www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Równowaga w arabesque
Autor Wiadomość
just_me 
Corps de Ballet


Wiek: 34
Posty: 372
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 5:33 pm   Równowaga w arabesque

Problem może Wam się wydać dość błahy, ale potrzebuję rady, która mogłaby mi pomóc. Kłopot w tym, że mam problemy z utrzymaniem równowagi w arabesce, kiedy stoję na pointach. Czasami udaje mi się podnieść nogę na tyle wysoko, że arabeską można to nazwać, ale najczęściej momentalnie spadam. Na półpalcach nie mam tego problemu, tylko na samych czubkach.
Myślę o tym, że mam rosnąć w górę, ale może Wy macie jakieś lepsze rady. Jeśli tak, to będę bardzo wdzięczna, jeżeli się nimi podzielicie :)
_________________
What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 7:14 pm   

Musisz pachwinę nogi opornej wyciągać jak najwyżej w górę,a przy tym drugą pachwine (nogi pracującej) w dół, tak aby biodra były równe, a Ty musisz być wyciągnięta na nodze opornej wysoko w górę (nogę wyciągasz od kolana mięśniami wewnętrznymi do góry, nie wciskasz przeprostów do środka, kolano nieco zginasz , tak aby noga była prosto i wyciagasz kolano do góry, wtedy noga jest wciągnięta, a ty nie bedziesz miec kontuzji) noge na arabesq do góry wyciągasz od pośladków, kość ogonowa ciągnie w dół, a korpus w górę, żebra musisz schować 'do siebie' , schować łopatki, otworzyc obojczyki no i oczywiscie otworzyc pachwiny. WYCIĄGASZ SIE JAK NAJWYZEJ W GÓRĘ , TAK ABY KORPUS BYŁ PROSTY. Mam nadzieje, ze Ci to jakos przyblizylam, jesli czegos nie rozumiesz to pisz :D
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 9:14 pm   

A czy można nauczyć się równowagi? Bo przecież właśnie przy arabesce, i to nawet nie na pointach, ale na półpalcach itp. nie mam równowagi. Czy można ją wyćwiczyć tak, żebym przy żadnej "figurze" momentalnie niewywalała się? Jak to wyćwiczyć?
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 9:18 pm   

Patrz wyżej. Przeczytaj uważnie to co napisałam, jesli się tego nauczysz to nie bedziesz mieć problemów z równowagą.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 9:22 pm   

Bajaderka, trudno sie w tym wszystkim polapac ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 9:30 pm   

Kasiu, wiem ze trudno, ale nie wiem jak Wam to wytłumaczyć... czego nie rozumiesz??
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Sty 09, 2006 12:00 am   

Ogólnie równowagę zaczyna wyrabiać się stojąc na passe - łapiesz się czegoś, ustawiasz się na passe i próbujesz puścić element, którego się przytrzymywałaś. podobnie można robić z niskim arabesque do tyłu. I nie można osiadac na biodrze nogi opornej (mam nadzieje, że wytłumaczyłam wystarczająco przejrzyscie).
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Pon Sty 09, 2006 2:07 pm   

Bajaderka napisał/a:
Musisz pachwinę nogi opornej wyciągać jak najwyżej w górę,a przy tym drugą pachwine (nogi pracującej) w dół, tak aby biodra były równe, a Ty musisz być wyciągnięta na nodze opornej wysoko w górę (nogę wyciągasz od kolana mięśniami wewnętrznymi do góry, nie wciskasz przeprostów do środka, kolano nieco zginasz , tak aby noga była prosto i wyciagasz kolano do góry, wtedy noga jest wciągnięta, a ty nie bedziesz miec kontuzji) noge na arabesq do góry wyciągasz od pośladków, kość ogonowa ciągnie w dół, a korpus w górę, żebra musisz schować 'do siebie' , schować łopatki, otworzyc obojczyki no i oczywiscie otworzyc pachwiny. WYCIĄGASZ SIE JAK NAJWYZEJ W GÓRĘ , TAK ABY KORPUS BYŁ PROSTY. Mam nadzieje, ze Ci to jakos przyblizylam, jesli czegos nie rozumiesz to pisz :D


no to po kolei:
ad.1. albo ja nie wiem gdzie mam pachwinę, ale na pewno mam ją w innym miejscu niż ty, skoro tak to ujęłaś. nie można myśleć żeby jedno szło w górę a drugie w dół (a już bankowo nie pachwina, co najwyżej biodro) bo wtedy znacznie łatwiej sie przekrzywić. generalnie myślimy, żeby miednica była ustawiona równo i wyciągnięta możliwie najbardziej w górę.

ad.2. jak zegniesz kolano to natychmiast polecisz na nos. jak można stojąc na jednej nodze w poincie zginać ją w kolanie?! pewny zgon, zapewniam. w nodze opornej najważniejsza jest kostka podciągnięta maksymalnie w górę i MAKSYMALNIE zablokowana (nie kołysząca się na prawo i lewo). noga powinna być napięta jak struna, sekunda rozluźnienia mięśni może nie skończyć się za dobrze.

ad.3. wyciągając nogę w górę od pośladków automatycznie wywindują się one w górę kosztem opuszczenia miednicy (pomijam wrażenie estetyczne). nogę pracującą wyciągamy naprężoną, wyciągniętą, wykręconą stopą pamiętając o otwartej wewnętrznej części uda.

ciężar ciała w arabesque można sobie wyobrazić nad nami. nie w nodze, nie w korpusie, tylko dokładnie nad głową. ramiona w dół, łopatki w tył, długa szyja, podbródek wysoko, napięcie w nogach. tego napięcia nie powinno być widać, ale należy je bardzo mocno czuć. aha, no i wchodząc na arabesque z degage pamiętać o atakowaniu dokładnie czubkiem pointy (najgorsze to wejść ze "ślizgu"). troche sie naprodukowałam, ale z mojej ostatniej półgodzinnej praktyki pedagogicznej wiem że sie udaje przy takich uwagach. co prawda na jedną nogę, ale sie UDAJE :D

jak coś źle to na mnie krzyczeć.
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 09, 2006 3:09 pm   

makova_panienka napisał/a:

ad.1. albo ja nie wiem gdzie mam pachwinę, ale na pewno mam ją w innym miejscu niż ty, skoro tak to ujęłaś. nie można myśleć żeby jedno szło w górę a drugie w dół (a już bankowo nie pachwina, co najwyżej biodro) bo wtedy znacznie łatwiej sie przekrzywić. generalnie myślimy, żeby miednica była ustawiona równo i wyciągnięta możliwie najbardziej w górę.


niestety trzeba myśleć żeby jedna pachwina szła w górę a druga w gół. Pachwine nogi oporej masz rozciągać w górę. Tak jakbyś chciałą stac sie wyższa. A pachwine nogi pracującej musisz ciągnąc w dół.
 
 
 
Tranquility 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
uczeń/tancerz
Posty: 1173
Wysłany: Pon Sty 09, 2006 3:50 pm   

makova_panienka napisał/a:

ad.2. jak zegniesz kolano to natychmiast polecisz na nos. jak można stojąc na jednej nodze w poincie zginać ją w kolanie?! pewny zgon, zapewniam. w nodze opornej najważniejsza jest kostka podciągnięta maksymalnie w górę i MAKSYMALNIE zablokowana (nie kołysząca się na prawo i lewo). noga powinna być napięta jak struna, sekunda rozluźnienia mięśni może nie skończyć się za dobrze.

gratuluje "świetnego" pomysłu z tym zginaniem kolana... przecież to niedopuszczalne... a poza tym po dłuższym takim "ćwiczeniu" kolana do wymiany... będizesz miała problemy ze stawami... tak więc nie radzę i zgadzam się z odpowiedzią makovej...
_________________

- A sztuka? - zapytał.
- Jest chorobą.
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Pon Sty 09, 2006 5:05 pm   

Rozmowy o pachwinach, etc zostały przeniesione do stosownego wątku w Pogadalni.
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 2:33 am   

Kluczową rolę w utrzymaniu równowagi odgrywają silne mięśnie brzucha, a także grzbietu.

Dodatkowo w arabesque, attitude, etc. wazne jest aby ciągnać nogę pracujacą do przeciwnego ramienia.

A, i im noga idzie wyżej (np. do penche), tym bardziej trzeba wciągać w siebie brzuch.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Goosia
Corps de Ballet

Posty: 449
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 9:23 am   

Joanna napisał/a:
Dodatkowo w arabesque, attitude, etc. wazne jest aby ciągnać nogę pracujacą do przeciwnego ramienia.


Ale ciągnąć do przeciwległego ramienia w sensie bez pomocy rąk? okropnie to masakruje mięsnie...

Jak np. przy drązku robimy wymach nogi jak do penche to rece sa zawsze skrzyżowane na drazku i wtedy trzeba polegać tylko na sile miesni nóg - to tez jest dobre cwiczenie

I do utrzymania równowagi na poincie w arabesque najlepiej pierwsze tygodnie zawsze się czegoś trzymać - potem jest coraz lepiej...
trzeba tylko pamietać o ćwiczeniu miesni brzucha - one są bardzo wazne :idea:
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 5:17 pm   

Goosia napisał/a:
Ale ciągnąć do przeciwległego ramienia w sensie bez pomocy rąk? okropnie to masakruje mięsnie...


To jest taka najbardziej podstawowa zasada w robieniu arabesque i attitude (również do przodu).
Chodzi własnie o to, aby pracowały mięśnie grzbietu, no i brzucha.
Dalsze akcje pt. "ciągnięcie jednej pachwiny w górę, drugiej w dół', itd, to sa już dalsze detale wynikające własnie z tej zasady - to ma być taki kwadrat, właściwie sześcian.

To jest ważne potem przy robieniu np. obrotów czy takiego 'obkręcania się' (nie pamiętam w tej chwili nazwy) w tych pozach.

I to wszystko wyćwicza się najwpierw przy drążku, dlatego dobrze jest o tym pamiętać, by potem nie 'oszukiwać' przy adagio przy drążku ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 7:49 pm   

Joanna napisał/a:
to ma być taki kwadrat, właściwie sześcian.



Laban's Cube? :wink:
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 7:56 pm   

jeden wyjazd i człowiek taki mądry od razu... ;) normalnie chyba musisz jeszcze raz zawitać w poznaniu makova :lol:
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
pianistka
Nowicjusz

Posty: 5
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 11:45 pm   

Nie do końca w temacie ale mam prośbę. Jakby ktoś mógł mi tak kawa na ławę wyłożyć pozycje arabgesque 1, 2,3 i 4. Ogólnie, bez szczegółów "pachwina do ..." tylko która noga oporna, która ręka do przodu, która do tyłu - byłabym bardzo wdzięczna :oops:
(a tak w ogóle to balet jest FANTASTYCZNY!)
 
 
Ariodante
Koryfej


Posty: 835
Skąd: New Haven, CT, USA
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 12:42 am   

Nie bede sie wymadrzac, bo znam arabeski tylko "z widzenia", ale moze pomoga Ci te obrazki (kliknij, zeby powiekszyc).




_________________
Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta ;-)
 
 
pianistka
Nowicjusz

Posty: 5
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 1:03 am   

O dzięki Ci Ariodante! jest teraz cień szansy że jutro na zajęciach ręce nie zawiążą mi się w supełek a nogi nie znajdą się jednocześnie w powieterzu :)
 
 
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 10:50 am   

dobry pedagog tłumaczy kolejne arabeski poprzez przechodzenie z 1 w 2 z 2 w 3 itd. Wtedy naturalnie i logicznie można sledzić wędrówkę rąk i zmiany położenia korpusu - wychodzi bardzo ładny i naturalny ruch - obojetnie na której nodze tylko wtedy trzeba sobie wszystko przełożyć "na drugą stronę"
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
 
pianistka
Nowicjusz

Posty: 5
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 11:03 am   

Tłumaczył, tłumaczył. Tylko że te warsztaty w KZSB dla początkujących to taki balet w pigułce i po prostu na jednych zajęciach jest bardzo dużo nowych figur i ciężko tak na raz wszystko zapamiętać. Dziękuję za wskazówki.
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 6:19 pm   

Po raz kolejny "polskie" pozy nie pokrywają się z zachodnimi - I i II jest taka sama. Ale III z prawej to II z lewej tylko do prawego rogu. A IV jest b. podobny do pierwszego, tylko ramiona są jakby skrecone do ręki z boku i ta ręka jest do tyłu.
Mam nadzieję , ze zrozumiale się wyraziłam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13