hihi no nie da sie ukryc... chociaz w ogole z niej zrezygnowac to jak samobojstwo...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Napisaliście jedno po drugim i wyszło na to, że "nie da sę ukryć, że Tranquality nie ma siły na podnoszenia" Fajnie. Problem w tym, że ja bardzo lubie być podnoszona (póki nie mam obdartej ze skóry - dosłownie, talii) i dlatego czasami wolę zrzec się czekolady...
Pozdrawiam
_________________ "The body moves but the soul dances..."
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
No i poznikali wszycy, nikogo nie ma i zostałam sama. No nic. Też będę znikać. Z dobrym humorem, bo po świetnych rozmowach, no i już jako Adept . (Siedze w internecie już 13h i 13 min., czas na mnie.)
Pozdrawiam
P.S. Tranquality... i tak się zapytam kto Cie podnosi .
_________________ "The body moves but the soul dances..."
Jesteś z Koszalina, więc nie muszę sie obawiać, że mówisz o mnie, ale po tych postach... koniec. Żadnej czekolady. Czy partnera lubie czy nie, nabawi się chłopak jeszcze jakiejś kontuzji i będzie na mnie (mimo, że teraz podnosi mnie przecudnie). Słabe ręce? A moze nóżki? Chociaż patrząc na Twoje zdjęcie, to faktycznie, tłuszczem to Ty nie obrastasz (o jakich podnoszeniach mówisz?)
Tranquality, różne osóbki? Tzn. nie wydaje mi się, żeby podnosiła Cię patrnerka, no i raczej nie w balecie klasycznym.
Pozdrawiam
_________________ "The body moves but the soul dances..."
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Cze 28, 2005 2:54 pm
zazdroszczę, ja nigdy nie sprawdziłam się w tej "gałęzi" baletu... Ale to może i dobrze, poza tym ja uwielbiam czekoladę.:) czemu ona jest taka pyszna?
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
a co do podoszen w tancu wspolczesnym/jazzie dopuszczalne sa wszelkie kombinacje: dziewczyna i facet, 2 mezczyzn, 2 kobiety, 3 kobiety... roznie z tym bywa... i nie musza to byc od razu podnoszenia pod sufit
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Deficyt. W ostateczności można pożyczać z innych klas, prosić o pomoc absolwentów (i nie tylko) już tańczących, zdarzało się, że partnerował pedagog. Niektóre klasy w ogóle nie mają tego przedmiotu (nie wiem jak w jest w innych szkołach, u nas partnerowanie jest - jeśli w ogóle - od 6 klasy baletowej).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach