www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
improwizacja w domowym zaciszu ;)
Autor Wiadomość
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Paź 17, 2007 3:03 pm   

W improwizacji najpiękniejsze jest to, że obowiązuje wolność stylu. Można zrobić zupkę z wielu warzywek, których wcześniej nigdy byś nie zmieszała.
I kto wie - może odkryje się nowe przepisy?
;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
     
monika 
Corps de Ballet


Posty: 354
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 8:42 pm   

Ooo dokładnie Kasiu;) Fajnie to ujęłaś. Ja też uwielbiam tańczyć improwizując (na razie to chyba jedynie tak umiem;/) ale zaprzestałam od kiedy uderzyłam się głową w szafę;|... pozdrawiam.
 
     
Agne$ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica sb ;)
Wiek: 25
Posty: 364
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 9:59 pm   

Odświeżam temat...
Jakiś czas temu improwizowałam sobie w domu i gdy robiłam obrót , natrafiłam na przeszkodę w postaci paska z metalowymi częściami... W miejscu pod palcami miałam dosyć głębokie przecięcie, więc ciekawie nie było :\ Tata ortopeda :) więc obyło się bez zbędnych spotkań. 8) Chodziłam po zewnętrznej stronie stopy lekko dotykając podłogi... Naszczeście szybko się zagoiło. I od teraz z reguły sprawdzam czy nic niebezpiecznego dla mnie nie leży :P
_________________
Nie wystarczy chcieć.

Trzeba walczyć żeby, to mieć.
 
 
     
sisha945 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 859
Skąd: Lbn
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 10:19 pm   

to ja nadepnełam na wtyczke od głosników, i odpadl precik we wtyczce, głosniki nie dzialaja, i bolalo tez nie malo :? ;)
_________________
It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
 
 
     
Agne$ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica sb ;)
Wiek: 25
Posty: 364
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 10:29 pm   

Więc nie tylko ja niszczę/szkodzę :D
_________________
Nie wystarczy chcieć.

Trzeba walczyć żeby, to mieć.
 
 
     
Alya 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerz, uczeń
Wiek: 29
Posty: 153
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 10:29 pm   

a ja zwykle się tak wczuwam, że praktycznie zawsze walnę nogą o jakieś krzesło, kant albo mebel ;)
_________________
What I've felt, what I've known never shined through in what I've shown
 
 
     
Agne$ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica sb ;)
Wiek: 25
Posty: 364
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Kwi 17, 2010 10:33 pm   

Ja też zawsze o coś zachaczam a potem kwicze z bólu :/
_________________
Nie wystarczy chcieć.

Trzeba walczyć żeby, to mieć.
 
 
     
Bambyno 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 151
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 2:13 pm   

Z tego co zauważyłam wiele z was zahacza o coś w domu :razz: Ja też należę do tej grupy :razz: I tylko niestety przez to, że mam mały pokój i niewiele miejsca, żeby w nim twórczo improwizować. :D
_________________
"Dopiero taniec nadał jej ruchom cel i kierunek."
 
 
     
Agne$ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica sb ;)
Wiek: 25
Posty: 364
Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 3:00 pm   

Ja mam mniej miejsca na moje popisy, przez łóżko na środku pokoju :D I przez to często zahaczam o krzesło i biurko chociaż pokój mam duży... ;)
_________________
Nie wystarczy chcieć.

Trzeba walczyć żeby, to mieć.
 
 
     
Giselle12 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 216
Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 3:46 pm   

oo zauważyłam chyba na 10 stronie dyskusję o tańcowaniu w szkole
ja mam taki bardzo długi korytarz w szkole i kiedyś w piątek po południu (chyba tak trzy piątki) skakałyśmy w jete z moją koleżanką:)
_________________
kocham balet
a ty?
 
     
calawtrawie 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, tancerz
Wiek: 33
Posty: 64
Skąd: Śląsk
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 4:12 pm   

Ja trzymam się półki w domu która służy za drążek :lol:
 
     
sisha945 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 859
Skąd: Lbn
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 4:13 pm   

mi monitor sluzy za drążek, i czasem parapet. jest nieoceniony :D
_________________
It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
 
 
     
Agne$ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica sb ;)
Wiek: 25
Posty: 364
Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 4:16 pm   

Ja trzymam się tyłu łóżka, jest może odrobine za niskie ale na razie jest ok :D
_________________
Nie wystarczy chcieć.

Trzeba walczyć żeby, to mieć.
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 5:16 pm   

zgadzam sie z Sishą: parapet jest the best :D

ps przynajmniej do moich skromnych wyczynów :)
 
     
jurecq 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
irlandzkim (luźny)
Posty: 241
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 6:02 pm   

xx
Ostatnio zmieniony przez jurecq Pon Lis 01, 2010 3:24 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 6:32 pm   

jurecq napisał/a:
rotacji lyzwiarskich ; step irlandzki


brzmi ciekawie :) ; zwłaszcza te rotacje by sie chcialo zobaczyc :)

czasem człowieka nosi :D tak, ze nie da sie usiedzieć. Tylko, ze nigdy nie mozna byc pewnym, ze nie ma sie widowni :D , a domowe zacisze jest nim istotnie

Kilka lat temu tancze sobie w domu, w pokoju na 4-tym pietrze w bloku, na przeciw nie ma innych budynkow. Patrzę w okno, a tam dwoch facetów przykleiło się do szyby od drugiej strony (robili akurat obchód dachu i stali na takim gzymsie na 4 piętrze dookoła bloku).
 
     
Alya 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerz, uczeń
Wiek: 29
Posty: 153
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 6:42 pm   

a ja wczoraj postanowiłam nie marnować czasu, wyszłam na balkon i zaczęłam kręcić fouette, oczywiście jak zwykle musiałam zahaczyć nogą o barierkę i w sumie dobrze że to zrobiłam bo uprzytomniałam sobie że mały tłumek złożony z sąsiadów i przechodniów oglądało moje ćwiczenia ;D cała bordowa zaszyłam się w domu ^^
_________________
What I've felt, what I've known never shined through in what I've shown
 
 
     
sisha945 
Koryfej


Wiek: 29
Posty: 859
Skąd: Lbn
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 7:39 pm   

Agnieszka P. napisał/a:
Kilka lat temu tancze sobie w domu, w pokoju na 4-tym pietrze w bloku, na przeciw nie ma innych budynkow. Patrzę w okno, a tam dwoch facetów przykleiło się do szyby od drugiej strony (robili akurat obchód dachu i stali na takim gzymsie na 4 piętrze dookoła bloku).

haha :D nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji. chociaz ja mieszkam na 9 wiec pewnie nikt by nie ryzykowal przyklejania sie do szyby ;)
Alya
tez miałam tak samo. z jakies 2 lata temu zaczełam tańczyc na balkonie, sprytnie sie rozejrzałm czy sąsiedzi nie patrzą, cwiczyłam sobie w najlepsze, az tu nagle taki smiech nade mna. to sasiad z kolegami z 10 p. wyszli na balkon zapalic :D
_________________
It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 8:04 pm   

A ja stary ćwiczę w garażu piruety na złamanej łyżeczce i skoki z rotacją też.
Garaż świetnie sie do tego nadaje zwłaszcza na deskach przykrywajacych kanał tylko musze uważac na wystajace ze stołu imadło. Już sie raz na nie nadziałem :smile:
Dodam jeszcze, że garaż mam nagłośniony stereofonicznie i radio zawsze ustawione na RMF classic.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
jurecq 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
irlandzkim (luźny)
Posty: 241
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 8:11 pm   

xx
Ostatnio zmieniony przez jurecq Czw Paź 28, 2010 10:45 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Agne$ 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica sb ;)
Wiek: 25
Posty: 364
Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 8:20 pm   

Ja garażu nie mam.... :(

Ja mam bardzo długi przedpokój i często zastawiony gratami ;) i zaczełam sobie ot tak tańczyć zrobiłam skok i, wylądowałam na torbie (podróżnej :D ) przesuneła mi się pod nogami i bumm narobiłam takiego huku... że, pare siniaków miałam. Naszczęście mamy nie było w domu 8)

Albo robię jakieś inne skoki i ląduje tak że, kilka cm przed moją twarzą jest biurko :lol:
_________________
Nie wystarczy chcieć.

Trzeba walczyć żeby, to mieć.
 
 
     
RiRi 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń, tancerka.
Posty: 28
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 9:30 pm   

Ja kocham improwizować, chociaż moje improwizacje wyglądają na układy ćwiczone przez wiele lat. Gdy przygotowuję się to tańczenia, sprzątam pokój, aby nic sobie nie zrobić.:D
_________________
"Rytm jest muzyki tętnem. Równa się biciu serca, świadczy o jego istnieniu, dowodzi jego żywotności."
Ignacy Padarewski
 
     
uchrust 
Nowicjusz

Wiek: 31
Posty: 7
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 6:42 pm   

też uwielbiam improwizować :) i też bardzo często o coś zahaczam :D więc wszyscy domownicy już się przyzwyczaili i nikt nie zwraca uwagi na moje 'AUUU' ;) ;);) najczęściej ćwiczę w łazience ( jest wielkości mojego pokoju a nie ma w niej szafy, łóżka i innych niepotrzebnych mebli ;) za to są dwa lustra więc mogę się oglądać :P ) albo w kuchni (gdy jest już ciemno widzę dobrze swoje odbicie, bo mam duże okna :P i jest jeszcze jeden 'bonus' w postaci blatu który czasem służy mi za drążek - oczywiście gdy mama nie widzi (bo przecież zarazki...!!!! ) :P :P :P ) kuchnia ma ten minus, że najczęściej się w niej na coś 'nadziewam' ostatnio np. gdy kręciłam piruety spadła cała półka z przyprawami :razz:
a wracając do improwizacji to praktycznie przemieszczam się po mieszkaniu tańcząc :) ostatnio zdarzyła mi się też zabawna sytuacja : siedziałyśmy z siostrą w jej pokoju a ja nuciłam pod nosem jakąś piosenkę Nirvany zdaje się i zupełnie nieświadomie robiłam do niej jakieś ćwiczenie baletowe :D :D:D (uświadomiła mi to dopiero moja siostra, która dziwnie się na mnie spojrzała i spytała co ja odwalam :P ... z drugiej strony zero zrozumienia :lol: )
_________________
... świat ma tylko cztery strony, a w tym świecie nie ma mnie...
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 6:10 am   

cała półka z przyprawami dalo sie pewnie bardziej we znaki niz zarazki na blacie :D
 
     
uchrust 
Nowicjusz

Wiek: 31
Posty: 7
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 8:53 pm   

udało mi się szybko to ogarnąć i chyba nikt nic nie zauważył :D :D:D
_________________
... świat ma tylko cztery strony, a w tym świecie nie ma mnie...
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13