OMG, szpagat bez rozgrzewki?? Ja rozumiem, że np. gimnastyczki mogą zrobić szpagat na podłodze bez rozgrzewki, ale one normalnie robią go na 240*
Zwłaszcza rano, kiedy ciało mięśnie są jeszcze sztywne i nierozuruszane...
Jeśli się cos trochę naciągnęło, to logiczne jest, że należy ten miesień oszczędzać, aby miał warunki do regeneracji. Im lepiej mu będzie (tzn. nie będzie narażony na duży wysiłek), tym szybciej sie zregeneruje.
Dodam jeszcze, że jeśli tylko czujecie, że ciało 'wystygło', nawet po 20 minutach przerwy od ćwiczeń, to przed rozciągnięciem warto się delikatnie rozgrzać, oczywiście nie aż tak, jak na początku lekcji, ale wykonać np. kilka skoków, czy w ogóle poruszać się trochę.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Paź 23, 2005 4:15 pm
Da sie bez rozgrzewki. Sama o tym wiem. Ale lepiej nie ryzykować tego że później przez cały dzień nie można zrobić szpagatu... Lepiej się rozgrzac i przez cały dzień poruszać się jak baletnica a nie jak...kołek :)
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Da sie bez rozgrzewki. Sama o tym wiem. Ale lepiej nie ryzykować tego że później przez cały dzień nie można zrobić szpagatu... Lepiej się rozgrzac i przez cały dzień poruszać się jak baletnica a nie jak...kołek
Oczywiście, że się da, wszystko się da.
Ja też robię na podłodze bez rozgrzewki, ale jaki jest tego sens?
Jeśli sie rozciąga mięśnie nie rozgrzane, i w nieodpowiedni sposób, to one bronią się przed tym i sztywnieją; zamiast wydłużać się - kurczą. Nie będę już wnikać w szczegóły anatomiczne, budowę mięśnia i takie tam, chociaż może by się to przydało po to, aby wiedzieć jak sobie nie tyle pomóc, a nie zaszkodzić.
Elastyczność mięśnia zależna jest od wielu czynników, m.in. temeratury, zarówno otoczenia, jak i wewnętrznej (a rozgrzewka ma własnie na celu m.in. podnieść tę temp. w organizmie).
Mięśnie naprawdę nie lubię być katowane, nawet 'mądre' rozciąganie jest dla ciała wysiłkiem, po co więc im dodatkowo dokopywać, a siebie narażać na kontuzje?
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Paź 23, 2005 4:38 pm
No więc właśnie o tym mówię...
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
a czy ktos ma jakis dobry sposób na odblokowanie bioder stracznie mnie bola i jak sie duzo rozciagne złoże moje nóżyska zeby sobie zrobic chwilowa przerwe aby np wskoczyly mi biodra na swoje miejsce siadam zaczynam od nowa i oczywiscie jestem w tym samym miejscu rozciagania co zaczynałam
help pomóżcie ja tak nie chcem
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
szpagat bez rozgrzewki ??!!?? masochizm... hehe... zwłaszcza rano...
a tak paropos bioder to ostanio ortopeda powiedzial mi, ze jakbym mial rodzić dzieci to bym nie miał z tym najmniejszych problemow ze względu na biodra, bo cos tam cos tam... ehm... dobrze czy zle powiedzial? cieszyc sie czy nie... ??
_________________
- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
a czy ktos ma jakis dobry sposób na odblokowanie bioder stracznie mnie bola i jak sie duzo rozciagne złoże moje nóżyska zeby sobie zrobic chwilowa przerwe aby np wskoczyly mi biodra na swoje miejsce siadam zaczynam od nowa i oczywiscie jestem w tym samym miejscu rozciagania co zaczynałam
help pomóżcie ja tak nie chcem
To normalne, że jak się rozciąga w seriach, to każde kolejne rozciągnięcie będzie się zaczynać w miejscu, do którego udało Ci się pogłębić poprzednim razem, a przynajmniej tak powinno być! Jeśli tak nie jest, a więc jeśli np. zrobisz szpagat i potem znowu go zrobisz, i masz mniejszą rozwartość bioder to źle, bo oznacza, że zbyt naciągnęłaś mięśnie, i one w ramach 'obrony' zamiast wydłużać się, napinają i skracają.
Tranq, faktycznie, kobietom jest w tym względzie łatwiej
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
A co zrobić z biodrami trzaskajacymi wewnętrznie (cudna nazwa )? Zdarza mi się, że - przynajmniej takiem mam uczucie - głowa kości udowej wpada do panewki, co ogranicza ruchomość nogi, tzn. mam kłopot z opuszczeniem nogi lub z przeprowadeniem z boku do tyłu (przy przeprowadaniu czasem muszę szrpnąć, żeby w ogóle przeszła). Ostatnio przez kilka dni nie mogłam w ogóle jej odblokować. A o odgłosach to nawet juz nie wspominam (ostatnio partner o mal mnie nie upuścił, bo myślał że "coś mi popsuł"). Czy ktoś zna jakiś sposób na zmniejszenie tej dolegliwości?
Co do porodu - tancerkom podobno jest łatwiej z kilku powodów - budowy, ale też uodpornienia na ból.
Też mam coś takiego, że mi coś tam jakby 'przeskakuje' (dokładniej to kość udowa nad krętarzem), i czasami nawet to czuję, tak że nie mogę wykonać pełnego zakresu ruchu w stawie. Ale nie mam pojęcia, co się z tym robi, jeśli w ogóle. Chyba trzeba nauczyć się z tym ruszać
Notabene ostatnio słyszałam, że u kobiet coś takiego pojawia się dość często, zwłaszcza w okreście dojrzewania i wzrostu (ale nie wiem, na ile dotyczy to tylko tych aktywnych fizycznie, jak np. tancerek, czy gimnastyczek, czy 'ogółu populacji' ).
Nie sądzę, żeby Ci kość wypadła z panewki jako takiej, bo to by oznaczało bardzo poważną kontuzję, i no i na pewno by znacznie bardziej bolało.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Dlatega napisałam, że takie mam uczucie. Teraz myśę, że może jakiś mięsień pod wpływem dużego wysiłku (utrzymywanie nogi w górze) przemieszcza się, a potem nie wraca na swoje miejsce (nie wiem czy to w ogóle jet możliwe). A problem polega głównie na tym, że potrafi się zablokować i nawet z chodzeniem mam wtedy kłopoty (czuje jakby przykurcz w przodzie pachwiny).
mi bardzo przeskakuja biodra np jak sobie sotoje w autobusie czuje ze mnie blokuje musze sie wtedy przegiac w bok aby ono mi wskoczylo na swoje miejsce i to troche boli
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
Co do porodu - tancerkom podobno jest łatwiej z kilku powodów - budowy, ale też uodpornienia na ból.
Ja właśnie słyszałam, że "wysportowanym" kobietą trudniej jest rodzić, gdyż podczas porodu odruchowo mięsnie się kurczą czy coś takiego. Ale może źle zrozumiałam.
mi bardzo przeskakuja biodra np jak sobie sotoje w autobusie czuje ze mnie blokuje musze sie wtedy przegiac w bok aby ono mi wskoczylo na swoje miejsce i to troche boli
Mi muszą biodra przeskoczyć codziennie rano. To już taki mój odruch gdy wstaję, odchylam nogę do boku, naciskam i przesakuje. Mnie to już raczej nie boli
Esmeraldas Gość
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 4:34 pm
Wracając do tematu mam pytanie, bo rozciągam się od niedawna, po dobrej rozgrzewce zrobię całego francuza, no brakuje mi ze 2cm. No i zawsze jak następnego dnia zaczynam się rozciągać to bardzo mnie boli, nic sobie raczej nie zerwałam bo jak sie dobrze rozgrzeje to muzyka gra, ale to tak zawsze będzie boleć na początku rozgrzewki?
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 35 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 6:45 pm
No pewnie że tak... może po jakimś czasie nie aż tak bardzo...ale na razie na poewno... męśnie nie są rozgrzane i wiadomo, że będzie bolało...
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Bez rozgrzewki nigdy nie będziesz miała tak rozciągniętych mięśni, jak po rozgrzewce czy nawet w b. ciepłym otoczeniu (aczkolwiek rozgrzewka jest lepsza, bo masz pewnosc, że na pewno 'w środku' ciała temp. sie podniosła, a to o to chodzi).
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 11:09 pm
O, to miałam na myśli. Zadziałała siła sugestii: zawsze, gdy rozciągam się w zamkniętym popkoju, przy podkręconym kaloryferze, moja Mama zrzędzi, że strasznie u mnie duszno...
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach