www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co wkładacie do point?
Autor Wiadomość
just_me 
Corps de Ballet


Wiek: 34
Posty: 372
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 11:16 pm   Co wkładacie do point?

Co jest dla Was najlepsze? Ja mam gąbkę przy samym czubku i plastikową reklamówkę - próbowałam wielu materiałów, ale to jest dla mnie najwygodniejsze. Co macie Wy?
Jeszcze jedno - czy macie może jakieś informacje jak działają te zagraniczne wkładki do point? Wybaczcie, ale nie pamiętam, jakiej firmy były, sprawdzę i napiszę.
Pozdrawiam


Podzielcie się swoimi pomysłami na "wkładki domowe" :)
o profesjonalnych rozmawiamy tutaj

mod
_________________
What would happen to Juliet if there was no Romeo?
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pią Gru 10, 2010 8:57 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Justi
Adept Baletu


Posty: 99
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 9:28 am   

Ja używam zwykłych bandaży :oops:
_________________
Just dancing in the sky ...
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 3:36 pm   

hymm... chyba trzeba pomośleć nad sprawieniem sobie takich silikonowych wkładek ;) Na razie mam włożone trochę waty a na palce nakładam gąbkowe ochraniacze <po dwa na jedną stopę> ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 6:56 pm   

A nie bardzie opłacałoby się jednak nie kupować nosków, tylko, jak ktoś już wspomniał, owijać sobie palce bandarzami, albo wkładać coś miękkiego do point? Albo poprostu jakoś sobie uszyć noski?
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 7:21 pm   

jezeli chodzi o owijanie bandazami itp pomysly to mi sie wydaje ze to nie jest zbyt wygodne gdyz... po pierwsze to ciagle musisz uwazac zebys sie zmiescila do pointy, wszystko ladnie owinela no i... to duzo czasu zajmuje, a nosek... tylko wkladasz i do pointy... ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:12 pm   

Mi kiedyś uwielbiana przeze mnie pani pedagog zdradziła tajemnicę że w dawnych czasach ona jak była uczennicą owijała stopy... papierem toaletowym. Stwierdzam że dobry papier nie jest zły, trochę trzeba popracować nad techniką wciskania takiego motka w poite ale jak to się opanuje to w poitach można brykać caaały dzień.
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:25 pm   

papier toaletowy??!! :roll: muszę spróbować, szczerze mówiąc to nigdy nie wpadłam na tai pomysł, a nie wiesz jak go upchać do point i ile:>
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:32 pm   

Bajaderka napisał/a:
papier toaletowy??!! :roll: muszę spróbować, szczerze mówiąc to nigdy nie wpadłam na tai pomysł, a nie wiesz jak go upchać do point i ile:>


Ja to robię tak : najpierw owijam stopę tak na wysokości jak się palce kończą (łączą się ze stopą) a ten papier który wychodzi poza palce zwijam jak panie pakują w sklepie np. mięsko i dzięki temu powstaje coś w rodzaju poduszki i poity nie gniotą palców. Ilościowo nic nie doradzę bo trzeba to dopasować do swojej stopy/poity. Polecam papier z wyższej półki cenowej (Velvet , Lambi).
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:40 pm   

no to koniecznie muszę spróbować...ale tak na sali baletowej owijać palce papierem toaletowym,hehe to cos nie tak...
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
uleczka
Adept Baletu


Posty: 164
Skąd: częstochowa
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:43 pm   

ja chusteczkami higienicznymi kiedys owinełam i serwetkami z bufetu... roznie bywało
_________________
WaKaCjE....Elo WaKaCjOm
 
 
 
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:48 pm   

Bajaderka napisał/a:
no to koniecznie muszę spróbować...ale tak na sali baletowej owijać palce papierem toaletowym,hehe to cos nie tak...


Nie, To jest troszkę pracochłonne to owijanie dlatego ja zawsze w domku przygotowuję sobie taką nakładkę(kształtem przypomina te profesjonalne nakładki z silikonu, gąbki itp), troszkę ją w domu ugniatam i taką ugiecioną (włożoną do poity) zabieram ze sobą a wtedy na sali jest dyskretna i nie powoduje powszechnej sensacji :-)
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:22 pm   

papier toaletowy tudzież ręczniki papierowe wypróbowałam kiedyś z braku wkładki w jednej poincie. przeżyłam jak widać, lecz nie było to doświadczenie zbyt..."wygodne" :wink:
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Sty 04, 2006 11:15 pm   

Próbowałyście kiedyś wełny owczej? Nie takiej przerobionej z pasmaterii, tylko czystej, przypominającej grubszą watę. Można z niej ukształtować kieszeń na paluchy. Nie zbija się, jak zwykła wata, ale niestety dość znacznie ogranicza miejsce w poincie, znacznie bardziej niż wkładka., a poza tym czasem się przesuwa.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 1:40 am   

Czajori a nie obcieraja wtedy pointy?? Bo ja nigdy nie probowalam.... :lol:

no,moze ćwiczyłam wogóle bez władek....ale nie polecam:P
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 5:33 pm   

Mnie nie obcierały, gdy używałam wełny owczej, ale chyba zbyt krótko ją zbyt krótko sosowałam, żebym mogła się jednoznacznie wypowiedzieć.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:50 pm   

A jak ty je do point wpychalaś, bo z tego co wiem, to przeciez wełna owcza nie jest cieniutka... :lol:
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 7:11 pm   

ja sobie kiedyś obwinęłam palce i tą część "halluxową" opaską uciskową w szale weny twórczej żeby stopa poprostu była węższa. po 3 minutach do palców krew przestała najprawdopodobniej dopływać :wink:
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 7:38 pm   

Czytam i czytam, i były już różne propozycje: "normalne" wkładki, wata, papier toaletowy... a ja u dziewczyny w zespole widziałam, że miała poprostu gąbkę (na oko zwykłą) włożoną w pointę. To nie lepiej tak? Gąbka + chusteczka higieniczna (+ ewentualnie owinięte palce)...?
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
aggie
Nowicjusz

Posty: 6
Skąd: Miami
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 8:30 pm   

ja znam osoby ktore obcinaja palce od skarpetek lub tez mozna samemu znalezc kawalek materialu i wyciac dwie polowki w ksztalcie polkola i je zszyc na obzezach i juz mamy wkladki
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 8:47 pm   

ja na poczatku rowniez cielam gabke od kapieli ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 10:07 pm   

Gosiu, ale po co ciąć gąbkę ze sklepu, jak w sklepach tanecznych są gąbki o odpowiednim kształcie? :) Zresztą, to też zależy od indywidualnego wyczucia: wiekszość moich koleżanek z grupy nie wyobraza sobie point bez wkładek, a jedna jest taka odważna :wink: , że używa tylko złożonej folii perforowanej, (takiej z bąbelkami). Musisz sprawdzić, jaka wersja najbardziej Ci odpowiada.
Chusteczek na gąbkę (ani w żadnej innej postaci) nie polecam, są twarde i obcierają.
aggie, ale same skarpetki to chyba za mało? Dla mnie by było za mało...
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Mar 21, 2006 10:29 pm   

tak, material przeciez obciera.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Pon Kwi 10, 2006 4:56 pm   

ja na razie próbowałam: papieru toaletowego, chusteczki + papier, chusteczki + wata + papier... i najlepsze jest moje najnowsze rozwiązanie - trochę waty w czubek (mało) i jest ok :) bo jak czubek był "obudowany" to tak jakoś ciasno było... a obtarcia zakleiłam grubo plastrem, nawet nie czuć...
ja właściwie zastanawiałam się nad wkładkami silikonowymi z grishko, ale zrezygnowałam- za mało tańczę w pointach, żeby mi były potrzebne
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pon Kwi 10, 2006 6:11 pm   

goniu, ty wkladasz tylko wate na czubki?
jesli chcesz miec co wystawiac w wakacje to ja radze zainwestowac w napalcowki lub owijac czyms palce.
sam plaster nie zawsze wystarczy bo przeciez on tez sie obciera.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Pon Kwi 10, 2006 6:13 pm   

tylko. i właściwie dzisiaj pół dnia chodzę w pointach i NIC mnie nie boli, i NIC mi się nie obtarło. zobaczymy... jak zacznie bardziej obcierać, to coś się wymyśli ;)
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 13