Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 12:03 pm
Taaaak, ten blondyn był beznadziejny!! Byłam zawiedziona okropnie, że zmienili obsadę, bo Michael Pread nadawał sie do tej roli fantastycznie... a ten blondyn, z tego, co pamiętam, to syn jakiegoś gwiazdora, Stinga czy Roda Stewarta...wszyscy wiemy, jakiej jakości sa takie kariery po protekcji najczęściej...
A tak w ogóle, to dlaczego potem był inny Robin Hood? Bohater Michaela Preada chyba zginął w ostatnim odcinku? Ostatni odcinek serii był jedynym, którego nie widziałam, bo tego dnia była zabawa pierwszoklasistów w mojej podstawówce, a pierwszoklasistką będąc nie mogłam tej okazji opuścić.
Rozumiecie same. Młodzieży przypominam, ze były to czasy, kiedy na cały blok mieszkalny przypadało jedno wideo, więc o nagraniu nie było mowy
Tak sobe właśnie mysle, że chętnie bym sobie obejrzała jeszcze raz ten serial bo oprócz Michaela Preada, był tam jeszcze jeden atut...MUZYKA CLANNAD!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 12:41 pm
Witaj Czajori . Zgodzę się z Tobą , że pierwszy aktor M.Praed grał dość interesująco swoją rolę i cały serial był dość ciekawy i oglądalem go w młodości z zapartym tchem . . Muza do filmu zespołu Clannad co tu pisać po prostu świetna , nastrojowa i dobrze wprowadza w klimat filmu .
A jeżeli chodzi o drugiego odtwórcę roli Roobin Hooda to był nim Jason Connery syn aktora S.Conneryego , nie był może tak błyskotliwy ale uważam że ta druga seria odcinków też była interesująca i warta obejrzenia .
Myślę , że gdyby TVP powtórzyła cały serial w telewizji , to ja i wielu innych miłośników tego serialu z chęcią obejrzeli by go sobie jeszcze raz .Pozdrawiam . .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Lupusie, zaskakujesz mnie!!! Pianista, długie włosy, codziennie pływalnia... Widzę, że byłeś ciekawą mieszanką, i wciąż jesteś oczywiście.
:oops: :oops: :oops:
Nie czerwień się :) Justyna Ch-ipcio ma rację :)
_________________ "Są trzy zasady rządzące życiem: rodzimy się, umieramy, rzeczy się zmieniają... i może jeszcze jedna: każdy ma osobę, po której już nikogo nie będzie mógł tak pokochać"
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 7:28 pm
Wojtek4p napisał/a:
A jeżeli chodzi o drugiego odtwórcę roli Roobin Hooda to był nim Jason Connery syn aktora S.Conneryego , nie był może tak błyskotliwy ale uważam że ta druga seria odcinków też była interesująca i warta obejrzenia .
.
Jak mogłam pomylić Roda Stewarta z Seanem Connerym? Przecież to różnica całej wielkiej czupryny
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 10:04 pm
Witam ponownie Czajori . Hi hi faktycznie racja to różnica wielkiej czuprynki . .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Taaaak, ten blondyn był beznadziejny!! Byłam zawiedziona okropnie, że zmienili obsadę, bo Michael Pread nadawał sie do tej roli fantastycznie... a ten blondyn, z tego, co pamiętam, to syn jakiegoś gwiazdora, Stinga czy Roda Stewarta...wszyscy wiemy, jakiej jakości sa takie kariery po protekcji najczęściej...
mam kilka odcinków bo jakieś 5 lat temu TVP 3 powtarzała.muzę też mam na płycie (na okładce na szczęście jest Robin Właściwy )
o rety, przecież on jest okropny.... nie no, tym optymistycznym akcentem stwierdzam ze mimo wszystko zdecydowanie przeszła mi słabość do długowłosych.
(oj... juz widzę te zbuntowane wielbicielki gotowe mnie zabić...)
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 12:04 pm
Tym raze się nie zgodzę. Johnny jest po prostu przepiękny!!!!
Nie wspominając już o tym, że jest totalnie niekonwencjonalny, co na mnie działa baardzo pozytywnie.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 12:12 pm
makowa_panienka napisał/a:
dobra, ta fotka jest w porządku, ładnie wystylizowana i wogóle jakiś taki bardziej przystojny wyszedł, ale średnio go trawię w filmach
No patrz, a wydawałoby się, że to jego urok/sex appeal/ niekonwencjonalnośc/ewentualnie inne wysokie przymioty, które emanują z granych przez niego postaci, wpływają na jego status faceta "naj, naj, naj..."
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Johny Depp jest super. Dla mnie nie ma u niego tego "cukierkowego image'u" jak u innych pięknych aktorów.
Poza tym jest niesamowicie męski i jest bardzo dobrym aktorem.
_________________ "Są trzy zasady rządzące życiem: rodzimy się, umieramy, rzeczy się zmieniają... i może jeszcze jedna: każdy ma osobę, po której już nikogo nie będzie mógł tak pokochać"
johny depp jest super bardzo podobał mi się w "Czekoladzie" i zresztą każdym innym filmie w którym grał
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Uwielbiam go, nie dość że ma niesamowitą charyzmę, jest przystojny, to jeszcze (a może przede wszystkim?) jest bardzo dobrym aktorem... Moja miłość do niego trwa od czasu Gilberta Grape'a, i jak na razie jest niezachwiana
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Aż mnie dreszcze przechodza jak widzę to zdjęcie :))))
_________________ "Są trzy zasady rządzące życiem: rodzimy się, umieramy, rzeczy się zmieniają... i może jeszcze jedna: każdy ma osobę, po której już nikogo nie będzie mógł tak pokochać"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach