aha w takim razie rzeczywiscie albo bardzo podobny, albo to moze jakis wspolny pierwiastek charakteryzacji u Ejfmana
w kazdym razie ta uroda taka jakas "niepolska"
swoją drogą dziwne te moje skojarzenia
P.S. Aniu, gratuluję awansu do Corps de Ballet
Ania Gość
Wysłany: Pią Lip 08, 2005 1:11 pm
Hihi, niepolska uroda? Czy ja wiem. Obejrzyj sobie z bliska
http://www.teatrwielki.pl...h&full=1&id=170
Co do charakteryzacji to trudno się wypowiadać. Po prostu broda i rozwiany włos
Co do charakteryzacji to trudno się wypowiadać. Po prostu broda i rozwiany włos
no to pewnie to ta broda bo ja pana S. Woźniaka na oczy nie widziałam.
Nawet nie zdążyłam zobaczyć nowej zagadki, a tu już odpowiedź swoja drogą i tak bym nie wiedziała
Brawo Aniu!!! No i czekamy no nowe zadanie
"Treść baletu osnuta jest na wydarzeniach historycznych, jakie rozegrały się w czasie rewolucji 1905 r. w Odessie, kiedy marynarze rzucili hasło otwartego buntu przeciwko caratowi w obliczu wojny rosyjsko-japońskiej. Odtwarzający te fakty sławny film S. Eisensteina miał na celu pokazanie nie tylko historycznych zdarzeń, lecz głównie stanów emocjonalnych towarzyszących pierwszym zrywom rewolucji [...] Podobnie jak w filmie, bohaterem baletu jest tłum: marynarze, kobiety, lud. Poszczególne sceny, traktowane jako metafory terroru, walki i zwycięstwa, stanowią raczej monumentalne obrazy ruchowo-plastyczne. Muzyka napisana jest na taśmę magnetofonową i orkiestrę symfoniczną. Na taśmie zostały nagrane traktowane instrumentalnie wokalizy na dwa soprany i baryton oraz partie fortepianu preparowanego. (I. Turska "Przewodnik baletowy", Kraków 1989)."
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 09, 2005 10:28 am
ha, to ja wiem co to za balet, ale poznałam dlatego że znam to zdjęcie, bo inaczej byłoby trudno - jest ono bardzo niecharakterystyczne dla tego spektaklu. To jest "La Dolce vita" Zofii Rudnickiej (a ten pan-marynarz na szczycie to A.M. Stasiewicz )
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 09, 2005 10:37 pm
Bravissima, teraz Ty wymyslasz zagadkę!
a żeby było edukacjyjnie i przydatnie dodam, ze są na świecie wystawiane co najmniej 3 inne wersje choreograficzne tego baletu: w opracowaniu Gorskiego - wersja rosyjska (pt. Daremna ostrożność), wersja Alicji Alonso, no i najpopularniejsza Fredericka Ashtona (oto garść informacji o nim: http://www.mirella-dance...._1.html#lafille )
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
"Lekcja" juz byla (bodajże zagadka Ariodante) - nie sadze by ktos drugi raz zadał ten sam balet, ale kto wie.... Hhmm, znowu drążek, a więc mnie znowu się kojarzy z "Kopciuszkiem"
Sorry, ze uwzielam sie tak na tego Bournonville'a, ale scena na tym zdjeciu przypomina mi jego "Konserwatorium", ktorego nigdy nie widzialam, ale zdaje sie, ze tam tez czesc akcji dzieje sie przy drazku (o balecie jest troche tutaj:
Z drugiej strony, zdjecie przedstawia Elisabeth Platel, a ja nie wiem, czy ona kiedykolwiek w tym balecie tanczyla.
W kazdym razie, zdjecie jest piekne!
PS. To musi byc Konserwatorium - porownajcie stroje tancerzy na tej dunskiej stronie i zdjeciu-zagadce. Identyczne!
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta
Az sie musze upewnic, ze to nie jest Konserwatorium - wyglada ludzaco podobnie! No to dalam sie zlapac - nawet juz zaczelam szukac nastepnej zagadki, taka bylam pewna
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach