www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ksiazki, czyli co czytacie
Autor Wiadomość
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 1:42 am   

Joanna napisał/a:
O, i pamiętam jeszcze - to chyba była jakaś baśń - o takim magnacie, i o dziewczynie, która zamieszkała w jego pałacu. Któregoś razu on wyjechał, zostawiając jej pęk kluczy, z których tylko jednego nie mogła używać. Ale jak wiadomo ciekawość ludzka nie zna granic, otworzyła więc te 'zakazane' drzwi, gdzie okazało się, że znajdują się tam ciała innych martwych dziewcząt...


To legenda o Sinobrodym, ktora zreszta dosc czesto trafia do librett operowych i nawet baletowych. Najslynniejsza jest krotka opera Bartoka "Zamek Sinobrodego", ale jest tez balet w choreografii Fokina, z muzyka Offenbacha, oparty na operze Offenbacha "Barbe-bleu" z 1866 roku (moj slownik podaje tez kilka innych przykladow baletow opartych na tej legendzie, miedzy innymi w choreografii Petipy, ale nie wiem, czy w ogole sa dzis w repertuarze).
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 1:53 am   

Ariodante napisał/a:

To legenda o Sinobrodym, ktora zreszta dosc czesto trafia do librett operowych i nawet baletowych. Najslynniejsza jest krotka opera Bartoka "Zamek Sinobrodego", ale jest tez balet w choreografii Fokina, z muzyka Offenbacha, oparty na operze Offenbacha "Barbe-bleu" z 1866 roku (moj slownik podaje tez kilka innych przykladow baletow opartych na tej legendzie, miedzy innymi w choreografii Petipy, ale nie wiem, czy w ogole sa dzis w repertuarze).


O, dzięki :)
Bo ja się właśnie zastanawiałam, co to dokładniej jest, bo samą fabułę pamiętam z dzieciństwa. Nie sądziłam, że ta legenda jest aż tak znana. Zawsze silnie pobudzała moją wyobraźnię ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 1:59 am   

Zastanawiam sie, czy legendy o Sinobrodym nie bylo w "Klechdach sezamowych" Lesmiana, bo to chyba jest legenda o wschodnim rodowodzie. W kazdym razie polecam opere Bartoka - bardzo ciekawe efekty dzwiekowe, ilustrujace kazda z komnat otwieranych przez Judit.
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 8:04 am   

Robiac porzadki trafilam na wierszyki, ktore zdecydowanie nadaja sie do tematu o lekturach z dziecinstwa, choc pewnie nie ulubionych - mam nadzieje, ze nikt z Was sie na nich nie wychowal ;-) ! Ja trafilam na nie szukajac polskich tlumaczen niemieckich wierszykow moralizatorskich znanym pod tytulem "Struvvelpeter", ktore na angielski tlumaczyl swego czasu sam Mark Twain (Slovenly Peter). Oto probka humoru moralizatorskiego:

O Juleczku, co mial zwyczaj ssac palec

- "Ja wychodze po ciasteczka"
Rzekla mama do Juleczka.
- "Sparwiajze sie to przykladnie,
Nie ssij palcow, bo nieladnie.
Bo kto palec w buzie tloczy,
Zaraz krawiec don wyskoczy
Z nozycami, zly okrutnie,
I paluszki nimi utnie".

Julek przyrzekl sluchac mamy,
lecz nie wyszla jeszcze z bramy,
A juz nieposluszny malec
Myk - do buzi duzy palec!

Wtem ktos z trzskiem drzwi otwiera.
Wpada krawiec jak pantera
I do Julka skoczy zwawo,
Nozycami w lewo, w prawo -
Ucial palec jeden, drugi,
Az krew prysla we dwie strugi!
Julek w krzyk, a krawiec rzecze:
"Tak z nieposluszenstwa lecze!"

Wraca mama - wielka bieda,
Juleczkowi ciastek nie da.
Bo kto mamy nie uslucha,
Temu dosyc bulka sucha!
Placze Jule w wielkiej trwodze,
A paluszki na podlodze...

Cala ksiazka jest pelna takich wierszykow i ilustrowana rownie makabrycznie. A milosnikom angielskiego czarnego humoru polecam "Cautionary Verses" Hillaire Belloc'a - pyszna poezja z finezyjnym humorem, od ktorego mozna zrywac boki (np. wierszyk o Jimie, ktory uciekl niance i zostal zjedzony przez lwa http://www.cs.rice.edu/~s.../poems/809.html ). Wiekszy wybor jest tutaj - po prostu klikajcie na wiersze z wyboru Cautionary Verses http://poetry.nanvaent.org/vl/author.asp?id=20 ) Milej lektury!
_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Lip 05, 2005 6:18 pm   

A mnie się jeszcze przypomniał KubuśPuchatek - uwielbiałam! Pamiętam, to były dwie książki A.A. Milne :)

I jeszcze lubiłam o księżniczce Sarze i "Tajemniczy ogród"... ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 11:49 am   

ja też uwielbiam Kubusia Puchatka !! :D :D :D

a tak poza tym... baardzo różne ksiązki... pozostała mi w pamięci np. "Dżuma" Camusa, albo "Tam, gdzie spadają anioły" Terakowskiej...

obecnie czytam historię teatru i "Mitologię" Parandowskiego i Kubiaka... :roll: :roll: (te dwie ostatnie to obowiązek, a nie przyjemność... :roll: )
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 7:31 pm   

Jeśli ktoś preferuje książki o tematyce ulicy, typu narkomania, prostytucja itp, to polecam książkę "W ślepym zaułku wolności" Jany Frey. Dobra książka. Poza tym lubię czytać biografie. Ostatnio przeczytana biografia to Isadory Duncan, stąd mój nick :wink: Zainspirowała mnie.
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 7:42 pm   

a ktora biografie czytalas? strasza czy nowsza (obszerniejsza, biala okladka)? ja czytalam stara ale ostatnio zauwazylam w ksiegarniach ta nowa wiec chyba sobie kupie...
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 7:49 pm   

Czytałam tą nową (w białej okładce). Autorem jeśli się nie mylę jest Peter Kurth. Nie wiem, czy czegoś nie przekręciłam, a powinnam pamiętać, bo potrzebowałam cytatu na maturę z polskiego :oops:

EDIT: Ta stara, to jeśli się nie mylę autobiografia. "Moje Życie" Isadory Duncan. Tej niestety nie czyatałam, bo nie umiem jej dostać w mojej bibliotece.


Post edytowany przez moderatora.
 
 
 
(ponownie) Armida
Adept Baletu


Związek z tańcem:
ścisły
Posty: 116
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Lip 16, 2005 9:00 pm   -

Zgadza się w czerwonej okładce jest autobiografia - Isadora Duncan "Moje życie", a ta w biało-czarnej to książka Peter'a Kurth'a "Isadora Duncan". Obie czytałam. Jedna ciekawsza od drugiej. Jeżeli ktoś chce zdawać maturę z wiedzy o tańcu, to musi je koniecznie przeczytać. Polecam.

Pozdrawiam
_________________
"The body moves but the soul dances..."
 
 
sari
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczennica KT
Posty: 173
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lip 18, 2005 1:51 pm   

Ja się zabiorę to autobiografii Isadory Duncan za jakiś czas. Narazie czytam biografię Niżyńskiego, za sobą mam już autobiografię Plisieckiej. No ale więcej przede mną niż za mną. :)

Powracając jeszcze do głównego wątku, uwielbiam jeszcze "Tajemniczy ogród". :) I książkę i film- wdzięczna historia.
 
 
 
Nefretete
Solista Baletu


Posty: 1312
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 5:47 pm   

Co sądzicie o książkach Paulo Coelho?? Bo wśród moich znajomych spotykam się z różnymi, często bardzo skrajnymi opiniami.
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 5:49 pm   

Moja koleżanka jest wprost zakochana w jego książkach! Ja sama jakoś nie umiem się za nie zabrać, więc nie wiem.
Ostatnio zmieniony przez Isadora Wto Lip 19, 2005 6:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 6:34 pm   

Isadoro, nie mówi się "umię" tylko "umiem"... w Twoich 2 poprzednich postach pojawił się ten błąd (poprawiłem, bo nie mogłem na to patrzyć... ;) )

a co do Coelho... to czytałem "Nad brzegu rzeki Piedry" i "Weronikę...". Obie bardzo mi się podobały. Wpadł mi w ręce też "Podręcznik Wojownika Światła" również bardo dobry. O pozostałych się nie wypowiadam, bo ich nie znam... wśrod moich znajomych takze krążą bardzo skrajne opinie... ostatnio nawet doszły mnie słuchy, że Coleho to członek sekty... nie wiem ile w tym prawdy...
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 6:50 pm   

Ojej!! Przepraszam najmocniej :oops: Tak to jest jak się już jest po maturze, nawet myśleć mi się nie chce :wink: Ja się już poprawiłam, ale Ty chyba też zrobiłeś błąd :wink:
Cytat:
nie mówi się "umię" tylko "umiem"...
Jesteśmy tylko ludźmi :)
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 7:26 pm   

tak, to prawda, błędy się zdarzają i dlatego go poprawiłem i bardzo Cię proszę nie edytuj postu kolejny raz i nie zmieniaj poprawionego wyrazu na swoją wersję z błędem bo to nie ma sensu.

W regulaminie jest napisane, że na forum staramy się pisać poprawnie - wiadomo, błędy się zdarzają, dlatego go poprawiłem, aby inni użytkownicy już nie czytali wypowiedzi z błędem (takie jest m.in. zadanie moderatorów i adminów)

ale wróćmy do dyskusji na temat Coelho...
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
 
Nefretete
Solista Baletu


Posty: 1312
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 7:40 pm   

Obecnie czytam "11 minut" wlasnie jego autorstwa. A z wczesniejszych chyba najbardziej podobała mi się "Piąta góra", choć słabo pamietam treść, bo to było dawno temu.
 
 
Nefretete
Solista Baletu


Posty: 1312
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 9:12 pm   

Tak, "Alchemik" również mi sie podobał. Co do "Demona..." - nie czytałam, ale skoro Aniu polecasz, to chyba zacznę się rozglądać po półkach znajomych :)
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 9:23 pm   

ja ze swojej strony mogę polecić "Oskar i Pani Róża" po prostu cudowna książka... porównywana czasem do "Małego Księcia"... niezwykle wzruszająca i wrażliwa... mnie się bardzo bardzo podobała.

ostatnio też przeczytałem "Lekcje pana Kuki" również spoko książka.
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Wto Lip 19, 2005 11:10 pm   

a ja jestem juz w posiadaniu Harrego Pottera! hihi mialam zamiar pospac w samolocie ale chyba nic z tego :lol: :lol:
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Lip 20, 2005 11:44 am   

Tranquality napisał/a:
ja ze swojej strony mogę polecić "Oskar i Pani Róża" po prostu cudowna książka... porównywana czasem do "Małego Księcia"... niezwykle wzruszająca i wrażliwa... mnie się bardzo bardzo podobała.

Dla mnie osobiście Oskar i Pani Różajest lepszą książką od Małego Księcia ale to moje własne, osobiste zdanie :P
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Sro Lip 20, 2005 12:30 pm   

Ja pamiętam z dzieciństwa książkę "Godzina pąsowej róży". Bardzo utkwiła mi w pamięci :)
 
 
 
sari
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczennica KT
Posty: 173
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lip 20, 2005 4:30 pm   

Co do Coelho, w Empiku dorwałam jego książkę "Weronika postanawia umrzeć", przeczytałam jedną trzecią i chciałabym jak najszybciej ją dokończyć. Bardzo mi się spodobała. "Alchemika" czytałam, ale nie zachował mi się jakoś w pamięci- być może go nie zrozumiałam. "Oskar i pani Róża" czytałam we fragmentach, wiem nie powinnam się wypowiadać na temat całości, jednak fragmenty nie zachęciły mnie do przeczytania całej książki. A "Mały Książę" to jedna z lepszych książek, moim zdaniem.
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Sro Lip 20, 2005 9:55 pm   

a ja wlasnie kupilam sobie biografie Nuriejewa :) jak tylko przeczytam podziele sie opinia. a moze ktos juz ma ja za soba?
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Nefretete
Solista Baletu


Posty: 1312
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Lip 20, 2005 11:54 pm   

Sisi, chodzi Ci o "Tancerza" C. McCanna??
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 12