www.balet.pl

[sisi]

wczoraj (11.11.2005) zmarł Fernando Bujones, znakomity tancerz American Ballet Theatre, opery Paryskiej, Royal Ballet, Struttgart Ballet. ostatnio pedagog. Miał 50 lat.
fotka:


http://www.fernandobujones.com/
http://www.nytimes.com/20.../11bujones.html

[Ariodante]

RIP

Straszna szkoda! On byl taki fajny! Pamietam jego wypowiedzi w kanadyjskiej serii o balecie "Footnotes", o ktorej kilkakrotnie wspominalam - mowil z takim entuzjazmem, radoscia, ze az chcialoby sie go wysciskac. Ale za pozno!

[Ariodante]

A c o Wy na to, zeby wyslac email kondolencyjny w imieniu naszego Forum? Na stronie tancerza jest formularz, ktory mozna uzyc do wyslania emaila.

[sisi]

ja jestem za, bo wprawdzie nie widziałam go nigdy na scenie, ale po zdjęciach widać, że to był naprawdę niesamowity tancerz

[Ariodante]

Zaraz sprobuje cos napisac, zeby czytajacy mogli to zatwierdzic (o ile w ogole bedzie odzew).
A swoja droga, czy jedna z naszych forumowiczek nie tanczyla kiedys w ktoryms z zespolow na Florydzie? Moze mi sie cos pokrecilo, ale jesli nie, to moze miala okazje poznac Bujones(a?) i moze nam cos o nim powiedziec?

[Zuzka]

Jestem jak najbardziej za...

[Nefretete]

Był ktoś taki, kto tanczył na Florydzie - zdaje się, ze Kasia G. kojarzy.
a co do maila kondolencyjnego - jestem za.

[Joanna]

50 lat to nie tak dużo...

Nie widziałam go niestety nigdy 'w akcji' na scenie, kiedyś jedynie widziałam jego lekcję przy drążku.

[Kasia G]

[Ariodante]

Skoro topic powrocil, chcialabym tylko dodac, ze postanowilam nie wysylac w imieniu Forum kondolencji, poniewaz nasza dyskusje na ten temat przerwalo wlamanie i sprawa sie nieco przedawnila.

[Aspicia]

Nie widziałam go niestety nigdy 'w akcji' na scenie, kiedyś jedynie widziałam jego lekcję przy drążku.[/quote]

też widziałam tę lekcję...perfekcyjny- nic dodać nic ująć... ech... Agnieszka tańczy w Miami...