Wysłany: Nie Lip 03, 2005 2:32 am marzenia o tancu
Jakie macie marzenia o tancu, takie zupelnie nierealne, niczym sceny z filmu?? Nie mam na mysli marzen typu dyplom SB, tytul solistki, angaz w TW-ON, ale np spacer z Baryshnikovem, pointa M. Plisieckiej zawieszona nad lozkiem, obecnosc na probie u Bejarta itp
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 03, 2005 10:18 am Re: marzenia o tancu
Nefretete napisał/a:
Jakie macie marzenia o tancu, takie zupelnie nierealne...
czasem śni mi sie że tańcze, zawsze na pointach To mi wystarcza. Są tez inne marzenia o spotkaniach z gwiazdami baletu, ale te okazują się coraz bardziej realne
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Moje marzenia są czesto związane z piruetami;) Nawet nie chodzi o ilość tylko o szybkość! Tak szybko jak sobie wyobrażam chyba w ogóle nie da sie piruetów zakrecić Bardzo to nierealne, ale tak ładnie wygląda
_________________ "zanim wejdziesz na sale baletową zastanów sie kim chcesz być, a nie co masz robić"
no wlasnie, Kasiu, pewnie to co kiedys wydawalo sie nierealnym marzeniem, z kazdym kolejnym wydarzeniem baletowym staje sie rzeczywistoscia tylko pozazdroscic
ja np bardzo chcialabym zobaczyc "Jezioro labedzie" w Operze Paryskiej. I choc raz w zyciu zalozyc pointy.
a ja chcialabym moc zatanczyc wszystko co tylko sobie wymysle, rowniez na pointach, pas de deux i inne... zebym nie miala zadnych ograniczen umiejetnosci...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
A mnie się czasami marzy, że robię dobrą improwizację. Taką, że nie ma w niej ani jednego fałszywego ruchu, żadnych automatyzmów i kalk, a jednocześnie jest to naprawdę interesujące...
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
"We can fly as high as our dreams dare to live... unless we are chicken"
zakladam, ze jednak wiekszosc forumowiczow nie jest kurczakami, wiec do roboty!! hihi, kto wie, moze niedlugo uslyszymy o tancereczce19 krecacej piruety z zawrotna szybkoscia albo o nefretete-primaballerinie opery paryskiej... (przyjade zobaczyc!) kto to wie...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
tak Sisi.... No ale kto wie... Mam nawet taką własną (samodzielnie wymyśloną i wymarzoną;)kombinację do kawałka z "Dziadka do orzechów"- chyba nawet do uwertury żeby było smieszniej (nie jestem laikiem ale marzenia nie muszą być logiczne no nie? ) na sam koniec utworu mam zaplanowane piruety (dla ułatwienia powiem że jeden za drugim;). Nie planuje jakichś specjalnych przerw miedzy nimi. Mam tylko mały problem bo nie wiem czy głowa mi bedzie chciała tak szybko chodzić. Żeby mi się tylko nie odkręciła
_________________ "zanim wejdziesz na sale baletową zastanów sie kim chcesz być, a nie co masz robić"
sisi, mnie by wystarczylo obejrzec cos z reperuaru Opery Paryskiej - o byciu tamtejsza tancerka nie smialabym nawet pomarzyc, choc nie ukrywam, ze marzenia o tancu "w praktyce" tez mam. Czasem zaczynam w to wszystko watpic, ale potem jakos wmawiam sobie, ze nie wolno sie poddawac.
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Lip 06, 2005 9:23 pm
Przychylam się do marzenia Nefretete też chciałabym obejrzeć jakiś spektakl w Operze Paryskiej. Najlepiej Jezioro Łabędzie :) To jak Nefretete kiedy się wybieramy.
A tak na serio to myślę że moje marzenie kiedyś się ziści ale to w przyszłości kiedy będę już na swoim utrzymaniu.
A chciałabym jeszcze uczestniczyć w klasyki, niekoniecznie ćwicyć ale nawet jako widz w jakiejkolwiek rosyjskiej szkole baletowej :) Myślę że na ziszczenie tego marzenia sa o wiele mniejsze szanse :(
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Nie Sie 07, 2005 8:56 pm
tańczyć tak, żeby każdy chciał patrzeć.
i ze względu na technikę, i na przekaz emocjonalny.
w operze paryskiej byłam, więc to marzenie załatwione (niestety nie oglądałam żadnego spektaklu)
pointy z paryża też przywiozłam, więc kolejne marzenie spełnione.
we wrześniu jadę do opery kirova, także dobra passa nie ma końca ale moje marzenia związane z tańcem (szeroko pojętym) są studnią bez dna. może kiedyś książkę napiszę?
jeszcze sobie marzę, żeby kiedyś zatańczyć na scenie Paryża... w choreografii Bejarta!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Nie Sie 07, 2005 10:12 pm
też nie mogę dokońca w to uwierzyć, jaki to ja kawał świata zwiedziłam
mam taką zasadę, że w każdym miejscu w którym jestem, musze zobaczyć operę. i tak widziałam już operę paryską, lwowską, lizbońską...czeka na mnie warszawska i moskiewska.
i żeby nie było że kolorków dodaję...
http://img202.imageshack....65/opera2jv.jpg fotka z bytności w operze Garniera w Paryżu
wiem co mi się jeszcze marzy! marzy mi się spektakl, albo chociaż etiudka z neoklasyki do muzyki rockowej (ostatecznie zgodzę się na jakiegoś bluesa ). taka, w której moje ciało podąża za dźwiękiem solówki gitarowej, zelektryzowane brzmieniem wyraża ekspresję, która siedzi w najciemniejszych zakątkach mojej duszy...tak! naprawdę świetna wariacja do naprawdę ciężkiej muzyki!
wierzę, że się spełni. pracuję nad tym
no to musisz sie dogadac z moim bratem... gra na klasyku i elektrycznej
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
buachacha juz to sobie wyobrazam.... moj brat z gitarką na boku, na środku czysta improwizacja makowej panienki, która nagle zaczyna wydawac z siebie blizej nieskoordynowane ruchy, rzuca sie na widownie, tańczy zawieszona na lampie hihi koniec KONIEC!! zakonczenie dogadamy na boku m_p
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 33 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Pon Sie 08, 2005 3:33 pm
sisi napisał/a:
buachacha juz to sobie wyobrazam.... moj brat z gitarką na boku, na środku czysta improwizacja makowej panienki, która nagle zaczyna wydawac z siebie blizej nieskoordynowane ruchy, rzuca sie na widownie, tańczy zawieszona na lampie hihi koniec KONIEC!! zakonczenie dogadamy na boku m_p
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach