napiszcie jeszcze parę wrażeń z sesji a w ogóle nie pójdę na studia
prawda jest taka ze matura najbardziej sie stresują drugo i pierwszoklasiści, moze jeszcze poczatek trzeciej klasy, ale im blizej tym bardziej ta matura sie staje obojętna, chyba ze ktos ma dusze naukowca, a w czasie egzaminów myślisz o tym co będziesz robić na wakacjach
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:03 pm
W takim razie siedzę już cicho, bo serio nie pojdziesz na studia...
Ostatnio narzekam, że masakra... Torin coś o tym wie
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Nathaliye, no niestety tak to już jest. ;]
Tzn. wiesz, my z Columbiną jesteśmy na państwowych uczelniach, to też inaczej.
Wiem z doświadczenia jak to jest na niektórych prywatnych. ; ))
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:08 pm
Coś mi się wydaje, że po dzisiejszym egzaminie nie będzie lekko w tym wrześniu
O ile nie zrezygnuje na rzecz technika farmacji o.O
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:12 pm
No ja mam ten problem, że mgr mogę mieć tylko po państwowej :]
Oj pożyjemy i zobaczymy... Jak na razie to się chyba poddaje
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 3:52 pm
Columbina napisał/a:
Jak tak patrzę z perspektywy czasu to taka matura to pikuś w porównaniu z sesją na studiach
Bracia mi to zawsze powtarzali i teraz też się o tym przekonuje . Choć z drugiej strony nathaliye ma rację, im bliżej matury, tym mniej stresu, przynajmniej dla wielu osób.
Teraz uczę się na egzamin z 20-lecia międzywojennego w Polsce i po rozłożeniu materiału na tydzień moja dzienna norma wynosi więcej, niż całe 20-lecie w książce z liceum . Ale w sumie ja mam takie studia, że to nie egzaminy, ale kolokwia są najgorsze, i to najczęściej skupione w 1-2 tygodniach.
Och, szkoly, studia... narazie plastyk potem moze akademia piekna nie wiem jeszcze na jakim wydziale, ojej, a potem to mam plany bycia slawna projektantka mody - cos co chcilam robic od malego, jako juz kilkuletnia dziewczynka sie w tym zakochalam, teraz bede do tego dazyc, ale zapewne nici z wszytskiego;)
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 11:23 pm
Grunt, że masz swój cel i dąż do niego, bo jeśli z niego zrezygnujesz to prędzej czy później będziesz tego żałować
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 30 Posty: 49 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Cze 02, 2010 7:23 pm
Czy ktoś z Was poszedł może na medycynę? Ja się zastanawiam, ale obawiam się, że będzie mi brakowało czasu na taniec, a chciałabym dużo czasu poświęcić na treningi. Będę wdzięczna za odp.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 12:16 am
Generalnie z moich obserwacji wynika, że osoby studiujące medycynę na PAMie (czyli dobrej uczelni) nie mają czasu porządnie trenować. Przychodzą na treningi, ale już tylko dla przyjemności, nie dla wyników. I bez nich ledwo się wyrabiają.
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 28 Posty: 527 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Sie 04, 2010 9:15 pm
Jeśli chodzi o mnie, to na razie chodzę do gimnazjum, jednocześnie uczęszczając na zajęcia do szkoły tańca. Po gimnazjum mam zamiar dostać się do LO o profilu humanistycznym (lub coś w tym kierunku - podobnie jak Joanna i inni jestem laikiem z matematyki. wprawdzie mam 4, ale tylko dzięki ciężkiej pracy a nie zdolnościom w tym kierunku. ) Po pierwszym roku LO chciałabym wziąć udział w projekcie "Szkoły zjednoczonego świata" i na 2 lata wyjechać na zagraniczną uczelnię (najchętniej do Anglii ;P). Zdać maturę i zacząć naukę w zagranicznej szkole tańca (Londyn, Nowy Jork ?). Jeśli chodzi o studia, podoba mi się prawo.
Ale nie jestem przekonana.
W sumie wciąż "biję się z myślami", bo z jednej strony czuję w sobie pragnienie wiedzy i pójścia na studia, zdobycia wykształcenia. A z drugiej strony czuję się zbyt związana z tańcem, by to porzucić. Już nie mówiąc o tym, że życie jest zwyczajnie za krótkie na to, co chciałabym osiągnąć. Przewiduję, że po prostu poświecę się tańcu, a gdy poczuję, że czas "zejść ze sceny", pójdę na studia. Na szczęście są to na razie marzenia i póki co mam czas, by o nich myśleć. ;P
_________________ "Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
Związek z tańcem: nienasycona!
Wiek: 32 Posty: 250
Wysłany: Sro Sie 04, 2010 11:22 pm
heh ja zaczynam od października moją przygodę ze studiami na, uwaga!, dwóch kierunkach: na biotechnologii i chemii biologicznej na wrocławskim Uniwersytecie:)
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
Wysłany: Czw Sie 05, 2010 10:39 am
Druga klasa liceum ogólnokształcącego na kierunku humanistycznym...później zastanawiam się nad filologią rosyjską i arabistyką i coś w kierunku choreografa, a gdyby nie wyszło to psychologia wojskowa lub same wojsko (moje marzenie od dziecka)...
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi."
od października idę na turystykę. a potem może coś bardziej w kierunku uczelni tanecznych... narazie poprzestanę jednak na moim studio gdzie się uczę może za rok się gdzieś przeniosę
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: bliski
Posty: 762 Skąd: Manchester
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 12:14 pm
Każdy może być po ukończeniu kursów lub studiów w tym kierunku.
_________________ ""While I dance I can not judge, I can not hate, I can not separate myself from life. I can only be joyful and whole. This is why I dance."
- Hans Bos
-------------------------------------------------------
Związek z tańcem: Moja pasja....
Wiek: 113 Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa...
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 12:24 pm
Jak byłam maciupcia chciałam być strażakiem, policjantem, żołnierzem....
Teraz chcę być tancerką, ale nie 32 łabędziem przez całe życie, tylko moją ambicją jest to, aby zostać kimś wielkim..... Nie mam na myśli marzeń jak u przedszkolaka ("Jak beńde duźa bendie plima balerinom")..... Chcę być jak Maja Plisiecka, Svetlana Zakharowa... Wiem, że to jest marzenie, które może się nie spełnić, lecz wysiłkiem, ciężką pracą mogę dopiąć swego...
Jeśli to mi się nie uda, chcę studiować prawo i zostać sędzią... O taaak sędzią.... Albo obrońcą...... Albo prokuratorem.....
O! I jeszcze detektywem! Albo prywatnym, albo takim "policyjnym".....
No i to by było na tyle...
_________________ Julianka.
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach