Związek z tańcem: Zakochana ^^
Wiek: 29 Posty: 303 Skąd: Łodź
Wysłany: Sob Maj 10, 2008 10:48 am
Porcelaine napisał/a:
A przeszkadzają Wam przeprosty w łokciach/ rękach?
ja też mam i mi troszkę przeszkadzają.... chyba wolałabym już prostować ręce normalnie, bo u mnie to jakoś dziwnie wygląda no i ja mam piekielnie słabe ręce (i jeszcze zero silnej woli) i kiedy próbuje zrobić pompkę, to samo wyjście z przeprostów do łokci prostych to spory wysiłek.... ale jak ktoś ma silne ręce to nie ma z tym problemu. no i jeszcze jak się ma łokcie ,,pogięte'' to nie powinno się stawać na rękach, przynajmniej moja pani od wf nie pozwalała mi próbować stania (bo nie umiem stać na rękach) za dużo razy, bo mówiła, że sobie mogę coś zrobić to takie pesymistyczne spojrzenie na sprawę, bo poza tym jest ok
Mi przeprosty w rękach troche przeszkadzają na ludowym. Jak mam te ręce w Krakowiaku w pozycji trzeciej (?), to muszę troche zginać łokieć, bo do prostej lini nie moge doprowadzić, tylko od razu mam już przeprost.
A na rękach moge normalnie stać. Ostatnio miałam zaliczać stanie na rękach i dostałam 4. Liczyłam na 5, no ale i tak na tle klasy nie wyszło mi tak źle.
a czy one nie sa szkodliwe? tzn czy w pozniejszym zyciu nie doprowadzi to do jakiejs choroby? i czy on jest potrzebny w balecie? czy po prostu wynika z rozciagania?
_________________ Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
niektorzy sie z tym rodza, ze maja duza ruchomosc w stawach i moga miec wieksze lub mniejsze przeprosty, to sa pewne obciazenia ktore moga kiedys doswierac ale nie musza, przeprosty kolan w balecie sa potrzebne, tzn dobrze jest je miec moze tak
a jesli sie ich nie ma, to co w tedy? nie da sie zrobic niektorych cwiczen?
i masz moze jakies rady jak mozna je "wyrobic"?
http://img344.imageshack.us/img344/3844/48a7ku.jpg powiedzcie mi prosze jak mam cwiczyc zeby moje nogi tworzyly kat 180 stopni tak jak na tym zdjeciu? poki co mam duzo mniej i mimo ze sie staram nie wiem jak zrobic zeby to ladniej wygladalo...
_________________ Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Związek z tańcem: Zakochana ^^
Wiek: 29 Posty: 303 Skąd: Łodź
Wysłany: Sob Maj 10, 2008 3:24 pm
nie, przeprosty (te w kolanach) w balecie poprostu ładnie wyglądają, ale przecież niektóre dobre baletnice ich nie mają....
a co do ,,wyrobienia'' przeprostów, to ja np mam prawie nie widoczne przeprosty, a na poprzednich stronach tego tematu dziewczyny piszą, że robiły różne rzeczy z kolanami, ale było to raczej... niezbyt bezpieczne (coś stylu ,,nie rób tego w domu'') ale nie wiem dokładnie czy są jakieś normalne metody.
abeille napisał/a:
powiedzcie mi prosze jak mam cwiczyc zeby moje nogi tworzyly kat 180
abeille, nie rozumiem o co chodzi. to zdjęcie pokazuje przeprost kolan, tzn normalni ludzie (ci bez przeprostów ) prostują nogę na 180 stopni, a ci z przeprostami stopę podnoszę wyżej, podczas gdy kolano zostaje w miejscy i cała noga tworzy wtedy łuk.
może chodzi ci więc o stopy i o ułożenie ich w idealnej I pozycji?
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 12:59 am
Złączenie nóg w pierwszej pozycji to kwestia odpowiedniego wciągania kolan.
Gdzieś już chyba omawialiśmy, jak to robić...
Kolana wciągasz do góry, nie jestem jednak w stanie wytłumaczyć ci dokładnie jak... z pewnością mięśniami ud. Chodzi o to, że nie prostujesz nogi pchając kolano jak najbardziej do tyłu, ale starasz się podciągnąć je ku górze.
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 10:48 am
Chodzi o to, że gdy stoisz w pierwszej pozycji chcąc wciągać kolana wciągasz je do środka, prawda? Do wewnątrz.
A przy przeprostach kolana trzeba wyciągać do góry, tak jakbyś chciała wydłużyć nogi nie wciągając kolan "do środka"
rozumiesz?:)
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 4:13 pm
Już kiedyś pisaliśmy o tym, że przeprosty można mieć tylko w stawach. Nie można mieć przeprostu w łydce, bo łydka to nie staw
Zdjęcie, które pokazała abeille, przedstawia właśnie przeprosty w kolanach. Im są większe, tym bardziej oddalone są od siebie pięty w pierwszej pozycji (oczywiście jak nie stoimy na podciągniętych kolanach).
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Hmmm, no tak... Jak to mogę być przeprosty w kolanach, jak ja mam (i to spore) i mimo wszystko tak nóg nie mogę dać, wygodniej mi jest normalnie, a tak na dodatek to brzydko wygląda - przynajmniej dla mnie;) Poza tym ja słyszałam o przeprostach w łydkach i nawet miałam taką koleżankę, która je miała, ale nie chcę się juz kłócić. Nieważne;)
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
znalazłam się na waszym forum przypadkiem,bo z baletem nie mam nic wspólnego;)
szukałam w internecie czegoś o przeprostach bo posiadam takowe od urodzenia i strasznie mnie unieszczęśliwiają...
także można się domyślić w jakie rozbawienie wprawił mnie pomysł obciążania kolan 6 kg ciężarkami
z punktu widzenia osoby nietańczącej to straszna głupota tak się oszpecać (tak-oszpecać, wiem bo mam lustro ) ale też jakieś pocieszenie ,że może nie jestem takim potworem skoro ktoś chce się do mnie upodobnić;)
poza tym pozdrawiam i zazdroszczę bo sama chciałabym umieć tańczyć
Ja nie mam w ogóle przeprostów ale jak przeczytałam , jakie metody stosują niektórzy forumowicze, to zaczynam myśleć, czy takie "oszpecanie się" w moim przypadku jest porządane... Raczej nie uda mi się zostać baletnica, wiec jako amatorka nie muszę chyba umieć wszystkiego tak perfekcyjnie... Co o tym myślicie, lepiej poćwiczyc przeprosty czy nie?
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 29 Posty: 7 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 9:23 pm
moim zdaniem przeprosty u tancerek, a szczegolnie tych z duzym podbiciem, wygladaja bardzo ładnie. sama tez mam przeprosty, moze nie tak jak te wszystkie solistki baletowe, ale mam ale mi sie to podoba ;P i nie wiem dlaczego to jest niby "oszpecanie sie". noo mi to troche przeszkadzalo a to tylko dlatego ze gdy nie mialam na maksa wciagnietych kolan, moja nauczycielka od razu zwracala na to uwage bo wiedziala ze mam przeprosty i ze moge bardziej xd
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 5:44 pm
Kiedy siedzisz i czytasz lub oglądasz telewizję, postaw przed sobą krzesełko bądź taborecik i połóż na nim stopy. Możesz też kłaść nogę na nogę (jednak zmieniaj je wówczas co jakiś czas). W ten sposób wprowadzisz do zwykłych codziennych czynności element delikatnie rozciągający.
Ja od małego lubiłam siedzieć w ten sposób i przeprosty mam... niezłe
Bardziej wyszukane ćwiczenia znajdziesz w wyszukiwarce (opcja 'szukaj').
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach