www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Balet 3D w kinach
Autor Wiadomość
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 10:46 am   Balet 3D w kinach

James Cameron przygotuje pierwszą transmisję 3D baletu

Reżyser James Cameron uczestniczy w przygotowaniach do przeprowadzenia pierwszej w historii trójwymiarowej transmisji baletu. "Jezioro łabędzie" Piotra Czajkowskiego, które wystawione zostanie w petersburskim Teatrze Maryjskim. Na żywo będzie je można oglądać w ponad 50 krajach.

Poza reżyserem "Terminatora", "Titanica" i "Avatara" w pracach nad baletem uczestniczą m.in. rosyjski dyrygent Walerij Giergijew i tancerka Jekaterina Kondaurowa, która wcieli się w rolę Odetty. Przedstawienie zostanie wystawione 6 czerwca 2013 roku i będzie je można oglądać w kinach ulokowanych w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz części państw europejskich, azjatyckich i południowoamerykańskich. W Polsce trójwymiarową retransmisję będzie można obejrzeć w sieci Multikino.

Za przeprowadzenie trójwymiarowej i dwuwymiarowej transmisji odpowiada firma Omniverse Vision, która poinformowała, że specjalny pokaz "Jeziora łabędziego" uczci 275. rocznicę powstania rosyjskiego baletu.

Co Wy na to? Wybierzecie się?
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 4:00 pm   

Ojej, skoro Cameron się tym zajmuje, to pewnie efektów nie pożałuje. Z ciekawości się wybiorę, choć na wielkie wzruszenia się nie nastawiam :wink:
 
     
martini_rosso 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
amatorski, z pasją
Wiek: 37
Posty: 236
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 8:06 pm   

A z wielką przyjemnością zobaczę Kondaurovą, choć uważam, że jej talent nie potrzebuje efektów 3D ;) Dziękuję za wiadomość :)
_________________
Życie jest raczej walką niż tańcem – powiada Marek Aureliusz. Ale nie jestem pewien, czy to prawda. Życie jest najczęściej nie tyle walką, ile męczącym balansowaniem – tanecznym krokiem na palcach - pośród niebezpiecznych sytuacji.
 
     
margotczyk 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Muzyk
Posty: 246
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Lip 08, 2013 5:37 pm   

WROCŁAW
MULTIKINO W PASAŻU GRUNWALDZKIM 18 lipca godz 18.00

JEZIORO ŁABĘDZIE 3D z Teatru Maryjskiego


Ps. Dopiero teraz zauważyłam że retransmisja odbędzie się w sieci Multikino także w innych miastach:

W Gdańsku, Gdyni, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, w Warszawie, Szczecinie i w Zabrzu.
Data i godzina ta sama.



.
_________________
Viens decouvrons toi et moi les plaisirs demodes..dansons joue contre joue
(Aznavour)
 
     
artystka 
Nowicjusz


Posty: 5
Wysłany: Sro Lip 10, 2013 6:07 pm   

Na pewno się wybiorę...
_________________
Tańczenie jest sztuką ponieważ ma zasady. - Voltaire
 
     
ciksa 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń,miłośnik
Wiek: 26
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Lip 18, 2013 10:27 pm   

o nie! przeczytałam o tym dopiero teraz... będzie to jakoś powtórzone? :c
_________________
what goes around comes back around..
 
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pią Lip 19, 2013 5:39 pm   

Byłam wczoraj na tej retransmisji i mam kilka słów na ten temat do napisania :)
Zacznę od technicznych rzeczy. Praca kamery bardzo mi się podobała. To jak podążała za tancerzami, jak obejmowała całą scenę z różnych perspektyw. Było kilka fantastycznych ujęć, które pozwalały poczuć ogrom scenicznej przestrzeni. Super sprawą było też w tańcach zespołowych takie operowanie kamerą, że pięknie widoczny był rysunek.
3D jest jak dla mnie przereklamowane. To był drugi balet, który widziałam w tej technologii na kinowym ekranie i po raz drugi uważam, że było to zupełnie niepotrzebne. Owszem, po pewnym czasie oczy się przyzwyczajają, ale pojawiały się usterki techniczne. Obraz był często zamazany, szczególnie lewa część ekranu.
Kino mogłoby też zadbać o lepsze nagłośnienie. Czasami bardzo przesadzają z fonią na filmach, jest tak głośno, że nie da się wysiedzieć. Muzyka z "Jeziora" jest absolutnie genialna i tu aż prosiło się żeby było głośniej.
Kostiumy przecudne. Nie przygniatały tancerzy ciężarem, były zwiewne i taneczne, ale królewskie! Wspaniałe. Podobnie scenografia. Horyzont z jeziorem i księżycem w II akcie i sala balowa w III to coś pięknego!

Co do tańca wypowiem się krótko i głównie w kwestii interpretacji postaci, bo technicznie oni wszyscy są doskonali.
Szłam "na Konduarovą" z mieszanymi uczuciami i trochę z nadzieją, że może zmienię zdanie i się do niej przekonam. Nie przekonałam się. Jej Odetta była dla mnie zbyt niedostępna i wyniosła. Brakowało mi liryzmu, tragizmu, takiego omdlewania. Sprawiała wrażenie jakby łaskawie pozwalała się pokochać Zygfrydowi. Nie podobały mi się ecarte w adagiu. Oczywiście, że sama chciałabym podnieść tak nogę jak ona, ale... Było to trochę niepotrzebne w tych miejscach. Poza traciła linię. Widać było tylko gimnastyczne wyrzucenie wręcz nogi w pozę. Podobnie przy niektórych arabesque panchee miałam wrażenie, że robi to na siłę. Popisowo. Jakby nie panowała nad nogami. Drażniła mnie też trochę praca rąk. Sama nie wiem dlaczego do końca, oglądam dzisiaj wciąż filmiki z nią i nie mogę do tego dojść... Nie ustrzegła się błędów w końcówce podczas kręcenia piruetów z partnerem. Byłam zszokowana, że to się wydarzyło, bo tancerkom tego formatu to się po prostu w takim miejscu nie ma prawa wydarzyć.
Myślałam, że jako Odylia poradzi sobie świetnie. I tu znów się zawiodłam. Zmasakrowała (wiem, że to duże słowo, może zbyt duże... ) solo Odylii. Bardzo szarpane, niepewne. Siedziałam w fotelu jak na szpilkach, strasznie się bałam że się przewróci! Wkładała mnóstwo siły w kręcenie piruetów z IV pozycji, naprawdę bałam się, że się wywali. No i znów te gimnastyczne wyrzuty nóg... Interpretacyjnie także nie do końca mnie przekonała.
Dopiero kiedy pojawiła się ponownie jako Odetta, w IV akcie, widać było więcej liryzmu, tragizmu. Jakby się rozluźniła i zeszło z niej napięcie.
Podsumowując bardzo mi się podobało, ale szkoda że nie tańczyła inna solistka. Konduarova po prostu nie trafia w mój gust :smile:

Jak inne opinie i wrażenia?

P.S.
22 sierpnia będzie "Alicja w Krainie Czarów' z Covent Garden, 18 grudnia "Dziadek do Orzechów" chyba z Maryjskiego, ale nie jest pewna.
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
ciksa 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń,miłośnik
Wiek: 26
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Lip 19, 2013 9:27 pm   

ALICJA W KRAINIE CZARÓW?! marzę o tym, żeby to zobaczyć! jeeeju, już się nie mogę doczekać : )
_________________
what goes around comes back around..
 
 
     
artystka 
Nowicjusz


Posty: 5
  Wysłany: Sob Lip 20, 2013 9:00 am   

Ja ma mieszane uczucia do jej tańca... (Catherine Kondaurova)
Całokształt super ! :smile:


Kto nie widział Podaje link http://www.youtube.com/watch?v=sOw1M6bkjJ8
_________________
Tańczenie jest sztuką ponieważ ma zasady. - Voltaire
 
     
Giselle12 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 28
Posty: 216
Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 9:36 am   

Olimpia napisał/a:
Byłam wczoraj na tej retransmisji i mam kilka słów na ten temat do napisania :)
Zacznę od technicznych rzeczy. Praca kamery bardzo mi się podobała. To jak podążała za tancerzami, jak obejmowała całą scenę z różnych perspektyw. Było kilka fantastycznych ujęć, które pozwalały poczuć ogrom scenicznej przestrzeni. Super sprawą było też w tańcach zespołowych takie operowanie kamerą, że pięknie widoczny był rysunek.
3D jest jak dla mnie przereklamowane. To był drugi balet, który widziałam w tej technologii na kinowym ekranie i po raz drugi uważam, że było to zupełnie niepotrzebne. Owszem, po pewnym czasie oczy się przyzwyczajają, ale pojawiały się usterki techniczne. Obraz był często zamazany, szczególnie lewa część ekranu.
Kino mogłoby też zadbać o lepsze nagłośnienie. Czasami bardzo przesadzają z fonią na filmach, jest tak głośno, że nie da się wysiedzieć. Muzyka z "Jeziora" jest absolutnie genialna i tu aż prosiło się żeby było głośniej.
Kostiumy przecudne. Nie przygniatały tancerzy ciężarem, były zwiewne i taneczne, ale królewskie! Wspaniałe. Podobnie scenografia. Horyzont z jeziorem i księżycem w II akcie i sala balowa w III to coś pięknego!

Co do tańca wypowiem się krótko i głównie w kwestii interpretacji postaci, bo technicznie oni wszyscy są doskonali.
Szłam "na Konduarovą" z mieszanymi uczuciami i trochę z nadzieją, że może zmienię zdanie i się do niej przekonam. Nie przekonałam się. Jej Odetta była dla mnie zbyt niedostępna i wyniosła. Brakowało mi liryzmu, tragizmu, takiego omdlewania. Sprawiała wrażenie jakby łaskawie pozwalała się pokochać Zygfrydowi. Nie podobały mi się ecarte w adagiu. Oczywiście, że sama chciałabym podnieść tak nogę jak ona, ale... Było to trochę niepotrzebne w tych miejscach. Poza traciła linię. Widać było tylko gimnastyczne wyrzucenie wręcz nogi w pozę. Podobnie przy niektórych arabesque panchee miałam wrażenie, że robi to na siłę. Popisowo. Jakby nie panowała nad nogami. Drażniła mnie też trochę praca rąk. Sama nie wiem dlaczego do końca, oglądam dzisiaj wciąż filmiki z nią i nie mogę do tego dojść... Nie ustrzegła się błędów w końcówce podczas kręcenia piruetów z partnerem. Byłam zszokowana, że to się wydarzyło, bo tancerkom tego formatu to się po prostu w takim miejscu nie ma prawa wydarzyć.
Myślałam, że jako Odylia poradzi sobie świetnie. I tu znów się zawiodłam. Zmasakrowała (wiem, że to duże słowo, może zbyt duże... ) solo Odylii. Bardzo szarpane, niepewne. Siedziałam w fotelu jak na szpilkach, strasznie się bałam że się przewróci! Wkładała mnóstwo siły w kręcenie piruetów z IV pozycji, naprawdę bałam się, że się wywali. No i znów te gimnastyczne wyrzuty nóg... Interpretacyjnie także nie do końca mnie przekonała.
Dopiero kiedy pojawiła się ponownie jako Odetta, w IV akcie, widać było więcej liryzmu, tragizmu. Jakby się rozluźniła i zeszło z niej napięcie.
Podsumowując bardzo mi się podobało, ale szkoda że nie tańczyła inna solistka. Konduarova po prostu nie trafia w mój gust :smile:

Jak inne opinie i wrażenia?

P.S.
22 sierpnia będzie "Alicja w Krainie Czarów' z Covent Garden, 18 grudnia "Dziadek do Orzechów" chyba z Maryjskiego, ale nie jest pewna.


Co do Konduarovej zgadzam się w 100%. Też widziałam transmisję Jeziora i uważam, że solo Odylii było bardzo szarpane, bez "oddechu" pomiędzy piruetami, jakby bała się, że nie dokręci następnych. Brakowało mi lekkiego zatrzymania, mikro- pauzy, czegoś co by sprawiło, że solo miałoby charakter bardziej zwiewnego. (Co z tego, że czarny, Odylia to nadal łabędź ;) )
Jeśli miałabym powiedzieć coś o scenach zbiorowych, to ciśnie mi się na usta jedno słowo - niedokładnie.
Ja wiem, że może się czepiam, ale miałam wrażenie, że nawet w momentach, gdzie na scenie były dwie tancerki i miały coś zrobić równo to takie do końca nie było. Dopiero Mazurek z II aktu i ostatnie tańce łabędzi były naprawdę dopracowane.
Nie chodzi mi w żadnym razie o to, że zbiorówki były złe, brzydkie itd. Po prostu uważam, że od Marynskiego, który wystawia jubileuszowy spektakl retransmitowany w innych krajach można by się spodziewać czegoś więcej.
Również zachwycałam się kostiumami. Były prześliczne ;) .
Co do techniki 3d - w kilku momentach dodała uroku i scenicznego charakteru, w reszcie niestety przeszkadzała.

Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć na "Alicję" z mojego ukochanego Royal Ballet z Londynu ;)
_________________
kocham balet
a ty?
 
     
martini_rosso 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
amatorski, z pasją
Wiek: 37
Posty: 236
Wysłany: Wto Lip 23, 2013 10:18 pm   

Nie miałam niestety okazji, aby zobaczyć Jezioro w 3d, czego niezmiernie żałuję, aczkolwiek i tak uważam, że taniec nie potrzebuje takiej formy przekazu. Kiedy oglądałam "Pinę", efekty 3d raczej mnie rozpraszały...

Co do Kondaurovej... Zbyt bardzo ją lubię, aby oceniać ją tak surowo, choć zapewne macie rację. Jej kreacje w "Jeziorze" bywją chyba dość nierówne. Co do rozciągnięcia - to chyba po prostu "standardy" Maryjskiego, tancerki chyba muszą je na scenie pokazywać, nawet, jeśli jest to przesadą. Właściwie wszystkie baletnice, od tych w corps aż do solistek bardzo wysoko podnoszą nogi, choć przecież nie dodaje to wiele artystycznego wyrazu, a często, jak zauważyła Olimpia, zaburza linię. Obsada mogła nie zadowolić miłośników Maryjskiego, jeżeli partię Zygrfyda tańczył Askerov... Ja jestem i tak zaskoczona, że partii Odetty/Odylii nie tańczyła Łopatkina (szkoda...), czy mocno znowu promowana Skorik. Niemniej, zazdroszczę tym, którzy mieli okazję zobaczyć tę retransmiję w kinie, bez względu na wszelkie obiekcje - bo zawsze przecież miło posłuchać Czajkowskiego :)
_________________
Życie jest raczej walką niż tańcem – powiada Marek Aureliusz. Ale nie jestem pewien, czy to prawda. Życie jest najczęściej nie tyle walką, ile męczącym balansowaniem – tanecznym krokiem na palcach - pośród niebezpiecznych sytuacji.
 
     
Basia
Adept Baletu


Związek z tańcem:
znowu tańcząca
Wiek: 47
Posty: 92
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Lis 12, 2013 8:48 pm   "Pięć tańców" w kinach

Wprawdzie nie w 3D, ale nie chciałam zakładać nowego wątku. Do kin wszedł film "Pięć tańców". Podaję linka:

http://www.filmweb.pl/fil...B3w-2012-661002

a tu zwiastun:

http://www.filmweb.pl/vid...+(polski)-31925

Ja się wybieram, a Wy? A może ktoś z Was już widział i podzieli się wrażeniami? :-)
_________________
"Taniec jest jak kwiat, balet jest jego rozkwitem" Margot Fonteyn
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 12, 2013 8:50 pm   

nic o tym nie wiedziałam, musze przejrzeć programy stołecznych kin...
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Basia
Adept Baletu


Związek z tańcem:
znowu tańcząca
Wiek: 47
Posty: 92
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw Lis 14, 2013 4:19 pm   

Ja wybieram się w sobotę :-) To się potem podzielimy wrażeniami z innymi :-)
_________________
"Taniec jest jak kwiat, balet jest jego rozkwitem" Margot Fonteyn
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 13