www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
OSB w Warszawie
Autor Wiadomość
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 7:31 pm   

Gość napisał/a:
sfra napisał/a:
Szczerze poiedziawszy , to najbardziej podobała mi sie lekcja modernu (ze względu na terminologię)
a modern której klasy i kto prowadził??


która to była klasa to nie pamietam, a prowadziła Paulina Andrzejewska

edit: z programu dnia otwartego wynika ze to była klasa VII
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:14 pm   

sfra napisał/a:
Szczerze poiedziawszy , to najbardziej podobała mi sie lekcja modernu (ze względu na terminologię), choc warto było popodziwiać na rosnące talenty w pierwszej klasie :-)


Dużo tej pierwszej klasy chyba nie oglądaliście :P (bo w tym samym czasie był modern tej starszej klasy).
Ale zgodzę się, że miło pooglądać młode talenty :D ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Pią Paź 13, 2006 9:10 am   

czy ktoś może udzielić szerszej informacji na temat pani Teresy Memches?
nie chodzi mi bynajmniej o biografię, może bardziej o coś z własnego doświadczenia :wink:
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pią Paź 13, 2006 2:34 pm   

a co tak bardziej konkretnie chcesz wiedzieć, i do jakich celów??
 
 
Lani
Nowicjusz

Posty: 20
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 12:52 pm   

Kiedy zwykle odbywaja się egzaminy do sb? I jak bardzo dziecko musi byc rozciagniete, by mieć szanse się dostać? Dużo jest kandydatów na jedno miejsce?
_________________
Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.
 
 
 
karolinkaaa 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
miłośnik,uczeń
Posty: 276
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 1:02 pm   

Zwykle egzaminy są proste dość.
Np.sprawdzają aparycje(jaak dziecko się porusza,prezentuje się etc.)Rozciągnięcie,giętkość kręgosłupa,słuch,muzykalność.(co trzeba powiedzieć,że jest naprawdę łatwa.)Zresztą myśle,że powinnaś wejść na strony OSB tam zawsze jest opisane co trzeba zrobić.
Ale naprawdę są to łatwe rzeczy na miare możliwości dzieci.Pedagodzy zresztą pokazuje dzieciom co mają zrobić.
Myślę,że rozciągnięcie nie gra dużej roli...
_________________
Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym,a kota gorszym.
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 1:11 pm   

1. druga połowa maja
2. http://www.balet.pl/forum...hlight=egzaminy
3. z tym bywa różnie (zwykle przyjmuje się ok. 30 osób; bywają lata, że właśnie tylko 30 się zgłosi i wtedy większość biorą, ale np. kiedy ja zdawałam to o naborze było głośno w mediach i chetnych było ponad 300)
 
 
Lani
Nowicjusz

Posty: 20
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 5:23 pm   

Czyli jednak trzeba odrobine się przygotować. np.: odkręcanie nóg, chociaż odrobine rozciaganie. Czy myslicie, że dobrze jest zapisać dziecko na jakieś dodatkowe kursy baletowe zanim pójdzie na rekrutacje do sb?
_________________
Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.
 
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 5:48 pm   

Dobrze, chociaż w sumie nie jest to konieczne.
W OSB chyba i tak cały program robi się do podstaw.
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
Lani
Nowicjusz

Posty: 20
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 7:09 pm   

Hmm, a więc, czy jest coś co mogę zrobic, by pomóc dziecku, by zwiekszyć jego szanse na dostanie się do szkoły baletowej?
_________________
Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 7:34 pm   

Moim zdaniem ciało świetnie można przygotować jogą (w sumie nie tylko ciało, ale to temat na zupełnie inną dyskusję) - joga uczy też cierpliwości i wytrwałości, co przyda się później w szkole.
Poza tym możesz też zadbać o muzykalność (np. zajęcia rytmiczne, lekcje gry na instrumencie).

Osobiście nie jestem zwolenniczką zapisywania (w ramach przygotowania do SB) na zajęcia "baletowe" - różnica między takimi zajęciami a prawdziwą szkołą jest ogromna i pierwsze doświadczenia z SB mogą rozczarować i zniechęcić.
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 11:27 pm   

Gość napisał/a:

kiedy ja zdawałam to o naborze było głośno w mediach i chetnych było ponad 300)


to ja ci naprawde serdecznie gratuluje, że się dostałaś!!!

Przepraszam, że nie na temat, ale nie mogłam się powstrzymac, wybaczcie...
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Pon Gru 18, 2006 10:39 am   

Ja sie zastanawiam czy joga nie bylaby dla dziecka za trudna - w sensie koncentracji, poprawnego wyczuwania danej pozycji ciala, oddechu (juz nawet nie chodzi o specjalna technike, ale chocby skoordynowanie cwiczen z glebokim oddechem). Trudno mi jakos to sobie wyobrazic u dziecka.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
karolinkaaa 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
miłośnik,uczeń
Posty: 276
Wysłany: Pon Gru 18, 2006 1:52 pm   

Zgodzą się z Tobą Joanno w 100%.Joga to trudno sztuka.Nawet niektórzy dorośli jej nie potrafią załapać ale załapanie u nich trwa dużo czasu.Dziecku trudno jest usiedzieć długo w jednym miejscu,a co tu dopiero joga.

Post edytowany przez moderatora. Nie musisz cytować postu , który jest dokładnie nad Twoim.
_________________
Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym,a kota gorszym.
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 2:23 pm   

13 maja 2007 - DZIEŃ OTWARTY OSB im.R.Turczynowicza
(na razie nie znam więcej szczegółów)
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 10:53 pm   

byłam na koncercie dyplomowym warszawskiej OSB i nie będe pewnie oryginalna jesli napiszę ze bardzo mi sie podobał Bartosz Zyśk zarówno w klasyce jak i w tancu współczesnym. Cieszy ze mamy chociaz jednego na prawde utalentowanego młodego tancerza. Paweł Irmiński tez ma swoje zalety - niezły skok i pewne lądowanie. Z dziewczyn tez bez zaskoczen - brawa dla Anety Wiry, choc Umierajacy łabędź to juz było trochę za duzo, ale w pas de deux była świetna.
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 11:00 pm   

a co sądzisz o współczesnym??
i jak oceniasz partnerkę Pawła?? (dla mnie właśnie ich pas de deux było najbardziej interesujące...)
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 12:21 pm   

cześć współczesna była bardzo interesująca (chodzi Ci o spektakl pt. Iwan jak sądze?) Trochę łopatologiczna (te skrzydła i krwawe plamy na plecach - brrrr) ale na pewno poruszajaca, niektóre momenty naprawdę ciekawie zakomponowane w przestrzeni. W kazdym razie to duże wyzwanie dla szkolnych wykonawców i wszyscy sprawili się co najmniej poprawnie, a niektórzy swietnie. Jesli oprócz "łopatologicznosci przesłania" miałabym sie czegoś czepiać to konstrukcji spektaklu, po zakończeniu człowiek uświadamiał sobie ze obejrzał ciag obrazów połączonych jedna idea, ale troszkę pozostajacych samymi sobie, kilka wiązało sie wcałosć, ale kilka było oderwanych albo wręcz nudnych (np. częśc z 3 parami w parterze)

Masz na mysli pas de deux z Sylfidy? Bardzo duże wrażenie zrobiło na mnie opanowanie stylu gestu odpowiedniego dla baletu romantycznego przez oboje wykonawców. Na naszych scenach ten repertuar to rzadkość, a stylowe wykonanie tym bardziej. Nie było to porywajace, ale miało swój wdzięk i wyraz. U tancerki przeszkadzały mi strasznie ostre łokcie tam gdzie potrzebna była łagodna linia - przedałoby się trochę wydłuzyć i zaokrąlic te ręce. Ale tanecznie była jak najbardziej ok. (tylko kostium dziwaczny - strasnzie kiczowaty... - to połyskliwe pokrycie romantycznej paczki było bardzo dziwne) - oczywiscie czepiam się ;)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 7:20 pm   

A mam pytanie, co z Norbertem Lukaszewskim? Brał udział w koncercie? w ogóle o nim dawno nie słyszałam.
 
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 8:24 pm   

XXXXXXXXXXXXX
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Ostatnio zmieniony przez Cheryl Wto Kwi 20, 2010 8:04 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Aspicia 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
Pasja i coś jeszcze
Posty: 68
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 10:04 pm   

Norbert już od roku nie uczy się w naszej szkole, więc brać udziału w koncercie po prostu nie mógł. zresztą i tak byłby dopiero w VIII klasie.

co do paczki Sylfidy, była ona wzorowana na paczce, w której tańczyła Anna Linnik w Teatrze Małym w Sankt Petersburgu, więc kiczowata nie była- przynajmniej dla mnie. Tancerka, która sie w niej zaprezentowała wyglądała uroczo :) a jej partner był olśniewający. Zakochałam sie w nim po tym, jak zatańczył Amsterdam! LOVE!!!
Ciekawi mnie, dlaczego Umierający to już za dużo Kasiu?
_________________
"Wielcy tancerze nie są wielcy z powodu swej techniki, lecz dzięki swojej Pasji" Martha Graham
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 11:01 pm   

hmmmj, no o gustach się nie dyskutuje ale akurat dla mnie Teatr Mały w Petersburgu to nie jest szczyt gustu (moze XIX-wiecznego, ale obecnie nie). To po prostu zupełnie inna estetyka, ale rozumiem ze pani Linnik jak najbardziej moze miec do niej sentyment...
Rzeczywiscie w choreografii "Amsterdam" Paweł był swietny, bardzo fajnie to zatanczył i zagrał, ma zadatki na niezłego tancerza.

A co do Umierajacego łabędzia to...nie chce robić przykrosci młodej tancerce, która chciała się na koncercie dyplomowym w tej roli zaprezentowa i miała taką szansę wiec nic więcej nie napiszę. Do tego trzeba miec na prawde wielką charyzmę i dojrzałoaśc (nie mówie o wieku kalendarzowym) zeby zrobć z tej choreografii coś i prawdziwie poruszyc. Zatanczyła i fajnie, dla mnie po prostu ten jeden numer to juz było zbyt wiele
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 8:20 am   

Bajaderka napisał/a:
A mam pytanie, co z Norbertem Lukaszewskim? Brał udział w koncercie? w ogóle o nim dawno nie słyszałam.

1. Norbert jest aktualnie uczniem szkoły w Stuttgarcie
2. W warszawie koncert dyplomowy to koncert dyplomowy - występuje klasa IX i ewentualnie po poszczególnych numerów dobiera się kogoś z innych klas (jeśli np. brakuje czwartego faceta do pas de six...) - nie ma czegoś takiego jak w innych baletówkach, ze jest to zwykły koncert, na którym IX klas jest tylko jedną z wielu
 
 
karolinkaaa 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
miłośnik,uczeń
Posty: 276
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 4:19 pm   

Mam pytanie do Was drodzy forumowicze,otóż przeglądałam stronę internetową OSB w Warszawie i zastanawiam się czy osoby przyjęte do owej szkoły do 5 i 8 klasy miały jakiś związek z baletem albo z tańcem?tzn.czy były zaawansowane bardzo etc.Wiem,że są forumowicze uczęszczający do tej szkoły,dlatego może orientujecie się.
Pozdrawiam.
_________________
Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym,a kota gorszym.
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 10:37 am   

co do 5 klasy to nie mam pojęcia, ale ta dziewczyna z 8 byla wczesniej w baletówkach, tylko się przenosiła (wczesniej byla takze w warszawskiej, ale wyjechala za granice i teraz wrocila)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12