www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co Was mobilizuje?
Autor Wiadomość
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 2:11 pm   

Joanna napisał/a:
Mnie najbardziej mobilizuje pochwała - mam wtedy ochotę robić 'jeszcze więcej' ;)
Ale lubię też tzw. konstruktywną krytykę - kiedy ktoś mi powie, co robię źle, i jak to poprawić - czuję wtedy, że nauczyciel zwraca na mnie uwagę.

Natomiast nie lubie krytyki połaczonej z obrażaniem, wyśmiewaniem, etc. Niestety trochę się takiej w życiu nasłuchałam, a jest to wyjątkowo niemiły sposób uczenia kogoś i poprawiania jego błędów, zwłaszcza jeśli jest wygłaszana przed całym zespołem. :evil:

Ja mam identycznie

Moge jeszcze tylko dodać, że pedagog musi być dla mnie autorytetem (od kogos takiego zniosę nawet złe traktowanie, jeśli wiem, że robi to, bo chce mi pomóc) - inaczej po prostu zaczynamy się nawzajem zwalczać.
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 3:19 pm   

Bajaderka napisał/a:
A mnie to tak naprawdę chyba najbardziej mobilizje Pani Ania....bo dla Niej warto się starać!!!!!!! To jest niesamowita osoba!!


ona jest super!!!!!
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 3:24 pm   

wiem, Aniu wiem:P Ale jak nauczyciel pokrzyczy na mnie- to nie zaszkodzi, ale jak juz przezywa i rzuca obelgi w moją strone to juz jest gorzej. Ale na szczęście teraz tego nie ma...!!
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 3:34 pm   

mnie naszczęście żaden nauczyciel nie przezywał, a jak pokrzyczy to nic sie nie stanie....
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 3:41 pm   

a ja miałam- ale nie mogę się doczekać warsztatów z Panem Kriczmariewem- ale sobie na mnie pokrzyczy, bo nikt inny nie chce!!!!! :D
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Domi 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerz
Wiek: 36
Posty: 320
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Gru 26, 2005 5:14 pm   

mnie bardzo mobilizuja nauczyciele, którzy w nauke wkładaja dużo energii. Miałam kiedyś takie niesamowite szczęście miec lekcję z pedagogiem baletu Borisa Ejfmana. Ta pani, Rosjanka, z takimi emocjami mówiła o każdytm cwiczeniu, biegała między nami, żeby wszystko poprawiac, uśmiechała sie i była w ogóle pełna zapału, że sama czułam w sobie siłę do pracowania nad każdym szczegółem.
_________________
The dance says what words cannot
 
 
 
Roch
Nowicjusz


Posty: 26
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 10:56 am   

A mnie mobilizuje, to jak nauczyciel mnie uderzy. To chyba jeszcze pozostałośc po gimnastyce...
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 2:40 pm   

UDERZY!
Jak by mnie nauczyciel uderzył to...nie wiem co bym zrobiła. Nie wiedziałam że są jeszcze tacy nauczyciele którzy biją...
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 3:34 pm   

To chyba zbyt drastyczne metody. Moim zdaniem w zupelnosci wystarczy zwrocenie uwagi. Nie wiedzialam ze sa jeszcze tacy nauczyciele, ale roznie sie trafia.
 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 8:57 pm   

są, są tacy nauczyciele. Będę z takim miała warsztaty... On wali po rękach, nogach i wszystkicm co się da. Ciekawe czy prezeżyje te trzy dni.... :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez aankaa_baletnica=) Wto Gru 27, 2005 10:15 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 10:07 pm   

Ania , a jak ja przeżyję te 2 godz repertuaru??!! Muszę- a pozatym nie wytrzymałabym nie mając przynajmniej 1 godziny;]
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
drCoppelius 
Corps de Ballet


Wiek: 32
Posty: 559
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 10:39 pm   

załatwiajcie takie rzeczy na PM! :evil:
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 10:45 pm   

Mnie najbardziej mobilizuje gdy nauczyciel powie ze robie cos dobrze albo ktoregos dnia pochwali mnie ze dobrze cwiczylam... :) kompletnie demobilizuje mnie gdy nauczycielka nawrzeszczy na mnie i mi nawtyka... (juz tyle sie tego nasluchalam...zwlaszcza w tamtym okresie z "mym problemem")... jednak lubei gdy zwraca mi uwage... bo jesli tego nie robi to znaczy nie to ze dobrze robie ale to ze ma na mnie wielkiego focha i sie do mnie nie odzywa... ona niestety czesto ma jakies swoje fochy i to nie tylko na mnie...
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
just_me 
Corps de Ballet


Wiek: 34
Posty: 372
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 11:05 pm   

Tak jak niektórych z Was, najważniejsze są dla mnie pochwały, bo wtedy chcę robić jeszcze więcej, a jak słyszę krytykę, to się zamykam w sobie (jeżeli można tak to nazwać :))
_________________
What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 
 
*Julinka*
Adept Baletu


Posty: 102
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 11:04 am   

No ja mam dokładnie tak jak just_me :)
_________________
.::Dance is my passion::.
 
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 4:07 pm   

Mnie pochwały jakos tak średnio mobilizują, bo niby do czego. Jak ktos mnie pochwali to znaczy że robię to dobrze a to pociaga za sobą fakt że podświadomie daną rzecz już olewam. Już wolę jak ktoś pokrzyczy, powie że cos robię beznadziejnie (jak dzisiaj na przykład) wtedy staram sie żeby to JAKOS wyglądało...
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 7:45 pm   

Mnie właśnie wcale nie mobilizuje, jak ktoś przyjdzie popatrzeć. Mnie to... antymobilizuje, bo się wstydzę i w ogóle tak głupio... Jeszcze jest ok jak przyjdzie czyjś rodzic, ale jak moja mama to już jest kompletna KLAPA...:(
A mobilizują chyba pochwały. Bo jakoś tak... krzyk mnie zbija z tropu i jakoś tak stresuje i napina. A pochwała :): ) jest the best :D Jak mnie ktoś pochwali, to czuję, że muszę jeszcze inne rzeczy mnieć dobrze, żeby już pochwalili tak wiecie... tak dobrze :)
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 9:06 pm   

Mnie mobilizuje jak przyjdzie popatrzec ktoś kto ma coś związanego z baletem.
Ostatnio zmieniony przez aankaa_baletnica=) Sro Gru 28, 2005 10:15 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 10:07 pm   

kiedyś nauczycielka wmawiała mi ze staram sie tylko wtedy gdy jest lekcja pokazowa (ale to nie byla prawda bo zrobilam jej taki mini test... przed lekcja pokazowa bardzo sie starałam <a mowila ze nie> na lekcji pokazowej wszystko sobie olałam i po lekcji pokazowej znowu się starałam<a ona pwoiedziala mi znowu swoja gadke-na lekcji pokazowej sie starasz a tak to nie>) i teraz nie lubie lekcji pokazowych z klasyki bo widze jej mine i slysze jej glos mowiacy "na lekcji pokazowej sie tylko starasz" :|
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 10:28 pm   

Ykhm...to Pani nie zauważa kiedy się starasz a kiedy nie, czy jak.. :lol:
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Nusia
Adept Baletu


Posty: 213
Wysłany: Sro Gru 28, 2005 10:40 pm   

Mnie mobilizują pochwały i konstruktywna krytyka, ale nie krzyk. Jak ktoś na mnie krzyczy, to reaguję na dwa sposoby: albo wybucham śmiechem (bardzo zły sposób-ale nic nie mogę na to poradzić) albo rzucam to co robię i wracam do tego dopiero po jakimś czasie, na spokojnie.
Inna sprawa, że na przykład publiczne pochwały wprawiają mnie w zakłopotanie, mimo to robi mi sie lepiej na sercu kiedy wiem, że ktoś zauważył moja pracę i po chwili zażenowania staram sie jeszcze bardziej:)
 
 
Monia
Adept Baletu


Posty: 100
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 02, 2006 8:56 pm   

Jak ktoś na mnie krzyczy to od razu robię się czerwona jak burak (wiem to straszne ale co zrobić?) i podobnie jak Nusia wybucham śmiechem (ale oczywiście nie tak strasznie tylko trochę...wiadomo- zawsze raczje staram się chamować). Mnie natomiast mobilizują pochwały ale krzyk.....chyba zależy... :wink:
_________________
..::Plan-coś co potem wygląda zupełnie inaczje::..
 
 
 
drCoppelius 
Corps de Ballet


Wiek: 32
Posty: 559
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 3:56 pm   

[quote="Nusia"] Jak ktoś na mnie krzyczy, to reaguję na dwa sposoby: albo wybucham śmiechem (bardzo zły sposób-ale nic nie mogę na to poradzić) quote]

Też na to choruje! to jst okropne! wtedy ta osoba myśli że sie z niej nabijam ale nie da sie tego powstrzymac! :(
 
 
 
Goosia
Corps de Ballet

Posty: 449
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 4:19 pm   

HEH, szczególnie jeśli w moim mniemaniu wcale błedu nie popełniłam... najgorzej jest ze jesli chce opanować ten śmiech to potem wybucham i już koniec... :P ale bardzo motuwuje mnei np do rozciągania ogłądanie układów gimnastycznych :twisted:
 
 
Nusia
Adept Baletu


Posty: 213
Wysłany: Wto Sty 03, 2006 6:45 pm   

Goosia napisał/a:
bardzo motuwuje mnei np do rozciągania ogłądanie układów gimnastycznych :twisted:


O, mnie też! Jak obejrzę jakieś przedstawienie taneczne, albo widzę jak ktoś fajnie tańczy, to od razu czuję się jakbym mogła góry przenosić i biorę sie do roboty!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12