www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Anastazja Wołoczkowa w Warszawie
Autor Wiadomość
Armeniac 
Nowicjusz

Posty: 2
Skąd: Grójec
Wysłany: Pią Mar 01, 2013 1:09 pm   Anastazja Wołoczkowa w Warszawie

Witam wszystkich Miłośników baletu.

Mam nadzieję że dobrze umieściłem ten temat i że nie będziecie Państwo mieli do mnie pretensji o to, że nie jestem aktywnym miłośnikiem baletu a pomimo tego umieszczam tutaj jakieś informacje. Sądzę jednak że niektórzy mogą być zainteresowani dlatego piszę.

W związku z tym, że 28 kwietnia 2013 roku w Sali Kongresowej w Warszawie odbędzie się występ Anastazji Wołoczkowej i jej zespołu, chciałem wszystkie zainteresowane osoby poinformować, że istnieje możliwość zdobycia darmowych zaproszeń na to wydarzenie. Obecnie odbywa się konkurs na portalu wawcity.pl ale bliżej występu takie konkursy będą pojawiały się częściej w innych portalach dlatego zachęcam do śledzenia tematu.

Zachęcam do polubienia naszej strony na FB: http://www.facebook.com/armeniacpl?fref=ts oraz do śledzenia informacji o występie w internecie.
 
     
Ali 
Koryfej


Posty: 845
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 01, 2013 10:51 pm   

Podekscytowany nowicjusz z Grójca namawia nas na warszawską chałturę rosyjskiej eksbaleriny wagi ciężkiej, potem głośnej oszustki i awanturnicy, a dziś już tylko podstarzałej kurtyzany, obiecując, że zainteresowanym w drodze konkursów rozdawać będzie za darmo, bilety oczywiście. Zanim skorzystamy z tej wątpliwej atrakcji, przypomnijmy sobie z kim mamy do czynienia :evil: :
http://swiat.newsweek.pl/...,20656,3,1.html
http://www.tvn24.pl/wiado...ana,161066.html

Nie od dziś wiadomo, że Sala Kongresowa w swych wyborach baletowych dawno już zeszła na psy. :sad:
_________________
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 02, 2013 11:25 am   

Ali, choć mój pogląd bliski jest Twojemu - albowiem obejrzałam sobie stronę "wydarzenia" na fb, gdzie występ reklamuje si ę skandalami z życia baleriny a sam balet nosi nazwę "akrobatycznego", to czuje się w obowiązku przywołać Cie do porządku w kwestii użytego słownictwa. "podstarzała kurtyzana" nie licuje ani z godnością miłośnika baletu, ani z charakterem forum. Prosze o złagodzenie tonu
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Ali 
Koryfej


Posty: 845
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 02, 2013 7:10 pm   

Kasia G napisał/a:
...Prosze o złagodzenie tonu

Szanuję Kasiu Twoją wrażliwość, ale nie znam godniejszego słowa na określenie tego rodzaju przypadku. :? Nasz język bogaty, więc starałem się wybrać najbardziej literackie, rzekłbym salonowe. „Kurtyzana” to słownikowo: „kobieta lekkich obyczajów, „kochanka wysoko postawionych osób”. Więc jakże „godniej” przedstawiać tę, z którą (w świetle wskazanych doniesień prasowych) mamy tu do czynienia? Tak bodaj nazywał Dumas osławioną Marie Duplessis - pierwowzór jego Damy Kameliowej i później także Traviaty. A że „podstarzała”? No cóż, Marie Duplessis zmarła sterana trybem życia jako 23-latka, a jej współczesna rosyjska namiastka jest już blisko dwa razy starsza. :wink: W tym fachu to naprawdę końcówka...

A swoją drogą, ten występ kojarzy mi się z historią głośnej przed wieloma lat gościny w Teatrze Wielkim głośnej baletowej kokoty i skandalistki Loli Montez – najpierw wygwizdanej przez naszą publiczność, a potem przepędzonej na rozkaz władz z nakazem opuszczenia Warszawy w ciągu 12 godzin. Oj, gdzie te czasy i taka publiczność! :smile:
_________________
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi.
 
     
Armeniac 
Nowicjusz

Posty: 2
Skąd: Grójec
Wysłany: Pią Mar 08, 2013 10:03 am   

Szanowny Ali! Ja jestem tym „podekscytowanym nowicjuszem” i mam na imię Lusine. Mam do Pana kilka pytań. Na jakiej podstawie nazywa mnie Pan „podekscytowaną”? Co miał Pan na myśli charakteryzując mnie w ten sposób? Można to odebrać, jako obrazę. Pana insynuacja na temat „warszawskiej chałtury” jest kłamstwem i zasługuje na pozew sądowy o pomówienie mnie i znieważenie mojego honoru i godności, jako przedsiębiorcy. Dalej, opuszczając Pana zniewagi dotyczące artystki, choć może miałoby sens wystąpić do sądu z pozwem o naruszenie honoru i godności, nie mogę nie zapytać, co oznacza stwierdzenie „znana oszustka”? Czy dysponuje Pan faktami, że Pani Wołoczkowa kogoś oszukała? Miała wystąpić i nie wyszła na scenę? Jestem pewna, że podobnych faktów Pan nie ma, dlatego, że takie rzeczy się nie zdarzały. I, przy okazji, „Więc jakże „godniej” przedstawiać tę, z którą (w świetle wskazanych doniesień prasowych) mamy tu do czynienia?” – Kto wskazał Panu te doniesienia prasowe? My, jako organizatorzy nie wskazywaliśmy, a sens Pana wypowiedzi jest właśnie taki. Może jednak zgodnie z „doniesieniami mediów?” Tak będzie bardziej poprawnie!!! Pojawia się wrażenie, że jest Pan po prostu zazdrosny… a to są negatywne emocje. Wołoczkowa daje widzom radość i święto. Zanim napisał Pan swoją wypowiedź, powinien był Pan obejrzeć jej występ. Dopiero wtedy miałby Pan prawo „krytykować”, jeśli wciąż miałby Pan na to ochotę, z wiedzą na temat materiału, zamiast wypowiadać swoje zdanie, bazując na materiałach żółtej prasy.


I, szanowna Pani Kasiu! Do Pani też mam pytanie. „Obejrzałam sobie stronę "wydarzenia"
na fb, gdzie występ reklamuje się skandalami z życia baleriny… „ - gdzie zobaczyła Pani skandale? Być może, uważa Pani, że piękna i utalentowana kobieta na plakatach własnego koncertu to już jest skandal? W takim przypadku WSZYSCY artyści, wykorzystujący swój wizerunek na własnych plakatach, to skandaliści. To jest dość dziwna pozycja, uwzględniając Pani status artystyczny. I, tym bardziej, dziwna jest Pani aprobata pozycji Pana Ali. Dlatego, że, mam nadzieję, jako osoba zorientowana w świecie baletu, nie może Pani nie wiedzieć, że Anastazja Wołoczkowa jest zasłużoną artystką Rosji, Prima-baleriną Teatru Maryjskiego, Teatru Bolszoj, Angielskiego Narodowego Baletu, Teatru Baletu im. Jurija Grigorowicza, laureatką konkursu imienia Serge’a Lifara,, posiadaczka nagrody „Złoty Lew” i „Benois de la Danse”. I jest jedyną na świecie baleriną, która na podstawie klasycznego baletu stworzyła taneczne show z elementami akrobacji, gdzie, poza nią, są zaangażowani profesjonalni tancerze. Dlatego, zanim wypuszczą Państwo swój negatyw, proszę się upewnić, o czym rozmawiacie.
 
     
Ewa J. 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 32
Posty: 683
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 08, 2013 12:18 pm   

Akurat osoby wyżej się wypowiadające świetnie wiedzą, o czym mówią i w ich wypowiedziach nie ma nic dziwnego. W przeciwieństwie do organizatorów imprezy, którzy próbują wmówić widzom, że oferowany czysto komercyjny występ ma jakąkolwiek wartość artystyczną.
Otóż nie, gdyby byli zorientowani w temacie, wiedzieliby, że jakiekolwiek związki tańca i akrobatyki baletomani oceniają niepochlebnie. Z tego prostego powodu, że interesuje ich spektakl jako wydarzenie artystyczne, a jeśli ktoś jest spragniony innego rodzaju wrażeń, może się wybrać do cyrku. We mnie - i na pewno nie tylko we mnie - "tancerka" stająca na głowie partnera w pointach budzi niesmak. Wołoczkowa nie posuwa się aż do tego, ale to, co obecnie robi nie daje się określić inaczej, jak po prostu - kicz. Mam prawo oceniać, bo dostępne są nagrania w internecie, ale nie byłam na tyle wytrwała, żeby kiedykolwiek katować się oglądaniem całości. Znam też jakieś występy z jej poprzedniego życia - kiedy po prostu tańczyła klasykę, np. Jezioro łabędzie, ale nie jest to również żadna rewelacja. Podsumowując - to, że jako jedyna stworzyła właśnie takie "show" nie zrobi raczej na żadnym z forumowiczów dobrego wrażenia, przeciwnie.
_________________
"Tańczcie głową." A. Pawłowa
 
     
Ali 
Koryfej


Posty: 845
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 08, 2013 11:58 pm   

Szanowna Lusine, pisałem o „podekscytowanym nowicjuszu” Armeniaku, nie o Pani. Skoro jednak mamy do czynienia z tak błyskawiczną zmianą płci, to przede wszystkim składam Pani najlepsze życzenia z okazji mijającego Dnia Kobiet.

Zadaje Pani sporo pytań. Skupię się więc tylko na zagadnieniach, które wpływają moją opinię:

Pani Wołoczkowa przedstawia się jako „primabalerina”. Tymczasem, kiedy jeszcze występowała jako tancerka baletowa była co najwyżej jedną z „balerin”, bo takie jest najwyższe stanowisko zarówno z strukturze baletu petersburskiego, jak i moskiewskiego. Nie była więc „primabaleriną”.

Chałtura to, cytuję za słownikiem: „dodatkowa praca, zwłaszcza w dziedzinie kultury, podjęta jedynie w celu szybkiego i łatwego zarobku, wykonywana bez ambicji twórczych lub zawodowych, często niedbale”. Jeżeli ktoś więc przedstawia się jako zawodowa tancerka baletowa, a do tego uzurpuje sobie prawo używania uświęconego tytułu Ułanowej, Plisieckiej, Makarowej itp., to jak nazwać takie występy tej osoby:
https://www.youtube.com/w...&v=JJcc_6_VXvg#
https://www.youtube.com/watch?v=KcBmSodKAzs
Cóż można do tego dodać, te występy domniemanej „primabaleriny” mówią same za siebie.

Nie bardzo wiem co to jest „żółta prasa”, ale mnie lektur nikt nie musi wskazywać. Czerpię swoją wiedzę ze źródeł, którym ufam i na ich podstawie mogę wyrobić sobie opinię o osobach publicznych, których nie znam osobiście. Wystarczą dwa cytaty, z informacji wskazywanych przeze mnie już wcześniej:

Newsweek.pl (22 lutego 2004): "Kapitalny remont dwustumetrowego mieszkania kosztował - bagatela równowartość 200 tys. dolarów. Dopiero co wykończone apartamenty są jednak od końca stycznia zamknięte na cztery spusty i zapieczętowane prokuratorskimi plombami. Do tej pory firmy remontujące mieszkanie nie ujrzały nawet kopiejki. Walczą więc o swoje w sądzie. Niewykluczone jednak, że nigdy nie doczekają się zapłaty. Właścicielką mieszkania jest Anastazja Wołoczkowa..."

TVN 24 (07 lutego 2011): „Anastazja Wołoczkowa, 35-letnia była baletnica i modelka, napisała na swoim blogu, że "została wykorzystana" i została zmuszona do markowania swoim nazwiskiem "celów, w które nie wierzy i których nie popiera", czyli do podpisania się pod listem potępiającym Michaiła Chodorkowskiego. - Powiedziano mi, że to list popierający go. Czuję się oszukana, bo bardzo szanuje Chodorkowskiego - żaliła się balerina”. (…) „Była balerina wstąpiła do partii "Jedna Rosja" w 2003 roku, gdy została wyrzucona z Teatru Wielkiego. Dyrekcja sceny tłumaczyła, że Wołoczkowa jest za ciężka by być baletnicą. Wtedy została twarzą kampanii parlamentarnej”.

Już to wystarczy, aby wyrobić sobie pogląd. Co nie wyklucza oczywiście powodzenia Pani przedsięwzięcia. Z pewnością znajdą się amatorzy takiego pokazu estradowo-cyrkowego, ale proszę jednak nie mylić go z baletem, balerinami, a już na pewno z „primabalerinami”. I to chyba miała również na myśli Pani Ewa J. w swoim wpisie wyżej, z którym zgadzam się w całej pełni.
_________________
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi.
 
     
jaromir 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
milosnik
Posty: 281
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 9:48 am   

Czy można posiadać inne zainteresowania, niż tylko czysta, wysublimowana sztuka baletowa zawarta w ramkach ustawionych dość arbitralnie.

Nie wiem czy zobaczę show w Kongresowej, ale chętnie bym zobaczył. A samo nazwisko Woloczkowej, każe spodziewać sie wysokiego poziomu spektaklu w którym nie zabraknie elementów wykorzystujących technikę baletu klasycznego. Dodam, ze informacje o tym czy zaplacila za remont, i jaki list podpisała w kontekście sytuacji w Rosji nie maja dla mnie istotnego znaczenia.
_________________
Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 2:25 pm   

Ja się na to nie wybieram, bo mnie ta pani kompletnie nie interesuje ale nie rozumiem ataków jakie się pojawiły pod postem twórcy tego tematu.

Trudno nie przyznać racji Ewie J. To prawda, że pseudobaletowe przedstawienia nie robią wrażenia na osobach, które lubią i znają się na balecie w jego mniej lub bardziej tradycyjnej formie. To prawda , że Anastazja Wołoczkowa ma lata świetności już za sobą, a to co wykonuje teraz to odcinanie kuponów od swojego nazwiska i tanecznej historii. Ale głosy oburzenia pod adresem Armeniaca czy Lusine (przyznam, że też zgłupiałam i już nie wiem z jaką płcią mamy do czynienia) są moim zdaniem nie na miejscu. W Polsce mamy nie tylko osoby, które poszukują wysokiej jakości przedstawień artystycznych prezentujących technikę na światowym poziomie. Co więcej, większość stanowią osoby, które baletu nie lubią, są nim znudzeni lub kompletnie niezainteresowani.

Powyższa propozycja jest dla większości na tym forum nie do zaakceptowania ale przecież nie tylko miłośnicy baletu w czystej formie tu zaglądają i dla nich to wydarzenie może okazać się bardzo interesujące, co więcej, przypuszczam, że może ich w jakikolwiek sposób baletem zainteresować.

Dlatego ja osobiście nie rozumiem ataku na twórcę tego tematu, który przecież nie odpowiada za życiorys tej pani ani za jej rachunki czy to z kim i jakie miała relacje. Nie wiem jaką funkcję w w/w wydarzeniu Pan lub Pani pełni ale podejrzewam, że do zadań tej osoby należy po prostu nagłaśnianie tego przedstawienia i jakiekolwiek zarzuty pod jej adresem są niewłaściwe. Mamy na forum dużo miejsca w którym możemy oceniać dokonania artystyczne Wołoczkowej ale taki atak na organizatorów tego spektaklu chyba nie powinien moim zdaniem mieć w tym temacie miejsca.
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
martini_rosso 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
amatorski, z pasją
Wiek: 37
Posty: 236
Wysłany: Nie Mar 10, 2013 8:31 pm   

Podejrzewam, że krytyce poddano tutaj bardziej sposób reklamy samego wydarzenia ("primabalerina", odniesienia do sukcesów i sławy Wołoczkowej), który znacząco kontrastuje z jakością tego, co będzie można zobaczyć w Sali Kongresowej, i to właśnie budzi tak negatywne emocje. Oczywiście taka jest rola reklamy, która ma dane przedstawienie nagłośnić, ukazać jako atrakcyjne i pasjonujące. A "baletowy szyld" ma chyba dodatkowo dać przypadkowym widzom etykietkę odbiorców wysublimowanej sztuki, jaką w istocie jest balet - będą mogli poczuć się lepiej ze świadomością, iż obcowali ze sztuką, a przy okazji obejrzeli na scenie "baletową sławę". A tymczasem ani ten spektakl zdaje się nie być niczym interesującym, ani Wołoczkowa nie jest i nie była godną uwagi tancerką, jest raczej celebrytką. Nic więc chyba dziwnego, że takie reklamowe kłamstewko może razić tych, którzy o sztuce teatru i baletu mają więcej pojęcia niż przeciętny widz, który wybierze się na to wydarzenie do Sali Kongresowej i któremu może przecież się to show podobać. I niech się podoba, nikt w sumie nie obiecuje nam tutaj artystycznych uniesień i historycznych przełomów w sztuce, aczkolwiek czytając te reklamowe opisy można by sądzić, że co najmniej Ułanowa raczyła zmartwychwstać i ruszyć w tournee.

Na forum pojawiła się po prostu reklama tego wydarzenia, która niektórym wydała się przesadzona, niesmaczna (?). Ot, strategia reklamowa, która tutaj raczej nie zadziała, nie widzę natomiast przyczyn, dla których nie można by poddać jej dyskusji. Rozumiem twórców tej kampanii, bo jak inaczej zareklamować przyjazd byłej sławy baletowej, nie wspominając o jej pozycji w Bolshoi, ale z drugiej strony nic chyba dziwnego w tym, że dysproporcja w udziale sławy w osobie Wołoczkowej między skandalami związanymi z jej osobą a samym tańcem jest dość duża i może wielu znam wydawać się rażąca. I chyba stąd tak wyraźny sprzeciw w promowaniu tego wydarzenia jako "baletowe" tylko dlatego, że będą na scenie pointy i pojawi się była tancerka Teatru Wielkiego.
_________________
Życie jest raczej walką niż tańcem – powiada Marek Aureliusz. Ale nie jestem pewien, czy to prawda. Życie jest najczęściej nie tyle walką, ile męczącym balansowaniem – tanecznym krokiem na palcach - pośród niebezpiecznych sytuacji.
 
     
Ali 
Koryfej


Posty: 845
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 12:12 am   

jaromir napisał/a:
Czy można posiadać inne zainteresowania ... Samo nazwisko Woloczkowej, każe spodziewać sie wysokiego poziomu ... Nie zabraknie elementów wykorzystujących technikę baletu klasycznego ... Jaki list podpisała ... nie ma dla mnie istotnego znaczenia.

Każdy może mieć inne zainteresowania, a nawet powinien. Jesteśmy wolni w swoich wyborach, a do tego nieświadomie ulegamy krętactwom i niedopowiedzeniom rozmaitych reklam. Reklamiarze dobrze o tym wiedzą i na tym bazują.

Nie zgadzam się, że to nazwisko gwarantuje dziś jakikolwiek poziom. Najwyższego nie zapewniało zresztą i wcześniej, są tego liczne dowody, nawet w internecie. Dzisiaj to raczej tania sensacyjka, egzemplifikacja złego gustu, sztuka make-upu i krawiectwa, karykatura techniki tańca klasycznego.

I dla mnie jest bardzo ważne to, co kiedyś podpisała, a po latach się wypiera tłumacząc, że ktoś ją zmusił i nie wiedziała co podpisuje. O ile się orientuję, w rosyjskich szkołach baletowych uczą również czytać, a za wstrzymanie się od podpisania haniebnego listu nie wywożą już tam do gułagów. Kiedyś u nas za podobne czyny bojkotowało się artystów. Dzisiaj występ kogoś takiego określa się "wydarzeniem". To się chyba nazywa relatywizmem moralnym. No cóż, są jeszcze ludzie którym to przeszkadza...
_________________
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi.
 
     
lj 
Adept Baletu


Wiek: 28
Posty: 235
Wysłany: Czw Mar 21, 2013 9:11 pm   

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html hm... nie powiedziałabym, żeby onet był bardzo rzetelnym źródłem informacji (aktorki w Bolshoi...), ale znowu robi się komercjalna afera, przy okazji której coraz częściej pojawia się postać Wołoczkowej. Dziwne to wszystko...
 
     
feroMonik 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 32
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 12:20 pm   

Mimo reklamy, bilety nie sprzedały się za dobrze - wciąż jest oferta na Gruponie "2 w cenie 1" ;)
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 4:17 pm   

Pomijając już całą omówioną tu kwestię samej Wołoczkowej, te plakaty, które są porozklejane po mieście, są upiorne :smile: Pprzypominają plakaty cyrkowe z lat 90, nie wiem, czym się kierował grafik, decydując się na taką jarmarczną stylistykę, ale nie wyobrażam sobie, żeby to miało kogokolwiek zachęcić.
 
     
martini_rosso 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
amatorski, z pasją
Wiek: 37
Posty: 236
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 8:48 pm   

Może to było takie subtelne odniesienie do "lat świetności" gwiazdy? ;) tak czy siak, nie popłynęła Wołoczokowa na fali afery w Bolshoi...
_________________
Życie jest raczej walką niż tańcem – powiada Marek Aureliusz. Ale nie jestem pewien, czy to prawda. Życie jest najczęściej nie tyle walką, ile męczącym balansowaniem – tanecznym krokiem na palcach - pośród niebezpiecznych sytuacji.
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 11:44 am   

Dość długi wywiad z Wołoczkową -> http://dziendobry.tvn.pl/...-tvn,85353.html
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
Ayaka
Corps de Ballet


Posty: 368
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 9:16 pm   

Sala Kongresowa chyba nie będzie się jej dobrze kojarzyła... http://www.plotek.pl/plot...la_sie.html#Cuk
 
     
Ali 
Koryfej


Posty: 845
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 9:53 pm   

Piękne zdjęcie :lol: . Istna karykatura. Naga prawda o tej "primabalerinie". Miejmy nadzieję, że nie powróci już do nas :evil: jako żywa antyreklama baletu.
_________________
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż... cokolwiek, i rzadko zawodzi.
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Pon Maj 06, 2013 10:37 am   

dość zwięzłe podsumowanie jej występu w Polsce przez Natalię Lesz -> http://natalialesz.natema...kowana-40-latka
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 12