Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 7:22 pm
W sklepach nurkowych można kupić obciążniki do dociążania nóg (w suchych skafandrach czasem potrzebne). Zwykle waży to około 1 kg i jest zapinane nad kostką.
Może sie przyda do ćwiczeń .
Powaga nie nabijam się ...
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 7:04 pm
Odnawiam temat, bo nie znalazłam na forum dobrej odpowiedzi i rozwiazania mojego problemu więc piszę.
Otóż coraz większe problemy sprawiają mi moje wielkie, nabite uda. Kiedyś moja nauczycielka klasyki tłumaczyła nam w którym miejscu sie popełnia błąd, że takie uda później się robią ale ja tego nadal nie rozumiem. Może chodzi tu o to, że pracuję złymi mięśniami? Staram się jak najmocniej właśnie pracować tymi wewnętrzymi ale czasem mam wrażenie że jest coraz gorzej. Może to taka budowa? Chodzi mi właśnie o to, żeby te mięśnie nie nabijały się więcej - wprost przeciwnie, żeby nie było tego efektu i wydłużać je. Znacie może jakieś ćwiczenia? Jestem naprawdę zdesperowana i jeżeli znajdę ćwiczenia to wezmę się ostro do pracy z planem 100 dni! Z góry dziękuję
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Nie wciskać kolan w siebie, tylko prostować je poprzez takie jakby podciągnięcie rzepki do góry, jednocześnie jakby podciągając te mięśnie (czworogłowe uda) do góry i rotując je na zewnątrz.
Jeśli trzymasz proste kolana poprzez wciskanie ich do środka (czyli jakby starać się robić przeprost), one wtedy się tak 'nabijają' Ponadto wydłużać ruch (nogę), począwszy od battement tendus.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Posty: 3 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 8:42 pm
szukałam trochę na ten temat w necie..wiele nie znalazłam. Poddobno rozciąganie dużo daje (chociaż ja tego po sobie nie zauważyłam rozciągając się dodatkowo codziennie przez miesiąc)
Może to coś pomoże
http://www.polki.pl/fitne...er_01_page_no=3
_________________ Dance is a delicate balance between perfection and beauty.
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 6:42 am
Joanno a znasz może jakieś takie dobre ćwiczenie żeby to wypracować? I mam jeszcze jedno pytanie: czy będę to czuła, wciagając te kolana do góry a nie wpychać na przeprost?
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Slyszalam, ze bardzo wazne jest to jak pracuje stopa. Kazdy ruch musi byc wykonywany przez podloge. Przez wciskanie stopy w podloge. Rozpoczynajac od battement tendus do samego konca. Nawet jesli podnosisz noge w gore stopa musi isc przez podloge. Po pewnym czasie powinnas nauczyc sie to rozpoznawac.
Wtedy zauwazysz ze jesli nie wykonujesz ruchu przez podloge odrazu napinaja sie miesnie uda i to one pracuja a nie miesnie wewnetrzne. Pocwicz to w domu, powinnas dosc szybo "zrozumiec" o co chodzi.
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Sty 28, 2009 9:35 am
Zgadzam się z Aggą, poza tym jeśli noga nie pracuje poprawnie, tzn. cała - nie jest obciągnięta stopa, napięta łydka, udo i pośladek - to trzyma się nogę u góry właśnie samym udem, co skutkuje nadmiernym "pakowaniem" jego mięśni.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
raisa, ale to nie jest kwestia konkretnego ćwiczenia, aby to wypracować i koniec. To są pewne wskazówki JAK należy pracować cały czas, przy każdym ćwiczeniu. Musisz wyczuć swoje ciało na tyle, by umieć zaobserwować czym i jak pracujesz, i ewentualnie to zmienić, a nie polegać tylko na powtarzaniu pewnych ruchów.
Zgadzam się z Aggą - praca stopy przez podłogę jest bardzo ważna. Również ta stopa jest ważna, gdy podnosi się nogę z podłogi - jeśli jest napięta, i myślisz, aby 'pracować czubkiem stopy', to automatycznie mięśnie uda lepiej pracują. Jak rozluźnisz stopę w stawie skokowym, to więcej obciążenia idzie wtedy na mięsień czworogłowy uda, odpowiedzialny za prostowanie kolana.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Mam podobne problemy co raisa i nawet nauczycielka zwróciła mi na to uwage tylko ona mi mówiła, że mam noge podnosić mięśniami brzucha i podbiciem, dalej nie wiem jak to zrobic no, ale ćwicze to. Czyli nie idzie podnieśc nogi tak żeby czworogłowy nie był napiety tak? tylko że jak będzie napięta cała noga to nie będzie on się tak napakowywał? I ja mam takie wrażenie że nawet jak podciągam kolano do góry to i tak wypycha mi przeprosty chyba, że nie umiem jeszcze tego ruchu opanowac
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Czw Sty 29, 2009 6:21 am
Aha, chyba już rozumiem. Ale jeśli źle to napiszę, to mnie poprawcie.
Czyli np. mam podnosić nogę mocno napiętą. Czy chodzi tu o to, że mam jakby 'nie czuć' uda tylko ogólnie całą nogę? Mówicie, że stopa musi iść po podłodze mocno naciągnięta. Czy na te uda może też mieć znaczenie stopa a raczej małe lub duże podbicie? Bo ze stopą też mam problemy, znaczy nie mam ładnego podbicia.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 8:56 pm
A powiedzcie mi jeszcze, czy wydłużanie mięśni czworogłowy też coś da?
Pracuję już nad prawidłowym wciąganiem kolan, rozróżnania wciągania 'na przeprosty' i 'rzepką do góry' ale według mnie nie jest to takie proste
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Nie wciskać kolan w siebie, tylko prostować je poprzez takie jakby podciągnięcie rzepki do góry, jednocześnie jakby podciągając te mięśnie (czworogłowe uda) do góry i rotując je na zewnątrz.
Pozwalam sobie odświeżyć temat, jako że mam także duży problem z łydkami. Na balet uczęszczam od niedawna i właśnie zrozumiałam , że chyba sobie szkodze właśnie bo wydaje mi się , że niestety z barku umiejętności wciskam do środka. Czy może ktoś mi wytłumaczyć jak podciągnąć rzepkę do góry z mięśniami jednocześnie? tylko tak językiem żółtodzioba...
Ostatnio zmieniony przez Joanna Wto Maj 12, 2009 11:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
słodka_jak_miód, dokładnie tak jak napisałaś...
Nie da się wytłumaczyć prościej przez internet, generalnie takie rzeczy to trzeba pokazać. Zresztą, po prostu spróbuj coś zrobić, na podstawie tego, co napisane - wiesz, gdzie jest rzepka, i pokombinuj, co możesz zrobić, żeby nie wciskać kolana do środka, a je 'podciągać do góry' - nie wierzę, że jak spróbujesz, to nie zrobisz, bo tak za wiele możliwości ruchowych przy tym stawie to nie ma...
W razie wątpliwości zapytaj swoją nauczycielkę, ona Cię widzi 'na żywo', i potrafi lepiej skorygować, niż opis przez monitor.
Ewentualnie może po prostu nie rozumiesz którejś konkretnej partii zdania, to wtedy może napisz dokładnie, które słowo/ sformułowanie jest bardziej zawiłe? Mnie się wydaje, że jest to już dość prosto napisane, ale to są pojęcia, którymi się posługuję na co dzień, a jak ktoś mniej/ krócej tańczy to może nie łapać jakiegoś określenia, czy coś?
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Przyznam się , że nie wiem jak wygląda to rotowanie:)
Co do nauczycielki, dziś starałam się nie wciskać kolan do środka tylko podciągać rzepkę z mięśniami to cały czas słyszałam , że źle mam ułożone kolana i mam je dociskać...po zapytaniu o to usłyszałam "no jak to?! to łatwiutkie wystarczy docisnąć tak kolana by noga była prosta i żeby kolana się nie zginały, "
rotować tzn. wykręcić trochę, chodzi takie podciągnięcie mięśnia czworogłowego uda (to ten na udzie nad kolanem) jednocześnie lekko go wykręcając na zewnątrz. wtedy też kolano nie będzie wciskało się za bardzo do środka (w sensie jakby 'do tyłu'), ani nie będzie się skręcać ku wewnętrznej stronie ud, co też jest dość częstym problemem. oczywiście, nie chodzi też o to, aby to kolano było za bardzo przekręcone na zewnątrz - więc jeśli ktoś ma poprawne ustawienie, to nie powinien na siłę poprawiać tam, gdzie nie trzeba.
oczywiście nie znaczy to, że należy kolan nie prostować;)
nauczyciele baletu często tę samą rzecz 'tłumaczą' trochę w inny sposób - może nie używają takich opisów, natomiast bardzo częstą metodą jest przejechanie palcami (paznokciami ) po udzie, co jednocześnie wskazuje pewien 'kierunek' ustawienia mięśnia czworogłowego (w zależności od nauczyciela jest to działanie mniej lub bardziej intuicyjnie, bo kiedyś inaczej uczono tańca niż dzisiaj, i inaczej tłumaczono te same rzeczy)
niektórzy nauczyciele (zazwyczaj bywa to raczej w przypadkach, kiedy ktoś nie uczy się profesjonalnie), nie zwracają uwagi na takie detale - na zasadzie że ogólnie ma to jakoś wyglądać, a już nie wgłębiają się w wiele szczegółów technicznych. albo tak jak mówię, byli inaczej nauczeni, i w inny sposób coś tłumaczą/ pokazują, nawet jeśli mają na myśli ten sam efekt.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Witam was dziewczyny. zaczęąłm troche czytac o tych cwiczeniach na łydki i uda. Ale czy po tych wszystkich cwiczeniach nie zrobia mi się aż takie bardzo duże mięsnie? Jaki jest najskutecznijszy spsoób żeby wysmuklic cale nogi? Jeżdzę na rowerku, na steperze ale nie widze efektów.. i cwicze godzinie dziennie. Wiec to chyba nie jest mało. Więc co tzreba robić?
_________________ Uwielbiam taniec. zapisałam sie na lekcje baletu. Lubie też tango. Na co dzień jestem księgowa Jelenia Góra- miasto pracy i nauki tańca
#justyNAS Jeśli chcesz dobrze przygotowac się do tańca to zacznij od siłowni. Ja tańcze od dziecka. Nacodzień 2 dni chodze na próby a dwa dni ćwicze reszte dni odpoczytam bo przeciez organizm potrzebuje także odpoczynku i regeneracji mieśni pamietaj również o zdrowym odzywianu. Pozdrawiam Cie serdecznie kochana
_________________ Jestem Sylwia pracuje jako księgowa. Grudządz to miasto w którym mieszkam
W sklepach nurkowych można kupić obciążniki do dociążania nóg (w suchych skafandrach czasem potrzebne). Zwykle waży to około 1 kg i jest zapinane nad kostką.
Może sie przyda do ćwiczeń .
Powaga nie nabijam się ...
Torin
Witam. zastanawiam sie nad tymi obciąznikami. Ale czy stosując takie obciązniki nie bedzie to zbyt duze obciązenie dla nóg? Nie chciałabym sobie zrobić jakieś krzywdy albo zrobić za dużych mięśni. Ale chcciałabym jakoś zachęcic moje nogi do współpracy ze mna gdy tancze
_________________ Taniec jest moją pasją od dziecka. zawodowo kształce sie jako księgowa kaliszewska. Ale po pracy chodze na lekcje zumby i baletu
Związek z tańcem: tancerka, uczennica
Wiek: 31 Posty: 1
Wysłany: Pon Wrz 12, 2016 11:51 am
@jusdytka
Nie, te obciążniki są bezpieczne, oczywiście w umiarze ich stosowania. Od ciebie zależy jak długo będziesz z nich korzystała.
_________________ Uwielbiam taniec. Traktuje to jako moje hobby i zamiłowanie. Tańczę nawet jak zostaje sama w pracy jako księgowa Jelenia Góra nie ma zbyt wielu kursów.
Witam mam pytanie kocham tańczyć całe życie tańczyłam w jakiś zespołach małych różne style ale nic profesjonalnie. Mam obecnie 25 lat czy teraz mam szanse jeszcze aby zostać np. instruktorką tańców latynoamerykańskich? czy mogą to robić wyłącznie osoby, które uczyły się tego tańca od najmłodszych lat?
_________________ Jestem Dorcia, moją pasją jest taniec. Tańczę już 20 lat. Taniec to wszystko czego pragnę. Dodatkowo prowadzę katalog księgowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach