to wszystko świetnie, ale... czy cokolwiek się zmieniło/ma sznasę się zmienić? czy cokolwiek słychać o tym?
mam nadzieję że tak...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Czasami trudno zrozumieć postępowanie poszczególnych teatrów - w Łodzi wiecznie zmieniaja sie dyrektorzy TW, słychać jęki ,że brak kasy,że mało ludzi chodzi do TW... No pewnie bo na 31 dni w miesiącu podzas 10 coś wystawiają, i to przede wszystkim opery. Po balecie /dobrym/ śladu nie ma. Nawet Spotkania Baletowe to już nie to samo. Nie ma Próby, która ściągała młodzież, nie wspomnę o Fauście, bo to zamierzłe czasy i pewnie Ewa W.zabrała go ze sobą do Poznania. Chodziłam na przedstawienia przez 10 lat , byłam na wszystkich baletach , jeśli w tygodniu był wystawiany Faust 3 razy - byłam 3 razy. Balet był mi potrzebny jak tlen do życia. TW był moim drugim domem. Teraz byłam a Wieczorze Baletowym i Benefisie słodkiej Edyty Wasłowskiej. I znowu poczułam zapach sceny i wróciły wspomnienia, a jednocześnie żal, że tego już nie ma. Ach życie,życie....
_________________ Nie to jest piękne co jest piękne , ale to co się nam podoba.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Paź 05, 2005 8:03 pm
no własnie - dlatego nie można dopuscić, zeby cos podobnego spotkało balet TW-ON. Nie chodzi tylko o "Zorbę" ale o balet w ogóle, o tytuły, ilośc przedstawień, poziom, no i nawyk chodzenia na balet. Czemu akurat balet tak dyrektorom teatrów przeszkadza? Czemu jest tak "spychany do kąta" ? jak widze przepełniną widownie TW na Jeziorze, Romeo i Julii czy Dziadku albo Zorbie (tego juz nie zobaczę) to zastanawiam się - komu to przeszkadza - i dobre i kasowe i edukacyjne... i przez całkiem sporo osób kochane...
Piszmy listy - moze to cos jednak zasygnalizuje
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Ania napisała: Chciałam zauważyć, że mój list nie został umieszczony w księdze gości TW-ON pomimo, że minął już tydzień. To chyba jednak świadczy o jakiejś cenzurze
To nie pierwszy list, który nie znalazł się w księdze gości...
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Wto Paź 25, 2005 3:08 pm
Ja nic nie dostałem mimo kilku wysłanych listów (co prawda niektóre wysłali znajomi, ale te osoby - wiem - też nic nie otrzymały). W takim razie żadamy odpowiedzi, albo zrobienia konferencji prasowej, na którą zapewne pójdzie mniej pieniędzy niż te wszystkie znaczki.
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
jestem za. zbiorowy list od forumowiczów balet.pl, polecony, panu K. do rąk własnych. a co!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach