Związek z tańcem: zakochana po uszy
Wiek: 34 Posty: 161 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 10:33 pm
no wiem, wiem, ale mi chodziło głównie o taki standard: rutinoscrobin + witamina c (w tabletkach lub do rozpuszczania) + oscillococcinum + tabletki czosnkowe + herbatka z miodem i cytryną + ciepłe łóżeczko =)
_________________ "Dance is a garden, maybe not big, infinitely high and endlessly deep.
There is place for everyone.
Set yourself rules in order to break them, in order
to find new feelings, new realities, new dimensions. "
Jirí Kylián
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 10:49 pm
mhm, może masz rację inscrutable.m , ale wiesz, jadę do szkółki na dwa dni- poniedziałek, wtorek, później mam wizytę u chirurga i załatwienie paru innych spraw- czyli do końca tyg już jestem w domku, jakoś się wykuruję przez ten czas!
W każdym razie dziękuje Ci za radę i napewno poleżę dzień lub dwa w łóżeczku i się powygrzewam:) :*
Związek z tańcem: zakochana po uszy
Wiek: 34 Posty: 161 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 11:46 pm
koniecznie, koniecznie! żebyś się potem nie nabawiła jakiejś poważniejszej infekcji!
zdrowiej =) :*
_________________ "Dance is a garden, maybe not big, infinitely high and endlessly deep.
There is place for everyone.
Set yourself rules in order to break them, in order
to find new feelings, new realities, new dimensions. "
Jirí Kylián
A ja byłam w piątek na pizzy i zdaje się, że albo się zatrułam albo mam grypę żołądkowo. Było strasznie no ale cóż już czuję się lepiej ale jak na razie chodzę w golfie, szaliku itd.
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: zakochana po uszy
Wiek: 34 Posty: 161 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 5:44 pm
A nie czujesz się Kasiu osłabiona ani nic Ci nie dolega? Jak byłam na towarzyskim na antybiotyku, wszystko było w porządku, bo się bardzo nie zmęczyłam. Schody zaczęły sie na wczorajszym treningu, ale o tym już pisałam.. ;( (ale to też wynika z tego ,ze mój organizm źle reaguje na antybiotyki.. kiedyś dostałam od jednego uczulenia i prawie ze w szpitalu wylądowałam, co najśmieszniejsze - "na różyczke", bo nie umieli stwierdzić ze to uczulenie na antybiotyk.. ;/)
taaak, zdecydowanie.. to się własnie nazywa szczęście...
Cheryl, oby to jednak nie była grypa żoładkowa!
_________________ "Dance is a garden, maybe not big, infinitely high and endlessly deep.
There is place for everyone.
Set yourself rules in order to break them, in order
to find new feelings, new realities, new dimensions. "
Jirí Kylián
jakby ktoś chciał wiedzieć coś o trzeszczkach - w necie można głównie znaleźć informacje o tej przypadłości u koni (:wink:), ale sporo jest tutaj...
Odylio nie chce Cię martwić, ale sama mam problemy z trzeszczkami, i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że raczej samo Ci nie przejdzie (ew. może przejść na jakiś czas)...
Nawiązując do tej wypowiedzi oraz cytatu ze strony z linku-"Jeśli zrost nie następuje i objawy utrzymują się, konieczne jest wycięcie trzeszczki (sesamoidectomia). Procedury tej nie należy nadużywać, ponieważ brak jednej z trzeszczek może doprowadzić do niewłaściwego funkcjonowania stawu śródstopno-paliczkowego oraz całej stopy. "
,zwracam sie z uprzejmą prośbą a raczej pytaniem do Ciebie,Gościu lub kogokolwiek kto ma znajomych chirurgów/ortopedów-co sądzą o takowej operacji z zaznaczeniem ze pacjentka ma plany związane z karierą tancerki..jutro teoretycznie ide do szpitala i im blizej tego zabiegu tym wiecej mam obaw pomóżcie..
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
z tego co pamiętam (kiedyś miałam rozmowę na ten temat z lekarzem, ale to było dawno więc dokładnie nie pamiętam) to po operacji nie ma przeciwskazań do tańca, tylko zabieg i rechabilitacja są o tyle kłopotliwe że wyłączają z ćwiczeń na pewien czas...
mi przeszło (czasem pojawia się ból, ale rzadko i jest mniej uciążliwy niż wcześniej), ale chyba dlatego, że przestawiłam się na inny sposób ćwiczenia (szczególnie stania na releve)
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 9:43 am
Hm, a ja się wczoraj dowiedziałam od lekarza, że moja stopa nie jest /i nie była/ani skręcona i pęknięta,tylko poszła mi torebka stawowa. Tylko ze w tym problem że to jeszcze gorzej:(
Bo tego już nie wyleczę,mogę rehabilitować.
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 10:42 am
Ja dzisiaj nie poszłam do szkoły, bo strasznie boli mnie brzuch (w ogóle u mnie, w śród moich znajomych szaleje jakaś grypa żołądkowa ostatnio).
I też miałam ostatnio (no, może już jakiś czas temu) robione testy alergologiczne i się okazało, że jestem uczulona (bardzo mocno) na: kurz, chwasty (ogólnie trawe ale o chwasty tu szczególnie chodzi) i na drzewa. Więc jak byłam na procesji w Boże Ciało to ledwo co wytrzymałam z tego upału ale przedewszystkim to oddychać nie mogłam, było mi nie dobrze, wszystko mnie swędział i łzawiły oczy bo przechodziliśmy przez park i w ogóle te tereny były całkiem zarośnięte. Alergia się u mnie ostatnio naśliliła, bo nie mogę spokojnie przejść obok kawałka trawy---> od razu kicham, kaszlę i płaczę. Koszmar.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Też mam alergię (na trawy), biorę tabletki antyalergiczne Claritine i jest o wiele lepiej. Dalej psikam ale nie w takim natężeniu i nie łzawią mi oczy. Alergia to paskudna sprawa
_________________ "To absurd dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni."
(Oscar Wilde)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach