Wysłany: Pon Lis 02, 2009 11:56 pm Stanisław Szymański
przy okazji zaduszek wspominamy tych, którzy odeszli, niedawno Witold Gruca, ale przypomnę inną postać - w tym roku minęło 10 lat od śmierci Stanisława Szymańskiego.
Poniżej zdjęcie wykone dzisiaj na warszawskim cmentarzu.
Stanisław Szymański ur. 17 czerwca 1930 w Krakowie, zm. 10 lutego 1999 w Warszawie wybiytny tancerz klasyczny.
W 1963 roku podczas festiwalu “Warszawska Jesień” otrzymał nagrodę krytyków muzycznych SPAM “Orfeusz” za wykonanie partii Orfeusza w balecie I. Strawińskiego. W 1966 roku został pierwszym solistą Teatru Wielkiego. Na tej scenie stworzył niezapomniane kreacje w m.in. partiach Księcia w Kopciuszku, Arlekina w Mandragorze, Nieznajomego w Maskaradzie, Pietruszki, Merkucja, Hilariona, Rotbarta, Mazepy w balecie Szeligowskiego, Orfeusza, Diabła w Panu Twardowskim, Don Perlimplina w Czerwonym płaszczu. Stanisław Szymański jako jedyny Polak został uhonorowany w Paryżu Nagrodą im. Wacława Niżyńskiego i tytułem Danseur etoile. W Madrycie otrzymał nagrodę za wykonanie tańców hiszpańskich. Partnerował m.in. B. Olkusznik, B. Bittnerównie, O. Sawickiej, M. Krzyszkowskiej, H. Strzelbickiej. Stanisław Szymański był jednak zawsze lepszym solistą niż partnerem, w popisach solowych mógł zademonstrować swoją niezwykłą łatwość i swobodę techniczną, wysokość i lekkość skoku. Obojętne było, czy tańczy tego wieczoru główną partię, czy epizod – każde jego wyjście na scenę wprost elektryzowało publiczność. Wiele jego kreacji (zwłaszcza w baletach współczesnych np. W. Grucy) zostało utrwalonych na taśmie filmowej.
za Katarzyna K. Gardzina w Biuletyn 4(17)/2000
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 9:09 am
Byłam te 10 lat temu na Jego pogrzebie - była msza w kościele na ul. Senatorskiej a potem autobusem podstawionym przez Teatr Wielki pojechaliśmy wszyscy na Wojskowe Powązki. Żegnało go wielu dawnych i obecnych tancerzy baletu TW-ON. Smutno....
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 8:28 pm Re: Stanisław Szymański
jaromir napisał/a:
....... w popisach solowych mógł zademonstrować swoją niezwykłą łatwość i swobodę techniczną, wysokość i lekkość skoku. Obojętne było, czy tańczy tego wieczoru główną partię, czy epizod – każde jego wyjście na scenę wprost elektryzowało publiczność. [/i]
A ja ( czlowiek wiekowy ) najbardziej pamietam właśnie to co zacytowałem - to byla wyjatkowa postać w tamtym okresie.
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 8:21 pm
nie tylko dla wielbicieli nieodżałowanego talenty Stanisława Szymańskiego:
Warszawa. Wystawa "Fenomen tańca. Stanisław Szymański" w IT
17 czerwca Stanisław Szymański (na zdjęciu), legendarny tancerz Teatru Wielkiego w Warszawie, skończyłby 80 lat.
Był artystą o niezrównanym talencie, niepowtarzalnych warunkach zewnętrznych i heroicznej pracowitości. Jedynym tancerzem, którego każde pojawianie się na scenie wywoływało oklaski. Był osobny, niezwykły, niepowtarzalny.
Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego pragnie przypomnieć jego postać na wystawie "Fenomen tańca. Stanisław Szymański". Wernisaż odbędzie się 29 czerwca o godzinie 18.
Stanisław Szymański nie żyje już od 11 lat. Składając kwiaty na jego grobie, składamy hołd nie tylko wielkiemu tancerzowi, ale też niezwykłemu człowiekowi, który potrafił żyć odważnie.
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach