www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Praca magisterska
Autor Wiadomość
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 2:52 pm   Praca magisterska

Witam:)

Tak przede wszystkim, jako ze to moj pierwszy post na tym forum, "witam szanownie zgromadzona publicznosc".

Przechodzac od razu do meritum, za poltorej roku koncze studia na wydz. fizjoterapii na naszym wroclawskim AWFie i wlasnie jestem na etapie wyboru tematu pracy mgr. Jako ze taniec jest czyms, co wypelnia znaczna czesc mojego zycia, postanowilam jakos to polaczyc i cos ciekawego na jego temat napisac. A ze balet jest chyba najbardziej charakterystyczna i najbardziej "uniwersalna" forma, to pomyslalam, ze zabiore sie za to. Pomysl na ta chwile polega na przebadaniu grupy tancerek w jakims konkretnym wieku (np. 16-18 lat) i porownaniu jej z grupa kontrolna (w tym samym wieku, nie tanczaca) pod katem uksztaltowania kregoslupa w plaszczyznie strzalkowej- tak z grubsza. Moze pomysle tez o stopach, ale to dopiero sie nad tym zastanawiam. Anyway, problem moj polega na tym, ze mam straszne problemy ze znalezieniem jakis "naukowych" publikacji na ten temat, tj. i nt samego baletu (chociaz to pewnie opracuje przy pomocy jakis milych ksiazek, o ile pani profesor pozwoli;) ) i o tym, jak on konkretnie wplywa na kosciec, miesnie i takie tam. Nie mam pojecia, czy ktos robil tego typu badania, jesli robil to czy gdzies je opublikowal... A jako ze czesc z Was pewnie uczeszcza do takich oficjalnych szkol baletowych (we Wr. jak wiadomo takowej brak...), moze macie mozliwosc zorientowania sie czy sa jakies takie publikacje i jak wyglada ich dostepnosc?...

Bylabym bardzo i dozgonnie wdzieczna ^-^

Pozdrawiam:)
-Ellenai.
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
snowflake
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 74
Skąd: mam wiedzieć?
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 9:59 pm   

obszerna naukowa publikacja ;) na ten temat w poscie kasi g:
http://www.balet.pl/forum...er=asc&start=25
_________________
stoję na palcach by być bliżej nieba.
 
 
 
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 10:51 pm   

Ta juz znalazlam, slicznie dziekuje ^-^ Na pewno ja wykorzystam.
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 11:17 pm   

no to nie pozostaje nam życzyć udanej pracy magisterskiej!!
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 11:28 pm   

nic innego nie moge doradzic jak ksiazkę "Zdrowie tancerzy" H. Świderskiej - ale to zapewne znasz. Sporo prac magisterskich na podobne tematy powstało na studiach Pedagogiki baletu na Ak. Muzycznej w Warszawie - musiałabys sięgnac do spisu tych prac w czytelni Akademii lub w jej publikacji (jest taki spis wydany w formie ksążeczki)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 12:06 am   

Dzieki serdeczne:) Zanim napisze ta prace to jeszcze tak z poltorej roku minie, a rok to co najmniej:) Zastanawiam sie, jak by tu dotrzec do tych prac z Warszawskiej AM... no nic, bede cos rzezbic. Moze w tych szkolkach baletowych na Antoniego i przy Capitolu cos mi madrego poleca... Tak czy inaczej, jesli ktos mialby dostep (mozliwosc zeskanowania i wyslania, cokolwiek...), to ja bym byla strasznie, strasznie wdzieczna.

Taka tylko uwaga, bo wiem, ze nie wszyscy obecni musieli w zyciu pisac jakies dziwne prace tego typu, oprocz samego tekstu, tytulu i autora potrzebuje rowniez roku wydania, wydawnictwa itp. a w przypadku artykulow, tytul czasopisma, rok i miesiac wydania. I rowniez autora of korz... Ech, nic fajnego pisanie takiej pracy... kupa roboty z tym.
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 12:27 am   

no ba, komu to mówisz, własnie utkęłam w połowie trzeciej takiej pracy - tym razem juz tylko dyplomowej. Chyba mam gdzies ten spis prac z AM. - tyle moge zrobic, ze sprawdzę o czym pisano w zwiazku z Twoim tematem
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Sro Lut 07, 2007 10:42 pm   

Witam po raz kolejny :)

Moja praca magisterska rodzi się w bólach- mam już znaczną część wstępu i wlasnie w zwiazku z nim mam pytanie, a wlasciwie prosbe: czesc ta dotyczy bledow popelnianych w nauczaniu klasyki. Czy ktos z szanownych forumowiczow, obeznany z tematem, moglby rzucic okiem i zweryfikowac zawartosc pod katem merytorycznym?

Oto ona:

Trening opiera się na wcześniej opisanych przeze mnie zasadach ustanowionych przez Blasisa: ćwiczenia przy drążku, a następnie na środku sali. Podstawą prawidłowego wykonywania ćwiczeń są przede wszystkim:
· Maksymalna rotacja zewnętrzna kończyn dolnych tak, by złączone piętami stopy tworzyły linię prostą (tzw. pierwsza pozycja)
· Usztywniony i nienaturalnie wyprostowany kręgosłup- dąży się do maksymalnego zniesienia jego naturalnych krzywizn, ponieważ ułatwia to utrzymanie równowagi w czasie piruetu, jednocześnie „wyciągając” w górę sylwetkę
· Stałe naprężenie mięśni prostujących staw kolanowy, aż do przeprostu, oraz maksymalne zgięcie podeszwowe stóp (co najmniej 90°)- ułatwiają one taniec na pointach
· Wykonywanie wymagających tego ćwiczeń na możliwie najwyższych półpalcach (termin taneczny- jest to pozycja, w której cała masa ciała tancerza spoczywa na głowach kości śródstopia, natomiast stawy śródstopno- paliczkowe znajdują się w maksymalnym przeproście)
· „Otwarcie” górnej połowy ciała polegające na dążeniu do utrzymania w trakcie pracy kończyn górnych takiego ustawienia obręczy barkowej i klatki piersiowej, w której barki są opuszczone, łopatki znajdują się w ustawieniu możliwie najniższym i najbardziej zbliżonym do kręgosłupa, natomiast klatka piersiowa pozostaje w ustawieniu wydechowym. (Turska, s. 144)
Zasady takie niosą ze sobą wiele niebezpieczeństw, szczególnie, gdy pedagogowi brakuje elementarnej wiedzy z zakresu anatomii i fizjologii. Najczęstszymi błędami są:
· „blokowanie” stóp w pierwszej pozycji, bez dostatecznej rotacji zewnętrznej stawów biodrowych- skutkuje nadmiernym naprężeniem torebki stawowej oraz więzadeł stawu kolanowego (MCL,ACL, PCL), w konsekwencji ich rozciągnięciem, co z kolei umożliwia patologiczną rotację k. piszczelowej względem k. udowej na poziomie stawu kolanowego (Widuchowski, s. 143-144). Jest to główny element rotacji poza stawem biodrowym. Należy zwrócić uwagę na to, że u początkujących tancerzy (8-11 lat) inni autorzy (K. Bennel, s. 344) wskazują na znacznie większy udział „pozabiodrowych” elementów rotacji, niż ma to miejsce u zaawansowanych artystów, więc szczególnie na początku edukacji tanecznej ważne jest zwrócenie uwagi na prawidłowy mechanizm rotacji, tj. odejście od dążenia za wszelką cenę do pozycji w której stopy pozostają pod kątem 180° względem siebie, dopóki stawy biodrowe nie osiągną umożliwiającej to ruchomości, oraz zabronienie początkującym tancerzom używania kalafonii i innych substancji antypoślizgowych w czasie ćwiczeń.
· Opieranie całego ciężaru ciała na wewnętrznych krawędziach stóp- doprowadza do patologicznego koślawienia pięt oraz przeciążenia przyśrodkowych struktur śródstopia i przodostopia, przede wszystkim stawu śródstopno- paliczkowego I. Może powodować także obniżenie łuku podłużnego przyśrodkowego. Zadaniem pedagoga jest zauważyć tę nieprawidłowość przy wykonywaniu ćwiczeń, oraz dopilnować, aby ćwiczący obciążał całą stopę równomiernie.
· Zbyt wczesne wprowadzanie ćwiczeń na półpalcach- stopy dzieci 10-11 letnich są nieprzystosowane do przenoszenia takich obciążeń. W ich wyniku punkty przyczepów kostnych oraz więzadeł w obrębie przodostopia ulegają pogrubieniu, co powoduje poszerzenie całego przodostopia. Efektem jest rozwój płaskostopia poprzecznego i jego następstw (paluch koślawy). (Świderska, s. 31)
· Zbyt wczesne wprowadzenie tzw. „dużych skoków” (termin taneczny- są to skoki które zaczynają i kończą się w pozycji maksymalnej rotacji zewnętrznej kończyn dolnych, a w trakcie fazy lotu wykonywane są w powietrzu ewolucje. Przykładem jest tzw. „skok szpagatowy”), przede wszystkim ze względu na fazę lądowania- dochodzi wtedy do nagłego obciążenia masą wielokrotnie przekraczającą ciężar ciała struktur ustawionych w nienaturalnych dla siebie pozycjach, co prowadzić może do mikrouszkodzeń w obrębie stóp i kolan, a w bardziej skrajnych przypadkach- do kontuzji . Czynnikiem sprzyjającym urazom jest tutaj również brak jakiejkolwiek amortyzacji ze strony baletki, a także często niewłaściwa (zbyt twarda) podłoga sali baletowej. (Kippen)
· Zbyt wczesne wprowadzanie ćwiczeń na pointach. Wymagają one przystosowania do przenoszenia znacznego obciążenia osiowego struktur, do tego nieprzystosowanych, tj. I i II kość śródstopia oraz paliczki palców I i II. Również same pointy jako obuwie powodują wiele wad. Pomijając mechaniczne uszkodzenia skóry stóp, oraz paznokci, są to przede wszystkim palce młoteczkowate- wada ta powstaje przede wszystkim na wskutek zsuwania się stopy do przodu (w przypadku stania na pointach- w dół), jednak udział w jej powstawaniu ma także płaskostopie poprzeczne (Dziak, Tayara, s.46) które na tym etapie nauki zwykle się pogłębia.
· Ograniczanie się do ćwiczeń wyłącznie w zakresach ruchomości przydatnych w balecie. Badania wskazują na to, iż bez dbania o równomierny rozwój struktur stawowych, co zapewniają ćwiczenia w pełnym zakresie ruchomości, bardzo szybko dochodzi do przykurczów- obserwuje się je już u 8-11 letnich dzieci (Bennel, s.344) Może mieć to poważne reperkusje, tak jak w przypadku stawu biodrowego: u doświadczonych tancerzy obserwuje się ograniczenie rotacji wewnętrznej, kompensowane nadmierną rotacją zewnętrzną. (Bennel, s. 345) Powoduje to zmianę ustawienia głowy kości udowej w panewce, kompensowane zwiększonym przodopochyleniem miednicy. W momencie, gdy w takiej sytuacji miednica jest odprowadzona do pozycji neutralnej i w niej utrzymywana (wymagane w czasie ćwiczeń baletowych) przy jednoczesnym utrzymaniu rotacji zewnętrznej, ucisk na chrząstkę stawową w obrębie stawu biodrowego staje się bardziej punktowy, co powoduje szybsze jej zużywanie i w konsekwencji, w późniejszym czasie, zmiany zwyrodnieniowe (Dega, T. 2, s.274-276).
Inne błędy, niezależne od samej techniki tanecznej, a również nagminnie występujące w nauczaniu tańca klasycznego to:
· Brak ćwiczeń korekcyjnych w programie nauczania szkół baletowych
· Używanie baletek i point o niewłaściwej konstrukcji
· Zaniedbania higieniczne w obrębie stóp (Świderska, s. 32)
· W przypadku kontuzji, powrót do treningu przed pełnym wyleczeniem, lub nawet brak przerwy w treningach, co prowadzi do ryzyka odnowienia się urazu, lub spowodowanie nowego, poważniejszego.
· Brak lub niedostateczna rozgrzewka przed samym treningiem, co jest jednym z czynników ryzyka odniesienia kontuzji.


A moze macie jeszcze jakies propozycje?

Z gory dziekuje i pozdrawiam:)
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lut 07, 2007 11:45 pm   

Jeśli chodzi o prostowanie kolan - poprawne jest nie tyle ich maksymalne przeprostowywanie i jakby 'wciskanie' w siebie (nie wiem jak to fachowo nazwać), a raczej 'podciąganie do góry' (również nienaukowy termin, ale chyba wiesz o co chodzi) - chroni to kolano, zarówno sam staw jak i więzadła krzyżowe (jak ktoś ma przeprosty i wyląduje na nich np. po skoku... nie zazdroszczę).
Oczywiście, wiele zależy też od danego ćwiczenia, np. kiedy chodzi o nogę pracującą, to można kolano przeprostować, ale w przypadku opornej zdecydowanie trzeba je 'podciągnąć', a nie wciskać na siłę.


Btw, tak z ciekawości zapytam, bo jednej rzeczy nie rozumiem :) Co masz na myśli pisząc, że zgięcie podeszwowe stóp ma być minimum na 90*? Tzn nie rozumiem, jak te 90* wygląda w praktyce, 90* względem czego? Taniec na pointach ułatwia, jak ktoś ma średnio-duże podbicie (niskie jak i bardzo wysokie, utrudnia). No chyba że masz na myśli to, że ktoś w ogóle nie jest w stanie obciągnąć stopy nawet do linii prostej, ale zdarzają się w ogóle tacy ludzie? (zawsze miałam problem ze zrozumiem wszelkich cyferek itd, dlatego pytam :) )
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 3:34 am   

Pozycja "zerowa" od ktorej zaczyna sie mierzyc ruchomość to ustawienie prostopadle do podudzia. Wiec jak ktos ma zgiecie grzbietowe (obciagniecie palcow) na 90 stopni, to znaczy ze jego stopa i podudzie tworza linie prosta- to jest chyba podstawowe minimum, ne?
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 11:08 am   

Niekoniecznie. Osoby o słabym podbiciu nie dociągają nawet do tych 90*, ale żeby ćwiczenie jakoś wyglądało, stopa powinna być nawet dalej jak te 90*-wtedy wygląda to już po prostu bardziej 'baletowo'.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 11:18 am   

Ok, dzieki :)
Po prostu nie wiedziałam, jaka jest ta pozycja wyjsciowa do mierzenia (zwykle ma się chyba większe zgięcie grzbietowe niż tylko prostopadłe do podudzia, więc mi się nie skojarzyło, że przecież poz. wyjściowa nie musi być na max :) )
Ale szczerze mówiąc, trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś miał mniejsze zgięcie podeszwowe niż 90*?

Aha, jeszcze co do samej pozycji kręgosłupa w klasyce - to nie tylko piruety, ale właściwie wszystko, skoki, trzymanie nóg, itd., no i estetyka :)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 1:45 pm   

Kasia- mialam na mysli minimum baletowe:) Norma ksiazkowa to jest, o ile dobrze pamietam, jakies 50 stopni :P I wiekszosc ludzi faktycznie tak ma.

A jak reszta? Prosze o dalsze komentarze:)

Pozdr.
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 8:19 pm   

50*?! Zgięcie w stopie?! Na pointach?! Tak się nawet na czubku nie stanie.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 10:22 pm   

Kasiu... 50* to ogólnie (znaczy się - zdarzają się tacy ludzie), a 90* to minimum wymagane w balecie.

Nikt nie mówi o zgięciu 50* na pointach, przecież jest wyraźnie napisane...
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 10:52 pm   

Przepraszam, nie doczytałam ;) Ale nawet u normalnego człowieka... nie jest aż tak źle w większości przypadków ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Ellenai
Nowicjusz

Posty: 9
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 12:48 am   

Chcialam dzisiaj jeszcze raz podziekowac dziewczynom ze szkoly przy Capitolu za to, ze przyszly specjalnie na badania:)

Powodzenia na treningach i do zobaczenia w poniedzialek:)

Kasia: ksiazki podaja normy dla zwyklych, doroslych smiertelnikow:) I ja tam im wierze... 50-60 stopni zazwyczaj jest.
_________________
Gdy tanczyć ze mną bedziesz chciał
To przyjmę Cię jak brata
I miejsca dla nas bedzie dość
Pod wielkim dachem świata.
 
 
 
Skwaruszka 
Nowicjusz

Wiek: 37
Posty: 1
Skąd: Kraków/Wieliczka
Wysłany: Czw Maj 22, 2008 6:45 pm   

WITAM

Mam ogromną prośbę. Jestem na III roku Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej na Akademii Pedagogicznej w Krakowie i przyszedł czas na wybranie tematu pracy magisterskiej. W związku z tym, że od 17 lat jestem związana z baletem (tańcem) chciałabym, aby mój temat pracy związany był zarówno z kierunkiem, który studiuje jak i z moja pasja. Myślałam nad zabawami tanecznymi będącymi formami zabaw ruchowych lub nad metodami twórczymi Labana..do września prowadze praktyki w szkole tańca, którą ukończyłam, z młodszymi dziećmi, więc mam mozliwosć przeprowadzenia różnych badań, obserwacji... Pytanie tylko co mogłabym zbadać... Jeśli ktoś ma jakieś propozycje niech pisze. Każdy post, każda pomoc będzie dla mnie bardzo cenna.

Dziekuje
Skwaruszka
 
 
     
Maga 
Nowicjusz

Posty: 6
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 7:41 pm   

Witam! Ja również piszę pracę odrobinę podobną do pracy Ellenai. Chcę zająć się konkretnie wpływem tańca na budowę stopy. W moim mieście nie ma publicznej szkoły baletowej, jedyne co istnieje, to ognisko baletowe i małe studium. Czytałam naprawdę wiele wątków na forum, bo bynajmniej nie jestem profesjonalistką. Dowiedziałam się, że budowa dziewcząt uczęszczających do szkół prywatnych nawet przez wiele lat i tak różni się od budowy tych z publicznych placówek. Czy żeby dojść do konkretnych wniosków można bazować na "badaniach" dziewczyn z ogniska czy będzie to zupełnie nieobiektywne? Można sięgać aż do zdjęć rentgenowskich? Jako osoba zupełnie niedoświadczona chciałabym się też zapytać jaką grupę dziewczyn musiałabym zmobilizować (szczególnie chodzi mi o podbicie, bo wiem, że niektórzy je wypracowywują, a inni się z pięknym rodzą) żeby coś osiągnąć? Przepraszam za zawracanie głowy, może lepiej byłoby znaleźć coś prostrzego, ale balet mnie uwiódł i o niczym innym nie chcę się dowiedzieć tak wiele jak o tańcu klasycznym. Za wszystkie wskazówki z góry dziękuję.
 
     
M. 
Koryfej


Wiek: 39
Posty: 737
Skąd: znad morza :)
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 8:20 pm   

wybacz, ze odpowiem jedynie na czesc Twoich pytań - po prostu pozastałe z nich lepiej zostawić dla osób bardziej zorientowanych w temacie. Ja wezmę na siebie tylko "swoją działkę".

Moim zdaniem nie tylko możesz, ale jak nabardziej powinnaś sięgnąć do zdjęć rentgenowskich. Dobrze by było abyś zaczęła "zgłębianie" tematu od zapoznania się z anatomią prawidłową stopy. Bo bez jej znajomości trudno będzie napisać rzetelną pracę. Nie wiem na jakim kierunku piszesz tą pracę, więc być może moje rady będą dla Ciebie rzeczą oczywistą. Od razu polecam pierwszy tom Anatomii "Bochenka". No i dobrze by było gdybyś miała dostęp do modeli lub preparatów kostnych - by dokładnie znać wszystkie relacje przestrzenne, układ kości, więzadeł i mięśni na stopie.
Tyle mogę Ci poradzić od siebie. W kwestii pozostałych pytań na pewno są na forum osoby, które będą umiały odpowiedzieć lepiej ode mnie.
Swoją drogą - temat bardzo ciekawy więc życzę powodzenia!
_________________
"Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
 
 
     
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 10:06 am   

Jeśli chcesz napisać dobrą pracę, moim zdaniem, powinnaś jednak zarezerwować czas i skorzystać z pomocy dziewczyn z Państwowej baletówki. Po dziewczynach z Ogniska nie będziesz miała typowego obrazu problemu. Wiem to po sobie.

Wystarczy porównać ilość godzin spędzanych na sali baletowej.
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
     
ninuska
Nowicjusz

Posty: 7
Wysłany: Sro Sty 18, 2012 12:48 pm   

Pilnie poszukuję książki K. Swiderskiej -zdrowie tancerzy. Jest mi ona potrzebna do napisania pracy licencjackiej. Bardzo proszę Was o pomoc. ODKUPIĘ najchętniej oryginał, albo kserokopie. Może ktoś z Was mógłby mi pomóc?
jest to dla mnie niezwykle ważne!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 12