A moim zdaniem dyskusja o wartości zycia nigdy się nie skończy i należy do tych: czy jest Bóg czy go nie ma.
Pewien pisarz powiedział iż życie jest tyle warte na ile jest ważną okazją do przeżywania i czynienia rzeczy, dla których czujemy, ze warto żyć.
M. Nie ma czegoś takiego jak obiektywna wartość życia. Chyba, że mamy na myśli życie krów które dają nam mleko lub życie niewolników czy chłopów pańszczyznianych. Przepraszam za tę dosadną dygresję.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Książe Benno 
Corps de Ballet


Posty: 333
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 10:29 pm   

Tatusiu, ja nie chciałem być obcesowy... Aj'm soł sori... :(
_________________
Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Ostatnio zmieniony przez Książe Benno Wto Lut 09, 2010 5:15 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 10:36 pm   

Tatuś to ja jestem ale dla swojej córki natomiast dla Ciebie jestem Father i nie odpowiadaj pytaniem na pytanie.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Książe Benno 
Corps de Ballet


Posty: 333
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 11:15 pm   

Przpraszam, Father'ku ;)
_________________
Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 4:14 am   

Cytat:
Niebo wspomnień opadło do piekieł,
Mefisto zawładnął ziemskimi snami.
Bohater zabity leży na dnie marzeń,
gdzie nikt bezpiecznie nie dojdzie.
Miecz wypadł przeznaczeniu z dłoni
i spada w bezkresy czasu przeszłego...
_________________

Straszne! Czy znowu przegraliśmy wojnę a może powstanie? Jesteś defetystą :(
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Książe Benno 
Corps de Ballet


Posty: 333
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 12:13 pm   

Nie, nie jestem defetystą. Ale pod wpływem pewnych czynników różne rzeczy przychodzą mi do głowy.
_________________
Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
 
 
     
M. 
Koryfej


Wiek: 39
Posty: 737
Skąd: znad morza :)
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 12:22 pm   

Father napisał/a:

A moim zdaniem dyskusja o wartości zycia nigdy się nie skończy i należy do tych: czy jest Bóg czy go nie ma.


No właśnie ja nie po to pytam by taką dyskusję wywołać, tylko dlatego, że zdanie które napisałeś o wartości życia w dzisiejszych czasach, w Europie na moje oko jest pozbawione sensu :roll: .
_________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 4:20 pm   

M. Nie prowokuj. Przecież to Pawciunio chce przywracać wartość życia :P
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 10:33 pm   

Father napisał/a:
Tatuś to ja jestem ale dla swojej córki natomiast dla Ciebie jestem Father i nie odpowiadaj pytaniem na pytanie.

he. :D to mój kochany Tatuś jest nooo :D ahahah xD
:*

sorry nie mogłam się powstrzymać xDDDD
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
     
Torin 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
miłośnik baletu :)
Wiek: 57
Posty: 1577
Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 10:53 pm   

A ja ...
Nie lubię poezji :) :D

Torin
p.s. nie tak ze nie trawie ino nie nauczonym odbierać
p.s. II a tak w ogóle to troszkę podpuszczam was ;)
_________________
Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
 
 
     
Pawciunio 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
tancerz niezależny
Wiek: 32
Posty: 70
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 1:02 pm   

Zniszczone baletki...

Na nodze namiętne chwile i radość...
w brzuchu motyle...
Te dni dawno zniknęły...
Wziął mnie, wykorzystał...
Mówił, że ze mną każdy ruch jest jak wschód słońca...
Każdy sukces jak przypływ...
Kochał... wykorzystał....
Walczył...

Śmierć...
Sponiewierane szmaciane ciało z nutką krwi i potu...
 
     
Pawciunio 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
tancerz niezależny
Wiek: 32
Posty: 70
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 1:03 pm   

Uczuciowy koktajl

Tysiące myśli, idioci dookoła,
tramwaj nierówności...
Wrzaski, poranki, płacze, zaćmienia...
Światu stawiać czoła...
Ile sekund w codzienności, ile chwil w wieczności..
Twarde krzesło i rysik,
a w głowie miłość na literę t...
 
     
Pawciunio 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
tancerz niezależny
Wiek: 32
Posty: 70
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 1:08 pm   

Scena taneczna

Zatańcz... chcę poczuć na sobie baletki, jazzówki i sneakersy...
Złamana noga, skręcona kostka, mięsień zerwany...
Pamięć o tych, co odeszli...
Płacz i ból, cierpienie i tęsknota.
Mistyczna figura na deskach niedoskonałych.
Ruchy jak ze szkła, niebieskie kombinacje,
lekkie, nie ciążące....
Życie z wyrzeczeniami, drogą marzeń, to me doświadczenia...
Za tańcz na mnie, a odkryjesz... to własnie ja życie zmieniam...
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 4:07 pm   

Wiesz co? Pawciunio, ostatnie Twoje " arcydziela"(przepraszam za cudzysłów) zaczynaja mi sie podobać. Ale mam pewne wątpliwosci, mianowicie; " ruchy jak ze szkła", O co tu chodzi? Czy nie lepiej by bylo- ruchy przeżroczyste? Dalej, "Na deskach niedoskonałych". Ja bym proponował - na deskach ciosanych. Cofam się, cyt. "Płacz i ból, cierpienie i tęsknota".A gdzie choć krztyna satyfakcji? Przecież dla niej tańczymy?
Wiersz drugi.
Cyt." a w głowie miłość na literę t". To jakoś nie harmonizuje z całością ponieważ jest zbyt dosadne. Mowiąc językiem scisłym jest to przeinformowanie. Każdy nadmiar informacji nie służy poezji.
Oczywiście to są moje bardzo subiektywne uwagi i nie bierz sobie ich do serca tylko do rozumu. No tak ale poezja ma wyplywać z serca :smile:
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 13