www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak radza sobie baletnice w trudnych dniach?
Autor Wiadomość
Malejla
Nowicjusz

Posty: 24
Skąd: z Wrocławia
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 3:21 pm   

gonia05,mnie też nic nigdy nie boli :D Chyba,że po balecie :lol:
_________________
Stare pointy zawsze mają duszę...a nowe nie ;-))
 
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 6:58 am   

raczej nie mam bolesnych miesiączek, ale zdarza się ze boli, nie lubię tabletek więc po prostu staram sobie radzić :)
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 2:39 pm   

.:tutu:. napisał/a:
Nie wiem czemu ale jakos sie nie moge przekonac do tamponow. Nawet na zajecia zakladam podpaski co czasami jest niezbyt komfortowe :?


no właśnie, macie jakiś patent żeby czuć się pewnie?
bo w sumie zawsze się boję, że, za przeproszeniem, coś mi 'przecieknie'...

-----------

poza tym gdzieś słyszałam, że przed okresem żeby nie 'spuchnąć' [nie wiem, czy wy to macie, ale ja jakoś tak jakby 'tyję', potem mi to mija] można pić mniej płynów, bo wtedy ciało strasznie pochłania wodę i dlatego można się czuć jakbyśmy utyły. hmm... ale to chyba nie jest zdrowe takie odwadnianie? osobiście nie próbowałam tego sposobu.
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
groteska 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 500
Skąd: Krzywe Zwierciadlo
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 3:11 pm   

Nie wiem, czy to dobry pomysl z tym odwadnieniem sie... Tym bardziej przy takim wysilku fizycznym, jakim jest balet... Jak wiadomo, podczas cwiczen juz traci sie jakis tam procent wody z organizmu i nagle go nie uzupelniac tylko dla tego, zeby nie "puchnac" wydaje mi sie po prostu nierozwazne... Tak jak wspomniala Gonia, cialo faktycznie pochlania wode, ale co za tym idzie, wiecej jej wydala.
A co do tego "puchniecia" to z tego co wiem, sa na to jakies metody. Moja kolezanka zawsze wtedy ziolka pije (krwawnik) i mowi, ze dzieki temu czuje sie o niebo lzejsza, a i miesiaczki ma mniiej obfite. Poza tym widzialam w aptekach, a nawet sklepach spozywczych specjalne herbatki "na trudne dni", ktore maja lagodzic takie tam rozne kobiece objawy ;) .
"Puchnace kolezanki" pociesze , ze Marilyn Monroe tak puchla w czasie okresu, ze do rol w filmach miala dwie wersje tego samego kostiumu, z tym, ze jeden byl o 2 (albo wiecej) numery wiekszy 8) :wink:
_________________
***
Tańczę, więc jestem.
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 4:07 pm   

wg mnie to odwadnianie się wcale a wcale nie jest zdrowe i szcerze mówiąc pierwszy raz o tym słyszę.... poza tym puchnie się tylko trochę i nauczyciele chyba rozumieją takie sytuacje, że ktoś moze wtedy wyglądać trochę większy ;)
a ktoś napomniał ze nie umie się przekonać do tamponów.... Spróbuj bo to na prawdę pomaga by czuć się komfortowo szczególnie na sali baletowej! ;)
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
 
PapillonMonCheri 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń, miłośnik
Wiek: 29
Posty: 23
Skąd: Kozienice
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 4:51 pm   

Oprócz picia płynów, to pochłania się wilgoć z otoczenia ! ;O
(sama zauważyłam oO)
Dlatego zamiast kąpieli, zawsze tylko prysznic ;p
Hym ... kiedyś się faszerowałam tabletkami, ale to niezdrowe,
i potem mnie głowa bardziej boli niż brzuch ;\
wolę najpierw wyjść na świeże powietrze :)

Za dużo ruchu też nie zbyt fajnie, bo to wszystko tam tak"skacze" w środku -,-
No ale właśnie ćwiczenia "mordują" ból. No a potem właśnie źle, bo jak się położysz
to niedobrze. Trudno.

Też jakoś nie widzę rozwiązania -,-
i nie cierpię jak boli -,- xD
_________________
`Ty będziesz jej Księciem Ciemności, a ona Twą Primabaleriną ze Snu.`


♥ Fille de la Luna ♥
 
 
     
Siunia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 198
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 1:39 pm   

gonia napisał/a:

hmm... ale to chyba nie jest zdrowe takie odwadnianie?


Dziewczyny! Kiedy jest się odwodnionym można trafić do szpitala pod kroplówę! Bez względu na nic należy pić conajmniej 1,5 litra dziennie. Nawet jeżeli ma się okres.

PapillonMonCheri napisał/a:
No ale właśnie ćwiczenia "mordują" ból.


Ja mam dokładnie odwrotnie. Boleć zaczyna dopiero w trakcie lub po ćwiczeniach.
_________________
Wampirzyca prosto z Brukseli

"Taniec jest jedną z najdoskonalszych form kontaktu z nieskończoną inteligencją" Paulo Coelho
 
     
Qna 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń SOB
Posty: 16
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 5:03 pm   

A ja jak ćwiczę to jakoś zapominam o bólu :) Czasem jak jest naprawdę źle, to przed baletem biorę coś rozkurczającego i już :) .
U nas (w ognisku baletowym, a nie w szkole baletwej...) można założyć spodenki. A o tym puchnięciu to pierwszy raz w zyciu słyszę o.O
_________________
Dance is the hidden language of the soul, of the body
 
 
     
Iluane 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik, uczeń
Posty: 116
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 12:24 pm   

Siunia napisał/a:
Dziewczyny! Kiedy jest się odwodnionym można trafić do szpitala pod kroplówę! Bez względu na nic należy pić conajmniej 1,5 litra dziennie. Nawet jeżeli ma się okres.


A wiecie ,że jeżeli się straci 1% wody to jest się spragnionym , a jak 10% to jest się odwodnionym ^^

Ps. przepraszam za offtop ,ale chciałam jeszcze bardziej uświadomić :)
_________________
The future it's here, it's bright, it's now.
 
     
.dulce. 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 30
Posty: 101
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 1:18 pm   

Ja wtedy troszke sie obijam .. staram się nie wykonywać trudnych ćwiczeń . A przed zajęciami biore coś na ból i czasami przechodzi ( w czasie okresu mała gimnastyka jest nawet wskazana ) .
 
 
     
Lady_Miśka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń
Wiek: 33
Posty: 71
Skąd: z Daleka.
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 7:38 pm   

Ja u Siebie w grupie mam tylko jedną dziewczynę oprócz mnie, która od II półrocza przechodzi do klasy niżej bo sądzi że ma za duże zaległości i jej to pomoże. Czyli zostane sama z 10 chłopakami. Ona i tak w tym roku prawie nie przychodziła do szkoły. A jak przychodziła to do klasy rok niżej więc postanowili sie zgodzić aby się przeniosła. Ale nie ten temat. No to jak wy się `wstydzicie` powiedziec pani to ja mam lekcje TYLKO z nauczycielami płci męskej, do tego sama dziewczyna a zawsze mówię. Ja umieram i rycze, krzycze z bólu. Nauczyciele zawsze mówią- `nie przeforsuj się` jak jestem w spódniczce-`Za godzine jesteś w spodniach- jutro też`, `nie skacz!`, `nie chce Ci się pić? Odpocznij...`, `Napij się`, `MASZ SIĘ NAPIĆ, SIADAJ!`, ` A może wrócisz do domu? Napisze Ci zwolnienie`. Nie no ja kocham moje OSB. Jak by takie w polsce były... eh... Bym bez wachania wróciła. A co do tamponów czy podpasek- zdecydowanie podpaski. A co do tamponów i ich zdrowotności to powiem szczeże- mam w najbiższej rodzinie ginekologa i zawsze odradzał tampony. Na serio to nie jest takie `super`. A i był wątek jak działają na was ćwiczenia- w Polsce się zwijałam ale jakoś ćwiczyłam, teraz to najczęściej pochłaniam batony a jak mi pozwolą ćwiczyć to zakładam pointy i ćwicze przy drążku :D I to musze wymusić żeby się zgodzili.
_________________
`Jedna rzecz, która może zaćmić twoje problemy to taniec.-James Brown`
 
 
     
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 2:52 pm   

A gdzie ty chodzisz do tego OSB? Okres to normalna rzecz, każda dziewczyna go ma, nic takiego się nie dzieje... Fajnie, że wszyscy się tak martwią i są mili, ale to już nie jest przesada?
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 6:51 pm   

Albo fantazja literacka... Wybacz, Lady_Miśko, ale profesjonalnego nauczyciela czy choreografa tka naprawdę średnio interesuje, czy masz okres, czy nie. I na pewno nie zwalnialiby Cię z ćwiczeń dlatego, że masz okres. Chyba, że rzeczywiście masz tak olbrzymie dolegliwości somatyczne, że "umierasz".
A tak na marginesie, na zachodzie (a przynajmniej w krajach anglosaskich) publiczne obnoszenie się z wszelkiego rodzaju dolegliwościami uważane jest za wyjątkowo nietaktowne - jestem bardzo ciekawa, w jakim kraju przebywasz.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
Lady_Miśka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń
Wiek: 33
Posty: 71
Skąd: z Daleka.
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:30 am   

Czajori napisał/a:
A tak na marginesie, na zachodzie (a przynajmniej w krajach anglosaskich) publiczne obnoszenie się z wszelkiego rodzaju dolegliwościami uważane jest za wyjątkowo nietaktowne

W Ameryce. Sami każą mi mówić to mówię. W tamtym roku ćwiczyłam normalnie, ale na początku tego roku zemdlałam, i ja się dowiedzieli od czego to mnie jeszcze ochrzaniali że się przemęczam i zrobie sobie krzywdę. Następnym razem, kiedy miałam okres to na sale jakoś doszłam ale sie `zwinełam` z bólu, nie mogłam się ruszać a co dopiero ćwiczyć. U mnie jest tak prawie zawsze więc chyba chcą wiedzieć.
Ja sama chce ćwiczyć! To oni nie chcą. A raczej ja nie mogą pozwolić
_________________
`Jedna rzecz, która może zaćmić twoje problemy to taniec.-James Brown`
Ostatnio zmieniony przez Lady_Miśka Pią Sty 02, 2009 11:03 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 1:39 pm   

To rzeczywiście masz problem, bo odpada Ci parę dni ćwiczeń w miesiącu, a jak wiemy parę dni może zrobić dużą różnicę.
Chociaż i tak mnie to zastanawia, bo akurat kultura amerykańska jest mi bliska i też się trochę uczyłam tańca w Stanach i nauczyciel pytający Cię o okres mógłby podpaść pod co najmniej kilka paragrafów. :694:
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
Lady_Miśka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń
Wiek: 33
Posty: 71
Skąd: z Daleka.
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:02 pm   

Owszem. Przede wszystkim za naruszanie godności uczennicy, rówież za ingerowanie w życie prywatne jak i zdrowotne. Tyle że rodzice są informowani na bierząco i nauczyciel pytający o takie żeczy w moim przypadku są ok. Duzo szumu nie raz się robiło wokół mojej osoby z powodu tych `dolegliwości`, az musiałam iść do ginekologa-endykrynologa. Ale nic to nie dało, dało tyle że mam na `ten czas` zwolnienie, i nauczyciele muszą pytać. Ale oczywiście troszeczke na nich wymuszam aby choć ciut pozwolili mi ćwiczyć. Oczywiście po powrocie do domu biore jakieś leki i ćwiczę, ale wiem ze to nie powinno mieć miejsca. Niektórzy nauczyciele się zgadzają abym ćwiczyła, ale wtedy bardzo mnie pilnują i nie pozwalają na za dużo.
_________________
`Jedna rzecz, która może zaćmić twoje problemy to taniec.-James Brown`
 
 
     
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 6:42 pm   

No to co innego. To ty tak masz, bo masz problemy, a nie wszyscy. To już zrozumiałe=) Bo jakby tak się wypytywali każdej dziewczyny i nie pozwalali ćwiczyć itd jakby któraś miała okres no to byłoby dziwne...
 
 
     
Giselle12 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 216
Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 10:11 am   

no masz
a mnie właśnie nie boli i nawet jestem w stanie zrobić szpagat, ale jakoś się głupio czuję
a nawiasem mówiąc jak myślicie jak radzą sobie solistki np. w Jeziorze Łabędzim? premiera, biała paczka, a tu cieknie...
_________________
kocham balet
a ty?
 
     
veronik@
Adept Baletu


Posty: 96
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 11:41 am   

Ja myślę, że mają na pewno jakieś tam sposoby na 'te sprawy', w końcu każda musi być przygotowana i zabezpieczona na taką ewentualność :wink:
_________________
"Tylko życie poświęcone drugiemu człowiekowi , warte jest przeżycia " -A.Einstein
 
     
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 11:45 am   

Mamy cztery strony dyskusji na temat tego, jak sobie radzić w sytuacji, kiedy mamy okres w dniu występu.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 12:18 pm   

No zdarza się i tak, że spektakl, białe czy jasne ubrania, i pierwszy dzień okresu ;) - no nic specjalnego się nie robi, zatańczyć trzeba ;) tyle, że się człowiek trochę bardziej stresuje, czy przypadkiem nie będzie czegoś widać, ale na scenie za bardzo się o tym nie myśli i tak (a przynajmniej nie cały czas). Co do ciężkiego przechodzenia - są przecież tabletki przeciwbólowe, itp., poza tym takie nakręcenie przed spektaklem, a zwłaszcza premierą, dość dobrze 'znieczula' organizm, nie czuje się tak np. kontuzji, bólu, itp.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 10:49 am   

No tak, ale wątpie żeby tancerki jak wiedzą że mają dostać okres się na spektakl nie zabezpieczyły :roll: To by był kompletny brak profesjonalizmu-i to jest niemożliwe się niezabezpieczyć- biało- czerwona paczka nie wygląda najlepiej, o takich sprawach trzeba myśleć wcześniej, żeby nie wyszło podczas spektaklu;)
A jeśli chodzi o ból albo inny dyskomfort- to tak jak mówi Joanna, poza tym, jest się już na tyle przyzwyczajonym że żadnego dyskomfortu nie ma, dzień jak każdy inny.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
miss Julia 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 30
Posty: 96
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 9:34 pm   

Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem na bolesne miesiączki albo dla dorosłych tancerek tabletki (jeśli już była o nich mowa to przepraszam). Występ- po prostu dolegliwości "przekładamy"
_________________
Wśród tandety lśniąc jak diament,
Być zagadką, której nikt nie zdoła
Zgadnąć nim minie czas...
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 10:22 pm   

ale po co od razu 'przekładać'? A jak ktoś gra regularnie to może co, ma mieć okres raz w roku, w wakacje? Dziewczyny, nie przesadzajcie, spektakl jest oczywiście ważny, ale to nie jest dzień o randze własnego ślubu, żeby się z nim tak cyzelować :roll:
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 11:20 pm   

Zgroza! Dobrze, ze jestem facetem. Współczuje Wam, choć tak nie do końca bo za to dłużej żyjecie :sad:
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13