A na zawodach lekkoatletycznych w Monachium mieliśmy kilka najwyższych wyników Szymon Ziółkowski w rzucie młotem, Monika Pyrek w skoku o tyczce oraz Katarzyna Kowalska w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Nie mamy ani jednego ostatniego miejsca, a to o czymś świadczy (pozytywnie)
najlepsi w Europie!
jako jedyni z mistrzami świata niepokonani!
btw. ktoś po za mną ogląda LŚ?
MATKO JAK JA KOCHAM TEN SPORT LIGĘ SWIATOWĄ NASZYCH SIATKARZY I KAŻDZIUTKI MECZ OGLĄDAM ))))))
[ i nawet innych drużyn tez ;p ]
Siatka jest świetna
a POLACY NIEZYWCIĘŻENIII
Bułgaria rozgromionaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ):):)
_________________ Taniec to druga najlepsza metoda porozumiewania się bez słów. Some things never die. They just go quiet for a time but never go die...
Związek z tańcem: Instruktor/Tancerz
Wiek: 35 Posty: 71 Skąd: Lublin / Warszawa
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 6:54 pm
O tak siatka jest wspaniałą
a Polacy zawsze wygrywają przecież )) heh
_________________ Taniec to druga najlepsza metoda porozumiewania się bez słów. Some things never die. They just go quiet for a time but never go die...
Moim ulubionym sportem są biegi długodystansowe i krótkodystansowe W siatkę też czasami lubię sobie pograć A tak wogóle to widzę,że nietylko ja uważam,że POLACY SĄ THE BEST
_________________ Stare pointy zawsze mają duszę...a nowe nie
Związek z tańcem: Instruktor/Tancerz
Wiek: 35 Posty: 71 Skąd: Lublin / Warszawa
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 2:24 pm
Mogli się bardziej siatkarze postarac na FIVB heh =]
_________________ Taniec to druga najlepsza metoda porozumiewania się bez słów. Some things never die. They just go quiet for a time but never go die...
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 11:36 am
Nie wiem, czy mogę to tak nazwać, ale UPRAWIAM(jak ja nie cierpię tego słowa) taniec towarzyski.
Sportowo(choć nie tylko).
A tak, to na wfie gram bardzo często w siatkę xP
A ja, gram w p. ręczną, badmintona, tenis, pływam, jedździłem konno i UPRAWIAŁEM gimnastyke S&A. Jak jade do babci na wieś to pracuje na roli...
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Nie wiem, czy mogę to tak nazwać, ale UPRAWIAM(jak ja nie cierpię tego słowa) taniec towarzyski.
Sportowo(choć nie tylko).
A tak, to na wfie gram bardzo często w siatkę xP
ale Kasiu, Fatherowi chodziło o dyscypliny sportowe, takie które np. są na igrzyskach, a nie o taniec, czy uprawiasz go wyczyniwo czy nie.
Cytat:
A ja, gram w p. ręczną, badmintona, tenis, pływam, jedździłem konno i UPRAWIAŁEM gimnastyke S&A. Jak jade do babci na wieś to pracuje na roli...
a co to za gimnastyka S&A o_O"
to ja trenuję podnoszenie cieżarów - układanie zgrzewek na półkach
a tak na serio to kiedyś trenowałam boks [1 rok] i jeździłam na deskorolce [5 lat, czasem mam odzew tęsknoty do tego sportu - jak patrzę na mój piękny nieużywany blacik oparty o ścianę to łezka się w oku kręci]
lubię grać w piłkę nożną, ale gram ewidentnie rzadko [przez całą podstawówkę i 7 lat gimnazjum bez przerwy grałam na w-f, mój nauczyciel był byłym tenerem juniorów w Zatoce Braniewo XD"]
a jeśli chodzi o siatkę... kiedyś to potrafiłam świetnie grać, ale szkoła tak mi ten sport obrzydziła, w sensie uprawiania go [często darcie ryja na mnie przez całą klasę, bo nie umiem grać - taak jeżeli przez 7 lat nie miałam piłki w rękach, to jak miałam dobrze grać? właściwie grania w siatkę uczę się dopiero 2 lata!], ze mój stres z powodu pojawienia się na boisku jest porównywalny ze stanem lękowym owszem, jak gram ze znajomymi to nic się nie dzieje, ale jak mam grać z klasą to koniec
kiedyś jak byłam mała planowano mnie na gimnastyke artystyczna wysłać, ale że względu na to że Elbląg zbyt daleko by dojeżdżać, zrezygnowano z tego. teraz nie wiem czy w ogóle coś takiego się tam dzieje.
chciałabym trenować łyżwiarstwo figurowe, niestety jednak z różnych powodów nie mogę... ALE JA TEGO SPORTU NIE ODPUSZCZĘ TAK ŁATWO!
od nowego roku chciałabym się zapisać na tenis. planuję też kupić rolki może i na szkolną drużynę siatki bym się załapała, ale przez to wszystko to ja jestem totalne antytalencie jeśli chodzi o ten sport... pozatym liczę, że częściej pogram sobię teraz w piłkę nożną na w-fie, bo przez ostatnie dwa lata to grałam może dwa razy
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
A ja, gram w p. ręczną, badmintona, tenis, pływam, jedździłem konno i UPRAWIAŁEM gimnastyke S&A. Jak jade do babci na wieś to pracuje na roli...
a co to za gimnastyka S&A o_O"
Gimnastyka Sportowa i Artystyczna
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Wasza Wysokość Księżniczko M. niezadużo tych dyscyplin? Nie lepiej skupić się na jednej max. na dwóch dyscyplinach i to kompatybilnych?
Bo np: zupełną egzotyką jest uprawianie łyż. fig i boksu.Pasują do siebie jak wół do karety.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 5:50 pm
Ja dla odmiany dość długo (ale niestety już dość dawno .. ) trenowałem karate i to twardy styl. Oj twardy jak cholera.
Za to - co by nawiązać do forum baletowego - nigdy się nie nauczyłem tańczyć
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 6:01 pm
Kasia napisał/a:
Nigdy nie jest za późno
No fakt - ale mam zbyt bujną wyobraźnię i wizja współkursantów zalegających na ziemi ze śmiechu podczas podziwiania moich wyczynów mnie wstrzymuje .
Bozia nie dała talentu do tańca (albo go głęboko zakopała we mnie)
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 6:32 pm
Każdy tańczy na swój sposób, a na ogół na kursach dla osób już nie takich młodych nie ma zbyt wysokiego poziomu i nikt nie tańczy na tyle dobrze, by móc naśmiewać się z drugiej osoby.
Znam kilku takich odważnych, co uczęszcza i nawet jeździ na turnieju[tutaj mowa o tańcu towarzyskim].
Bo jest coś takiego jak kategoria HOBBY również dla starszych
Torin! ja parę lat temu nie przejawiałem zainteresowania tańcem.ale jak zacząłem bawić się amatorsko ł. fig to stwierdziłem,że bez podstaw baletu nic sie nie da zrobić,poza tym łyzwiarstwo to inny rodzaj tańca z takimi sliskimi i ostrymi żelazami na stopach.A więc zacznij tak jak ja.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach