Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 34 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 8:15 pm
ok, dziękuję. w takim razie pomyliło mi się to z grand jete passe - wykończonym nie na cou de pied, tylko właśnie na passe (taką wersję zawsze robimy na lekcji). dziękuję za wyjaśnienie i przepraszam za kłopot
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
Mam pytanie jak się pisze rond de jamb... i ... oto - aule.
(czyt: rąd de żą aule)?
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
Jak się pisze (i oto chodzi, o ten wyraz) pti battement
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 6:20 pm
no własnie: o co chodzi? Konstrukcja baletu jako jakiś jeden wzorzec nie istnieje - czy w klasycznym, czy w bardziej współczesnym układ tanców w jakiejś tam mierze zalezy od libretta (akcji), które balet opowiada, a stałym elementem budowy klasycznego baletu jest wspomniane wyzej klasyczne divertissement, omówione w słowniku, podobnie jak pas de deux.
PS. Wiem, ze w słowniku poniekąd wytłumaczone jest "niezrozumiałe przez niezrozumiałe" czyli jak chcecie sie dowiedzieć czym jest pas de deux musicie przeczytac czym jest adagio i wariacja, ale taka a nie inna jest terminologia baletowa i własnie o jej poznanie chodzi w słowniku, żebym fachowo np. mówić "wariacja" na taniec solowy czyli solówkę, itd
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Ja wiem jak to wygląda,ale chcialam zanaleźć definicję taką podręcznikową
Ale wiedzy nigdy nie za dużo,możesz mi wytłumaczyć jak to wygląda z Twojej perspektywy.
Nie będe opisywała samego ćwiczenia bo wiesz jak wygląda, moge Ci powiedzieć conajwyżej kilka wskazóek jak je poprawnie zrobić.
1. Przemieszczasz się krokiem, który jest taki długi jak twoja noga (naturalna odległość, nie wydłużona), pamiętaj by nigdy nie przemieszczać się obrotem!
2. Zawsze dokręcaj obrót, jeśli jeden się posypie reszta leży.
3. Tak powinna wyglądać Twoja przekątna:
Przepraszam, że rysunek taki kiepski ale sama go robiłam. Mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi chodziło.
No to na tyle, życze owocnego kręcenia pique
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
co do samego kroku - po przekątnej robi się krok na długość "wyciągniętej nogi", ale po kole robi się nieco dłuższy (tak jak np. w tombe w adagio - kilka centymetrów "za palcami") i z "wskoczeniem"
zastanawia mnie, czy w pozycji III i V zawsze 'z przodu' musi być prawa stopa, czy lewa też może być?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
nie, nie, o to. nie wiem dlaczego tego nie skapowałam.
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 74 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 11:43 am
glissade można też zaczynać z nogą z przodu, bajaderko ale nie wiem, czy goniu, tobie chodzilo o to, czy w ogole robi sie jakies cwiczenia na lewa noge, czy czasem cwiczenia na prawa noge zaczyna sie z prawa noga z tylu?
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 06, 2007 11:03 am
coppelia napisał/a:
czy znacie może jakieś księgarnie gdzie mają jakieś właśnie słowniki baletowe w obszarze krakowa i w jakiej cenie tak około one są? prosze o pilna odpowiedź !!
na naszym polskim rynku NIE MA słownika baletoweg. Mozesz gdzieś znaleść publikacje angielskie lub rosyjskie. Jedynym źródłem po polsku gdzie znajdziesz opisy baletowych pas, choc nie w formie słownika są Zasady tańca Waganowej -pozycja antykwaryczna
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
(nie wiem, czy to dobry temat, ale w sumie jest to pytanie o jakiś krok...)
Co to jest za taniec, tzn na pewno jest to jakiś taniec rosyjski, który ma taki charakterystyczny krok, że korpus przechyla się trochę do przodu, a nogi jakby 'kopią' do tyłu (wybaczcie takie pokraczne tłumaczenie, ale trudno mi to opisać normalnym językiem )?
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach