Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 30 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 28, 2010 5:10 pm
Hymm, dużo osób, których balet fascynuje, a niestety nie mają albo możliwości, albo samo zaparcia, myślą 'kupię sobie pointy, sama się nauczę tańczyć..'. Kupują, a potem dopiero okazuję się, że bliżej im do krzywdy niż do fouette.
Jeżeli nie uczestniczysz na zajęciach z klasyki, lub twój profesor nie pozwolił ci tańczyć na pointach, to wierzcie nam, nie róbcie tego. Nie mówimy tego, dlatego, że się 'obawiamy' że nam konkurencja rośnie, tylko z lekkim 'doświadczeniem' radzimy, by potem nie było przykrych niespodzianek.
i tak nie poczujesz jak to jest stac na pointach, jezeli nie bedziesz mogla wyprostowac nog i bedziesz stala pokracznie . To taki zart(mam nadzieje, ze Cie nie urazimlam moim poczuciem humoru). Dziewczyny slusznie Ci radzą: nie rob tego!!!. proponuje kupic pointy uzywane i jak na ten czas najwyzej na nie popatrzec, no moze przymierzyc, ale nie stawac. a poczuc jak to jest, mozesz w bezpieczniejszy sposob np stojąc w I , II, czy III pozycji
Związek z tańcem: tancerz, miłośnik
Wiek: 34 Posty: 59
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 11:21 pm
to tak jak z jazdą konno - każdy jest w stanie usiąść na koniu i nawet pojechać tym kłusem czy galopem, ale kiedy robi to sam, bez żadnego przygotowania i żadnej kontroli osób znających się na tym, popełnia wiele błędów, które prędzej czy później prowadzą do urazów.
_________________ one day i'll go dancing on the moon
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 4:44 pm
Witam. Jeśli chodzi o pointy dla amatorów to zgodzę się z innymi forumkowiczkami, że pointy może mieć każdy bo dziś problemu z ich zakupem nie ma.
Zresztą jako wielki męski ich fascynat posiadam takową jedną parę w rozm 43. i używam ich sporadycznie do przyzwyczajania do nich moich stóp, ale nic poważnego w nich nie robię bo bez profesjonalnego nadzoru i wiedzy nie warto samemu nic kombinować.
Bo jak wypowiadają się fachowcy tu na forum, z pointami trzeba i to bardzo uważać, bo można napytać sobie biedy, zdarzy sie jakaś poważna kontuzja i mogą być problemy zdrowotne i to nie małe.
Także pasjonaci-amatorzy kupujcie pointy jak czujecie taką potrzebę, tylko róbcie z nimi wszystko w granicach zdrowego rozsądku- nie przeginając zbytnio.
Pozdrawiam.
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 28 Posty: 143 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 11:00 pm
A czy można tańczyć w odkupionych od kogoś pointach? Bo wiem, że dużo z was takie kupuje i sama też mam używane, ale Madame (zawsze tak mówię xD) powiedziała, że nie wolno tak robić, bo każdy ma inną stopę. Ale ja sobie tylko w nich w domu ćwiczę...
moim zdaniem nie powinno sie, a ze ktos tak robi, to kwestia finansowa (no bo przeciez po co wydawac 150 zl jak nie ma zamiaru sie cwiczyc pełną parą). pod wpływem potu i ćwiczeń pointa dopasowuje się do stopy i teoretycznie nie będzie calkiem pasować na inną stópkę.
_________________ Results don’t happen overnight. Every change takes time and effort. Patience and determination are key.
Cześć, Mam na imię Wiktoria i mam 13 lat. Nigdy nie myślałam o tańczeniu w balecie, ale ostatnio mi się ten styl tańca bardzo spodobał. Byłam na Kopciuszku Sergieja Prokofiewa, w Teatrze Wielkim i po tym balecie po prostu pokochałam balet. Wiem , żę do szkoły baletowej się juz nie dostanę , bo jestem za wysoka (165 cm) no i za stara a tak w ogóle w moim mieście nie ma żadnego baletu więc nadzieje zniknęły.Ale chciałabym tańczyć tak sobie, w domu. Chciałabym kupić pointy ale nie wiem jak. Sądzę,że mój numer to 6 bo noszę but rozmiaru 39, a szerokość mojej stopy to 8 cm więc chyba XX. Proszę pomóżcie z szerokością stopy bo nie jestem pewna.I mam pytanie; czy w ,,palcach,, pointy jest jakaś wata czy coś w tym rodzaju? Czy po prostu trzeba nosić żelowe lub piankowe wkładki? Czy jak się założy pointy to się można utrzymać na palcach bez większych ćwiczeń ? Wiem, że te wszystkie pytania mogą być dla forumowiczów banalne ale ja jestem laikiem jeśli chodzi o balet więc jestem po prostu zielona.
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 25 Posty: 42 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 15, 2012 9:19 pm
Szczerze Wikusia, jak i moje bardziej doświadczone koleżnaki z forum stanowczo Ci odradzam samemu się uczyć. Powiem Ci tak, ja zaczęłam pracę z pointami 2 msc temu i to naprawde jest bardzo trudno, tylko jest taka mała różnica miedzy nami, ja mam nauczyciela, który mnie prowadzi i jest bezpiecznie. proszę najpierw poszukaj dokładnie w swoim mieście, mi też sie z początku wydawało, że nic nie ma,ale jadnak
Cześć!
Jestem Zuzia, mam dwanaście lat i od roku fascynuję się baletem, ale obawiam się, że jestem już za stara na jakiekolwiek profesjonalne ćwiczenia w szkole baletowej. Mimo wszystko bardzo chcę tańczyć i marzę o tym, żeby kupić sobie pointy - nie tylko po to, żeby wisiały na ścianie, ale też do tańca. Czy po długich miesiącach ćwiczeń (oczywiście bez nauczyciela) będę mogła stanąć w pointach na czubkach palców?
Proszę o odpowiedzi!!!
Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Sob Sie 25, 2012 2:13 pm
Tańcząca napisał/a:
Cześć!
Jestem Zuzia, mam dwanaście lat i od roku fascynuję się baletem, ale obawiam się, że jestem już za stara na jakiekolwiek profesjonalne ćwiczenia w szkole baletowej. Mimo wszystko bardzo chcę tańczyć i marzę o tym, żeby kupić sobie pointy - nie tylko po to, żeby wisiały na ścianie, ale też do tańca. Czy po długich miesiącach ćwiczeń (oczywiście bez nauczyciela) będę mogła stanąć w pointach na czubkach palców?
Proszę o odpowiedzi!!!
Tańcząca: nie jesteś wcale za stara, próbuj dostać się do szkół baletowych, a jak nie to poszukaj baletu w ogniskach. Samemu lepiej nie zaczynać z pointami jeżeli nie ma się wystarczającej wiedzy o balecie i jeżeli nie ćwiczysz zbyt długo.
Ale jeżeli już naprawdę napradę nie ma nigdzie w pobliżu zajęć baletu to proszę najpierw przeczytaj wszystko co tylko znajdziesz na temat point, potem ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz mięśnie nóg, stóp, pośladków i kostek, to może po roku uda Ci się stanąć na pełnych czubkach.
Osobiście zachęcam do pierwszego akapitu
Mam jeszcze jedno pytanie.
W grudniu dostałam zwykłe baletki od rodziców. Po dłuższym czasie zaczęłam w ich czubki wkładać małe kawałki miękkich puzzli i opierając się o biurko rękoma stawałam na czubkach palców. Kilka tygodni później udało mi się nawet zrobić trzy lub cztery kroki (bez opierania się na biurku). Czy to pomogłoby mi stanąć w pointach na czubkach palców?
Tańcząca, obawiam się, że takie coś może spowodować odwrotny efekt. W taki sposób możesz sobie połamać palce, czy złapać jakąś inną kontuzję! Zdecydowanie powinnaś przestać tak robić, bo jedyne co, to możesz sobie zrobić krzywdę.
Związek z tańcem: skazana na dożywocie
Posty: 57 Skąd: zza choryzontu
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 1:07 am
Droga Wikusiu i Tanczaca...
Ja chodzę na balet 8 lat. Przed pierwszą lekcją na pointach, stanęłam sobie na nich w domu, z wkladkami.
Utrzymałam się troszkę bez trzymanki, ale było mi strasznie trudno. Myślę że wiecie o co mi chodzi.
Bo pointów nie bierze się takich dopasowanych. Zwłaszcza jeżeli używa się wkładek, jakiś bandaży, gąbek, czegokolwiek - to wiadomo, że pointy muszą być większe. Ale też nie za duże. Zazwyczaj tak jest, że jeśli pierwszą parę pointów zamawia się przez internet, to nie jest taka "idealna" rozmiarem.
_________________ "Great dancers aren't great because of their technique. They're great because of their passion."
Wysłany: Sob Lut 15, 2014 11:43 pm -pointy dla amatora
Hej!
Ja nie tańczyłam nigdy baletu raczej jazz , modern , podstawy baletu trochę znam , miałam z tym styczność ,ale nie mogę powiedzieć że znam i wykonuję to dobrze .. i na 11 urodziny dostałam pointy i tak przez kilka lat tak sb tańcowałam na nich w domu , albo raczej próbowałam
To jest ogromnie trudne wykonać obojętnie jaki element (jak dla mnie) na pointach potrzeba ogromej wiedzy, technikę trzeba mieć w małym paluszku:)
Ale ostatecznie jakoś dałam radę ... ->http://www.youtube.com/watch?v=2RwtUvtWhyw i ucząc się sama umiem tyle co na tym filmiku w urywkach ...
Jestem przekonana że pewnie w znacznej większości robię wszystko źle:) Myślę ,że bez szkoły baletowej więcej niż tak dla siebie ( i to na własną odpowiedzialność ) nic wielkiego się nie zdziała:)
Ale tak poza tym dzięki pointom mam dużo silniejsze stopy co mi się przydaje w modernie w wieelu wieelu elementach:)
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 26 Posty: 58 Skąd: Kielce
Wysłany: Nie Lut 16, 2014 12:09 am
Balletlover, przepraszam, ze powiem prosto z mostu, ale głupotę napisałaś pointy muszą być dopasowane! Ani za małe, a ni za duże, nawet o dwa 2mm. Miałam wątpliwą przyjemność tańczyć i w takich i w takich i wiem, że tylko zabić się można.
A po pierwsza parę point trzeba absolutnie jechać osobiście i przymierzyć razem z wkładkami, bo źle dobrane pointy nie dosyć, że mogą przeszkodzić w postępach to nawet zdeformować stopę!
Jeśli nigdy nie uczyłaś się baletu, nie znasz żadnych podstaw baletowych to radze ci nie kupować point. Może nie o tyle "nie kupować" ale co nie ćwiczyc na nich. Baletnice uczą się najpierw podstaw(pod okiem nauczyciela) i dopiero później zaczynają stać na "baletowych twardych butkach". Jeśli nie profesjonalnie zaczniesz próbować tańczyć w nich(na nich) możesz nawet przez przypadek skręcić sobie noge, zedrzeć plce lub zrobić sobie jakąś inną krzywde... Balet wcale nie jest taki łatwy jak na pierwszy rzut oka!! Wymaga wielu lat ciężkiaj pracy i pewnych warunków fizycznych. Ale jeśli chcesz bardzo tańczyć to poszukaj może jakiegoś kółka baletowego na którym poznasz tajniki baletu i(może) z czasem staniesz na pointach!!
ja za 3 miesiące będę chodzić na zajęcia akurat będę w 5 klasie podstawówki ale mam już pointy nawet 2 pary w jednej już zaczęłam ćwiczyć a druga sobie leży w szafie. Oczywiście podstawy znam po w pointach ćwiczę 1 miesiąc a baletem się interesuje od 4 miesięcy oczywiście mam wkładki co prawda gąbkowe ale wkładam jeszcze do nich watę
już na innych tematach się o to ytałam ale nie doczekałam się odpowiedzi więc pisze tutaj:
czy w tej szkole[zajęcia odbywają się 2x w tygodniu jako tako zaczyna się ćwiczyć jak się ma 8-9 lat] w moim wieku[11-12 lat 5 klasa podstawówki] zaczyna się już ćwiczyć w pointach?
_________________ Society, you're a crazy breed
I hope you're not lonely, without me
ja się uczę od listopada, chciałabym zacząć ćwiczyć na pointach ale pewnie jeszcze za wcześnie...podpytam moja nauczycielkę w końcu ona zna moje możliwości
Pyt. nr. 1. Czy potrzeba bardzo intensywnego treningu żeby poprawnie i płynnie poruszać się w pointach ? .
Pyt. nr. 2. Piszecie , że jest to takie niebezpieczne dla stópek , a dlaczego jako tancerki same narażacie się na możliwość złapania jakiejś kontuzji ?.
Bo jest o to bardzo łatwo . Dzięki za odp.
silne stopy to podstawa!
można zredukować np. optarcia i inne poprzez dopasowanie pointy do stopi i wkładkom oraz obowiązkowo na początek gumka i troczki
_________________ Society, you're a crazy breed
I hope you're not lonely, without me
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach