Princess, z calym szacunkiem, ale PRZESADZASZ. Bardziej Ci dolega hipochondria niz cokolwiek innego. Poza tym gmatwasz. Podajewsz mnostwo nieistotnych szczegolowo, typu 'jak sypiasz' - kogo to obchodzi i jaki ma zwiazek? A 'zasmieca' tylko obraz, przez co trudniej jest znalezc faktyczny problem.
Cos tam niby wiesz, ale to jest raczej 'wiesz ze dzwonia, ale nie wiesz w ktorym kosciele'. Po prostu nie chce mi sie prostowac wszystkich Twoich nieslusznych domyslow typu 'czy brakuje mi mazi w stawach, bo ostatnio slabo sie odzywiam'.
Dziecko, pare razy strzyknelo Ci w biodrze, a Ty masz juz mysli o operacji??
Kasia dobrze pisze.
Btw, wielu osobom strzykaja stawy (mocno), i sie blokuja, to normalne przy pewnym trybie cwiczenia, kiedy sie pracuje na duzych zakresach, itd. Moja rada jest: jesli masz z czyms problemy, to zmien sposob cwiczenia tej czesci ciala, widocznie teraz cos Ci nie sluzy. Musisz sama wiedziec, na co mozesz sobie pozwolic, tancerze tez w ciagu nauki zdobywaja to wyczucie. A 'zmienic' to np. dac wiecej cwiczen wzmacniajacych, jesli masz duze zakresy w stawach naturanie, bo jak je bardziej rozciagasz, to potem nie ma co ich trzymac, i mozesz miec z nimi problemy. Ale to tylko sugestia, sama musisz wyprobowac, co Ci sluzy. Jesli nie pomoze, to udaj sie do dobrego lekarza.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Mialam a w sumie nadal mam takie objawy o ktorych pisze Princess. Strzelanie w ramionach, czasami w lokciach i biodrach. Jest to spowodowane faktem, ze mam mala ruchomosc tych stawow, dodatkowo przykurce ktore musze rozruszac, rozciwiczyc i powoli pracowac nad rozwartoscia. Jest to calkiem normalne jesli probujesz nad tym pracowac.
Powodem 'strzelania' zazwyczaj jest jednak nadmierna mobilnosc w stawie. Oczywiscie, jak widac u Aggi, powody moga byc u kazdego niejednakowe. Ale z tego co pisze Princess, nie ma ona problemow z powodu zbyt malej ruchomosci.
Zreszta, rozroznijmy samo strzelanie, od strzelania z blokowaniem sie i/ lub dyskomfortem czy wrecz bolem. Tzn jesli pojawia sie blokowanie i bol, nalezy sie tym zainteresowac, i uwazniej przypatrzec sie swojemu cwiczeniu i ewentualnie cos zmienic. Wielu tancerzy tak ma, i sobie z tym radzi samodzielnie, bo nie jest to cos niezwyklego. W przadku wiekszych problemow (uciazliwego bolu, itd.) wydaje mi sie, ze wypadaloby wybrac sie lekarza.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Princess, z calym szacunkiem, ale PRZESADZASZ. Bardziej Ci dolega hipochondria niz cokolwiek innego. Poza tym gmatwasz. Podajewsz mnostwo nieistotnych szczegolowo, typu 'jak sypiasz' - kogo to obchodzi i jaki ma zwiazek? A 'zasmieca' tylko obraz, przez co trudniej jest znalezc faktyczny problem.
wiesz piszac o tym ze mnie to zwykle lapie rano zaznaczylam fakt ze raczej kwestia krzywego spania odpada... bo juz poruszalam na innym w ogole forum, sportowym ta kwestie ale mi wyskoczyli z tekstem ze krzywo spie
Cytat:
Cos tam niby wiesz, ale to jest raczej 'wiesz ze dzwonia, ale nie wiesz w ktorym kosciele'. Po prostu nie chce mi sie prostowac wszystkich Twoich nieslusznych domyslow typu 'czy brakuje mi mazi w stawach, bo ostatnio slabo sie odzywiam'.
Dziecko, pare razy strzyknelo Ci w biodrze, a Ty masz juz mysli o operacji??
tyle że mi biodro strzela już od dawna za czasow jeszcze jezdzenia na deskorolce [nie wykluczone ze to moglo sie zrobic przez upadanie na beton, chociaz nie zdarzylo mi sie uderzyc w to biodro jakos bardzo mocno czy pod dziwnym katem] i raz w ogole nie zaboli, a tak zaboli ze z nog zwala...
pozatym stawy mi jeszcze bardziej strzelaja niz wczesniej - generalnie staram sie lewe ramie osczedzac w jakimkolwiek rozciaganiu ze wzgledu na niegdys przebyta operacje w pasze, no ale jak robie takie banalne cwiczenia jak robienie kolek ramionami... kiedys biodro mnie tez nie bolalo przy strzelaniu, teraz boli i zastanawiam się czy z ramieniem bedzie tak samo...
mysl operacji przewinela mi sie w glowie jednakze mysle ze po cwiczeniach i jakichs tabletach powinno przejsc, zreszta pare razy to tez juz mowilam ze moze wtedy przejdzie... w koncu nie mam problemow z chodzeniem ani bieganiem jak to niektorzy...
Cytat:
Kasia dobrze pisze.
Btw, wielu osobom strzykaja stawy (mocno), i sie blokuja, to normalne przy pewnym trybie cwiczenia, kiedy sie pracuje na duzych zakresach, itd. Moja rada jest: jesli masz z czyms problemy, to zmien sposob cwiczenia tej czesci ciala, widocznie teraz cos Ci nie sluzy. Musisz sama wiedziec, na co mozesz sobie pozwolic, tancerze tez w ciagu nauki zdobywaja to wyczucie. A 'zmienic' to np. dac wiecej cwiczen wzmacniajacych, jesli masz duze zakresy w stawach naturanie, bo jak je bardziej rozciagasz, to potem nie ma co ich trzymac, i mozesz miec z nimi problemy. Ale to tylko sugestia, sama musisz wyprobowac, co Ci sluzy. Jesli nie pomoze, to udaj sie do dobrego lekarza.
no wlasnie raz rozmawialam z Kasia i mysle tez ze dobrze mowi, ze to wina slabych miesni. pozyjemy zobaczymy narazie staram sie nie przemeczac tych stawow, jednak w przypadku szpagatow to rozciagac sie trzeba...
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Strzykanie w różnych miejscach, czasem nie jest złe. Byle nie bolesne. Więcej, kilka technik masażu na tym polega.
Yumeiho taiso, na przykład, prostuje tak kręgosłup, umieszczając kości w odpowiednich miejscach. I wtedy słyszymy charakterystyczny trzask. I to tylko dlatego, że przemieszcza nam się powietrze między koścmi, a nie sama kość.
Nawet "proste" spanie może powodować pewne (negatywne) przemieszczenia. Tak samo jak siadanie na jednej pięcie, czy stanie z wypiętym biodrem.
Jeśli staw się blokuje, strzykanie boli lub powoduje widoczne (albo niewidoczne) przesunięcie się jakiejś kości, należy zgłosić się do specjalisty (ortopedy lub masażysty sportowego).
Mi czasem kości strzykają w łokciach i kolanach. Oczywiście staram się zawsze jako pierwsze je rozruszać na treningach A czy strzyka Wam coś jak np. dopiero wstaniecie z łóżka?
Ps. Mam koleżankę której wypadła rzepka (było mówione o tym troche wcześniej w temacie). Jest podobno coraz lepiej, ale nie może już tej nogi tak nadwyrężać.
_________________ "Taniec to nie układ figur, żeby się go nauczyć trzeba go pokochać" <3
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 10:59 am
No to też znam przypadek, że dziewczyna dokręcała czwartą pozycję z kolana, a nie z biodra i jej rzepka wypłynęła.
Straszne.
A mi bardzo często coś strzyka jak wstaję, siadam, ruszę się. Nie że zawsze, ale jest to już dla mnie norma.
I każdy z nas musi być na to przygotowany.
Te "rzepkowe" sprawy są straszne ..
Masz racje Kasiu że musimy być na to przygotowani. Ja już z czasem przyzwyczaiłam się do tego że coś mi tam przeskakuje. Kwestia czasu
_________________ "Taniec to nie układ figur, żeby się go nauczyć trzeba go pokochać" <3
Sporo się naczytałem o tych Waszych dolegliwościach strzelających i skonstantowałem,że to dotyczy w zasadzie wszystkich którzy uprawiają jakieś ruchy rozciągające.Dopuki nie ćwiczyłem szpagatu to mi nic nie strzelało a teraz strzela biodro podczas podnoszenia lewej nogi.
Lekarz dał mi genialną radę,że najlepszym lekarstwem na to jest poprostu zaprzestanie ćwiczeń,ha,ha,ha.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Haha to lekarz chyba nie wie co znaczy dla nas taniec przecież kazać nam przestać tańczyć to jak jakby ktoś nas zabijał. To już część życia i nie da się tego tak wymazać. No chyba że pojawiają się kontuzje i jakieś inne problemy. Pozdrawiam
_________________ "Taniec to nie układ figur, żeby się go nauczyć trzeba go pokochać" <3
Dla Was taniec a dla mnie łyżwy a to też taniec. Ale smiechy na bok. Co będzie jak huknie naprawdę i noga jak u marionetki przekręci się na drugą stronę? Ja tak miałem z barkiem i konieczna była operacja a skutki czuję do dzisiaj. No ale to byl wypadek na własne życzenie.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Ja osobiscie trenuje gimnastyke artystyczna (od 9 lat ). Sport bardzo sie rozni od baletu ale problemy sa podobne. "Pstrykaja" mi palce u stop, kostki, kolana, biodra, wszyskie kregi, lokcie, nadgarstki i palce rak. Nie sprawia mi to bolu, nie przeszkadza w tancu, ale np. na wf'ie wszyscy sie smieja, ze zaraz sie rozsypie. Boje sie tylko co bedzie w przyszlosci, no ale mam jeszcze troche czasu. Mysle ze chyba nie ma tancerki/ tancerza ktoremu nic nie strzyka podczas wykonywania cwiczen.
W przyszłości będzie wszystkim strzykać. Także tym co nie ćwiczyli.
Dużo zależy od umiejetnosci i chęci uprawiania jakiś cwiczeń po zakończeniu kariery. Zwykle wiekszość tancerzy a szczególnie sportowców w pózniejszym wieku nie robi nic. A to błąd ponieważ niećwiczone stawy i mięsnie ulegają szybszej degeneracji niż u przeciętnego człowieka. tak ,że tańczyc nalezy do końca życia .Oczywiście w miarę mozliwości.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Związek z tańcem: tancerz i miłośnik;)
Wiek: 33 Posty: 4
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 8:10 pm ;D
hmm. to witam wszytskich w kluubie xD kosci trzaskajace w kazdym wydaniu ;D a co do postow powyzej, to uwazam ze lepiej byc wysportowanym i strzykajacym na starosc, niz bardzo strzykajacym ; DD pzdr ^
Strzelanie jest niegrożne (bylem u ortopedy) natomiast bólu nie można bagatelizować.
Ja to zrobiłem (pomimo bólu skakałem na rolkach) i w wyniku tego mam nadwerężoną łękotkę. O skakaniu narazie muszę zapomnieć.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 31 Posty: 101 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 2:34 pm
Mi dziwnie strzela prawa stopa ( najbarziej w kostce ) .. kiedy kręce nią ''kółka" to za kazdym razem .. wydaje mis ie ta dziwne bo np biodro strzeli raz ( zazwyczaj na poczatku rozgrzewki ) a potem jest cisza .
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 31 Posty: 101 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 2:00 pm
czasami przrywam tą kostką ciszę np na lekcji podczas sprawdzianu .. ale i tak nie pobije kolegi, on gdy sie obróci slychac wszystkie kregi w jego kregosłupie .
"Dobrze"(bo to raczej nieodpowiednie wyrażenie no, ale cóż) jeśli strzela nam, a my na to nie mamy wpływu, gorzej jeśli jesteśmy od tego uzależnieni. Np. moja koleżanka musi koniecznie postrzelac sobie palcami, bo inaczej nie może- jest od tego uzależniona i nawet jej to nie przeszkadza, że ma już od tego krzywe wszystkie palce, na starość bedzie cierpiec przez to chyba bardziej niz my(oczywiście jeśli bedziemy tańczyć całe życie w miarę tylko swoich możliwosci)
Związek z tańcem: <3
Wiek: 31 Posty: 10 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 3:45 pm
A co jeżeli strzyka mi cały kręgosłup nie tylko podczas ćwiczeń ale praktycznie cały czas np. przy głębszym wdechu? Nie boli mnie on, ale strzykanie jest strasznie uciążliwe... mam się gdzieś zgłosić? gdzie?
a ja mam problem z kolanem od paru dni, po tym jak kombinację z hiphopu to jakoś źle robiłam i mocno "powgniatałam w podłogę" lewe kolano, coś mi się z nim zrobiło niedobreg bo za każdym razem jak prostuję z większego zgięcia, to strzela i przy tym towarzyszy duży ból... obawiam się najgorszego tymbardziej że moja siostra i moja babcia mają problemy z tymi stawami i uniemożliwia to większą aktywność... ech...
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
wracam do mojego ulubionego wątku xd
muuuuszęęęę się pożalić że od kontuzji prawej kostki [strasznie mi się wygięła - wew. stroną kostki do dołu] strasznie ale to STRASZNIE pstryka mi i to przy takich ćwiczeniach gdzie z flexa przechodzi się w point no po prostu tragedia, za każdym razem a jakby jeszcze tego było mało mam w ogóle jakąś masakrę ze ścięgnami, boli mnie nawet jak biorę na półpoint... miałam całkiem ładne podbicie a teraz? stopa jest WKLĘSŁA! od tego czasu ani razu nie wlazłam na pointy [a to były ostatnie dni roku szkolnego gdzieś tak 12-19 czerwca] - mam już tak miesiąc rozwaloną...
a kolano jak strzelało tak dalej strzela
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach