mam napalcowki z akcesu i z go sportu i stwierdzam ze o 100razy leprze sa z go sportu mam je dluzej od tych z akcesu o 2 lata i intensywnie w nich cwicze i prawie wogole sa nie zniszczone normalnie je wypralam i wszystko jest ok a te z akcesu nie dos ze jakos dziwnie je szyja wogole nie wymiarowo scieraja sie bardzi szybko sa strasznie sztywne i szwy bardzo wciskaja sie w palce nie polecam akcesowych napalcowek
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
ja mam akcesowe napalcówki, i po dwóch założeniach popruła mi się gumka w nich... nie polecam, aczkolwiek są tanie.
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 34 Posty: 7
Wysłany: Nie Gru 02, 2007 4:34 pm
Ja mam napalcówki Grishko i jestem z nich bardzo zadowolona
Swoje przeszły, a jednynie trochę zdarł się z nich kolor.
Na początku szwy mnie trochę uwierały, ale szybko zmiękły i dostosowały się do mojej stopy.
_________________ Whatever you feel... just dance it!
nie znalazłam innego tematu o napalcówkach więc piszę o nich tutaj... mam pytanie, czy można jakoś zszyć gumki w napalcówkach grishko, żeby te w miarę jakoś jeszcze funkcjonowały? bo mi mądra siostra obcinając niewygodny szew przecięła również gumkę ślepa idiotka, a owe napalcówki miałam tylko dwa razy na stopach w tym ani razu na zajęciach, a chciałabym w nich potańczyć tyle ile samo czasu ile generalnie mogłyby mi służyć jakby nic się nie stało... w końcu najtańsze to nie są, a u mnie z kasą to jak zawsze jest trudno
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 28 Posty: 249 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 11:44 am
Princess Maron, kup sobie zwykłe gumki takie ściągające, na długość tych, które były na napalcówkach i przyszyj, nic trudnego
Jak na gimnastyce zerwała mi się kiedyś gumeczka, a nie miałam pod rękom innych napalcówek, to właśnie tak robiłam
jako była gimnastyczka (a w koncu palcówki to gimnastyczne "obówie") moge ci zdecydowanie polecić te z Grishko! jeżeli kupujesz z akcesu, to zawsze kupuj te z podwójnymi gumkami, bo te z pojedyncza są bardzo nie wygodne.
Co do gumek, weż 2 kawałki zwykłej gumki odmierz do stopy (albo do starych gumek) i przyszyj 1 na środku podeszwy łączac końcówki a drugą po bokach tuż pod szwami
to zalezy ile chcesz wydać
jesli chcesz miec porządne napalcówki to oczywiście z sanshy, to sprawdzona marka:)
ale jeśli chcesz cos tanszego to moze z akcesu?
u nas cała szkoła ma takie i wszyscy sa raczej zadowoleni:) kosztuja z tego co wiem ok. 20 zł.
a zreszta niech ktos inny sie wypowie
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
Związek z tańcem: uczennica&miłośn
Wiek: 30 Posty: 14
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 9:22 am
Napalcówki z akcesu wcale nie są takie złe, zmienili teraz trochę model (są bardziej zaokrąglone) i przynajmniej dla mnie są wygodne Trudno zresztą dużo wymagać za taką cenę
_________________ To nieprawda, że miłość od nienawiści dzieli cienka granica. Dzieli je mur chiński z basztami i wartownikami co 5 metrów.
Dr House
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach