_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
bo link jest za długi i dzieli się na pół. spróbuj przekopiować go do notatnika - zniknie podział i wtedy dopiero skopiowac do pola adresowego.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
_________________ W carskim pałacu na Kremlu carówna Ksienia oddaje się tęsknym marzeniom nad portretem swego zmarłego narzeczonego, zaś jej braciszek, Fiodor, z uwagą studiuje wielką mapę Rosji.
ja chcialam zaznaczyć, tak tylko dla przypomnienia, jakby kto miał jakieś wątpliwości, że BARYSHNIKOV jest najwspanialszym artystą wszechczasów i ogólnie jest FOREVER
_________________ W carskim pałacu na Kremlu carówna Ksienia oddaje się tęsknym marzeniom nad portretem swego zmarłego narzeczonego, zaś jej braciszek, Fiodor, z uwagą studiuje wielką mapę Rosji.
Przypominam zapominalskim, ze dziś urodziny Barysznikowa! (Prawdziwi fani już sobie obliczą, które...)
nie życzymy stu, ani dwustu lat, bo i tak wiadomo, że FOREVER
_________________ W carskim pałacu na Kremlu carówna Ksienia oddaje się tęsknym marzeniom nad portretem swego zmarłego narzeczonego, zaś jej braciszek, Fiodor, z uwagą studiuje wielką mapę Rosji.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
I jeszcze raz młody Misza (moja mama gdy zobaczyła jak Misza kręci na tym filmiku piruety, to zapytała: "A tutaj to chyba taśmę przyspieszyli?" :
http://www.youtube.com/wa...related&search=
Ale ja myślę, że prawdziwym ARTYSTĄ czyni go to, co ma w głowie. A podwójne tury to dodatek, drobnostka... Gorąco polecam obejrzenie:
http://www.youtube.com/watch?v=GV8-0dwcn9Y
_________________ W carskim pałacu na Kremlu carówna Ksienia oddaje się tęsknym marzeniom nad portretem swego zmarłego narzeczonego, zaś jej braciszek, Fiodor, z uwagą studiuje wielką mapę Rosji.
Związek z tańcem: Miłośniczka, uczeń
Wiek: 28 Posty: 33 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 8:39 pm
"Prawdziwym ARTYSTĄ czyni go to, co ma w głowie". Tak to prawda. Wiecie, że ten wielki tancerz uciekł kiedyś z zespołu? Ale jak mu się to udało.
Oglądałam kiedyś Don Kichota w choreografi BARYSHNIKOWA. On tam również tańczył i to był najlepszy Don Kichot jakiego widziałam.
_________________ "Tańczę żeby żyć,
żyję żeby tańczyć"
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 11:22 pm
Wydaje mi sie, ze mowisz o tej realizacji z Cyntia Harvey. Ja osobiscie jestem w niej zakochana...Cos cudownego! Moj pierwszy Don Kichot w zyciu jakiego widzialam to wlasnie ten, ogladalismy w sali od fizyki i chemii I potem tak mi sie dobrze na klasyce cwiczylo, bylam zafascynowana Baryshnikovem i Harvey.
_________________ Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Lut 29, 2008 9:27 pm
Coś nowego
Annie Leibovitz (jak wiemy, nie tylko genialna fotografka, ale też serdeczna przyjaciółka Miszy) zrealizowała ostatnio projekt w ramach Disneyowskiej akcji "A Year of a million dreams", w ramach której robiła fotki artystów (no dobrze, celebrities) stylizowane na ilustracje do bajek. Nasz bohater występuje tam jako Piotruś Pan, który wdzięcznie sfrunął na okienko Wendy, ucieleśnianej przez (nomen omen) Giselle Bundchen
Zdjęcie tutaj:
http://flickr.com/photos/...57603794336435/
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach