Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 33 Posty: 805 Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 8:47 am paznokcie
Nie wiem, czy taki temat moze byc, czy moze go do innego przyczepić ale tak mi własnie na mysl przyszło zapytanie, czy dbacie o nie, bo w koncu niewiele macie czasu (mam na mmysli głównie tancerki zawodowe)... czy malujecie je, przywiązuje wage do nich? i chyba baletnica nie moze miec tipsów, prawda?
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 53 Skąd: underworld;P
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 5:05 pm
tipsy chyba nie bylyby zbyt wygodne, ale jak kto lubi, ja nigdy nie mialam i nie zamierzam
a jakies strasznie rzucajace sie w oczy kolorowe paznokcie to wydaje mi sie, ze nie pasuja do baletu klasycznego, przynajmniej na lekcje na pewno.... a wyobrazacie sobie umierajacego labedzia z fioletowymi paznokietkami? wiem, przesadzam ;P
mysle, ze to kwestia indywidualna dla kazdego
ja jak maluje w ciagu roku, to tylko u nog na czarno, na klasyce i tak nie widac
ja moich paznokci nie lubię jako takich [długo je w dzieciństwie obgryzałam i nie są za mocne i często0gęsto się łamią], ale za to malować.... w wakacje malowałam je w różnokolorowe paski [ ;D ], tak podczas roku szkolnego nie maluję, bo po co malować na dwa dni, a potem znowu zmywać.... mówiąc wprost- nie chce mi się.
u nóg też dość rzadko maluję (tzn. raczej tylko w wakacje), bo jak mam pomalowane to mnie jakby w pointach palce bardziej bolą
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Ja maluję jak mi leci. Czasem lekki róż, czasem odżywka.
A u mnie w klasie są dziewczyny które mają akryle [oczywiście to normalne PG, nie OSB] I poniekąd chciałabym takowe sobie zrobić, ale jak pomyślę co na to moja pani od baletu... Chyba by mnie z sali wyprosiła.
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 9:22 pm
Ja u rąk zawsze maluje na lekko różowo ew. odżywką. Niby do szkoły nie można, ale kto się tam tym przyjmuje U nóg nie maluje, moje paznokcie są znikome i dość zdemolowane także średnio mam co.
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 10:48 pm
Ja mam akryle i obsesję na ich punkcie, tak więc zawsze są pomalowane jakoś (dzisiaj na bordowo ). W klasyce mi nie przeszkadzają, ale w modernie i owszem, szczególnie przy różnego rodzaju podparciach o podłogę, dlatego staram się, by były w miarę krótkie.
Tipsów nikomu tańczącemu nie polecam, między innymi dlatego, że można je spektakularnie pogubić na zajęciach. Przykład: na Pierwszych Letnich nie dość, że wbiłam się w klatę dyrektora baletu, to jeszcze jeden mój tips przeleciał mu nad głową - dzięki Bogu ów człowiek tego nie zauważył (oraz tego, jak skradałam się za jego plecami, żeby zabrać pazur)
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Ja mam akryle i obsesję na ich punkcie, tak więc zawsze są pomalowane jakoś (dzisiaj na bordowo ). W klasyce mi nie przeszkadzają, ale w modernie i owszem, szczególnie przy różnego rodzaju podparciach o podłogę, dlatego staram się, by były w miarę krótkie.
Tipsów nikomu tańczącemu nie polecam, między innymi dlatego, że można je spektakularnie pogubić na zajęciach. Przykład: na Pierwszych Letnich nie dość, że wbiłam się w klatę dyrektora baletu, to jeszcze jeden mój tips przeleciał mu nad głową - dzięki Bogu ów człowiek tego nie zauważył (oraz tego, jak skradałam się za jego plecami, żeby zabrać pazur)
czym się różnią akryle od tipsów?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Wlasnie zaczelam sie zastanawiac i stwierdzilam, ze faktycznie - dlugie paznokcie troche przeszkadzaja w tancu (wspolczesny). Moze jest to podswiadome reagowanie, ale mam wrazenie ze gorzej mi sie podpiera dlonmi, jakos nie mam tej pewnosci, zeby ja dynamicznie postawic, oprzec sie na niej, itp. - ale jak mowie moze to podswiadomie tylko, bo pewnie w sytuacji 'zagrozenia zycia' raczej nie dbabloby sie to, czy sobie paznokcie wylamie czy nie, tylko o ratowaniu przed upadkiem
Przypadkiem poruszylam kolejny problem - zdarzylo mi sie juz iles razy zahaczyc paznokciami u stop o jakis wystajacy fragment podlogi, albo jak czasem zdarza sie parkiet, albo jak ta tasma do laczenia brytow wystaje za bardzo, brrr, oszczedze szczegolow
A tak generalnie to normalnie, maluje paznokcie, itp., co prawda nauczylam sie juz nie malowac tych u nog jakims mocniejszym kolorem, bo po jednej lekcji boso i tak pol lakieru schodzi. Ale generalnie wszystko normalnie. Na scene z kolei staram sie pamietac o zmyciu paznokci, chyba ze maja jakis neutralny kolor typu przezroczysty czy bezowy, ale i tak temu za bardzo nie ufam, bo mam wrazenie ze i tak bedzie sie za bardzo swiecic w swiatlach (troche chyba jestem przewrazliwiona na tym punkcie co do roznych kolczykow, paznokci, itp., mam wrazenie ze w swiatlach to wszystko bedzie strasznie migac i swiecic).
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 11:42 pm
Co do paznokci u nóg to mam podobne doświadczenia, Joanno, i zawsze zastanawiam się, dlaczego z uporem maniaka robię francuski pedicure przed lekcją klasyki. Po lekcji oczywiście niewiele zostaje.
Goniu, akryle od tipsów różnią się tym, że tips to gotowa plastikowa nakładka naklejana na paznokieć, a akryl formuje się dopiero na paznokciu.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
O skracaniu i dbaniu o paznokcie u stóp u profesjonalnych tancerzy, mówi 1 część artykułu pt "Foot care for pointe shoes - ballet dancers' health Dance Magazine, Thomas'a Novell'a"
http://findarticles.com/p...i_14986740/pg_1
Czajori napisał/a:
...zawsze zastanawiam się, dlaczego z uporem maniaka robię francuski pedicure przed lekcją klasyki. Po lekcji oczywiście niewiele zostaje...
Mnisi tybetańscy pracowicie układają mandale z piasku i pyłów różnych kamieni. Mandale połączone są często z określonym świętem, usypuje się je przez kilka i więcej dni zależnie od stopnia skomplikowania, a po zakończeniu święta niszczy, co ma symbolizować nietrwałość form materialnych. Tak więc myślę, że Twoje podświadome działanie to po prostu forma Twojej ofiary poświęcona tej bogini, którą najbardziej kochasz...Terpsychorze i wszystko jasne! Przecież tak trudno zrozumieć miłość bez chęci ofiarowywania i poświęcenia siebie samego
Związek z tańcem: Absolwentka OB
Wiek: 34 Posty: 500 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 8:29 am
Hmmmm ... tipsy - jak jej nie przeszkadzają, to czemu nie ?
Ja dbam o paznokcie, bo mam cholernie słabe ;////
a u nóg to nie wspomne nawet i moich paznokciach - KOSZMAR ;/
_________________ " Artysta, który sprzeniewierza się prawdzie, natychmiast traci talent "
ja w ogóle nie maluje paznokci, kiedyś miałam ochotę i jak zaczęłam malować te u rąk to potem było mi dziwnie bez i malowałam po raz kolejny, w konsekwencji za dobrze potem nie wyglądały ponieważ nie stosowałam ani podkładu ani odżywki (to było dawno i nikt mnie nie uświadomił o istnieniu takich rzeczy ) teraz nie robie z nimi nic bo zwyczajnie mi się nie chce
Związek z tańcem: tanczerz-uczeń
Wiek: 32 Posty: 191
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 5:34 pm
ja mam dosc twarde paznokcie, ale nieladna plytke mam i je maluje. generlanie lubie robic jakies kwiatki na pazkokciach czy inne wzorki, ale zazwyczaj jest tak, ze wszyscy chca zebym im zrobila, i potem juz nie mam sily do swoich. teraz tancze i paznokcie mi nie przeszkadzaja (ale nie mam ich tez za dlugich) ale w gimnasdtyce to ja sobie nie wyobrazam paznokci....kiedys jak sobie poszlam na trening tak zobaczyc sie z dziewczynami i wogole to jak rocilam obreca i spadla i na reke to byl masakra bo mi tak wrednie polamalo paznokcie z emi krew leciala...
_________________ upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
Martusia, powiem Ci, że też myślalam tak jak Ty. Kupowalam odzywki, jakieś cuda, i wszystko na nic. Nie mam pojęcia jak będą wyglądaly twoje paznokcie po odzywce, ale moje wyglądaly tak jak wczesniej, czyli żadnej poprawy. Moim sposobem jest maczanie paznokci w ciepłym oleju ; DD Dowiedziałam się tego od kolezanki. Na prawdę pomaga!
_________________ "Taniec to nie układ figur, żeby się go nauczyć trzeba go pokochać" <3
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 10:25 am
ja mam pomalowane paznokcie u nóg tylko, na czerwono (nie widac na balecie)
a u rąk swego czasu na czerwono też miałam (w święta) , ale zmyłam.
W sumie u nas przejdą kolorowe paznokcie ale lepiej ich nie malowac na rzucające się w oczy kolory
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Część postów usunęłam - temat dotyczy paznokci w kontekście tańczenia, a nie ogólnie (np. czy w waszych szkołach ogólnokształcących pozwalają na ich malowanie, czy nie).
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach