Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 28 Posty: 527 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sie 06, 2010 8:36 pm
Pisząc "przeszukałam" miałam na myśli tytuły artykułów.
Głównie pisano o Rytmie Ulicy, jamach itp. Ale owszem, te artykuły które były o jazz'ie wydaja się być ciekawe.
- "Jazz & Modern & Novi Sad" (Relacja z Mistrzostw Europy Jazz Dance oraz Pucharu Świata Modern Dance)
- "XVIII Warsztaty Tańca Jazzowego" (O wakacyjnym spotkaniu z jazzem i nie tylko)
- "Dieta tancerza" (to niekoniecznie jazz'owy temat ;d)
Prenumerata półroczna kosztuje tylko 35,4 zł, więc chyba od września zaprenumeruję. ;P
W razie czego po 6 miesiącach mogę jej nie odnowić, a nuż mi się spodoba?
Jesli znajdę jakiś ciekawy artykuł to wrzucę na forum.
_________________ "Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
ja mam zamiar powyłapać jak najwięcej archiwalnych wydań. gazetkę miałam może z 2 razy w rękach. ale jest to całkiem fajna sprawa. może więcej jest o HH, ale zawsze coś
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 12:35 pm
juz jutro po raz pierwszy w kioskach ojawi się magazyn (dwumiesiecznik) o tańcu Place for dance. Wygląda ze skupi sie na tańcu znanym z You ca dance i Tańca z gwiazdami oraz tzw. life stylu, ale moze nie tylko?...
życzę im dobrze ale nie wiem czy będę kupować. No ale może , kto wie. Wydaje mi się, że pismo jest adresowane pw do setek ludzi, którzy po pracy, szkole uczą się wieczorami tanczyc w szkolach tanca. Rzeczywiscie ludzi takich jest duzo (wsrod moich znajomych z pracy samej kilka osob) i mozliwe, ze finansowo to wyjdzie calkiem dobrze.
Autorzy? Nazwiska nie wróżą, że będzie to coś, co bym chciała widzieć. Boję się zbytniego spłycania tematu do praktycznych rzeczy związanych z trenowaniem np tanga i programami typu you can dance czy taniec z gwiazdami - z ktorych zaden mnie nie interesuje kompletnie i nie widzialam ani jedengo odcinka zadnego z nich. Czli praktyka, kolorowe zdjęcia i rzeczy powierzchowne.
Ja marze caly czas, ze powstanie cos w stylu czasopisma Teatr tylko ze o tancu. z rzeczowymi analizami, krytykami, ludzmi, ktorzy nie piszą bzdur do kolorowej prasy ale maja zacięcie jesli nie naukowe to profesjonalne. Takie pismo z tekstami K.G, J.B. czy felietonami Wycichowskiej czy Pastora . w ktorych bylyby rzetelne sprawozdania z tego co sie dzieje we wspolczesnym i klasyce w polsce i na swiecie ale tez kwestie praktyczne dla tancerzy i uczacych sie (byle tylko te drugie kwestie nie byly w 90%).
Ale kto wie, moze i w tym czasopismie znajdzie sie czasem jakis dobry jeden artykul.
mam pytanie do posiadaczy, czy jest to właśnie tak jak pisała Kasia G czasopismo skupione na środowisku warszawskim, Equrrolii itp czy zawiera w sobie coś więcej??
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 28 Posty: 527 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 8:30 pm
A więc ja przyznam, że jak wiele osób podchodziłam sceptycznie do tego czasopisma nastawiając się na gazetę o tańcu towarzyskim (w końcu Zakliczyński w tym się specjalizuje ;p). Ale zaskoczyła mnie, pozytywnie.
Jeśli chodzi o środowisko warszawskie, to jest bodajże felieton Galińskiego czy coś w tym rodzaju, i 'dzień z życia Agustina Egurroli'. Nie mogę znaleźć tej gazety, jak znajdę to napiszę więcej.
_________________ "Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 10:24 am
eee, no bez przesady - tam jest dużo ładnych zdjęć i piekny materiał o walcu, o balecie tylko podstawowe wiadomosci i wywiad z dyr. Pastorem Ale skoro juz jestem w stopce redakcyjnej to zachęcam, zachęcam
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: kompletna amatorka;)
Wiek: 33 Posty: 196 Skąd: Gliwice/ Kraków
Wysłany: Pon Gru 20, 2010 12:20 am
o, to kupię! a swoją drogą- czy ktoś chciałby dodać jakąś opinię na temat tego magazynu? bo ciągle mam mieszane uczucia- dużo pisania o niczym, średnie sesje, ale przemycane też wartościowe treści. mam wrażenie, że autorzy doszli do wniosku, że w ten sposób wilk będzie syty i owca cała- trochę dla dla fanów tanecznych programów telewizyjnych i trochę dla tancerzy... czyli nabijanie sprzedaży, ale też próby podwyższania poziomu?
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 20, 2010 10:46 am
hmmm, to może ja zabiorę głos bo z jednej strony nie reprezentuje redakcji, a z drugiej - jednak maczam w tym paluszki. jak łatwo się domyslić magazyn taeczny w Polsce po piewsze musi się z czegos utrzymac i tym czyms nie ma szans być sama sprzedaż. Grunt to rekalamy. reklamodawców przyciagaja zas tematy które im, choć czasem nie koniecznie czytelnikom czy nawet redakcji wydają się poczytne. Czyli: ryz, mydło i powidło, celebryci, kolorki i porady. I jesli czasopismo ma istniec to musi byc.
Po drugie - nawet nie wszyscy piszący na naszym forum siegneli po to czasopismo, choc jest jednym z niewielu które cokolwiek piszą o tańcu. Wprawdzie niezbyt duzo o balecie, za to juz o współczesnym oraz towarzyskim sporo. To znaczy ze trudno do potencjalnego cztelnika dotrzeć lub ze krąg zainteresowanych tymi temaami jest niewielki. Stąd własnie w magazynie musi być maksymalnie zróznicowany maeriał - od plotek i felietonów które czyta się "dla nazwisk felietonistów", ale takze dłuższe teksty magazynowe, wywiady i porady.
Wreszcie - wiek czytelników - tańcem inteesują sę głownie nastolatki które - bez obrazy - nie sa przyzwyczajone w masie do czytania długich tekstów problemowych... oczywiscie nie uażajac nikogo - znam wiele przypadków przeciwnych ale tego typu czytelnicy zają ineresujace ich wiadomosci w internecie i ksiazkach. To czasopismo skierowane do masowego odbiorcy który jrest troche "wirtualno-nieokeslony" ale ma pewne cechy które okreslają meagerowie i pod niego jest to czasopismo tworzone. Ciesze się, ze stara się być zróznicowane i nie tylko schlebiajace gustom najprostszym - to już coś
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Jest takie czsopismo nazywa sie "Dance taneczny magazyn" i kosztuje dyche
ale uważam że powinno byc wiecej pisemek tego typu, bo nie kazdego interesują "ploty"
odnosnie tej gazety, szczerze o balecie nieduzo wiecej bedzie w nastepnym numerze
ale gazeta wydaje sie byc fajna
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 10:00 am
heh, wiem ze czasopismo o tańcu wydaje bodaj wydział kulturoznastwa we Wrocławiu... ale dostań to człowieku Już dwa razy próbowałam załozyć gazete o balecie to wiem jak to jest - pewnie w końcu się uda!
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 33 Posty: 20 Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 1:21 pm
Ja na pewno kupie następny numer Place for dance bo będzie coś o balecie. Już jutro wychodzi więc rano lece od razu do sklepu. Bardzo bym chciała aby był magazyn tylko o balecie. Jakieś sylwetki znanych tancerzy, informacje o największych zespołach baletowych ogólnie jakaś profesjonalna gazeta dotycząca baletu.
Ja na pewno kupie następny numer Place for dance bo będzie coś o balecie. Już jutro wychodzi więc rano lece od razu do sklepu. Bardzo bym chciała aby był magazyn tylko o balecie. Jakieś sylwetki znanych tancerzy, informacje o największych zespołach baletowych ogólnie jakaś profesjonalna gazeta dotycząca baletu.
Zdecydowanie sie z toba zgadzam, poniewaz nie kazdy chce czytac tylko o np. step up-ie
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 8:48 pm
kaarolinka napisał/a:
Ja na pewno kupie następny numer Place for dance bo będzie coś o balecie. Już jutro wychodzi więc rano lece od razu do sklepu. Bardzo bym chciała aby był magazyn tylko o balecie. Jakieś sylwetki znanych tancerzy, informacje o największych zespołach baletowych ogólnie jakaś profesjonalna gazeta dotycząca baletu.
To wszystko - mam nadzieje, będzie na nowym portalu Taniec. Polska. który przygotowuje Instytut Muzyki i Tańca
>>>
Chiaranzano - "u Was" znaczy u kogo? - Jesli chodzi o Place for Dance to ono zamawia materiały u autorów których wybiera, albo którzy się zgłaszają sami. Zalezy od Twoich propozycji i na ile byłabys skłonna poddac się stylowi pisma
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
W trzecim numerze Dance ( czy place for Dance ) jest kilka ciekawych tekstów i wywiad z Krzysztofem Pastorem zrobiony przez Kasię.
Motywem przewodnim numeru jest temat walca, ale jest też miejsce na balet i klasykę. Dla mnie obok tekstów Kasi najciekawszy jest artykuł o Marcie Graham.
Pod jego wpływem przyszła mi do głowy taka refleksja, czy nie jest modern najbliższy mojemu wewnętrznemu ego.
Artykuł o początkach baletu bardzo informatywny, ale jakby sie urywa, a no właśnie , bo chodzi o początki, wiec wiek XIX to już obszerna historia.
Tekst jest o tyle fajny , z e mam nadzieje , ze bedzie o dalszym rozwoju baletu.
Ponieważ w prezencie dostalem bilety na Lord of Dance w marcu na Torwarze, to pożyteczne jest też dla mnie przybliżenie tanca irlandzkiego, do tej pory wiedzialem, ze jest ta impreza jedynie wielkim komercyjnym kombajnem dzialajacym w skali globalnej ( może przereklamowanym ), ale jakieś podstawy są - nie tylko spryt biznesowy.
W ogole to czasopismo popularne, na fali wzrostu zainteresowania tancem w ogóle, w ten sposob jednak przybliża balet szerszemu gronu.
post przeniosłam do własciwego tematu z watku o Dance magazine (czasopiśmie anglojezycznym)
moderator
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
Ostatnio zmieniony przez Kasia G Nie Sty 09, 2011 9:42 am, w całości zmieniany 1 raz
Dla mnie obok tekstów Kasi najciekawszy jest artykuł o Marcie Graham. Pod jego wpływem przyszła mi do głowy taka refleksja, czy nie jest modern najbliższy mojemu wewnętrznemu ego.
Zgadzam sie z oceną tekstu o Marcie Graham, bardzo fajny, merytorycznie bogaty, napisany profesjonalnie. Ogólnie zauważyłam, że duzo łatwiej o sensowny, napisany przez kogos z wiedzą, tekst o tancu wspolczesnym niz o klasycznym (patrz: facet pytający w radio Sergieya Popova jak mu sie tańczy na pointach i róne ciekawostki z łódzkich recenzji)
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 10:29 am
bo w dzisiejszych czasach wiedza o tańcu współczesnym jest bardziej dostepna - są polskie i zagraniczne publikacje, równiez z pogranicza teatru, o zdobyczach tańca w XX wieku uczy się na studiach o teatyce teatarlnej itp. No i są kursy i warsztaty pisania o tańcu tez głównie, jesli nie jedynie skupiajace się na tańcu współczesnym - choc nie wiem dlaczego...
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach