czarne body na ramiączkach. z ciuchlandu (ale ogólnie niejaka firma Mark & Spencer czy coś takiego.... )
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Czarne z dlugim rekawem, ale za jakis czas planuje kupic na ramiaczkach - mysle ze lepiej sie w takich cwiczy oprocz tego ze troche zimno na poczatku, ale mozna zalozyc bluze.
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 9:24 am
Ja w szkole mam kostium (a właściwie dwa takie same) na ramiączkach ale nie są bardzo cienkie...dobrze mi się w nich ćwiczy ale zdecydowanie nie lubię kostiumów z dłuższymi rękawkami...jakoś źle się czuje
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Ja mam dwa stroje na ramiączkach: jeden na cienkich, drugi na trochę grubszych.Oba są z bawełny.Szczególnie podobają mi się te z ramiączkami, które krzyżują się na plecach
A z rękawkiem nosiłam strój jak byłam młodsza, nigdy z długim.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 11:14 am
ja od zawsze noszę strój z krótkim rękawkiem(ale nie na ramiączkach) tak jak każda dziewczyna u nas(prócz nali, która zakupiła sobie inny w Berlinie ), gdyż w naszym ognisku każda klasa ma podporządkowany kolor i krój stroju, który zamawia się w magazynie.
Tylko w zerówce miałam rękaw 3/4, przy jasnozielonym stroju, z taka tiulowa falbanka(mini tutu? ) dokoła i może czasem w pierwszej nosiłam taki różowy...
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 12:51 pm
Ja obecnie cwiczę w bordowym kostiumie Grishko na ramiączkach z welurową wstawką (i paseczkami na plecach), lub czarnym na ramiączkach, oczywiście z lycry (już nie Grishko)
A jak byłam młodsza, to cwiczyłam zazwyczaj w czarnym kostiumie z długim rękawem (lub 3/4). No a jak byłam takim już całkiem małym szkrabem, to nosiłam różowiutki kostiumik a do tego czasami takie dziecięce paczki (na gumce, do gumki doszyty tiul, który tak fajnie "sterczał" ) które dostawałam przy przeróżnych okazjach
Zastanawiam się jaka jest różnica pomiędzy kostiumem całym z lycry a poliamid + lycra. Który materiał jest grubszy,który bardziej elastyczny itp. oraz w którym lepiej się ćwiczy...
Zastanawiam się jaka jest różnica pomiędzy kostiumem całym z lycry a poliamid + lycra. Który materiał jest grubszy,który bardziej elastyczny itp. oraz w którym lepiej się ćwiczy...
hhmm, ten mieszany jest jakby mniej sliski, ale nie jest tak szorstki jak bawełna - nie wiem jak to wyrazic - nylony jest mniej błyszczący od lycry, ale nie tak matowy jak bawełna.
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
Według mnie kostium bawełniany jest lepszy od kostiumu z licry, ponieważ w bawełnie pot przedostaje sie na zewnatrz a nie zostaje " w środku kostiumu" w licrwym czuję się trochę jakbym miała na sobie mokry worek foliowy. Bawełna z dużą domieszką licry to dla mnie najlepszy wybór, bo się dobrze układa i nie ma efektu " mokrego worka". U nas każą raczej mieć kostiumy na ramiączkach lub kruciutkie rękawki. Rodzaj materiału to sprawa indywidualna
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 12:07 pm
Ja najbardziej lubie kostiumy z lycry. Przynajmniej wole od bawełnianych. Niestety na razie muszę ćwiczyć w bawełnianym, niebieskim, zjeżdżającym Bawełna się rozciąga (ramiączka się rozciągają i chociaż cały czas przyszywam je coraz ciaśniej to one i tak się wydłużają i zjeżdżają...) i szybciej się niszczy. Może nie niszczy sie szybciej, ale bardziej na niej to znoszczenie wydać...
Starsza klasa dzięwcząt od nas miała kiedyś takie niebieski bawełniane kostiumy, i właśnie było widać że są coraz bardziej wyblakłe, znoszone oraz miejsce w których ktoś się poci. Ja wolę właśnie z lycry bo nie zjeżdża i nie rozciąga się aż tak bardzo jak bawełniany.
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 11:56 am kostiumy do ćwiczeń w osb
Odświeżam temat.
Pamiętam, że Cheryl o tym kiedyś pisała, ale w szale kasowania wycięłam ten post, więc proszę jeszcze raz o odpowiedź
Czy kostiumy, w których ćwiczycie na lekcjach w OSb są odgórnie wybrane? Tzn. czy dostajecie dokładne wytyczne, jaki ma być materiał, kolor i krój, czy tylko jakieś ogólne zasady (np. nie z długim rękawem i nie czarny )?
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pią Sie 26, 2011 1:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 12:32 pm
Może ja odpowiek, jako że jestem w OSB.
To nauczyciele wybierają kostiumy i idziemy do szkolnej krawcowej lub zamawiamy sobie inną panią i razem z pedagogiem (tak jest w moim przypadku) dobieramy krój i kolor. Nie ma żadnych wytycznych od dyrekcji i tak dalej ale przyjęło się że w młodszych klasach nie ma koloru brązowego i czarnego. Raczej tez nie praktykuje się kostiumów z długim rękawem.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
U nas jest jeszcze inaczej (tj.w mojej grupie)
Zwykle decyzję u uszyciu nowego kostiumu podejmujemy my- dziewczyny, nie mamy narzucone kiedy musimy sobie szyć nowe kostiumy. W zeszłym roku na lekcjach nie musiałyśmy mieć jednakowych kostiumów, ale w tym roku (ponieważ nastąpiła zmiana pedagoga) musimy mieć te same. Kostiumy możemy mieć tylko czarne i bez wymyślnych wzorów, najlepiej by były to zwykłe kostiumy o klasycznym kroju z lycry. Chciałyśmy jakiś inny kolor (też jeden z ciemnych np.fiolet) ale niestety nie dostałyśmy zgody. Pokazałyśmy też katalog Sanshy ze strojami, jednak żaden z wzorów się nie spodobał.
Wiadomo, że nie tylko tańcem klasycznym człowiek żyje, są tez inne lekcje gdzie kostiumy możemy mieć jakie chcemy. Ja sobie część kostiumów szyję indywidualnie w jakiś jaśniejszych kolorach (wiśnia, granat, brąz itp.) żeby mieć na próby i itp.
P.S. Czajori nic się nie stało, że wycięłaś mój post
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
A czy sa jakies roznice w body'ach zenskich i meskich? Czy lepsze sa takie, ktore sie rozpina, sznuruje, czy po prostu rozciaga? Czy sa takie firmy, ktore szyja specjalnie dla tancerzy? A jesli nie to ktore z uniwersalnych sa dobre?
Ostatnio zmieniony przez inaenka Pią Sie 26, 2011 1:30 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach