www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
taniec sportowy?
Autor Wiadomość
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 9:24 pm   taniec sportowy?

Ostatnio będąc w Bydgoszczy zobaczyłem reklamę CENTRUM TAŃCA - oprócz tańca towarzyskiego jest taniec sportowy. W takim arzie mam pytanie co oznacza ten termin?

Czyżby nadzszedł ten czarny dzień, w którym to taniec wyrwał się ze sztuki i stał się bezmyślnym skakaniem?
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
Ostatnio zmieniony przez sfra Sro Cze 15, 2005 9:45 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wojtek4p 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik itp.itd...
Wiek: 53
Posty: 259
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 9:30 pm   

Sfra byłeś w Bydzi ? , i ja nic o tym nie wiedziałem . Kurczę może byśmy się poznali i troszkę pogadali .
A jeśli chodzi o centrum tańca to jest tam takie ogłoszenie , ale przyznam szczerze nie wiem co oni tam wyskakują . Hi hi hi . :D .
_________________
Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 9:45 pm   

Bylem w Bydzi, ale nie mielibysmy szans na spotkanie, bo mialem tam konkurs i od razu po zejsciu ze sceny robilem maraton taksówką po mieście by zdązyć na pociąg, który de facto się spóźnił 15 minut...

:)
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Leila
Nowicjusz

Posty: 11
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 9:47 pm   

mi sie wydaje, że taniec sportowy to może byc cos typu te układy Nike czy Reebok, bo to nie jest taki typowy fitness, a raczej mieszanka różnych ćwiczeń z elementami tanecznymi. tak mi się wydaje.
 
 
 
Wojtek4p 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik itp.itd...
Wiek: 53
Posty: 259
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 9:48 pm   

Sfra a jaki ty miałeś konkurs jeśli można wiedzieć ?.
A i mam pytanko czy dotarła moja prywatna wiadomość do ciebie ?.
_________________
Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 9:50 pm   

Finał Konkursu Poezji i prozy Frankofońskiej w Teatrze Polskim.

PM nie dostałem:-(
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
mirrorball
Adept Baletu

Związek z tańcem:
instruktor
Posty: 225
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 10:16 pm   Re: taniec sportowy?

sfra napisał/a:
Ostatnio będąc w Bydgoszczy zobaczyłem reklamę CENTRUM TAŃCA - oprócz tańca towarzyskiego jest taniec sportowy. W takim arzie mam pytanie co oznacza ten termin?


O ile ja znam sie co nieco na teorii tańca, po przeczzytaniu kilku książek ośmielam się zasugerować, że taniec sportowy jest blisko tańca towarzyskiego. Taniec towarzyski to głównie program światowy (5 tańców stadardowych i 5 latynoamerykańskich), a taniec sportowy to rock'n'roll i jemu podobne,, nie włączone do tego programu.

Ale mogę się mylić.

pozdrawiam
m.
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Czw Cze 16, 2005 7:05 am   

Taniec sportowy, to poprostu taniec towarzyski, ale tańczony dla rywalizacji, czyli na turniejach. Kładzie się większy nacisk na technikę. Zwykłe pary taneczne zdobywają klasy taneczne w tak zwanej kategorii novice, a pary sportowe klasy od D-S. Klasa S to Ci najlepsi w tańcu sportowym, poza tym istnieją jeszcze zawodowcy, ale to już inna historia. Miłego dnia życzę :)
 
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Czw Cze 16, 2005 7:10 am   Re: taniec sportowy?

[quote="mirrorball"]Taniec towarzyski to głównie program światowy (5 tańców stadardowych i 5 latynoamerykańskich), a taniec sportowy to rock'n'roll i jemu podobne,, nie włączone do tego programu.

Jest dokładnie na odwrót niż napisałeś, do tańca towarzyskiego zalicza się rock'n'rolla itp., a w tańcu sportowym tańczy się tylko te 10 tańców. Byłeś blisko:)
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Czw Cze 16, 2005 2:34 pm   

Do czego to doszło?
Absolutyzacja tańca...
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sob Cze 18, 2005 10:07 pm   

Ech, sfra, gdzieś Ty się chował?;)
Taniec sportowy to mówiąc w skrócie taniec towarzyski, i wydaje mi się, że jest on popularniejszy - przynajmniej w Polsce - niż klasyka. Tylko tutaj już bardziej chodzi o naukę wymaganych 10 tańców (łacina i standard), turnieje, klasy. Bo sam termin 'taniec towarzyski' to obejsmuje chyba wszystkie możliwe tańce z partnerem, czyli też jakieś salsy, itp.

A co do podrygiwania w rytm muzyki zamiast aerobiku - to już trochę inna historia :) I ma zupełnie inne nazewnictwo, takie typowo fitnessowe, a w rzeczywistości wygląda to tak, że są to po prostu elementy funky, hiphopu, etc. wplecione w tradycyjne ćwiczenia typu aerobik (właściwie to słowo nie jest zbyt precyzyjne, bo i tutaj można wyodrębnić co najmniej kilknanaście 'technik').
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 1:14 am   

Wcale nie jest mi wstyd!

Sport, jak wiemy nie ma wymiaru artystycznego (no chyba , ze ma taki przedrostek)... Taniec towarzyski już sie niestety do tego stopnia odizolował, ze stał się czystą formą i czesto oceniany jest jak gimnastyka. A szkoda...

Co do tańca "aerobikowego", to od kilku tygodni nosi mnie do napisania krótkiej rozprawy o upadku prawdziwego tańca wspólczesnego.
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 1:53 am   

sfra napisał/a:
Wcale nie jest mi wstyd!

1. Sport, jak wiemy nie ma wymiaru artystycznego (no chyba , ze ma taki przedrostek)... Taniec towarzyski już sie niestety do tego stopnia odizolował, ze stał się czystą formą i czesto oceniany jest jak gimnastyka. A szkoda...

Co do tańca "aerobikowego", to od kilku tygodni nosi mnie do napisania krótkiej rozprawy o upadku prawdziwego tańca wspólczesnego.


A co to ma do współczesnego??

Ad. 1) Są dyscypliny sportowe, w których oprócz techniki brane są również pod uwagę również walory estetyczne - gimnastyka, pływanie synchroniczne, łyżwiarstwo figurowe... A tak w ogóle to sport jest ok :)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 8:34 am   

Joanno, nie mówie tutaj,że sport nie jest dobry. aczkolwiek nie ma on wyrazu artystycznego na pierwszym miejscu. Owszem, techniki ewokowane przez Ciebie wiążą się ze specyficzną estetyką. Ale przyznajmy szczerze, że sporcie przede wszystkim liczy się technika , efekt, uczucia pozostają w tyle.

Co do tańca wspólczesnego, to od pewnego czasu obserwuję niepożądane zjawisko jego degenaracji.

Oto krótka charakterystyka układu choreograficznego, jaki miałem niedawno nieszczęscie obejrzeć:
Wejście. Trzy ruchy bioder, siedem ruchów ręki, osiem ruchów nóg, dwa ruchy głowy, kilka podskoków i przysiadów. Zejście.
Ponadto wyliczyć można zero mimiki twarzy i zero przekazu myślowego, ale przecież za to są trzy ruchy bioder, siedem ruchów ręki, osiem ruchów nóg, dwa ruchy głowy, kilka podskoków i przysiadów. Dziewczynki weszły, poskakały i zeszły…

Czy to jest taniec współczesny? To ma być ta forma, o którą tak zaciekle walczyli Graham, Duncan, Dalcroze, Laban i inni wielcy?!

Nic nie odróżnia tych abstrakcyjnych kreatur pseudotanecznych, za wyjątkiem stroju i muzyki, choć i tak rytm powtarza się bez przerwy - umck umck umck umck.

Jest jeden powód tego, co obserwujemy dzisiaj - niekompetencja polskich (i nie tylko polskich) pedagogów (jeżeli tak można nazwać te osoby, które chałupniczo nauczyły się tańczyć na podstawie MTV czy jednego kursu i już uważają się za wielkich choreografów)

Stanowczo bardziej przemawia do mnie definicja tańca Dalcroze'a - „taniec jest sztuką wyrażania uczuć rytmicznymi ruchami ciała” - niż ta Rameau - „taniec nie jest niczym więcej, jak umiejętnością zginania i prostowania kolan w odpowiednim czasie” .
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 9:54 am   

zgadzam sie z toba sfra, ale tylko w czesci, bo napewno nie mozesz miec podstaw do napisania ze taniec wspolczesny taki jak chciala MG albo Limon juz w zasadzie nie istnieje, ze jest calkowicie zdegenerowany. to prawda ze wielu "choreografow" nazywa swoje zajecia tancem wspolczesnym mimo ze robia cos na ksztalt MTV i w ogole nie wiedza ze jest jakas roznica miedzy nowoczesnym a wspolczesnym, i to jest smutne. ALE osobiscie znam (i ty chyba tez) wiele osob, ktore przekazuja go w odpowiednim stanie i ciagle ich efekty pracy znajduja szeroka publike, sa nie tylko poprawni technicznie ale przekazuja cale spektrum emocji i co wiecej, staraja nauczyc sie tego innych...
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 10:47 am   

Chciałam wyrazić swoją opinię co do tańca, szczególnie towarzyskiego. Trochę się na tym znam, bo mój chłopak tańczy od kilku lat i wiem na co sędziowie zwracają uwagę. Więc tak, na początku jest zawsze nacisk na technikę. W najniższych klasach uczy się właściwie tylko techniki i dla mnie jest to czysty sport. Gdy tancerz zdobędzie wyższą klasę, zawodowca, wtedy taniec dopiero staje się dla niego sztuką. Tutaj nie liczy się już tak bardzo technika i elementy akrobatyczne, tylko mimika, wyraz artstyczny, tak zwany focus i pomysł na ciekawy układ. Tu dopiero jest dowolność i tak naprawdę dopiero wśród zawodowców są artyści. Niektórzy na tym etapie rezygnują, bo nie potrafią się przystosować. Ja też trochę tańczę, ale nie potrafię się obyć bez odpowiednich min, itp. dla mnie to jest potężny żywioł. A co do tańca współczesnego, to byłam w maju w Częstochowie na wojewódzkim przeglądzie zespołów tańca współczesnego i bardzo się zawiodłam. Przygotowaliśmy inscenizację taneczną do muzyki z Dirty Dancing. Chciałam, żeby było ciekawie, dlatego te najbardziej rozpoznawalne figury zostawiliśmy, a resztę zmieniliśmy i znacznie wydłużyliśmy. Jury stwierdziło, że cały układ zerżnęliśmy, a najlepsze miejsca dostały zespoły, które tańczyły bez wyrazu do jałowego techna! Makabra :(
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 11:08 am   

Sisi, nie twierdzę, że prawdziwy taniec wspólczesny umarł. Na szczęscie są fachowcy, którzy przekazują go i tworzą w odpowiedniej postaci. I chwała im za to...
W swoim poście chciałem zwrócić uwagę na podrzędne zespoły tańca współczesnego, jakich w Polsce jest tysiąc pięćset sto dziewięcset.
I to właśnie na takich wojewódzkich konfrontacjach, o jakich wspomina Isadora okazuje się jaki koń jest...
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
uleczka
Adept Baletu


Posty: 164
Skąd: częstochowa
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 11:29 am   

Oj Isadora....masz racje nie było ciekawie...Wstyd mi bo to moje miasto...:(
_________________
WaKaCjE....Elo WaKaCjOm
 
 
 
Isadora
Adept Baletu


Posty: 79
Skąd: Chorzów
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 12:31 pm   

Nie przejmuj się, w Chorzowie wcale nie jest lepiej :? W ogóle kondycja polskiego tańca współczesnego jest straszna, ale czemu ma się wymagać tyle od tancerzy, skoro jury samo nie wie co ma brać pod uwagę przy ocenianiu. Moim zdaniem najpierw trzeba znaleźć bardziej kompetentnych jurorów, a potem organizować konkursy na skalę wojewódzką, jak zresztą na każdą. Pozdrawiam
 
 
 
uleczka
Adept Baletu


Posty: 164
Skąd: częstochowa
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 10:28 pm   

Racja, jury kompletowane pośpiesznie i bez przemyślenia...tak bywa jak organizatorzy są kiepscy
_________________
WaKaCjE....Elo WaKaCjOm
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Cze 19, 2005 11:54 pm   

Sfra, proszę Cię, nie mieszaj tańca a'la MTV ze współczesnym... To są przecież zupełnie inne techniki, gdzie estrada, a gdzie scena.

Poza tym, nie ma sensu dyskwalifikować jakiegoś rodzaju tańca, tylko dlatego, że on nam się nie podoba. Przecież taniec ma tyle lat, ile ludzkość, i naturalne jest, że ze względu na 'użytkowość' może mieć różne formy. Czym innym jest taniec obrzędowy, artystyczny, czy prostu rozrywkowy. To, że ktoś akurat nie robi klasycznych pas i attitudes, tylko podryguje w takt skocznej muzyki nie oznacza, że nie tańczy.

A jeśli chodzi o kondycję tańca współczesnego w Polsce. Faktycznie za dobra nie jest, ale dlatego, że ta dziedzina sztuki dopiero się tutaj rozwija. Zresztą uważam, że jest z nią raczej coraz lepiej, niż gorzej.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 2:36 pm   

Ja nie dyskryminuje wcale tańca wpsólczesnego, mówie o "pseudotańcu" wspólczesnym...
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 9,25 sekund. Zapytań do SQL: 12